ja tam się nie wypowiadam - nie oceniam. Zmykam przed tv :))))

mało się udzielam ale podczytuję was codziennie :)
i faktycznie czytając wypowiedzi crayzollki88 miałam wrażenie, że mam deja vu ale nie skojarzyłam

uuuu i znowu sie sasetka pojawila.....

Dobrze daga czuwaj nad trolami

Witam staraczki :)

Zgłaszam się z pierwszym cyklem :) Oby udanym .. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie tutaj :*

marble85: Dzięki kochana:)Myślę,że się uda za pierwszym razem,ale kurde jak czytam posty dziewczyn, które się tyle starają to sie aż boje:(

Tez masz na imie Anetka?:)Fajnio,hehe... Jestem tu nowa i nie wiem czy moge miec tu prosbe co do moich temp?:)

hej mangaa :)
dziękuję za takie fajniutkie powitanko:)

witaj lolek3613:) z pewnoscia sie uda bo wiosna czyni cuda :D

iris: dokładnie nie odpowiem Ci na pytanie, ale mnie się wydaje, że endometrium dopiero się zmniejsza poprzez złoszczenie w trakcie miesiączki, ale czy jest możliwe że po owulacje się zmniejsza to nie wiem. Mnie lekarz jak widział grube endometrium tuż przed owu to powiedział, że aż się prosi aby coś się tam pojawiło i zagnieździło. Niestety dalej nie jestem w ciąży.
Wczoraj miałam 12 dc, pęcherzyk 18/13mm (dzień wcześniej też tyle) Gina zaniepokoił płyn za macicą tym bardziej, że jestem przed owu. Nie wiem co to może oznaczać. Dwa cykle wcześniej też widział płyn w zatoce Dauglasa przed owulacją. Teraz mówił coś, że mu się nie podoba śluzówka macicy (dno macicy) Prócz tego żadnych zmian nie widział na usg dopochwowym. Przepisał mi antybiotyk Duomox. Jakiś innych objawów nie mam, nic mnie nie boli, żadnych upławów. Skąd może być taki płyn przed jajeczkowaniem??

buba79Odnośnie płynu znalazłam wypowiedź, że płyn w zatoce Douglasa w niewielkiej ilości nie jest patologią, ale jego obecność może tez towarzyszyć poważniejszym dolegliwościom tj. stan zapalny narzadow rodnych. Stąd może te antybiotyki. Gdy mojej gin nie podobała się śluzówka wysłała mnie na usg kontrolne po okresie (podejrzewała polip). Okazało się, że wszystko jest ok. Więc nie martw się na zapas. Wylecz infekcję i a później udaj się na wizytę kontrolną :)

aby mieć pogląd, czy pęcherzyk pękł, można zbadać progesteron w środku fazy lutealnej. Normy były gdzieś na forum. Powyżej 15 ng/ml chyba (nie pamętam dokładnie) znaczy że owu była i pęcherzyk pękł. Pytałam się mojej ginki i powiedziała mi, że po monitoringu to też jest pewna zależność, którą można brać pod uwagę. Poza tym na usg widać taką "gwiazdkę" po pękniętym pęcherzyku a nie tak jak przy wchłaniających się - owalny kształt. Moja ginka odpowiada na wszystkie moje pytania, no chyba, że o coś nie spytam ;) (tak jak z tym endometrium) - poprawiłam wypowiedź

Iris30 jest jeszcze coś takiego jak LUF i wtedy b. często wynik progesteronu jest dobry, czasami nawet ponad normę, a owu nie było... Ja niestety mam ten problem, piękne dwufazowe wykresy, progesteron zawsze b. wysoki 7-8dpo a owu zaginęła w akcji ;)
Tak więc badanie progesteronu 7-8 dpo nie jest miarodajne i nie daje odpowiedzi na pytanie czy owu była.

U mnie gin każe przyjść tydzień po domniemanym terminie owu (jest to najczęściej 7 dni po skoku tempki) i sprawdza jak wygląda to co jest na jajniku...
Ja w obecnym cyklu miałam piękny pęcherzyk, wszystkie objawy owu, byłam *pewna*, że ją miałam, a po tygodniu od domniemanej owu wielkie rozczarowanie i piękny, okrągły już wchłaniający się pęcherzyk na jajniku... (zobacz sobie u mnie - udostępniam wykresy...)
LUF to zluteinizowany niepękniety pęcherzyk, który wytwarza progesteron, stąd występuje wzrost tempki i badania na progesteron mogą być niemiarodajne.

Treść doklejona: 01.04.12 13:56
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej lub podzielić spostrzeżeniami to jest nawet odrębny wątek ;)
http://forum.28dni.pl/discussion/2052/3/luf-zespol-luteinizacji-niepeknietego-pecherzyka-jajnikowego/#Item_38

Mangaa, a czy przy LUFie zawsze występuje wzrost temperatury i podniesienie poziomu progesteronu? Bo ja to tak rozumiem: zdrowy cykl - wzrasta temp i progesteron=owulacja, cykl z LUFem - wzrasta temp i progesteron, ale owu nie ma. A co to jest w takim razie jak nie następuje wzrost temp i progesteronu? Wiadomo - cykl bezowulacyjny. No ale LUF to też cykl bezowulacyjny. Zatem czy oprócz LUFa mogą być inne przyczyny braku owu? Już się trochę w tym pogubiłam. A u mnie jest właśnie taka dziwna sytuacja. Do grudnia miałam ładne wykresy dwufazowe - wzrost temp i faza lutealna 13 dni. Co prawda w połowie tej fazy temp nieznacznie się obniżała, zaś dzień później znowu szła do góry i spadała na okres, wieć wykres w fazie lutealnej to były takie dwa zęby. W grudniu miałam pierwszy monitoring po clo i ovitrelle. Wykres dwufazowy. Jeden pęcherzyk pękł, a drugi zamienił się w torbiel. Brałam luteinę i już nie spadła mi temp w fazie lutealnej tylko do końca była wysoko. Następny cykl brałam orgametril na wchłonięcie, więc temp była cały cykl w górze. Następny cykl znowu clo, ovitrelle i monitoring- pęcherzyki nie popękały, ale wykres był płaski, tzn. nie było wzrostu temp i gin stwierdził, że to LUF. W takim razie skoro przy LUFie występuje wzrost temp, to czy cykl bez wzrostu temp to też LUF?

Treść doklejona: 01.04.12 16:51
Acha, i jeszcze jedno. Czy brak owu może być spowodowany za małą produkcją LH? Jeśli tak, to czy da sięten hormon jakoś uzupełniać?

manga, masz rację :) nie wyraziłam się odpowiednio :) może dać to pewien domysł
ale co do tego, że tylko ciąża to się z Tobą nie zgodzę. Pewność, że była owulacja daje ciąża lub monitoring usg we właściwym czasie (1 monit w miesiącu nie daje odpowiedzi, nie chce abyś mnie źle zrozumiała). Nie jestem lekarzem, ale tak twierdzi moja ginka.

I co tu ciekawego napisać? 15 dnia cyklu nastąpiła owulacja ( tak wynikało z badania usg) 30 dzień cyklu i oczekiwanie. Wczoraj miałam milimetrową kropelkę krwi w śluzie i to tyle. Oby tym razem się udało

Mangaa, dziękuję. Strasznie to wszystko pokręcone jest ;-) W takim razie pytania o przyczyny:
1. Przy hiperprolaktynemii to sprawa jasna - trzeba zbić prolaktynę. U mnie jest nieco podwyższona - 29.
2. PCOs nie mam.
3. Endometriozy też nie. Tak na marginesie - jak się wykrywa endometriozę?
4. Wyrzut LH - jeśli jest słaby, to czy można czymś "podrasować" ten hormon?
5. Pogrubiała otoczka jajnika - jak to się diagnozuje? Czy widać na usg czy jakieś dokładniejsze badania się robi? No i czy jedynym sposobem leczenia jest nakłuwanie jajników?

Co do endometriozy to w sumie jedynie laparoskopia jest w stanie zdiagnozować albo wykluczyć tą chorobę. Przy zaawansowanej endometriozie mogą występować torbiele endometrialne, które będą widocznie na usg. Generalnie to trudna do zdiagnozowania i do całkowitego wyleczenia choroba.

[quote=laura99][/quote]
Ktoś pomoże coś doradzi ?

mangaa, chyba się nie rozumiemy, ale nieważne, nie chodzi tu o sprzeczki czy dyskusje jakieś a o uściślenie. Skoro na monitoringu widać ślad po pękniętym pęcherzyku i płyn w zatoce douglasa, to ja czegoś nie rozumiem? gdzie tu widzisz LUF ? jaka jest możliwość jego wystąpienia?
a co do wypowiedzi to ten cytacik z bociana średnio prawdziwy, niektóre osoby powinny monitorować cykl trochę wcześniej (np ja;) przy krótkich cyklach) - owulka już w 10-11 dniu i jak tu zacząć monitoring od 12 dnia? hmmmmmm...

Wczoraj minął termin przewidywanej @, a ja siedzę i czekam jak na szpilkach. Teraz zmykam do pracy może jakoś dzień minie bez myśli i zamartwień.
Miłego dnia.

lauro również trzymam kciuki!!!

Iris, skoro ciągniesz temat dalej to może jednak wyjaśnijmy bo trochę mi ręce opadają... :D : Napisałaś Skoro na monitoringu widać ślad po pękniętym pęcherzyku i płyn w zatoce douglasa, to ja czegoś nie rozumiem? gdzie tu widzisz LUF ? jaka jest możliwość jego wystąpienia?
Gdzie ja coś takiego pisałam?
Pisałam o tym, że znam choćby jeden przykład na to, że może być ciężkie potwierdzenie owulacji. Bo znam nawet z tego forum przypadki gdy lekarz twierdzi, że laska z LUF ma owulację, że jest wszystko ok, czego ona chce "to tylko torbiel krwotoczna ciałka żółtego". Niektórzy lekarze w ogóle nie uznają tego zjawiska (LUF), bo nie ma wystarczających dowodów, że nie została wypuszczona komórka jajowa. I co? I OK ja nie stawiam się powyżej lekarzy i uważam, ze jeśli jest powszechna opinia pośród nich (i to nie tylko mój gin, tylko wielu innych, wiele dziewczyn tu o tym pisało), którzy twierdzą, że jedynym 100% potwierdzeniem owulacji na dziś jest ciąża to nie mam powodu żeby to podważać, nie mam jakiejś wiedzy medycznej, ale myślę i zastanawiam się dlaczego tak jest - podałam Ci przykład, a Ty sobie interpretujesz pod siebie.
~
Iris, tak teraz mi jeszcze do głowy przyszło... Jaką mamy pewność, że nawet jak pęknie pęcherzyk (jest gwiazdeczka, płyn w zatoce Douglasa, nie ma torbieli) to nie był on pusty?... Co przecież zdarza się u każdej kobiety, z wiekiem większe prawdopodobieństwo... :)

Stres, przeziębienie mogą (nie muszą) przesunąć owulację:)

Treść doklejona: 02.04.12 10:05
I specjalnie dla IRIS (ze strony INER-u)...
Warto wiedzieć, że nie w każdym dwufazowym cyklu miesiączkowym dochodzi do uwolnienia dojrzałej komórki jajowej, czyli owulacji. Tylko ciąża lub zaobserwowanie jajeczka w czasie operacji czy laparoskopii daje pewność, że doszło do jajeczkowania. Powstanie ciałka żółtego i związany z tym wzrost temperatury nie świadczy jeszcze w 100% o owulacji.
Pęcherzyk Graafa może wcale nie zawierać komórki jajowej - tzw. „pusty pęcherzyk”;
ciałko żółte może utworzyć się w ściance niepękniętego pęcherzyka Graafa - „niepęknięty, zluteinizowany pęcherzyk” (LUF);
komórka jajowa może też tkwić uwięziona we wzgórku jajonośnym, który się nie rozpadł w odpowiednim momencie - „retencja komórki jajowej”.
Jak często występują bezowulacyjne cykle dwufazowe? U kobiet 25letnich takie cykle występują sporadycznie. Po 30. roku życia w co trzecim cyklu dwufazowym nie ma owulacji, a po 35. roku życia zaledwie co trzeci cykl jest związany z uwolnieniem zdolnej do zapłodnienia komórki jajowej. W związku z tym nie warto zbyt długo odkładać na później powiększenia rodziny.

dzięki czekam a skok i narazie cisza...