Jestem pełna nadziei na nowy rok. 12 prób przed nami musi sie w tym roku udać! ;)[quote=Sony85][/quote] Dołanczam się i podzielam....napewno NAM sie uda..trzymam kciuki
[quote=Nera86][/quote] Jestem pozytynie nastawiona i wierze że tak będzie ....Jejku tak bardzo czekamy z mężem na te upragnione dwie kresecczki na tescie
Jak wczoraj miałam takie nastawienie że na bank będzie plus to dziś czuje że będzie jak miesiąc temu... nic nie czuje.. ból piersi jak co miesiąc... ehhh... znów będzie to samo ... tyle że fo września zero starań...
Asiulka-nie zamartwiaj sie na zapas bo stresik tylko komplikuje sprawy ...a czujesz sie zdenerwowana ?? ja nim zrobilam test czulam jakis lek,obawe,stres, rece mi lataly ,polecialam po test i nasikalam na pewniaka ze bedzie minus i tez tak bylo,ciepnelam go w lazience na polke a po chwili jak weszlam by go wyrzucic to
Treść doklejona: 01.01.13 17:29 to przyszlo zupelnie niespodziewanie ,bylam pewna ze to kolejna porazka
Może nie, że jestem zdenerwowana, ale rozczarowana, bo czuje się jak miesiąc temu.. Bolą piersi, spać mi się chce cały czas.. placebo.. No ale co tam takie jest życie ;D Mam nadzieję, że chociaż jak zaczniemy w tym wrześniu to się uda do końca roku zajść :D
Dżem dobry witam się i ja w nowym roku i o dziwo, pełna optymizmu i nowych nadziei ;) dla mnie 2012 rok był beznadziejny, więc liczę, że ten będzie duuuużo lepszy czego i Wam życzę. My do domu wróciliśmy o 3, impreza całkiem spoko, fajne towarzystwo, tylko głosu dzisiaj nie mam, bo dj napierniczał basami dość ostro i musieliśmy się strasznie przekrzykiwać, a do tego wódka z colą też posmyrała gardło. Nic mi się dzisiaj nie chce, a chata wygląda jakby tornado przez nią przeleciało (tak się wczoraj zbieraliśmy :P)
jestem....dzis taki senny dzionek,ze kicha ...jakbym siedziala do rana to ok,jest przyczyna,ale ja poszlam spac z kurami i snieta laze...chyba sie rozleniwiam coraz bardziej....szkolo wracaj...na szczescie od poniedzialku pobudka o 7 i zapindol na calego....moj dzis juz idzie do pracy i chce jeszcze obiad o 19...na samo slowo jedzenie marszczy mi sie watroba..:))
az mnie ciekawosc zzera ktorej tym razem sie uda..kto teraz bedzie pierwszy testowac? pucowac sie tutaj..:))ja sama nie wiem kiedy teraz moja @ przylezie poniewaz chyba cos na podobnego owulki pojawilo sie pozniej....zreszta skoku tempki nie ma,wiec nici z tematu.
a co do hustawek nastroju to jest w cos tym.jednego dnia czlowiek wierzy ze sie uda,a za chwile masa watpliwosci.przechodzenie ze skrajnosci w skrajnosc.od wczoraj zaczelam swoje modlitwy z paskiem....
Maxiulka -na bank pozytywny..:)) nie ma chyba nawet cienia watpliwosci..:)) przynajmniej taka jest moja opinia...
Treść doklejona: 01.01.13 17:51 ja w tym miechu ide na zywca bawiac sie z zgaduj zgadula w ktorym jajniku jajo sie kula..:)) odp na ten miesiac brzmi-w-zadnym...:))
Wszystkim gwiazdeczkom starajacym sie w Nowym 2013 Roku życzę tych dwóch kresek i obyscie nie zatraciły nadziei w to że sie w koncu kiedyś uda.Powodzenia dziewczyny trzymajmy sie razem bo w grupie siła;-))
no ja tego sylwestra zapamiętam do końca życia,wymalowana wypiękniona i zasnęłam kurde no,a rano wyglądałam jak zombi hahhah z tym makijażem każdy ze mnie polewa
Ja byłam na domowce,ale było na spokojnie w sumie do 3 rano siedzielismy.Dzis jakos mi jest smutno.Mąż co chwila przychodzi i mnie przytula ale sama nie wiem co mi jest.
Asiula_6_9_91-nie rozumiem twoich obaw, wszystko na wykresie jest ok Mal - u ciebie również chciałam wam powiedziec kochane że ja w tym + cyklu też miałam takie same objawy jak przed @, w dodatku byłam starsznie pesymisyucznie nastawione. jedyna różnica to taka( orócz bólu brzucha, krzyża) że ok 23-24 dc zaczeło mi sie ODBIJAĆ i tak zostało :) tak więc nie marudzcie tylko serduszkujcie
Mamcia-Ty mnie w takim razie kontroluj i pouczaj wykresowo.Ja bede stac na czatach kolo Ciebie z gasnica jak Ci sie zachce palic a Ty mnie z mojego szalenstwa sprowadzaj na ziemie..:)) piekny duecik..:)) a jak tam Twoje plamienie-ustapilo?
Bomi-niech sie spelni Twoja prosba...:)) dziekuje Ci serdecznie za taki piekny gest..:))
Asiula-9 styczen..??? to juz za tydzien w srode,aaaaaa..:)) normalnie bliziutko..:)) masa emocji..:))
Maxiulka- testowanie najwczesniejsze chyba jest najlepsze z krwi.Chyba 24 dc?? bedzie Cie korcilo tak wczesnie..?
Nera- a czemu ma byc cos zle..? nie krwawisz,skurczy nie masz,z,bolu sie nie zwijasz,wiecej optymizmu...
moj wlasnie oglada Kabaret Mlodych Panow...uwielbiam ich...slaski jezyk jest the best..:))
Najlepiej sikać to chyba max. 2 dni przed @, A beta podobno po 8 dniu od owulki :)
Treść doklejona: 01.01.13 20:07 Mamcia.. Niby wiem, że to nigdy nie wiadomo, ale własnie ejstem tak pesymistycznie nastawiona, bo się znów boje rozczarowania.. moze tak.. Ale dziekuję za pocieszenie :* No ja będę wtedy w 25 dc :D
Aha, raczej nie będzie korcilo. Jakoś boje się rozczarowań. Wszystkiego i tak pewnie dowiem się w czwartek u doktorka :) czy to jest owulacja czy też inny psikus.
Asiulka ja mam takie przeczucie, że niedługo zobaczysz 2 kreseczki. Wykres rewelacyjny, serduszka są. Nic tylko czekać :)
poszlam sobie na swoj wykres zobaczyc kiedy przypada moj termin @...w tym miechu na prawde juz nie lapie i nie pamietam....i co ja widze..??????? 13 styczen....2013.............to ja sobie pampersa musze zalozyc bo taka podwojna kumulacja grozi zatopieniem....Moj biedny okrecik....((
Asiula-trzymam w takim razie kciukasy.25 dc to juz na bank powinnas wiedziec czy sie udalo..idziemy ramie w ramie.....
Tak to wywale 20 zł na bete, a sikacze bym pewnie robiła co 2 dni czekając :D
Treść doklejona: 01.01.13 20:13 hahahah.. marzenie :D proszę Cie :D Miesiąc temu też był ok.. i g*wno wyszło z tego :D teraz jest brzydki, okropny i wszystko co najgorsze :P
Asiula- dolicz jeszcze ze 3 testy w moim przypadku,hahaha....zawsze ta szalona nadzieja,a moze ten byl za wczesnie,a moze sie pomylil?? i producent testow lezy jak stonka oprysk i sie cieszy ze takie wariotki jak ja nabijaja mu kabze..:))
wklej go tylko nam aby nasze oczeta nacieszyc ze takie cos w ogole istnieje..:)) nadziejo,ale ty masz durne te swoje cory..:)) dobra,ja musze mykac i kapac swoje dzieci bo zachowuja sie jakby sie szaleju najadly.....czas do lozeczka naladowac im bateryjki..:)) potem moze jeszcze wdepne..:))
mamcia -w tym odbijaniu cos jest ja nie nalezalam do osob bekajacych ,prykajacych a teraz sama siebie zadziwiam od jakis 2 tygodni
Treść doklejona: 01.01.13 20:30 mamciu-a mdlosci masz?? bo ja to nieustannie i to baaaardzo mi pomoglo w rzuceniu bo jak tylko zapalilam to bylo jeszcze gorzej ,z dziewczynkami mdlosci ciaglych nie mialam ,smiejemy sie z Piterem ze podwojna bo z Julka meczylo mnie rano ,z Gabi wieczorem a tu non stop