Alimama nie ja w Dublinie jestem:) wlasnie dostajemy ogonem tego frontu co u Was jest hehe i mam nadzieje,ze to wlasnie w zwiazku z pogoda mnie glowa rozbolala,a nie prol. znow rosnie...
ja kupilam drugi tv do sypialni, bo nie moglam nic ogladac swojego hihi:) teraz mama ma mi przywiezc tuner z karta cyfry,zebym nie zapomniala ojczystego jezyka ja ogolnie bazuje na ikei, jesli chodzi o meble, bo tutaj to najtansza opcja i czerwony naroznik z ikei mial byc u nas, ale sciany sa czerwone wiec bedzie szary
hmmm Martyna, ja nie wiem jak z ta @, bo ja juz 2 razy mialam w jednen dzien hmm krew z rana, potem sucho do drugiego dnia wieczor, kiedy to zaczal sie potop
PS co do gier to ja lubie Heroes of Might and Magic, HP, Wladca Pierscieni(chociaz i tak sie boje jak w to gram), i The Sims-Pokolenia(moja simka zwykle ma 5 dzieci i inne simy sie nimi zajmuja hehe)
Blanka ja po prostu fizycznie tego nie rozumiem, częste siusianie w ciąży jest efektem powiększającej się macicy uciskającej na pęcherz... zaraz po zapłodnieniu to Ty nie miałaś jeszcze zarodka w macicy tylko w jajowodach wiec co niby Ci uciskało pęcherz? Nawet w 4-5tc wiemy jakie są rozmiary dzieciątko, jak nieznacznie powiększa sie macica... może czasem na początku ciąży jest to kwestia dostarczenia większej ilości płynów do organizmu i stąd wydaje się, że częsciej robimy siusiu- a poza tym starając sie czy widząc dwie kreski wiecej o tym myślimy i tyle...
Ja szczerze takie naprawdę uczucie częstszego siusiania mam może od dwóch tygodni... czyli to był już 15tc.
marzycielko z tych co chcę to tylko czerwony kolor został i nie mam wyboru .Nie jestem przekonana na 100 % jeśli właśnie o kolor chodzi ,bo mam pokój zielono ,śliwkowy i będzie misz masz .Teraz mam czarną sofę bed i jako tako to wygląda,a nie chce mi się znów ścian malować :P Choć może jednak hehe
eveke: częste siusianie w ciąży jest efektem powiększającej się macicy uciskającej na pęcherz...
w III trymestrze owszem ale w I [na samiusieńkim początku] częste oddawanie moczu to sprawa hormonów bardziej [nie powiem Ci dokładnie o co chodzi bo nie pamiętam ]
Progesteron jest odpowiedzialny za prawie wszystkie dolegliwości w ciąży na początku jak i w fazie lutelanej i nawet za częste odwiedziny w klozecie .To jest główny sprawca moich dolegliwości ,których nie cierpię
rozgrzalam sie prysznicem, na chwile bol ustapil, ale teraz zaczyna mi znowu w glowie pulsowac. uspilam moje robaczki(yorki dokladniej) w ich wlsnych koszykach normalnie pierwszy raz mi sie tak udalo, tak to spia w lozku...
co do siusiania to tez tak slyszalam,ze to sprawa hormonalna (czy jakies tam inne substancje sie wydzielaja, nie pamietam)...
PS Alimamo wyslalam Ci wiadomosc prywatna,ale nie wiem czy doszla...ogolnie mi cos wiadomosci szwankuja...
marble85 mogę polecić fajną grę łączącą fitness ze współzawodnictwem (bo można grać w kilka osób rywalizując na punkty) - gra się nazywa move fitness - jest świetna, tylko ostrzegam, bo tak bardzo wciąga, że na drugi dzień człowiek się dowiaduje, że posiada niektóre mięśnie o których wcześniej nie miał pojęcia ;p już nie mówiąc o problemie z siadaniem na sedesie (ja się dowiedziałam, że mam mięśnie na tyłku ;p)
a z konsolami faktycznie tak jest, na początku przesiadywanie całymi dniami i kłótnia kto będzie grał i w co (jak dzieci), a potem w zasadzie stoi i gra się w drużynówki jak przychodzą znajomi. No mój mąż jeszcze od czasu do czasu sobie pogra w strzelawę jak ma czas i nie jest zmęczony zbyt po pracy, wtedy zasiada i zero kontaktu z rzeczywistością ;p
p.s. coś faktycznie się styrało tutaj, bo nie zamyka pogrubienia ;/
Nie wiem czy jestem w ciąży, ale zapytam trochę na wyrost - co można brać na ból głowy? Mam dziś stresowy dzień w pracy i już boli mnie głowa, nie wiem czy sama przejdzie. APAP?
Alimamo wyslalam zaproszenie do Ciebie i wtedy sprobuje napisac, no to nie musisz akceptowac, bo juz sprawdzilam to wina braku aktualnego konta, no coz....trudno sie mowi:)
Hej Dziewczyny :) Mój gra w X boxa i jest bardzo szczęśliwy, kopie sobie piłkę wszystko fajnie. Cieszyłam się że on jest szczęśliwy. W końcu jednak zaczęła mi przeszkadzać sytuacja że wraca z pracy - nie widzimy się kurde cały dzień i 19.00 zamiast porozmawiać to on kopie piłkę i wydaje mu się, że jest Messim :) albo lata po jakimś lesie w zbroi z mieczem w białych włosach :) Miałam moment zgody z tymże sprzętem, jak grałam w takie gry jak ZUMBA, JOGA, czy kręgle - te wszystkie sportowe na kinecta też sa super, przychodzą znajomi otwieramy winko i kramy w kręgle, tenisa czy box :) jest zazwyczaj dużo śmiechu jak faceci przegrywają. Ale jakoś mi się ta cała konsola szybko znudziła... chyba jednak wole usiąść przy lampce wina z dobrą książką. Przy okazji swojego czasu jak sprzątałam zahaczyła o jeszcze wcześniejszy sprzęt, czyli playstation, który spadł i się popsuł. Ale była awantura !!!! Ale miałam przynajmniej spokój na miesiąc jak była w naprawie hehe... Babeczki ja dziś 16dc. i już czekam, odliczam... od dwóch dni mocne kucie jajnika i ból w podbrzuszu... sutki mnie bolą strasznie ale mam złe przeczucia że to już małymi kroczkami ale @ się zbliża :) No trudno zobaczymy Pozdrawiam Was wszystkich ciepło z wietrznego Pomorza :)
ps. chyba jednak zrezygnuje z mierzenia tempek...piszecie że najlepiej mierzyć do godz. 7.00, ja najwcześniej się budzę o 7.10-15 na mierzenie. Wcześniej nie dam rady wstawać bo późno chodzę spać, a jak sę obudze po 6.00 to już nie mogę usnąc i tak leżę do 8.00 i myśle. Chyba będę musiała odpuścić mierzenie....Czy myślicie że te tempki z godz. 7.00 dają rade?
Co do sikania to ja zdecydowanie częściej sikałam w cyklach nieudanych niż w tym udanym ;) zresztą w 1 trymestrze też wcale nie sikałam częściej niż normalnie - dopiero od ok 15-16 tygodnia zaczęłam wstawać w nocy itp. Hormony ciążowe wzrastają dopiero po zagnieżdżeniu czyli od ok 7-8 dfl więc wcześniejsze odczuwanie czegokolwiek to bardziej wyobraźnia niż faktyczne "dolegliwości"- a jak coś to są to dokładnie te same dolegliwości co normalnie w fazie lutealnej :)
Hej kobitki!!!!! A ja właśnie jeszcze przed zrobieniem testu latałam siku co godzinę. Az się zastanawiałam o co chodzi. I teraz cały czas częściej sikam. Fanta a Ty masz 16 dc czy 16 dfl? Bo jeżeli to 16 dfl i bolą Cię sutki, to moja droga ja bym testowała... mnie też sutki bolały i bolą cały czas - a dziś to już chyba 50dc.
Treść doklejona: 22.11.12 19:59 Ah fanta, podejrzałam Twój wykres. Kumam 16 dc. Ale to Ty już się na żadne kroczki czy to małe czy duże na @ nie szykuj. Tu się jeszcze wszyyyyystko może wydarzyć.
Hehe dżasti wiem wiem :) to normalnie jedna wielka loteria :)Kurde no tak by było fajnie na Mikołaja :) Dżasti a faza dfl liczona jest od owulacji? ale nic to... zobaczym Alimama i Sardynka dzięki to wtedy zostane przy 7.15 - wstaje zawsze o tej porze i mierze o tej samej godzinie, wprawdzie mogłabym się jeszcze byczyć do 8.00 ale wstaje z mężem by dotrzymać mu towarzystwa :) Na moim serwisie społecznościowym wśród znajomych zaroiło się od ciężarówek i zdjęć dzieci.. jak ja im zazdroszcze ale na nas też przyjdzie czas dziewczyny !! WIERZĘ W TO MOCNO!
fanta ja mierze teraz o 8 :) kiedys mierzylam o 6.30, pozniej o 7 ale mnie takie pory wykanczaja... zobaczymy jak sie temp. beda ukladac teraz... pije winko, lampke po poludniu lub przed snem wiec mysle,ze ono bedzie mieszalo w moich temp
kobietki kochane tak się właśnie zastanawiam, wczoraj (11dc) wyszedł mi pozytywny test owu, dziś już był negatywny, ale od wczoraj mnie ciągnęło w okolicach jajnika, teraz przestało, ale ciągnie mnie jakoś po środku, skoku temperatury jeszcze nie było, wręcz przeciwnie, trochę się obniżyła jeszcze - myślicie, że to mogła być owulacja? (nigdy nie miałam tak wcześnie, więc już się gubię)
wercik spadek przeważnie jest przed skokiem ,ale pamiętaj że skok może być do 3 dni przed owulacją i nawet do 4 dni po :) Też mi się zdarzyła owulacja 11 dnia
werciku, ja kiedys bylam u gina tu w Dublinie i mu mowie,ze owulacja sie zbiza, bo moje jajniki szaleja, a on na to (jak zrobil usg),ze mam racje po pecherzyk na dniach gotowy do pekniecia:) a to byl 9dc:) u mnie czasem temp. rosnie gwaltownie a czasem przez 4-5 dni stopniowo...spadku niestety jako takiego nigdy nie zaobserwowalam...
ja 3 miesiące temu w każdym poprzednim cyklu miałam objawy owulacji tzn bóle przeokropne ,takie ,że byłam gotowa jechać na pogotowie ,bo nie wiedziałam co się dzieje ,przy tym gorączka ,plamienie ,podbarwiony śluz.Po tym stecz jeszcpierwszym bardzo silnym bólu trwał do 2 w nocy a zaczął się o północy ,poszłam na drugi dzień na usg i faktycznie to pęknięty pęcherzyk spowodował to wszystko Miałam więcej niż normalnie płynu owulacyjnego w zatoce Douglasa i to poniekąd wywołało ból. 2 ostatnie cykle brałam antykoncepcję i teraz jest pierwszy po odstawieniu.Niestety w tym wszystko zniknęło ,nic mi nie dolega ,nawet nie mam śluzu płodnego
Treść doklejona: 22.11.12 22:33 marzycielko dlaczego nie masz karty cyklu ?
no ja żadnych dodatkowych objawów nie mam, tzn plamień itp, jedynie właśnie takie ciągnięcie, no i wczoraj mnie łupały plecy. Śluzu jak białko też nie mam, ale uczucie wilgotności za to tak. Odkąd ostawiłam tabletki anty to każdy cykl jest dla mnie nowym doznaniem ;p organizm leci sobie ze mną w kule
Witam Was staraczki z rana :) Ja dziś od 4 na nogach i dodatkowo dziś się zaczęła @ :( Zaczynamy kolejny cykl z kolejnymi nadziejami. W tym cyklu mam jeszcze większe nadzieje, chociaż wiem, że nie powinnam się nakręcać, ale wymyśliłam sobie, że ze względu na podwójną okazję, święta i urodziny (24.12) na pewno dostanę w prezencie pod choinkę dwie kreseczki na teście ;) Bardzo byśmy chcieli z B... Ale zabraliśmy się również za remont mieszkanka więc może to trochę zajmie moje myśli i nie będę ciągle myśleć o jednym ;) Pozdrawiam z rana i życzę Wam udanego dnia!
Dzień dobry Staraczki ! O tak, anetako, to byłby piękny prezent, nie ukrywam, że jest on moim największym marzeniem. Czy się ziści ? Zobaczymy Życzę Wam miłego piątku i dobrego humoru na calutki dzień.
Kandyzowana, ja zakladam,ze bede z tych rzygajacych hihi... w szpitalu po woreczku tylko ja puszczalam pawie przez cale 3 dni i nawet zastrzyki przeciw wymiotne nie dzialaly ale czego sie nie zniesie dla malego babelka
moja temp tez spadla z 36,82 na 36,53 wiec tez duzy spadek, zakladam, ze ta pierwsza to zaklocona i dalej licze na krotki cykl... nie lubie tych dlugich, bo wiem,ze sie nie udalo i juz bym chciala zaczac od nowa a @ jak na zlosc se w gumke leci
wercik u Nas nie ba bocianów ,chyba że jakiś źle skręci i zabłądzi
pogrubia nie to co trzeba ..Coś im szwankuje ostatnio to forum
U mnie dalej dzień płodny ,ale bez owuki.Temperatura dalej nisko ,a to już 17 dc ..Ja nie wiem czy się w ogóle doczekam W życiu nie musiałam tyle czekać ,najwcześniej miałam w 11, a najpóźniej w 16 .Wdług obliczeń mogłam spodziewać się wczoraj a tu doopa
No to może tym razem mu się pomyli ;) ja też liczę, że niedługo specjalnie z ciepłych krajów u mnie zawita ;p dobra w sumie może być św. Mikołaj, wszystko jedno, byleby przyniósł to na co czekamy :)
no coś się dzieje u mnie też pogrubia, mimo, że nie pogrubiałam.
A u mnie dzisiaj spadek z 36,26 na 36,09 to jest dopiero dołek ;p liczę, że jutro wyskoczy do góry :)
Alimama widzisz u mnie też się coś niespotykanego dzieje, bo ja znowu tak wcześnie owulacji nigdy nie miałam (o ile to ona rzeczywiście)
Alimama, to wyslemy do Ciebie takiego szkolonego bociana, co żeby specjalnie do Ciebie przyleciał Ja myśle, że w okolicach świąt znów będzie mały wysyp ciężaróweczek
tak Ali kapusta oni jej duza tam jedza, jest wszedzie a tak na serio to widzial tutaj bocianamoze raz czy dwa... a tak to faktycznie czaple...zawsze mozna sprobowac w zoo
a tak w ogole to ja licze na Aniolka,ze mi cos podrzuci po choinke bo na Mikolaja to za wczesnie dopiero owulka w drodze... no chyba,ze jakis Rudolf mi ja podrzuci wczesniej .... ale glupieje na starosc