jeeeej jak mnie już wszystko denerwuje... od początku tygodnia nie miałam ani chwili, żeby do Was zajrzeć... praca, praca i ciągle praca na dodatek dziś dostałam mandat...
i jakby tego wszystkiego było mało, to owulacja była już któryś cykl z rzędu książkowo, przytualnko na czas, duphaston z racji niby niedoboru proesteronu... i co?? plamienie przed @ jak było tak jest, a ciąży jak nie było tak nie ma... ach! mam strasznie zły tydzień.... wrrr!!
chociaż nadrobiłam zaległości, przeczytałam kawały i na chwilkę zrobiło mi sie jakby lepiej znowu trzeba zakasać rękawy, czekać do owu i brać się do pracy.... hyh. ciężko tu już mówić o pozytywnym nastawieniu...
tejsza: czy gratulować nie wiem...:( myślicie ze jest 28 dc , objawów nie mam na @, brązowego sluzu nie ma, bólu brzucha też,nie wiem czy to moja psychika czy może zaraz z nienacka @ wyskoczy :( boje sie nastawiać ,że nam sie udało
Kasiulek, cierpliwości i wieeem, że to trudne, ale tylko to nam może pomóc, naprawdę:) Jesli jutro nie dostaniesz, zatestuj w piątek rano. A na betke nie możesz pójść?
wybierałam sie w piątek do laboratorium, mam zrobic toksoplazmoze i różyczke i przy okazji chciałąm zrobić badania krwi bo ost trochę mi sie krecilo w glowie, nawet rozciełam sobie głowę o ścianę. i jak nie dostanę @ do piatku to zrobię.
Witam moje kochane. Juz jestem. Wczoraj byłam na naszej "budowie" i wrócilismy dopiero po 22 zmęczeniu jak psy. Ale dziś mężulo w delegacji, wraca dopiero jutro więc będę pisać z Wami...... aż mnie dość będziecie miały. Lecę odwiedzić wykresy. Miłego dzionka
Katku, @ nie ma i to najważniejsze ,,, testy wychodzą czasem negatywne we wczesnej ciązy .... jeżeli do jutra nie przyjdzie to rób koniecznie betę:) dżasti, no brakowało nam ciebie wczoraj, dobrze ze wróciłaś :)
a u mnie jakaś temperatura dziwna, nic nie rozumiem
Mnie chyba tez powoli dopada jesienne zmęczenie. Choc na ogół jestem mega optymistką i sie zawsze z czegos smieje, to jak jest taka pogoda, że psy dupami szczekają, to mi jakoś nie jest łatwo sie uśmiechać. A rozbisurmaniłam sie w pracy i NIE ROBIĘ NIC!!!!!!!! Wstyd, wstyd, wstyd
tejsha bardzo dziękuje tobie również tego życzę :) dżasti tak dzisiaj idę o 18 na monitoring i z wynikiem badań żołnierzyków mojego męża ciekawe co powie ... ja też siedzę w pracy nic mi się nie chce
Asiunia, chyba do lekarza to jeszcze za wcześnie. Znaczy możesz iść zawsze, ale tak wcześnie jeszcze Ci ciąży nie potwierdzi. Nasza Kami była u gina jakoś zaraz po tym jak @ nie dostała itesty zrobiła i lekarz jeszcze nic nie widział. Mówił, że jeszcze za wcześnie Najlepsza jest w tej sytuacji beta - lekarz też Cię na nią wyśle.
asiunia , mam nadzieję, że pluskik ciebie będzie :)
Treść doklejona: 25.10.12 12:49 dziewczyny u mnie test owu nadal negatywny,,, nie wiem kurde przecież nie możliwe żeby już po było... lekarz przecież by to zobaczył na usg...
Tejsha, te testy to pokazuje w sposób przybliżony owu. A może u Ciebie jakoś mniej tego hormonu LH,. czy jakiego tam, który te testy wykrywają. Standardowo pęcherzyki rosną 2 mm na dobę, to u Ciebie dziś 22 mm. A może u Ciebie pękają przy 24 - 25 mm? Może to dopiero jutro? A może u Ciebie ciut wolniej rosną i będzie pojutrze owu? Nie stresuj sie tymi testami skoro masz monitoring. Serduchuj z mężem i mierz tempkę. I zobaczysz wtedy kiedy będzie skok. Skoro na usg był pęcherzyk 18 mm, to się nie dygaj.
A miałaś kiedyś torbie?
Treść doklejona: 25.10.12 12:57 Chodziło mi o torbiel. (torbie to moge co najwyżej być o mnie - o torbie)
ja zrobilam test w 31 dc a w 34 bylam na USG i nic nie bylo jeszcze widac. Tzn. byl pukcik w ktorym prawdopodobnie mial pojawic sie pecherzyk ciazowy ale widac go bylo jakis tydzien pozniej czy dwa :) Takze jesli chodzi o USG to cierpliwosc tylko moze nas uratowac :)
dżasti - jeśli mogę zapytać - napisałaś coś o torbieli, może wiesz coś więcej na ten temat, bo ja nie do końca rozumiem co się u mnie dzieje, a lekarza jakoś ostatnio nie zapytałam... miałam już właśnie dwa razy sytuację - przy monitoringu, ze np. 8-10 dc był ładny przyrost pęcherzyka, 15dc nic nie było (i nawet lekarz twierdził, że mogła być owu), kazał robić progesteron w 21dc i 22dc jak miałam znowu usg tv to okazało się, że jest torbiel... (z pozostałości pęcherzyka? czy z tego, że nie pękł?) no i tego nie do końca rozumiem - 15 dc nic nie było, a kilka dni później wyraźna torbiel (nawet ja ją widziałam) a może któraś z Was miała podobnie i jest mi to w stanie wytłumaczyć?
a tak w ogóle to witam dziewczynki w ten ponury dzień :-) dobrze chociaż, że w moim wypadku leniwy i nie pracujący