Dzięki za zerknięcie na moje cykle. Tak, to jest dopiero mój drugi obserwowany. Wcześniej nie prowadziłam obserwacji i teraz tego bardzo żałuję. Mój poprzedni lekarz odczytał badania hormonów z 17 dc jako fazę lutealną, a to był u mnie zaledwie środek cyklu. Uparł się, że to już fl i powiedział, że mam niedomogę lutealną. Zrobił mi usg na którym było widać spory pęcherzyk (cała ta wizyta odbyła się w 24 dc) i powiedział tylko, że coś się tam poprzestawiało w moim cyklu, że pęcherzyk jeszcze jest widoczny i nie pomogło moje gadanie, ze mam długie cykle. Usilnie chciał je skrócić. Kazał mi brać dupka przez 5 dni po 2 tabletki, a potem brałam już po 1 tabl do końca cyklu. Być może też dlatego fl wydłużyła się do 16 dni. W tym cyklu miałam według jego zaleceń brać duphaston już od 12 dc, ale całe szczęście, że dziewczyny otworzyły mi oczy i poszłam na konsultację do innego lekarza, który potwierdził moje wątpliwości o braku podstaw do brania dalej tych tabletek. W tym cyklu nie biorę nic i zobaczymy kiedy zacznie się fl i ile potrwa. Wczoraj miałam robione usg (12 dc) i jeszcze żadnego pęcherzyka nie było co znaczy, że ten cykl też będzie długi. Robiłam w listopadzie takie badania : TSH – 2,75 FSH – 7,09 Prolaktyna – 31,04 Progesteron – 1,13 (badania robione w 17 dc przy cyklu 41 dniowym)
LH jeszcze nigdy nie badałam.
Będę teraz powtarzać badania prolaktyny a męża mam wysłać na badanie nasienia.
Gosia Lh jest wazne bo porównuje sie jego stosunek do FSH czy jest ok.
Gin zaliczył wtopę bo jak miałaś pecherzyk a kazał brac dupka to zablokował owulacje... obserwuj ten cykl , ja w moim ostatnim cyklu gdzie skok miałam w 31dc to już na usg w 10dc miałam pęcherzyki widoczne po 10mm
eveke z tarzcycowymi hormonami jak i z prolaktyną jednym przeszkadza innym nie, ale należy to sprawdzić, a jeśli utrudnia zajście to zwalczać. Z wypowiedzią o duphastonie się zgadzam, co do LH bardzo ważny hormon trzeba go zbadać, ale stosunek LH do FSH odchodzi do lamusa bo na samej jego podstawie i tak nie można postawić diagnozy potrzebny jest pełen obraz pozostałych hormonów jak i reszty badań.
ok, w takim razie zbadam ft3 i ft4, a przy okazji powtórzę jeszcze TSH jak rozumiem FSH powinnam zrobić jeszcze raz razem z LH żeby było miarodajne ? do tego jeszcze ta prolaktyna
kurcze tyle badań na raz ;) można je robić wszystkie razem ? czy FSH i LH powinnam zrobić w jakimś określonym dniu cyklu cz dowolnie tak jak prl ?
na tego gina jestem wściekła bo przez niego straciliśmy szansę, jestem też zła na siebie że go ślepo słuchałam
Gosia to gin powinien słuchać pacjentkę i analizować, a nie leczyc schematycznie i tak jak mu sie wydaje, ksiażkowo , bo inaczej nie umie pomyśleć? Nie bądź zła na Ciebie , bo jako pacjentka nie musisz miec medycyny w jednym palcu.
no to w tym cyklu już chyba niewiele zbadam bo to aktualnie mój 13 dc, zostaje mi tylko prolaktyna
jak teraz czytam co piszecie to mam wrażenie, że ten pseudo lekarz ze mnie zakpił nie dość, że kazał mi zrobić wszystkie badania w 17 dc to jeszcze stwierdzi, że wszystko jest w porządku oprócz progesteronu ! nosz ku%*#**^%#@ a zawsze do niego czekałam po 1-2 godziny w kolejce, więc wydawało by się że jest dobrym lekarzem skoro ma tyle pacjentek.
Winetka można ale może i on też to utrudniać ważne by zbadać wraz z mcp ( metoclopramidem). gosiu pamiętaj, że nie zawsze tytuły i ilość pacjentek w kolejce może świadczyć o wiedzy i fachowości lekarza poza tym lekarz który jest świetnym położnikiem i ginekologiem gdy nie ma problemów będzie słabym lekarzem w wypadku leczenia niepłodności bo nie ma wiedzy w temacie. Najlepiej poszukać lekarza który zajmuje się niepłodnością ma z tego specjalizację, a skąd jesteś ?
abortaW, masz rację ! Sprawdziłam teraz i ginka do której teraz się przeniosłam ma w swojej "ofercie" diagnostykę niepłodności. Nie wiem czy ma na to jakieś papiery, ale jakoś tak głupio mi się jej o to zapytać. Widzę wyraźną różnicę w jej podejściu i w podejściu mojego byłego ginekologa. Ona przede wszystkim zaczęła od tego, że na początek warto jest wykonać badanie nasienia bo to tylko jedno badanie i łatwiej je przeprowadzić niż skazywać mnie od razu na szereg badań, czasami bolesnych. Zainteresowała się też moimi wykresami - mam je pokazać przy następnej wizycie. Tamten lekarz nie zapytał ani o męża ani o moje obserwacje. Szkoda, że jestem mądra dopiero teraz. Nie straciłabym tych cennych 2 miesięcy. Wiem, że nie chwali się dnia przed zachodem słońca, ale muszą w końcu jakiemuś lekarzowi zaufać.
pirat w sumie kilku lekarzy :) endokrynolog to na pewno Alina Czwarnos, ginekolodzy to z czystym sumieniem: Homa ( szkoda, że zajął się onkologią ginekologiczną i pacjentek nie przyjmuje już innych:(), Joanna Korabel, Danuta Skrobacka, dr Jachymczak-Prociak, no i dopóki nie zaczął przyjmować nadmiaru pacjentek i mojej koleżance nie zbagatelizował skracającej się szyjki ( przez swoje zmęczenie to polecałabym Wójcika
Z Homą jest jeden problem, jest nieosiągalny :/ Nie przyjmuje już nikogo nowego :( A pozostałe nazwiska, dzięki, zapisze sobie, może się przydadzą. Teraz testuję Mogiłę-Komorowskiego. Zobaczymy ....
o Chrostowskim tylko słyszałam, z Mogiłą-Komorowskim nie miałam przyjemności. Homa to wspaniały, cudowny i oddany lekarz ja mam z nim kontakt ale to dlatego, że ja jestem rodzinnie obciążona nowotworem piersi więc mnie zatrzymał wśród swoich pacjentów, pozostałych nie onkologicznych przekazał kolegom stąd też mam te namiary na tych lekarzy, chodziłam do nich, znam ich. Dr Skrobacka super, ale ona jak już sama nie daje rady odsyła dalej, nie bierze kasy ani nie zdziera z pacjentów jak już jej wiedza się kończy i nie może pomóc.
Dziękuję za namiary. W Krakowie jestem bardzo często, więc jeśli nie wyjdzie mi z tą lekarką to będę tam szukać pomocy. Daję jej i sobie czas tak powiedzmy do maja. Jeśli w tym czasie nie zaskoczy (tfu, tfu, tfu ... ) to udam się do Krakowa.
Gosia i bardzo dobrze Ci radziła ginka. U mnie tak samo zaczynamy od nasienia i moich podstawowych badań. Dziewczyny koniec złudzeń, tempka drastycznie mi spadła i czas na 28 dobiegł mi końca:( Już nawet łez nie mam tylko zal straszny
Winietka głowa do góry i cierpliwości! Mnie już czekanie męczy, dziś 37 dc i jestem na etapie "niechcenia" robienia testu, bo po prostu czuję, że wyjdzie negatywny, a z drugiej strony @ nadal brak..
Cześć dziewczyny !!! Nie wytrzymałam i zrobiłam test przed terminem. Kupiłam ten z wyższej półki. Nie liczyłam na to bo jak już wcześniej pisałam miałam objawy @ lecz może to nie @???? Wynik pozytywny Teraz tylko do lekarza potwierdzić.
Objawy typowe jak na @ ból w dole brzucha i ból piersi. przedwczoraj zaczęłam często biegać do toalety siusiu i szczerze mówiąc myślałam że moja głowa płata mi figle i wymyślam sobie objawy więc żeby sprostować zrobiłam test.
mimzii gratulacje ;) ja ostatnie 3 dni tez czesciej chodze do toalety bola mniepiersi i czasami pobolewa podbrzusze zatestowac chce w sobote bo dzis mam dopiero 9dfl:) ale mam nadzieje ze uda :) tak jak tobie jeszcze raz gratuluje:)
ja tez chodziłam do chwiruta (to byla porazka) a teraz chodze do T. Rożnowskiego ;) jestem bardzo zadowolona najpierw przeprowadzil wywiad ze mna a pozniej powidzial ze musze zrobic ja badania i maz (ja dlatego ze wczesniej bylam leczona i chcial zobaczyc czy jest teraz ok) a w mysłowicach jest bardzo dobra klinika ktora leczy nieplodnosc i zajmuje sie rowniez invitro:)
oj to widzę, że nie tylko ja mam niemiłe doświadczenia z Chwirutem :/ O Rożnowskim słyszałam dużo dobrego, ale też podobno ciężko się dostać na wizytę, nawet prywatnie. To mnie trochę zniechęciło. Jak dużo wcześniej się do niego umawiasz ?
Mimzii gratulacje!! Mnie również od paru dni pobolewa podbrzusze i czuje napiecie w piersiach. Trzy testy ciążowe wciąż czekają w łazience, jednak dziś przy okazji badań na tsh pokusiłam się o bete. Zobaczymy co z tego będzie... Bardzo bym chciała mieć równie radosną wieść co Ty :) ...
podobno dlugo sie czeka ale na szczescie niemusialam dlugo czekac :) duzo osob mi mowilo ze jest najlepszy ginekolog ze pacjenki ma z krakowa myslowic chrzanowa :) dlatego poszlam tylko do niego :)