Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Sucharku, hej dawno Cie nie bylo z nami.:) ja zostane jeszcze tutaj
    jak pozwolicie, bo za duzo osob w przyszlych mamach ktorych nie znam
    choc powoli sie tam udzielam.:)
    --
    •  
      CommentAuthorŻelka0606
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Dorit-też liczyłam na plamienie implantacyjne, ale pojawiło się już w 18 dc więc chyba za wcześnie? Nie jest go dużo, wystarczy jedna wkładka na cały dzień, dziś to już w zasadzie dwie kropki, ale test z rana niczego nie wykazał. Ale dziękuję bardzo za rozwiązanie problemu fazy lutealnej-rzeczywiście się nie zgadza:)

    Pomyślałam sobie, że jeśli przez 6 kolejnych cykli nie zabąbluję to na pewno zacznę monitorować cykl bo to zdecydowanie najlepsza metoda dla przyszłych mamusiek. Zabawne bo jeszcze 3 miesiące temu wyśmiewałam koleżankę w ciąży, która polecała mi mierzenie tempki:)

    Treść doklejona: 23.12.12 16:29
    Sucharku lub Sucharko :) -witam!!!

    A u mnie w Warszawie, na zielonym Mokotowie wyłączyli wodę:(
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Dorit -mnie tez tu jest o niebo lepiej niz dla forum dla mamusiek ,tam tyle kobitek ze z moja pamiecia trudno mi sie w akcje wkrecic:jumping:
    --
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Nera86 własnie widziałam że nawet Cię nie zauważyły
    :shocked:
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Jak mi sie uda to na bete skocze po sietach odrazu bo mnie stres zjada ze to tylko sen,szczerze to jeszcze nie dowierzam

    Treść doklejona: 23.12.12 16:33
    Sucharku - tzn?:hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    oj ja tu jeszcze długo zostane:tooth:

    Treść doklejona: 23.12.12 16:34
    przywitałaś się z nimi a tu zero odezwu
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeDec 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    jestem troche zakrecona ,tak mam jak sie denerwuje a dzis wyjatkowo :angry::angry::angry::angry::angry::angry:

    Treść doklejona: 23.12.12 16:35
    sucharku -a no duzo osob pisze i dosc szybko,mi tez sie zdarza ze pomine wpisy a co do Twojego bycia tu wierze i zycze Ci z calego serducha zeby sie udalo

    Treść doklejona: 23.12.12 16:36
    normalnie mojemu zaraz leb rozwale bo juz mi nerwy puszczaja :cry:

    Treść doklejona: 23.12.12 16:46
    ile sobie zrobic zele i zakrecic loki ,maly relax i wyciszenie dobrze zrobi :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorŻelka0606
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Nera-ale się wypięknisz:) Zazdroszczę bo mi wyłączyli w bloku wodę i nawet nie mogę się wykąpać:(
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    A skad Zelko wiesz, ze owu była w tym dniu? Moze niedokladnie wyliczylas?;)

    mysle ze klopot z watkiem przyszych mam jest taki ze wiele dziewczyn dlugo sie zna
    i jest tam nas wiele....juz sie znaja prawie 9 miechow
    na moje pytanie o suplementacji wiele odpisało i jestem wdzieczna
    mysle ze ciezko ogarnac tyle wpisow
    --
    •  
      CommentAuthorŻelka0606
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Dorit - w 13 dc wieczorem pojawił się ból owulacyjny (lewy jajnik), nasilił się 14 dc, a 15 dc miałam rzadki, przejrzysty śluz więc domyślam się, że właśnie 14 dc nastąpiła właśnie owulacja. Z Narzeczonym przytulaliśmy się w 8 dc, 10, 12, 13, 15 i 17 (jak nigdy dotąd, hehe:)), ale nie czuję, żeby coś we mnie zabąblowało poza tym plamieniem i drażliwością piersi.
    • CommentAuthornekokoneko
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    hm...kto wie..różnie może być
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Ja się wczoraj dowiedziałam że para u której byłam we wrześniu na weselu już "są" w 3 miesiącu ciąży. Udało sie od strzału. A inna znajoma która miała wesele miesiąc po nas właśnie urodziła synka.
    W ogóle to w roku w którym brałam ślub byliśmy na 6 innych weselach i każda para ma już dzecko albo jest w ciąży.
    Dołujace wieści ;(
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Nera, modliłaś się do gwiazd? Prawdziwych?
    --
    •  
      CommentAuthorwercik
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Sony dlatego spotykamy się tutaj wśród dziewczyn, które to rozumieją, są w takiej samej sytuacji i tak samo je to doluje. Ja doskonale wiem o czym mowisz, mam tak samo i uwazam ze jest to calkiem normalne.
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Sony, przytulam, my znacznie dluzej po slubie i wszyscy co do jednego znajomi, ktorzy sa malzonkami
    posiadaja po dwojce dzieci..znam te frustracje, bylismy jedni jedyni...to samo w rodzinie.
    KOlejna ciąża to u nas kolejna żałoba, przykro pisac ale tak było...
    Sciskam i wierze ze sie uda!!
    --
    •  
      CommentAuthorfanta666
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    Popieram.... :)mamy siebie i to jest moc :) bywanie tu pozwala wierzyć że na każdą przyjdzie czas:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    amazonka -kiedy nie moglam zasnac a wszyscy juz spali gadalam sama ze soba w myslach gapiac sie w niebo ze nigdy przenigdy nic nie chcialam ,ze pierwszy raz pragne czegos z calego serca ,do tego ze chcialam podarowac mezowi w prezencie malenka istote -zeby byl takim prawdziwym ojcem,dotychczas wychowuje moje dzieci,owszem jest dla nich kochajacy,opiekunczy i je rozpieszcza ale tez wiem ze pragnie miec wlasne ,glupia jestem wiem :sad: ale juz bylam na skraju zalamania nerwowego ,zaczynalam ze 4 razy w miesiacu czuc objawy ciazy ,raz nawet ruchy poczulam a przeciez to bylo niemozliwe bo okres mialam normalnie ...a jednak -co psychika zdzialac moze -cuda wianki ... a test ciazowy ?? baaa robilam co tydzien z nadzieja na 2 kreski az wkoncu niespodziewanie sie udalo :whorship::heartsabove:

    Treść doklejona: 23.12.12 23:33
    jednym slowem od tego pragnienia dzidziusia kompletnie zeswirwalam:shocked:

    naszczescie wrocilam do normalnosci:boogie:
    --
    •  
      CommentAuthoraslonko25
    • CommentTimeDec 23rd 2012
     permalink
    witam :bigsmile:
    Życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia :bigsmile:
    •  
      CommentAuthormamcia3
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Witam Was kochane w poranek Wigilijny,
    życze starającym się o jak najszybsze zesłanie od Pana Boga upragnionego dzidziusia, a dla nas już w upragnionej ciąży samych optymistycznych dni w tym cudownym stanie i zdrowo rozwijających się pod naszym sercem skarbów
    Zdrowych , wesołych i pełnych miłości Świąt Bożego Barodzenia Wam i sobie życzę
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Dziewczynki moje Kochane życzę Wam i waszym rodzinom Wesołych Świąt,spełnienia marzeń:kissing:
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Życzę Wam zdrowych, radosnych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, spełnienia najskrytszych marzeń, pomyślności w życiu prywatnym i zawodowym, Staraczki kochane nie traćcie wiary, następne swięta napewno będą już w większym gronie :grouphug::grouphug::grouphug::grouphug::grouphug::grouphug::grouphug::grouphug:
    --
  1.  permalink
    nie pamietam czy tutaj tez Wam zyczyla,ale jak cos to jeszcze raz Wesolych Swiat i Spelniania Marzen w szczegolnosci zwiazanych z fasolka:kissing:

    ja mam chwilke chociaz dalej sprztaania konca nie widac...usiadlam,bo 'odsaczam' wlosy w recznik:wink: zaraz ide suszyc i nawijac na papiloty:) buleczki ladnie wyrosly i fru do piekarnika z nimi:cool: rybke i miecho na jutro musze zamarynowac, pozniej na goraco szarlotka...a w kuchni dalej bajzel jak nie wiem co...i w sypialni:devil: dobra zbieram 4 litery i ide wsadzic te bulki do piekarnika:) trzymajcie sie:smile:

    PS a jednak da sie reniferowac z ukrycia i to calkiem calkiem:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKatekMuc
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Dziewczynki zyczę Wam wesołych świąt, spokojnych i radosnych w cudownym gronie najbliższych, wszelkiej pomyślności w życiu, starającym się (również sobie) upragnionych dwóch kreseczek i zielonej łączki, a przyszłym mamom spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania. WESOLYCH ŚWIĄT!!! buźka
    --
    • CommentAuthorPompon
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Najmłodszych wam życzę ! Żeby wam się w nadchodzącym roku udało. Kiss
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    dziekuje za zyczenia :thumbup:

    ja juz poloczkowana :rolling: wszystko porobione ,jeszcze tylko malutkiej wozek zapakowac bo reszta juz gotowa i wsio ... jedyne co to domek nie wypalil :cry: tzn domek jako domek jest ale awarie przy pracy no i kilka mebli zrobimy po swietach bo niestety to zbyt pracochlonne i niewydolalismy :sad:

    Treść doklejona: 24.12.12 14:08
    Ostatnie wejscie na forum a wiec kochane moje:

    Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Wam szczerze
    Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
    Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
    Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
    By spełniło się to jedno jedyne te najwieksze marzenie !
    Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
    staraczka zycze wiary a przyszlym mama zdrowka dla siebie i dzieciatka :*
    --
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Wlatuje szybciutko przed kolacją i życzę wesołych świat :*
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Ja tak samo :-) duzo szczęścia, pogody ducha, uśmiechu :-) aby nasze marzenia się spełniły :-) aby każdy doczekał się swojego malenstwa <3 Wesołych świat :-)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAli_
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Dobry dzień śpioszki smierdzioszki :tooth:
    Zadowolone z Mikołaja ? Zaraz się biorę za pieczenie mięsa i siadamy do stołu .
    Wesołych Świat :heart:
    --
    •  
      CommentAuthorMal77
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Witajcie swiatecznie..:))

    U nas pogoda jak na wiosne,cieplo i slonecznie.Mikolaj u nas byl udany,jestem mega szczesliwa.Zaraz bedziemy miec gosci,wiec dzionek zapowiada sie suuuper.Chorobsko powolutku odpuszcza.Jedynie co mnie martwi,ze dzis znow zaczelam krwawic.....Dopiero co skonczylam @...to nawet nie plamienie...Po swietach musze isc do lekarza.Zawsze cos sie przyplacze.

    Zycze Wam dalszych spokojnych i radosnych swiat...:))):bigsmile::thumbup::thumbup:
  2.  permalink
    no wlasnie korzystajac z pogody lecimy na spacerek z psami:) nawet moja mama z grypa nie odpusci spacerku skoro slonko wyszlo:wink: obiadek juz tez prawie gotowy,zostaly ziemniaki i marchewka do obrania i ugotowania oraz sosy do miecha i mozna szamac:bigsmile: ciast mam tyle,ze chyba nigdy ich nie zjemy:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Cześć dziewczęta. Święta są wspaniałe. Można poleniuchować - tak robi mój mąż. Ja od rana sprzątanko po gosciach wigilijnych - tak dla relaksu i żeby trochę kalorii zgubić. A moż też dlatego że usiedzieć na dupsku spokojnie nie mogę. W czwartek 29 dc czyli badanie bety. Ciekawe jaki wynik :-). Powtarzam sobie jak mantrę: nie nakręcaj się...... Mikołaj był i muszę przyznać że mój małżowinek się postarał:-). Ja zresztą też.
    Bawcie się dobrze bo to dopiero pierwszy dzień świąt :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Hej dziewczyny!!
    Święta czas leniuchowania i odpoczynku od wszystkiego ;))
    Ale jutro już do domku, czas zacząć się uczyć do sesji... Bo w tym roku mam masakrę.. Najcięższy rok na całych studiach..
    A na odprężenie 27go śmigam po karnet na siłownie, bo mi się skończył przed świętami i się czuje jak flak.. od stycznia do lipca schudłam 35 kg i teraz jak mam parę dni przerwy to się tak boję że znów przytyję że masakra..
    A że sport dobrze wpływa na nas, to może i o dzidzie będzie łatwiej :)
    Nawet mąż mnie w tym miesiącu pochwalił, że widzi że nie mam takiej spiny jak miesiąc wcześniej i mu też to sprzyja przy okazji :))
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAnnieG
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Dziewczęta, patrząc po Waszych znajomych jaka jest przeciętną skuteczność zajścia w ciążę (za którym razem)? Myślałam, że to takie hop siup, a 3 cykl mija i nic. Moje 4 koleżanki za 1., jedna za 3., jedna za 6. i jedna prawie rok.
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Ja jestem zalamana oczekiwaniami rodziny, zwlaszcza tesciow, ciaglymi pytaniami, nie maja pojecia jakie to przykre... i oczywiscie wokol znajomi ktorym od razu sie udaje... to jedyna rzecz jaka mi sie nie udaje tak, jak sobie to zaplanowalam i `wypracowalam`...

    Treść doklejona: 25.12.12 23:18
    Moje kolezanki w wiekszosci za 1 lub 3 razem
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Hej kobitki :swingin::swingin::swingin::swingin:
    juz dwa dni swiat za nami ,goscie wlasnie sobie poszli ,po swietowaniu ani sladu ,jutro pozostaje leniuchowanie bezgoscinne:boogie: mozna jesc ile wlezie ,lezec kiedy sie chce i nie pytac komu kawy a komu herbaty :bigsmile: wiem zolza jestem :rolling: w sumie to mam wolne do 2 stycznia bo Piter wolne z Julia maja ...git malinka :jumping:

    annieg -na to chyba nie ma skutecznosci ,zazwyczaj jest tak ze te co nie chca to zachodza a te co pragna to im bardziej chca tym pozniej majau mnie miedzy znajomymi przedzial cyklowy jest od wpadki az po 3 lata a zatem chyba na kazda przyjdzie pora a presja wywarta na chec potomstwa tylko to wydluza :confused:

    nie mniej jednak zycze kazdej aby rok 2013 okazal sie najbardziej fasolkowym rokiem :grouphug::rainbow:
    --
    •  
      CommentAuthorMarysqa
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Się przywitam i tu, bo tak ciepło i przytulnie, a brzuch od świątecznego przejedzenia spać nie daje :)

    Dołączam do Was kochane staraczki. To już "nasz" 8 cykl starań.. miała być podchoinkowa niespodzianka, a tu dzisiaj @ przyszła... znów.. jędza jedna. Ale nie ma co.. Przeżyłyśmy koniec świata, to przecież gozej już nie będzie - prawda? :D

    Moje normalne cykle trwały ok 32-36 dni, po przeprowadzce do UK (7 miesięcy temu) coś mi się poprzestawiało i cykle mają 26-29 dni.. przeżyłabym to może jeszcze spokojnie, chociaż tak "częste" miesiączki są dla mnie dziwne ;) gdyby nie fakt, że odkąd tu jestem moja faza lutealna tylko raz miała 11 dni... w innych wypadkach po 7-8 dni :(

    Badam śluz od 6 miesięcy codziennie, grzecznie, mniej więcej o tej samej porze, w połowie poprzedniego cyklu zaczełam również obmacywanie szyjki, a od tego zaczynam brać się porządnie również za temperaturkę, a dodatkowo dziś zamówiłam Optivite, do czasu aż przyjdzie bede się wspomagać własną mixturą magnezu i wit B6, oraz multivitaminą centrum pregnancy. Tym bardziej, że PMS którego wcześniej nie doświadczałam daje mi się (i chłopu memu) we znaki w ostatnich paru miesiącach... Oby się coś unormowało.
    Planuje wizyte w PL za jakiś miesiąc i mam nadzieję udać się z moimi wynikami do swojego lekarza... może coś mi doradzi.. bo tu (w sensie UK) co najwyżej przepiszą mi książke, albo dadzą przeciwbólówki ;)

    Buziaki dla was staraczkowych i tych już zafasolkowanych, czekam na fluidki :D
    PS. Zawsze wydawało mi się, że starać się trzeba tylko w przypadku unikania ciąży, a jak się chce, to się robi i się MA... :shocked:
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Marysqa Elyanna witajcie dziewczyny mi się dziś zaczął okropny dzień,obudziłam się z potężnym bólem głowy,chyba mam migrenę :cry:
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    sucharku wspolczuje migreny. Miewam często,mam nawet swoje leki na to na receptę.
    Im szybciej weźmiesz dawkę przeciwbólowych, tym lepiej.

    Ja u teściów,lenistwo na calego.
    Pozdrawiam Was, szczególnie nowe osoby.
    Dla mnie poczęcie to dar i mały cud.wierze że wszystko we właściwym czasie.:)
    --
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    nie dość że mam migrenę to znów męczę się z niskim ciśnieniem,ledwo chodzę bo świat mi wiruje,nienawidzę tak się czuć:cry:
    no ja niestety czekam na @ wszytko nie tak
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Przykre... że jak się chce to ciężko... a przepraszam że pytam ale nie myslaas o in vitro?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Dolly nie możesz tak myśleć,a może warto wykonać wszystkie badania,robiłaś już jakieś badania?
    •  
      CommentAuthorfanta666
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Witam się poświątecznie. Witam nowe dziewczyny.
    Dolly a robiłaś hormony, badanie nasienia, badania podstawowe ?? To często szybko rozwiązuje problem a przynajmniej dobra diagnoza pozwala go rozpoznać. Ja po kilku nieudanych cyklach wybrałam się do endo ginekologa - diagnoza nastąpiła szybko, niedoczynność - u mnie główny problem nieudanych starań. Teraz gdy wyregulowałam hormony zobaczymy jak będzie - ale przynajmniej jednego wroga będzie można wykluczyć.

    Leniuchuje dziś maksymalnie. Leżę wentylem do góry i rozmyślam, obżeram się przy okazji wałówką od rodziców - nadal nie potrafię im wytłumaczyć, że robienie 30 letniej córce jedzenia w słoikach na miesiąc nie jest normalne :) Ale jeżeli im to sprawia przyjemność to cóż zrobić mi i P. sprawia jeszcze większą pożeranie tego :):bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeDec 26th 2012 zmieniony
     permalink
    D0LLy, coś mi się zdaje że nie zdążyłam się przywitać a czas się żegnać. Szkoda. Czas około świąteczny sprawił na że tym wątku jest mały ruch. Gdybyś jednak zmieniła zdanie to zapraszam ponownie.
    Atmosfera może i trochę infantylna :-) (mam 34 lata i mnie to bardzo odpowiada) ale dzięki tym dziewczynom i tej atmosferze jeszcze nie ześwirowałam. Wszystkie tu są wspaniałe, dzielne i zdeterminowane i jeszcze mają czas wspierać inne staraczki. Wymieniemy się doswiadczeniami ( często bardzo osobistymi) i wiadomosciami. Uczymy się od siebie nawzajem.
    Pamietaj że każda z nas staraczek przeżywa kolejny nieudany cykl na swój sposób. Na tym wątku nie oceniamy zachowań innych tylko się wspieramy. Jeśli dla jednej 3 nieudany cykl jest dramatem to my jesteśmy tu po to aby ją wysłuchać i wspierać. Czasem tyle albo aż tyle wystarcza aby pozytywne nastawienie wróciło. Są tu też dinozaury które z czasem nauczyły się z większą rezerwą podchodzić do kolejnej porażki. Nie ma reguły. I proszę pamiętaj że to nie jest czat :-), mamy własne życie w realu i spotykamy się na wątku kiedy mamy i czas i ochotę.
    Pozdrawiam i życzę pięknej fasolki w 2013 roku. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Właśnie to samo chciałam napisać.. Co to za różnica ile mamy lat ?? Ja to akurat traktuje dość osobiście.. Kiedy ktoś mi zwraca uwagę, że mam 22 lata i się przejmuję że się nie udało czy coś.. A w szczególności gdy mówi mi to ktoś kto sam nie może zajść w ciążę i ma więcej lat niż ja.. Tak jakbym ja komuś broniła rozpocząć starania wcześniej... Myślę, że skoro się tu znalazłyśmy to jesteśmy dorosłymi ludźmi i nasz wiek nie ma znaczenia.. Rozumiem, że ktoś kto stara się tyle czasu może mieć poczucie, że go nie zrozumiemy itp. Ale dokładnie jak powiedziała Haniutka jesteśmy tu po to żeby się wspierać :)) Więc naprawdę nie ma co uciekać !! :)
    -- [/url]
  3.  permalink
    a ja sobie tez odpoczywam:smile: meczymy z bratem xboxa(pierwsze zakwasy juz za mna:wink:) D jutro do pracy,a ja chyba wreszcie sobie poleze w lozku... dzisiaj juz bylam na wyprzedazy i kupilam kurtke oraz prezent dla taty,wiec zakupy mam juz z glowy...:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorwercik
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Cześć dziewczynki, witam się końcówkowo świątecznie :)
    Fanta moja mam mimo iż mieszkamy już teraz blisko siebie to nadal mi pakuje wałówę nawet jak wpadamy tylko na niedzielną kawkę. One po prostu tak mają i nie ma co dyskutować, bo to nawet miłe :) troszczą się o nas tak jak i my będziemy się kiedyś troszczyły (mam nadzieję) :)

    i przy okazji i ja się wypowiem na temat takich postów jak ten ostatni Dolly, przez takie wpisy właśnie robi się stypa na forum, że potem człowiek się boi napisać o swoich obawach i dołku z powodu braku dwóch kreseczek na teście, bo za krótko się stara, bo jest za młody, bo nie wiem co jeszcze. Temat wątku brzmi "starające się o dzidzię", więc co za różnica ile mamy lat? to rozpaczać z braku dziecka można dopiero po 30tce i po 5 latach starań? ja uważam, że nie ma różnicy, każda która tu trafia chce mieć potomstwo (i gdyby jej się to udało na pstryknięcie palców to nie szukała by tutaj pomocy czy porady) i przeżywa to tak samo, czy to trwa pół roku, rok czy lata. Czas się dłuży w takiej sytuacji, a to wprowadza niepokój i mętlik w głowie "czy ze mną wszystko jest ok?", "dlaczego nie mogę zajść w ciążę tak szybko jak inne?". Zwłaszcza jak dookoła znajome zaciążają, albo rodzina naciska kiedy się doczekają kolejnego członka rodziny. Więc szanujmy się, bo wszystkie tu czekamy na ten mały wielki cud.
    •  
      CommentAuthorfanta666
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Dolly operacje, badania, leczenie ... te słowa nic mi nie mowią. Rozmawiałam już na ten temat z Dorit, która jest moją starszą e przyjaciółka - ja sama za młoda też nie jestem (30lat) , że nie ważne kto ile ma lat i jakie ma podejście do tematu - każdy zasługuje na ten mały cud. I niezależnie od wieku wszystkie będziemy kiedyś cudownymi mamami. Rozumiem Twoje rozgoryczenie i poczucie bycia "dinozaurem" , czy smutek - który ewidentnie wypływa z twojego postu, ale nie bagatelizuj znaczenia reakcji młodszych koleżanek - tych wiekiem oraz czasem starań, bo wszystkie młodsze, starsze, bardziej infantylne czy dojrzalsze przeżywają każdy nie udany cykl równie mocno i choć każda na swój sposób to dla nas wszystkich każdy kolejny minus to wielkie przeżycie. Jesteśmy tu po to by się wspierać, w każdym temacie. Najwidoczniej tego nie czujesz więc może dobrze, że "wypisujesz" się z tego wątku, bo pomimo trudów życia codziennego, nie potrzeba nam i tu oceniania ! Życzę powodzenia mimo wszystko.
    Marzy witaj kochana :**8:bigsmile:
    •  
      CommentAuthoraslonko25
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    D0LLy to co napisałaś przypomina mi tekst mojego pierwszego gin który stwierdził że jestem młoda i nic się nie dzieje i co czekałam ponad rok bez badań rok stracony teraz minęło ponad 1,5 roku a ja dopiero zaczynam badania ... uważam ze nie powinnaś nas oceniać jeśli pewnie nawet nie przeczytałaś większości postów ... :confused:
    •  
      CommentAuthorfanta666
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    werciku Ty mój pięknie napisane... nie lubię jak ktoś sieje w ten sposób defetyzm....:angry:
    •  
      CommentAuthorwercik
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    dziękuję Fanciu i również popieram Twoją wypowiedź (jak zwykle zgodne i prawie w tym samym czasie :P)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.