Mangaa, czyli teraz zbijam prolaktynę, to i może będzie większy wyrzut LH i łatwiej będą pękać ;-) Przerażające jest to, że u 35latek jedynie w co trzecim cyklu dochodzi do owu (oczywiście statystycznie!). Gin namawia mnie na laparoskopię, ja nie mówię nie, ale jednak mam wątpliwości, bo Puzzle pisała, że po laparo spada rezerwa jajnikowa, która u mnie i tak jest niska. No i mam myślenice ;-)
A jeszcze pytanko o temperatury - alkohol wiadomo wpływa na temp, ale jak? Zaniża czy zawyża? I czy każdy alkohol działa tak samo? Tzn. lampka wina do kolacji albo drink na imprezie? Przepraszam za banalne pytanie, ale nie mam pojęcia ;-)
Alkohol z tego co zauważyłam zawyża... A czy każdy alkohol tak samo to musisz sama na sobie zaobserwować. To też zależy od pory picia. ;) U mnie jest tak, że 1 lampka wina wieczorem nie ma większego wpływu, ale już np po 2-3 lampkach wina późnym wieczorem tempka bywa o kilka kresek wyżej... No ale to już musisz zaobserwować na wykresie, jeśli temperatura "po" zakrapianym wieczorze będzie odstawać od innych to zaznaczasz jako zakłóconą. ~ Aaaa, co do tej PRL to wiesz, nie ma reguły tak jak pisałam wcześniej, przyczyn niepękania może być więcej. Ale uważam, że warto spróbować to podleczyć - ja mam u siebie taką nadzieję, że Bromek mi pomoże :)
Hey dziewczyny Stwierdzono u mnie endometrioze , 3 tyg temu usuneli mi laparoskopowo 8 i 10 cm torbiele , wdrążono leczenie Visanne. Czy jest tu ktoś kto zakończył już leczenie Visanne ?? Jeśli tak to czy później starałyście sie naturalnie czy cykle były wspomagane ?? Prosiła bym bardzo o odpowiedz . Pozdrawiam
Witam wszystkie staraczki :) Mam pytanie czy podczas starania się jest dopuszczalna sauna? bo lubię sobie pójść raz na miesiąc i nie wiem czy sobie tym nie szkodzę?!
mangaa, dzięki za uzupełnienie info, przyznaję, że może za bardzo zaufałam słowom ginki. Następnym razem doszukam sama ;) pozdrawiam PS wydaje mi się, że zatem nie powinniśmy zaznaczać owulacji na naszych cyklach (może prawdopodobieństwo występowania owulacji), bo jest to przekłamanie i złudna nadzieja.
Iris, luz, lekarzowi trzeba ufać. :))) Zresztą każdy gin ma swoje racje i schemat postępowania... :) Co do oznaczania na wykresie to myślę, że nie należy do tego tak restrykcyjnie podchodzić i sobie zaznaczać po monicie, w NPR tak jest - bo jest wysokie prawdopodobieństwo że owu jest dobrze potwierdzona. No i musimy brać optymistyczny rozwój wydarzeń pod uwagę, czyli zakładać, że owu była skoro wszystko na nią wskazuje ;) Mi w żadnym wypadku nie chodziło żeby podkreślić jak to Ty nie masz racji oraz jakie to USG jest do dupy - jest przydatne i daje najwięcej informacji. Napisałam tylko, że tak naprawdę 100% pewności daje ciąża i z tego cała dyskusja wyszła ;) i pewnie gdzieś tam nieporozumienie. Pozdrowienia.
Mangaa, wiem, że podwyższona prolaktyna tro tylko jeden z potencjalnych sprawców niepękania pęcherzyków. Ale tak jak napisałaś - nie zaszkodzi pozazywać tego castagnusa ;-)
Przed chwilą dowiedziałam się, że Puzzle jest trollem i mam zgryza. Ona napisała mi, że po laparoskopii może spaść rezerwa jajnikowa. Już sama nie wiem czy to prawda i czy mogę w to wierzyć. Proszę, dziewczyny, napiszcie mi co wiecie na ten temat.
hej dziewczyny od trzech cykli staramy sie o dzidzi niewiem czemu nie wychodzi niby wszystko ok a nic z tego nie ma. :((( w bad wyszło ze mam za krótka faze II (tak stwierdziła moja Pani gin )i dostałam duphaston na to .miałam kiedyś tez cykle nieregularne teraz już jest niby ok trwają po 31 dni i nie spóźniają się staramy się zawsze 2 dni przed owu (miezona jest testami owu ale dziwnie wychodzą i w każdy cyklu inaczej nie wiem czemu) w trakcie i po i dalej nic :(( biorę od stycznia kwas foliowy witaminy i mienraly wiesiolek do owu i żelazo ...mąż dostaje androvit cynk selen kwas foliowy i omega 3....może za bardzo chce i dlatego tak jest :((
omg.... patka ales obcykana po 3 miechach starania xD ja 3 miechy to nawet nie myslalam o mierzeniach ani tabletkach bo kazda zdrowa para do roku powinna zajsc...
mi po 3 miesiącach bezowocnych starań nawet do głowy nie przyszło, by szukać przyczyny. Przeciętna zdrowa para stara się o dziecko do roku - tak jak napisała CzasNadziei. Dopiero później można się martwić. Poznaj swój organizm, poobserwuj śluz, szyjkę, pomierz temperaturę... po co od razu faszerować się hormonami? Ja miałam cykle 21 dniowe i podejrzewałam, że moja fl może być za krótka, jednak dałam sobie rok. I jest dzidzia po 10 miesiącach - bez zbędnych leków.
Treść doklejona: 03.04.12 13:47 a skoro testy owulacyjne "dziwnie wychodzą" i nie prowadzisz żadnych obserwacji, to skąd macie pewność, że trafiacie w odpowiedni czas...?
ja jestem wyedukowana heheh nie az tak widocznie bo nie wiem czemu ciągle nic i nic niby 3 miechy ale ja bym juz chciala i od 3 cykli grzebie w necie to tu to tam i dlatego tyle wiem a duphaston dotalam na wydluzenie 2 fazy i uregulowanie okresu bo po 5 letnim braniu antykoncep miałam rożnie czasem nie miałam nawet miesiąc i zawsze mi sie spoznial to 2 tyg to pare dni to tydz miałam dość i wyszło ze mam progesteron niski :((wiem ze mówi sie ze rok czasu na dzidzi ale skoro wszytsko gra to czemu od 3 miechow nic i nic :((
Treść doklejona: 03.04.12 21:50 nie tyle co nie prowadzę nie wiem kiedy mam owu dokładnie czasem wydaje mi sie ze 17dc raz ze 19 raz ze 21 i sama nie wiem bo śluz wygląda jak jajko białka kurzego jak to mówią i jest rozciągliwy wiec chyba to wtedy a testy robiłam 8dni z rzędu i ciagle ta druga krecha była ciemniejsza czyli ta kontrolowana ... zrobię foto to wstawię
Hormony mam w normie, przeciwciał przeciwplemnikowych całe szczęście nie mam, HSG potwierdziło drożność, a monitoring cyklu miałam właśnie w tym cyklu i potwierdził owulację :) Od wczoraj biorę podjęzykowo luteinę i czekam na efekty...
więc może z luteinką się uda :) Jeśli z badaniami jest ok, to tylko czekać :) a wiem, jak bardzo brakuje cierpliwości, jak się czegoś bardzo pragnie...ale głowa do góry :) powodzenia :)
Dziewczyny a powiedzcie co myślicie o wiesiołku, jako wspomagaczu? Wiem, że jest osobny temat o tym na forum, ale chciałabym zasięgnąć rady starających się od dłuższego czasu. Ja brałam wiesiołka w zeszłym cyklu i cykl ten okazał się bezowulacyjny i tak się zastanawiam czy może wiesiołek jakoś się do tego przyczynił i czy brać go w tym cyklu, czy sobie odpuścić. Dodam jeszcze, że miesiączka została wywołana luteiną i w tym nowym cyklu też mam brać luteinę między 16 a 25 dniem cyklu. Proszę podpowiedzcie coś.
Lolek, dalej nie masz wykresu... proponuje by nie udzielać żadnych konkretnych rad osobom, które są choć kilkanaście dni na 28 a nawet nie pokwapiły sie napisać choć troszke o sobie w swoim profilu nie wspominając o założonym wykresie. Po ciul taka rada dla osoby, która nie przedstawi żadnych obserwacji i oczekuje pomocy ( na jakiej podstawie chcecie jej pomóc). A z tego co czytam to Lolek np jest obeznany w swim cyklu i problemie, . więc o co chodzi????? To się tyczy nie tylko Lolka. Sorry bez urazy....
Anderka, spoko rozumiem. Ja wykresu nie mam bo na forum jestem dopiero od niedawna i ostatnio zorientowałam się co i jak z tymi wykresami, no i musiałabym już teraz zapłacić żeby mieć go na tym forum, wiec poszukałam sobie stronki gdzie można go prowadzić za darmo, ale narazie nie ma co tam oglądać bo zaczęłam go prowadzić od tego cyklu, a jestem w dopiero w 7dc. A jeśli chodzi o info na profilu to zawsze jakoś wyleci mi z głowy, ale masz racje powinnam je uzupełnić, po prostu bardziej skupiłam sie na postach na forum. Rozumiem, że nie masz ochoty udzielać rad, ale mimo wszystko mam nadzieje, że ktoś może jednak zechce.
Lolek, nie o to chodzi. w miarę swojej skromnej wiedzy ( bazującej na ponad rocznym doświadczeniu własnym :)) chętnie udzielam porad ( choć wiele dziewczyn tutaj ma o niebo obszerniejsza wiedzę) tylko ostatnie wydarzenia troszkę nas tu ostudziły. Pusty profil u wielu teraz dziewczyn budzi powątpiewanie i chyba nie ma sie co dziwić. Jakoś trzeba wzajemne zaufanie budować na początek chociaz przez pewne info o sobie .
Anderko, a może Ty jesteś trollem? :-P Albo ja? ;-) Było co było, ale ta nadmierna podejrzliwość na dłuższą metę się nie sprawdzi. Żeby komuś odpowiedzieć na pytanie musisz tę osobe znać czy jej od razu ufać?
Lolek, nie staracie się jeszcze długo. Jeśli chodzi o pomoc w interpretacji wykresów robionych na innych stronach to bywa różnie, może znajdziesz chętną, może nie. Ekspertowi płaci 28dni i on(a) pomaga tylko tu. Większość użytkowniczek płaci też tutaj i nietrudno zrozumieć, że nie rzucają się hurmą do pomocy przy wykresie "gdzie indziej". Jasne, raz, dwa można tak robić, ale na stałe to kiepskie rozwiązanie. No i brakuje jednak grona obeznanych w temacie przyjaciółek. Jednak płodność to bardzo intymna sprawa i nie każdy chce wystawiać swoje wykresy, często zawierające przecież wybitnie intymne informacje, an widok publiczny na forum. Nie ukrywam też, że osobiście niezmiernie mnie irytuje zmienianie co 30 dni nicka w celu uniknięcia płatności. Dla eksperta (i nie tylko) prześledzenie historii płodności takiej osoby jest bardziej niż uciążliwe.
Tak czy owak polecam gorąco zakup podręcznika do wybranej metody, a wykres możesz prowadzić nawet na kartce czy w arkuszu kalkulacyjnym.
Hej dziewczyny :) Może któraś z was mi pomoże odnośnie luteiny, ginka po obejrzeniu moich wykresów zaleciła brać 2x1 od 16-25 dc podobno może ona zablokowac owu jak się weźmie przed. Nie wiem czy słuchać jej czy zmienić lekarza :/zerknijcie proszę na moje wykresy
Hej dziewczyny, mam wrażenie że mój cykl trochę zwariował... dziś 23 dc i nie mam widocznego skoku temp. z kolei wg objawów szyjki i śluzu wszystko odbywa się prawidłowo. może tylko tyle że śluzu w tym cyklu było trochę mniej niż zwykle.