Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
fanta666 ja mam dokłądie takie same objawy jak Ty, boli mnie podbrzusze oraz mam strasznie wrażliwe sutki. Dziewczęta co do tokso to mi lekarz zalecił zrobić te badanie przed staraniem... ale jak widać zależy to od lekarza. bo z tego co się orientuje to każda powinna mieć te badania zrobione jak nie przed ciążą to na samym początku
Pięke...Ja jestem w jeszcze 17 dc ,ale nie miałam owulki ;)chlip chlip... dziewczyny któraś jest może w podobnym 17 dc jak ja?


Bałam się o Nią ,ale nie mogłam tego wytrzymać i puszczałam ją na dwór.Na szczęscie wygląda jak niewychodzący i zawsze jej ładnie pachnie futerko
Jest czyściutka puchata i mięciutka .Teraz waży 5700 ciekawe ,czy jeszcze przybierze na wadze .W kwietniu skończyła rok

tak dla jaj...
wydarłam mu z rąk co najmniej jakby to był jakiś skarb hehe... Czasami się sama z siebie śmieje jak zacięta potrafię być w tych staraniach
Wyniki ok, choć mam dwa koty. Ale oba domowe. Nie lubią wychodzić na dwór. Teściowa mi tylko truje, że jak kiedyś zajdę w ciąże to będę się musiała ich pozbyć.... NEVER EVER !!!

wypilam siemie, jem sniadanko i moze wyciagne D do sklepu przed meczem(po ta moja nieszczesna sukienke),ale wtipie,ze sie zgodzi(chyba ma juz dosc)...
u mnie temp.dalej na podobnym poziomie- 36,54...tylko kiedy mam niska to moj termometr tak dlugo mierzy(temp.wolno rosnie),ze przysypiam
no i mam ten microlife mt16c2 i ona ma taki cichy ten dzwiek,ze nawet z glowa pod koldra ciezko go uslyszec
przez ostatnie dwa dni , a dzisiaj skok tempki .Nie naciskam już na męża o dunga dunga .Chciał ,ale zasnął i jak przebudził się to powiedział ,że nie .Chce mieć dziecko bez bzykania ? To na pewno się doczeka
Akurat od wczoraj mam ochotę ,ale jak będę zmuszona to sama też świetnie dam sobie rade 
więc to różnie bywa 

Witaj karykaturo,...swoja drogą trochę dziwnie mi sie tak
do Ciebie zwracać
no brzmi ....ciekawie

Ja mam chyba pierwszy raz w życiu frajdę .Święta mnie stresują ,też kojarzą mi się z kłótniami (tak zawsze było u Nas w domu rodzinnym ) jakieś z doopy życzenia wyciągnięte i te fałszywe uśmiechy ,że niby życzysz komuś dobrze ,a później cały rok wbijają doły Ci kopią..

)-zadnego szalu ze sprzataniem, gotowaniem, itp. Dlatego w tym roku do mnie przyleci i tak jej powiedzialam: 'wreszcie sobie usiadziesz, przyjdziesz na gotowe i nie masz wstepu do kuchni, bo raz,ze w niej zimno, a dwa ja gotuje po swojemu
do tego nie bedzie uzerania z 'nasza' tesciowa(tak nazywam moja babcie)' normalnie Swieta normalne i spokojne beda...





nie wiem jak to sie stalo,ale poswiecil pierwsza polowe jakiegos tam meczu hihi
i w samochodzie przed sklepem mu zapowiedzialam, ze dzisiaj to jedno,a jutro powtorka i pojutrze, az do momentu kiedy mu powiem stop
juz nie moge sie doczekac
myslalam,ze dzisiaj z
nici, bo sie poklocilismy wczesniej,ale powiem wam,ze za to bylo nadzwyczajnie milo
nie chce dlugiego cyklu