Jeśli się nie obserwujesz, to nie jesteś w stanie stwierdzić, czy ci się spóźnia okres. Co najwyżej mogła ci się spóźnić owulacja, a okres przychodzi średnio 10-16 dni po niej. Dopiero po tym czasie można stwierdzić, że okres się spóźnia.
Alimama w ten sam dzień. Zaraz po pracy ruszam po odbiór. Dobrze że jutro w pracy zapieprz to nie będę mogła za dużo mysleć. A mąż zwiał do warsztatu i ani mysli z tamtąd wyleźć. Teraz podleję kwiatki a potem może prasowanie. Jak się zmęczę to zasnę. Do jutra dziewczęta. Samych radosnych snów życzę.
O raju ,Ja bym chyba już zgon miała Ten dzień cyklu,a Ty Nas w niepewności trzymasz..Trzymam kciukasy ,oby było plusikowo i zielono ,a jak nie to chyba przestaje wierzyć w cokolwiek .Przy takim wykresie musi być pozytyw i nie ma innej opcji
Heloł!!!!! Witam się po wczorajszej nieobecności. Wczoraj cały dzień spałam. Masakra. Nawet siły nie miałam chodzić siku. A dzisiaj jak zwykle w pracy, więc juz musiałam się zebrać. Ale dobrze nie jest. Co do świąt, to w moim domu rodzinnym oczywiście też zawsze kłótnie były. Teraz z mężem moim obiecywałam sobie, że będzie miła, sielankowa atmosfera, ale On tak boi się świąt i awantur, że jak proszę go o cokolwiek żeby zrobił, to mi mówi, że wprowadzam nerwową atmosferę i niecierpi swiąt przez to. No i to w rzeczy samej wyprowadza mnie z równowagi i jest kłótnia. A On ma takie podejście przez swoją matkę, która jest kopniętą osobą i u nich w domu świąt tak na prawdę nigdy nie było. Ale od jakiś 2 lat, pracujemy nad tym, żeby sięta były prawdziwie świąteczne.
Dzastki jakbym swojego slyszala "Wprowadzasz nerqowa atmosfere" Moja mama potrafila w szale powywalac wszystko z szafek ,a halas jaki przy tym i tylko dlatego bo nie znalazla trzepaczki do jajek.Zawsze sie w swieta awanturowala ,ze jej nie pomagamy ,ze wszystko sama itp ,a My to bardziej ze strachu przed wejsciem do kuchni.Raz robilam salatke warzywna i mi ojczym kazal wybrac cala marchew spowrotem ,bo za duza kostke zrobilam. Matka wszystkim stuka ,rzuca ,ryczy ,a za godzine kazdy udaje szczesliwego przy stole. Nie wiem jak jest teraz ,bo w domu nie mieszkam od kilku lat ,ale raz jak bylam w gosciach to nawet calkiem milo ,tylko robic musialam.za sipstry leserki .
Czekam z niecierpliwoscia na @ juz dobija mnie moj cholerny wykres.Nie wiem co tam sie porobilo
Witam :) Mój mąż tez jak są święta zostawia wszystko na ostatnią chwile a jak go proszę żeby pomógł mi i przynajmniej ogarną swoje rzeczy to zawsze twierdzi że jest czysto
Alimama ja też mam jakieś dziwne wszystkie wykresy nie ma wyraźnego skoku a jak chodzę do gin to owulacja jest ... może powinnaś chodzić na monitoringi ? bardzo ułatwia to życie :)
a propos Swiat-myslalam,ze to moja rodzina jakis wyjatek i sie klocimy co rokudobrze wiedziec,ze to normalne, a jak nie 'normalne' to chociaz pospolite
za 10 min zmykam na autobus jade kupic prezent dla D pod choinke, on mi dal wczoraj swoj i mnie tym rozzloscil, bo mial byc to swiateczny prezent.... i raczej liczylam na cos innego niz bilety na koncert w czerwcu, na ktory jak zafasolkuje jak pojde z brzucholem?? czy faceci na prawde maja taki problem z mysleniem?
Pytanie odnosnie badan. Jade do Pl w grudniu i chcialabym zrobic wszystkie badania hormonalne. Wiem , ze FSH, LH, estradiol robi sie miedzy 2-5 dniem. Progesteron 7 dnio po owu. A co z reszta ? np. TSH, prolaktyna itd ? Czy ktoras z Was posiada liste takich badan ?
marzycielko ,pewnie się doczekać nie mógł haha .Mój też kiedyś zgodził się na terrarium i ptasznika jako prezent gwiazdkowy i jak nadeszła Wigilia i każdy sobie prezenty dawał,to tylko ja nic nie dostałam :) A jak mi kurka głupio było ! Goście też zdziwieni ,a moja mina musiała być zajebista Później oczywiście wielki żal ,że nawet głupich czekoladek nie dał ,czy czegokolwiek,bo ja mimo tego terrarium kupiłam jemu i Zosi prezenty ,a On nawet o mnie nie pomyślał!! Nawet mu do głowy nie przyszło ,że sprawiłby mi przyjemność.Tak samo jest z rocznicą ślubu.2 rok z rzędu przyniósł mi badyle i to musiałam powtarzać na miesiąc przed ,że rocznicę mamy
moya TSH to obojętnie kiedy ,ja tam pod koniec cyklu zrobiłam, a prolaktynę robiłam razem z progesteronem ,LH i FSH w 2 dc .Później PGR powtórzyłam 7 dni po owulce.
moya ja robilam prolaktyne w 2 dniu cyklu i pozniej w 50dc i w sumie wyszla podobna w 2dc mialam 265mu/L a w 50dc 363mu/L - obydwie w normie...mialam tez robione sex hormne binding glob ale to tez dwa razy, w 2 dc mialam tez badany oestradiol, T4 Level i TSH level
Witam się w poniedziałek.. w weekend nic a nic nie odpoczęłam ;/ zawsze jak sobie człowiek zaplanuje, że odpocznie to coś wypada wrrr
Alimama u mnie też jakieś cuda wianki na wykresie się dzieją i już w sumie nie wiem co z tą owulacją, niby test pozytywny był, potem ból jajnika, teraz się czuję jak zazwyczaj w drugiej fazie, a temperatura jakoś nie kwapi się na wyskok... mam go na ff więc tak do wglądu jakby kogoś interesowało ;p http://www.fertilityfriend.com/home/3d9e4f
A co do panów to oni po prostu mają problemy z domyślaniem się, trzeba walić prosto z mostu ;) Ci co czytają w myślach, są super romantyczni itp to tylko w filmach typu kom. rom. - chociaż nie powiem mój ma czasem przebłyski, ale to czasem tylko :P
No to widzę, że nie jestem osamotniona jednak w podejściu do świąt... ciekawe tylko czy nam tez odbije na stare lata jak naszym mamom, że wszystko musi być idealne, że będziemy rzucać talerzami a potem będziemy zmuszały nasze wymarzone i wyczekane dzieci zmuszać do uśmiechania się przy stole po kilku dniach przedświątecznej tyranii :-)
A Panowie nie myślą, a na pewno jeśli nawet myślą, to albo "drugą głową" albo w zupełnie innych realiach :-) ale
marzycielka7 w sumie to miły gest z jego strony, koncert za pół roku to bardzo przemyślana sprawa :-) moja przyjaciółka była na koncercie w 7 miesiącu więc i Ty dasz radę :-) --- aaa wróciła przeszczęśliwa, a dziecię "roztańczone" u mamy w brzuchu
no wiem gest super, bo wiedzial,ze chaialam isc na ten koncert,ale powiedzialam mu(kilka tyg temu),ze nie chce takiego prezentu, bo za drogi... no kurcze 200 euro wydal bo dobre miejsca... tylko,ze on mi go dal po piwsku wczoraj aaa pewnie i tak nie zaciaze no...
boje sie, bo nie wiem co sie dzieje...mdli mnie od rana masakrycznie, a teraz siedzialam na podlodze, pakowalam mu prezent i jak mi sie zaczelo krecic w glowie to tak mnie dalej trzyma...myslalam,ze zemdleje, jak wstalam,zeby do lozka sie polozyc...nie moglam kroku prosto zrobic... gdyby nie niska temp. to myslalabym,ze moze fasolka...
może pogoda tak wpływa? ciśnienie? u mnie temp. też coś się nie kwapi do podskoku, a wczoraj mdliło mnie podczas jedzenia, z resztą dzisiaj też jakoś niewiele mi trzeba, żeby uzyskać uczucie pełności. I w ogóle jakoś tak mi słabo...
Ja dziś juz trzy kawy wytrąbiłam ... ciśnienie nie dobre chyba bo też mi się w bańce kołuje. Tempka mi skoczyła, nie wiem czy może jakieś grypsko mnie nie łapie bo coś mięsnie też bolą.... a do godziny zero jeszcze tydzień czasu ech jak ten czas wolno leci. A ciekawe jak tam Haniutka nie było jej jeszcze ? Dziś zrobiłam w autobusie przeokropną rzecz. Byłam na nogach od 7.00 zmęczona niemiłosiernie, psychicznie i fizycznie. Jadę autobusem. Wsiada babka ok 55 lat z 10 siatami bo święta idą. W autobusie na tyle 5 miejsc wolnych. Blisko mnie jedno wolne - ale małe. Wsiada przednimi drzwiami staje nade mną i sapie. Sapie. Puszcza mi spojrzenia. W końcu wykrzykuje że gówniara jestem ( 30 letnia hehe ) i mogłabym jej ustąpić i postać, choć do wolnego siedzenia ma 2 kroki. Odwróciłam się w jej stronę i grzecznie zapowiedzialam, że jestem w ciąży i jak będę stała na tych wybojach to zwymiotuję na kierowcę Oburzona postawiła dwa kroki i usiadła na malutkim miejscu ledwo się mieszcząc. Nie wiem czemu to zrobiłam Ale fajnie byłoby w przyszłości móc mieć taką wymówkę dla wrednych bab w autobusach :) Tylko szkoda, ze tym razem nie była ona prawdziwa ech
Hehe akurat dziś czytałam na necie artykuł na temat właśnie ustępowania miejsca w autobusie. Człowiek zmęczony jedzie dwie godziny autobusem ale posiedzieć nie może bo babcia dwa przystanki do kościoła jedzie i musi usiąść albo siatki muszą siedzieć. Ja team nie mam nic przeciwko ustępowaniu miejsca ale starsi ludzie robią sie za przeproszeniem chamscy. A przecież mogłaby grzecznie zapytać czy ktoś jej ustąpi miejsca zamiast człowieka obrażać.
wieeem :) mnie ostatnio dochodzą słuchy, że starzy znajomi (których nie widziałam z milion lat) myślą, że mam już dziecko ;p też po ciuchu liczę, że może wiedzą coś czego ja jeszcze nie wiem ;p
dzisiaj byłam z mężem w księgarni, stoimy przy kasie i pan na koniec pyta "może książeczkę dla dziecka, mamy w promocji"... moja mina bezcenna i mimowolny tekst "trzeba najpierw mieć to dziecko", trochę się zmieszał, mimo, że starałam się powiedzieć to z uśmiechem
matko ile ja dzisiaj wydalam wniosek zabierac tyle pieniedzy ze soba ile sie ma zamiar wydac hehe... dlatego nie mam zadnych kart, bo bylabym jak ta tytulowa zakupoholiczka...
glowa mnie zaczynam bolec znowu to 'wirowanie' mnie trzymalo jakies 30 min i bylo naprawde mocne, gorzej niz po zakrapianej imprezie... mdlosci mi przeszly jakas godz.temu dopiero.
wercik zazdroszcze Ci tego bj na wykresie...u mnie nico:( szyjka tez sie nie kwapi...troche cos w brzuchu czuje,ale moze to jakies grypsko zoladkowe we mnie siedzi, bo moja ogolna temp. ok. 36.
marzycielka7 no z tym bj to różnie bywa, mam wrażenie, że jeszcze o niczym nie świadczy, bo zdarzało się, że się pojawiło, a owulacja wypadała zupełnie w innym terminie niż śluz.. coś się poryćkało... Na wszelki wypadek nadal robię testy owu, bo wszystko jest możliwe ;p (w zeszłym miesiącu miałam w dwóch różnych terminach pozytywne, przy drugim razie przez 5 dni, a i tak z tego nic nie wynikło)
werciku ja mialam bj w duzych ilosciach ostatnio w grudniu badz styczniu...
pogram sobie w swoje wlasne dzisiaj zakupione the sims3 to moj prezent na mikolaja dla siebie i moze uda mi sie cos 'ugrac' z D, bo pojechal do tesco po bajgle dla mnie,a przed powiedzial,ze jest zbyt zmeczony... dla mnie 'zbyt zmeczony' w tym cyklu nie istnieje
papa dzieluszki, owocnego starania i dobrego spania
Kobity, pijcie dużo wody, bez wody nie ma śluzu bj. U mnie była susza, nawet w dniach owulacji sluz był słaby, odkąd zaczęłam pić wiecej wody, jest znacznie lepiej. Przy czym kawa, herbata to nie woda
ja pije sporo wody, do tego zielona herbata (bo lubię) i czarna z cukierem i cytryną i nadal bywa różnie :) ale dzięki za radę, przynajmniej wiem, żeby tego nie zmieniać :)
Marzycielko ja też miałam jakby więcej śluzu tuż po odstawieniu tabletek, a potem im dalej tym gorzej.. u mnie też nie istnieje "zmęczenie" w tym cyklu :) jedziemy równo prawie codziennie
Zielona jak i czarna herbata to naturalne środki silnie odwadniające. żeby zniwelować ten efekt na każdą szklankę herbaty musiałabyś wypić szklankę wody i dodatkowo ok 1,5 l wody na dobę. Przejdź na ciepłą i zimną wodę z cytryną+mineralka.
Blanka81 ja piję bardzo dużo wody i śluz jest albo go nie ma jestem niskociśnieniowcem i muszę pić bardzo duże ilości wody potem ciągle siusiam jak poparzona
Również sie witam we wtorkowy poranek. Dziś miałam z m. kolejną małą awanturkę o święta. Poprosiłam, żeby zdjął stare lamki sprzed domu, które już nie swięcą i che kupic nowe. Na co on, po co te lampki przed domem. No to mu powiedziałam po co... po czym dodałam, że jak chce mieć święta nie świąteczne, to niech jedzie do swojej mamusi i z nią spędzi święta. Ona mu zrobi zupę z mięsem na Wigilię i będzie git. No i już się do mnie nie odezwał. Ale co tam. Zawsze wypominam mu ta jego matke, która dziecka nawet świąt nie nauczyła. Ale sam powiedział, że jak będzie dziecko, to on już będzie inaczej do tego podchodził.
ja tez sie witam mialo byc przytulanko wczoraj,ale to ja zasnelam po tych mdlosciach i zaerotach glowy...wstalam rano zaraz po mierzeniu,ale tez taka jak wypluta guma jestem
wczoraj jak nie wiedzialam co sie ze mna dzieje to az do mamy do pl zadzwonilam, a ona mi na to: moze jestes w ciazy? a ja ze nie da rady, bo temp. mam niskie pozniej rozmawialysmy na skype'ie i moj tata do niej zadzwonil, ona mu mowi jak ja sie czuje, a on na to: 'pewnie jest w ciazy' wieczor mama dzwoni do mnie znowu i mowi:'babcia powiedziala,ze u niej w pracy mloda lekarka przez I trymestr miala mdlosci i okropne zawroty glowy, pewnie w ciazy (ja) jest' a czowiek by tak chcial,zeby to prawda byla juz bym jakos zniosla te mdlosci i zawroty i moglabym tak lezec i czekac,az przejda tylko,zeby to fasolka byla
temp. mam plaska nie wiem czy to dobrze,ale trzyma sie na 36,54 wciaz... dzisiaj nie ma szans chocbym pawie miala puszczac to serducho przed treningiem D bedzie, tak czy siak
Blanka81: Kobity, pijcie dużo wody, bez wody nie ma śluzu bj. U mnie była susza, nawet w dniach owulacji sluz był słaby, odkąd zaczęłam pić wiecej wody, jest znacznie lepiej.
Cześć dziewczęta, info o wodzie mnie przekonało. Od dziś zaczynam więcej pić wody z cyrtynką. Czy coś jeszcze polecacie na lepsze smarowanie . Dotychczas się nad tym nie zastanawiałam ale teraz czas pomyśleć.
Oj dawno mnie tu nie było, ale przeczytałam wszystko, uff:) Ale narzeźbiłyście:) Polecam Oeparol ( olej z wiesiołka) na śluz, u mnie pomogło:) Dżasti rozumiem Cie doskonale, za to nie rozumiem również mojej teściowej bo u nich np pije się wino podczas wigilii...i nie czyta sie pisma św. Jak pierwszy raz to zobaczyłam, to mnie aż przytkało... Kobitki, przesyłam fluidki, wszystkie nowe staraczki , łapcie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
a mi olej z wiesiołka nie pomógł :( tylko wydłużył cykle ...ale ta woda mnie przekonała :) Anka80 chyba powinnaś skonsultować się z innym lekarzem to trochę dziwne tamten cykl stracony ten też ... ja też miałam gin który miał wszystko w d jak bym nie zmieniła to nadal bym nie miała badań żadnych robionych .
Hej bebczki :) Cześć migotynka :) popieram, też polecam oeparol - po pierwszych dwóch dniach brania od razu poprawa śluzy - tylko PAMIĘTAJCIE że można go brać tylko do owu!!! Też miałam problem z poślizgiem zawsze, swojego czasu był to powód do zmniejszenia intensywności przytulanek ;/ Ale jak na razie oeparol pomaga i widzę rezultaty. W pierwszych dniach jak zaczęłam brać to miałam cały czas uczucie mokrości :)):) hehe dziwnie sie w pracy czułam. U mnie dziś skok o 1 może jednak coś z tego bedzie chyba że na dniach zacznie spadać przed @ Ogólnie suty dalej bolą - piersi ogólnie już mniej, same sutkasy Kurcze muszę się w końcu wybrać wyciąć tego guzka .... miała już któraś robiona taki zabieg na piersi ??? Trochę mnie to stresuje... Przesyłam gorące pozdrowienia
fanta, ja po siem.ln. tez ciagle czuje sie 'wilgotno',ale wewnatrz wciaz kremowy niestety ja obstawiam dluzszy cykl,a co za tym idzie prol. w gorze... poczekam do 16dc z temp.
mnie woda nie pomaga niestety... ile wypije tyle ze mnie 'wyjdzie' pijalam kiedys 2 ltr wody i roznicy nie bylo... wiec dla kazdego co innego
no właśnie każdy organizm inny. Ja tak strasznie nie lubię pic wody ... nie wiem po prostu mi nie smakuje, próbowałam sobie zmieniać smak cytryną ale jakoś bez rewelacji. Rodzice chyba mnie skrzywdzili wychowując mnie na kompotach i herbatce :) Wiem, że woda jest zdrowa ale jakoś sama woda nie smakuje mi w ogóle, a tych smakowych wód trucizn pić się nie opłaca.
Treść doklejona: 27.11.12 15:57 lecę staremu uwarzyć zupę a i jeszcze mały racuch na poprawę humoru :
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi: - Panie doktorze,jestem w 3 miesiącu ciąży a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił... Lekarz na to: - Hmmmm... a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła? Kobieta: - Nie, a trzeba? - Oczywiście że trzeba. Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi: - Panie doktorze jestem już w 6 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił... - A jadła pani pomarańcze,ryby? - Nie, a trzeba? - Oczywiście że trzeba Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi: - Panie doktorze jestem w 9 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił - Hmmm... A kochała się pani z mężem? - Nie, a trzeba?