nie wyrazam zgody na smutanie sie dzisiaj bo ja zaraz zaczne lapac jakiegos dola a nieeeeeee chce ;( o widzicie juz becze... a jutro do polski na weekend ale wcale nie po to zeby odpoczywac :( trzymajcie mocno za mnie kciuki bo mam egzaminy
patrz bo cie na lotnisku nie puszcza:) hehehe pomysla ze cos chcesz nielegalnie przewiezc:) hehe zrob rano i zobacz rano:) wtedy egzaminy na pewno pojda :)
hihihi :P nie musze leciec samolotem jade autem bo jestem z Berlina a jade do Kostrzyna nad Odra, a rano jutro nie zrobie bo dopiero kupie jutro jak bede w Polsce wiec to bedzie dopiero ok 14. Tak w ogole to mysle tez o was zebyscie dostaly jak najszybciej informacje :)
haha ale by mieli polewe....nawet po wytlumaczeniu o co chodzi i dlaczego przewozi to nie wiem czy by jej uwierzyli:) hehehe
Treść doklejona: 21.06.12 20:52 no to mozesz przewiezc bez kontroli nawet:) haha znowu nie pomyslalam ze tylko my z UK jestesmy:) my myslimy o tobie a ty o nas:) musimy sie wspierac zeby nie zwariowac:)
wiecie co powiem Wam tak czuje gdzies tam w sobie juz taka pewnosc ze sie udalo, ale z drugiej strony boje sie bardzo ze jednak sie nakrecam. Powiem Wam od poczatku w miare jak chce Wam sie sluchac.
Treść doklejona: 21.06.12 21:05 Zaczelo sie od tego ze pare lat bralam tabletki anty. w zeszlym roku w kwietniu zmarl tato mojego misia - ja bardzo sie zalamalam i tak zestresowalam ze zanikly mi hormony zenskie do 0. przez 7 miesiecy bylam jak facet tylko z dziura :P Pozniej dostawalam hormowny przez 3 miesiace zeby to wszystko uregulowac. W ogole mam zespol policystycznych jajnikow. Hormony uregulowaly sie super. Potem byly 3 cykle z Pregnylem i dostawalam @ zaraz po tym jak lek ze mnie zszedl w ostatnim cyklu z pregnylem po pierwszym zastrzyku znalazlam sie w szpitalu z mega cysta ktora doprowadzila mnie prawie do smierci. Lekarze powiedzieli ze jesli wyjde do domu moze byc tak ze zasne ale juz sie nie obudze - ale nie wazne. Teraz byly 2 cykle staran. Od momentu uregulowania @ przychodzila rowno po 29 dc - jak z zegarkiem. Teraz jest 3 ckl bez jakich kolwiek lekow i wychodzi na to ze dzis jest 31 dc. Do tego dodam jeszcze ze temp. jak mierzylam zawsze 2-3 dni przed @ spadala do 36.6
powiem ci tak ( bez dodawania o swoich przezyciach) jesli tak czujesz i sie nie nakrecasz (bo ja tak mam ze moge wmowic sobie wszystkie objawy i takie mam NAPRAWDE ) no znaczy ze moglas zajsc w ta ciaze i poprostu za wczesnie zrobilas test albo jakis trefny byl:) ale jesli sie nakrecasz i wyjdzie ze jest jednak jedna kreseczka to nie zalamuj sie BARDZO POMAGA to ze nie jestes tu sama!:) jest mnostwo dziewczyn ktore sie staraja i maja za sobba ciezkie chwila...kazda cos innego i rownie ciezkiego:) naprawde zycie jest rozne i zycze ci WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO i na pewno bedzie dobrze bo musi byc dobrze
trefny raczej nie byl on do teraz lezy sobie :P i dzisiaj po wyshnieciu calkowitym widac wciaz to miejsce ktore ja wczoraj widzialam. Tylko ten test byl taki ze kreski testowa jak i ta stwierdzajaca ida od najciemniejszego do jasniejszego koloru i w miejscu gdzie sie zabarwila to bylo na tym miejscu najciemniejszym, ale nie bede sie nakrecac. Zrobie nowy test i bedzie wiadomo
Treść doklejona: 21.06.12 21:16 a co do nakrecania. Powiem szczerze ze przez te wszystkie cykle tak mialam. Ja i moj misiu. Do tego stopnia bylismy pod presja lekarzy ze i on biedny sie tak zestresowal ze nie mogl stanac na wysokosci zadania. A w tym cyklu byla calkowita zlewka. Ani o tym nie myslalam, ani niczego nie sprawdzalam. Jedyne co to wiem ze byl skok temp. bo bylo 36,6 a teraz jest od 36,9 do 37,1
haha ojej:) grunt to sie nie stresowac- to rzeczywiscie ponoc pomaga!:) zrob test jeszcze raz- najlepiej jutro:) i jak ma byc to bedzie:) a jak nie to sobie przynajmniej oblejesz ZDANE egzaminy:):)
nie wiem tylko czy bede miala dostep do internetu przez ten weekend zeby wejsc na forum napewno bede miala gg wiec moze ktoras z Pan ma ochote podac mi swoj numer zeby otrzymac wiadomosc? czy czekacie do niedzieli??
Juz wyslalam Ci swoj numer :) a co do picia to macie racje albo pijecie bo sie udalo zajsc albo pijemy bo zdalam egzaminy albo pijemy za nastepny raz :D
no dokladnie:) zawsze jakis powod sie znajdzie:) albo jestesmy albo nie, albo okres sie pojawil albo czekamy albo komus sie udalo albo cos tam.....hehe:)
no nie wiem czy w PL bedziesz miala internet:) roznie bywa jak sie stalego stacjonarnego niema:) no ja mysle ze mnie ktos raczy powiadomic cholerka jasna:) wszyscy sie chyba nakrecili:) hehehhehe
Witam was po przerwie:) Widzę, że gorąco się zrobiło i testy się namnożyły:) Trzymam kciuki za wszystkie dwie kreseczki które mają się pojawić
Ja oczywiście nadal mam 1 krechę, 4 testy nie mogą się mylić, chociaż oczywiście oglądałam je z każdej strony pod światło, na kartkach hehe ale lubię te wpatrywanie się w kreskę której nie ma;) oczywiście byłam już u dżina i jedyne co mi pozostało po tym cyklu to kolejna torbiel, więc teraz Duphaston mam łykać aż pęknie.
nie było mnie troszkę... jak wiecie 1 iui się nam nie udała 6 czerwca była 2 pęcherzyk akurat 21 mm był jeden bo brałam clo ale tylko 3 dni od 5 dc tak by był jeden ale konkretny a nie jakis felerny jak ostatnio i po takiej dawce clo rósł ok 2 mm na dobę a bez clo do 22 dc 19 mm a za 24 godz juz 22/23 a teraz 14 dc 17mm 16 dc 21 mm więcksiążkowo i postanowiłam się nie nakręcać nie patrzeć na temp jedynie obserwacja śluzu, która mnie dobiła bo iui 16 dc i śluz białko nastepnego dnia rano biały lepki gęsty a po obiedzie znów białko przejrzyste rozciągliwe i tak 3 dni z tym,że więcej z dnia na dzień było białego lepkiego gęstego i nie doszukiwałam się objawów a spisałam cykl na straty sądąc,że cos poszło nie tak skoro śluz taki mieszany 3 dni no i miałam zatestoać w niedziele teraz 34 dc by był amój wczoraj z testem przyleciał z pracy i ja wytrzymałam do 3 w nocy i zrobiłam go więcto już 16 dni po iui aile po owulcenie wiem bo nie miałam po iui monitoringu bo wypadlby w boże ciało... no i test siknełam i patrze z poczatku nic po 3 minutach cień cienia 2 kreski i tak 2 godz patrzyłam, czy ta kreska jest bo ma byc, czy jest bo chcę by tam była no i była a teraz zbladła i jej nie widac tylko został czerwony widoczny ślad jak by ktos maznął cienkopisem taki jaknitka cieńiutki a tamtakrecha blada widoczna jak się mocno przyjrzę ehh
nic 2 test siknę w niedzielę i będzie jasne...
jak na złość okazało się,że u mnie ze zdrowiem nie najlepiej i wskazane jest odłożenie ciąży w czasie na ok pól roku a i tak nie wykluczone,że nie będę musiała polowy ciązy leżeć brrr i uczucia mieszane, bo z 1 strony się straramy a z drugiej nie rajcuje mnie ciąża w łóżku brrr no nic jak to mówią tylko miłość, ciąża i sr...czka przychodzą z nienacja :)
Trzymam kciuki za was dziewczynki czytałam was na bierząco ale jestem jakas rozbita emocjonalnie sama nie wiem czy chce byc teraz w ciazy czy nie i pamiętam,że Kami w podobnej sytuacji jak ja z cień cieniem czeka na 2 test
żeby było śmieszniej jutro dzień ojca a za 6 dni mój kończy 35 lat więc byłby prezent
pipilotka_przelezenie ciazy nie jest az tak straszne, przeciez nie karza Ci lezec w lozku 9 miesiecy bedziesz musiala sie ewentualnie BARDZO oszczedzac co czasami moze byc bardzo przyjemne bedziesz miala czas tylko dla siebie a takze na przygotowanie do przyjecia nowego czlonka rodziny, bedziesz miec czas na forum 28dni a tak powaznie to moja siostra tez musiala od razu isc na zwolnienie i wykorzystala ten czas bardzo fajnie. Poza tym jak Bobo sie urodzilo 2 pierwsze miesiace prawie wogole nie spala maly mial kolki non stop chodzila wykonczona wiec czas ciazy wykorzystaj na wypoczynek, relaks i jeszcze nie raz zatesknisz za tym okrese Niech niepewnosc czy chcesz byc w ciazy idzie na bok i ciesz sie bo testy z pozytywnym wynikiem baaaardzo zadko sie myla
Mi lekarka w szpitalu zapowiedziała ,że jeśli zajdę na pewno wcześniej wywołali by o poród i cc ale nie wiem o ile .Tak więc ja oficjalnie dostałam zakaz zachodzenia przez pół roku ,ale szkoda było mi stracić cykl i wykładałam na zalecenia Colette gdzie się podziewałaś ? papilotka przede mną badania i zabiegi ,ale jakoś od dawna czuję że będziemy musieli zamrozić armię męża i próbować inaczej, w ogóle mam złe przeczucia ,że się u mnie źle dzieje wew.
Papilotka kochana :) czytalam ta Twoja opowiesc i jakbym czytala to co bylo ze mna :D ja tez olalam wszystko lacznie z temp. tylko sluzem sie bawilam i mialam dokladnie tak jak u Ciebie :) z tym testem tez bylo podobnie wiec dzisiaj robie kolejny bo @ nie bylo :D
słoneczko, może nie będzie tak źle. W interpretacji wykresu nie pomogę bo sama mam z tym problem. Dziś mam doła i też coś mi sie wydaje, że kolejny cykl mam z glowy...kurcze, żyje tak od okresu do owulacji, od owulacji do (mam nadzieję braku) okresu... i tak w kółko! zwariuje dziś!