martinia jeśli dopiero założysz wykres i zaczynasz obserwację to musisz trochę o niej poczytać, ja póki co mogę pomóc z metodą Rotzera , bo na niej sie znam.
musisz poczytac o śluzie, jaki występuje , jak go oznaczać , bo widzę , że po prostu niewiele wiesz...
Na pewno wykres dwufazowy pokaże kiedy mniej wiecej mogło dojść do owu ...

mimik to trzymam kciuki :)

Techniczne, P-Madzia serdecznie Wam gratuluję i cieszę się Waszym szczęściem

Dziewczyny pomóżcie. Dziś 11dc. Zrobiłam test owulacyjny chyba pozytywny tylko jedna kreseczka troche blada! Myślicie żebym jutro powtórzyła ? I serduszkować już jutro czy poczekać do piątku? Prosze o pomoc

Basiu nie martw się, może wystarczy podleczyć eMa i będzie dobrze. Pociesz go bo pewnie czuje się fatalnie

Ja chce teraz iść do tego endokrynologa , pewnie nie które z was były . Ile mniej więcej płaciliście za wizytę ??? i dużo takich wizyt jest potrzebne u takiego lekarza chociaż wiem że każdy przypadek jest inny.

Olcia endo "tam" nie zagląda :)

Hej dziewczyny :) jestem tu nowa ale mam zamiar czesto tu zaglądać :) jak sie domyslacie też sie staram o maleństwo :) dziś 18dc :) 7 dni po owulce .. i czekam na efekty :) a poza tym także mam tarczycę, nadczynność ..
pozdrawiam :*

Witam się ze wszystkimi nowymi członkiniami tego wątku
Doti86 masz "zwykłą" nadczynność czy Gravesa-Basedowa? Jak przebiega Twoje leczenie?

a jak się nazywa ten lekarz z Wroclawia jeśli mogę wiedzieć?

Tak mam zwykłą nadczynność.. na początku była bardzo ostra,lecz jakos udało sie ją troche podleczyć brałam trimazol i propranolol.. teraz juz tylko trimazol, choc lekarz mowi ze jest bardzo oporna na leki. Chcial mnie wyslac na leczenie radiojodem ale zapytal czy planuje ciążę,a wtedy takie leczenie nie wchodzi w gre gdyz po radiojodzie musialabym odwlec starania najlepiej o rok :( wiec dalej biorę leki. Lekarz powiedzial mi ze gdy zajde w ciąże moje wyniki sie unormują :)

Basiula dla nas tez w koncu zaswieci slonce ja jestem okropniasta optymistka

Jade, ja mam wielki szacunek dla Twojego OKROPNIASTEGO OPTYMIZMU!!! bo u mnie to wciąż wzloty i updaki, choć nadzieja wciąż się tli
Basiu,MUSI!!!!

Zgadzam się z doti86 u mnie jest tak że nadzieja jest do pierwszego plamienia zwiastującego @. Później mam dwa takie ciężkie dni i jakoś zbieram się w sobie i wierzę że ten nowy cykl będzie szczęśliwy. I to trwa już jakiś czas i pewnie nie jedna osoba by się poddała i sama się sobie dziwię że już tyle czasu minęło a ja dalej wierzę że nam się w końcu uda. Od wczoraj właśnie mam plamienia przed @ więc wczoraj był ciężki wieczór ale dzisiaj już o wiele lepiej i wierzę że na święta bede miała prezent, a jak nie na Święta to później są przecież Walentynki:P

Tak jest :) też liczę na taki świąteczny prezent :) to byłby najwspanialszy prezent na świecie :)

Jak w tym cyklu sie uda to bym miała pieknego mikołaja w prezencie, no troszkę po mikołaju byłby prezent:) bo @ powinna przyjść 9 grudnia, ale prezenty sie licza 3 dni przed i 3 dni po święcie:))

hehe :) 3 dni przed czy 3 dni po ważne ze prezent by był :)
ja @ powinnam dostać 25 listopada, wiec juz w przyszły piątek .. ciekawość mnie zrzera :) jak się uda to mój prezent bedzie troche szybciej niż 3 dni :) ale i tak sie bedzie liczył hehe :)

ojjj :) mi tez zawsze sie to podobało :) słodko ale chyba bym nie wytrzymała by wczesniej nie poscic pary z ust :) nigdy niec nie potrafiłam ukryć :)

Wszystkie tutaj mamy taką cichą nadzieje że prezenty Świąteczno Bożonarodzeniowe bedą w tym roku wyjątkowe Z małymi fasolkami w brzuszku

o tym prezencie z bucikami to ja też marzę, choć tak się zastanawiam czy mój mąż by zakumał tak od razu o co chodzi?!

19 lat :) sporo co nie

Dobrze,że za marzenia nie karająbo dorzywocie miałabym pewne

hehe no to taki bystry jak mój hehe

no a w celi w 2 zawsze raźniej

E tam głupio zaraz:) kazda z nas robi takie słodkie rzeczy z nadzieja,że w końcu to sie przyda:)

To siedzimy 3 w jednej celi oj bedzie wesoło