tak,Nera-zagniezdza-na gebie stado syfkow....moge do samego konca wmawiac sobie ze sie udalo lub dzis juz sie pogodzic z faktem....wybiore ten drugi scenariusz,bo w sumie dlaczego po 15 nieudanych probach ten 16 mialby byc szczesliwy....
ale co sie stalo,ze Twoj zwiazek wali sie..?? Piotrki takie lotry troszke sa...wczoraj katem oka wylapalam takze cos,co mi zmrozilo serce,ale musze byc na 100 % pewna ze mialam racje...chyba moj P znow zaczal wypisywac do swojej eks...a moze to Ona do niego,ale maja takie toksyczne relacje,ze ona robi z nim co chce....schowal tel od razu i nawarczal na mnie,ale widzialam avatar z FB i na tym sie konczy moja wiedza...dzis wszelkie wiadomosci ma skasowane....tzn.te ktore wczoraj smarowal.... a Twoj co odpindolil?

shit....jaki glupi palant myslacy swoim fiutkiem,sorrki,ale coz,jak ja bylam w ciazy to tazke byly awantury o brak serc..a najgorsze bylo,to ze one zagrazaly mojej ciazy,ale niestety,byl jak napalony samiec i te argumenty malo co docieraly do niego...niektorzy mysle tylko portkami...facetowi trudno zrozumiec ze sie nie ma ochoty....teraz np,jak ja chce,a on nie,to nie musi i jest ok,ale w odwrotnej sytuacji zaczyna rzucac tekstami,jeszcze bedziesz cos chciala,zapamietam to sobie....tyle,ze ja sobie juz to calkowicie zlewam....musisz ochlonac i siasc razem z nim i powaznie porozmawiac,jak mu cisnienie zejdzie i wytlumaczyc mu na spokoj ze jest miedzy innymi sprawca Twojego stanu i na samym poczatku niektorym na prawde trudno serduszkowac.niech bedzie cierpliwy i odczeka a moze jak pyknie Ci srodkowy etap,wtedy nabierzesz ponownie ochoty.....nie denerwuj sie bo dzidzi to szkodzi,chociaz wiem,ze to trudne........

Treść doklejona: 07.01.13 10:13
moze on jest chorobliwie zazdrosny i dlatego w ten sposob reaguje..?? zazdrosc to najgorszy towarzysz w zwiazku,szczegolnie ta chorobliwa....musisz sama takze odsapnac,zapanowac nad emocjami i poczekac az i jemu opadna nerwy oraz interesik...i wtedy porozmawiac....wyjasnic sobie wszystko...na neutralnym gruncie,gdzies w kawiarni,restauracji,w parku,na terenie gdzie nie bedzie sie czul jak pan domu.gdzie bedziecie mieli rowne pozycje.niech sie jasno okresli czego oczekuje od Ciebie i czego sie obawia.obwiniajac Cie za Twoja przeszlosc,zamyka Wasza przyszlosc,bo takiej zmienic nie mozesz,ani nie wymazesz.albo sie z tym pogodzi albo niech idzie sie leczyc jesli mu na Tobie zalezy.

mam tylko nadzieje,ze nie okaze sie jakims psychopata i nie wyrzadzi Ci krzywdy ani tym bardziej kiedys dziecku.....moze jakas wspolna terapia by Wam pomogla?? ja kiedys ze swoim uczeszczalam.

gosc ma naprawde spory problem ze soba..jesli wszedzie weszy zdrade to chyba nawet darcie szat tutaj nie pomoze.....pomysl nad wspolna terapia dla par...moze ktos obcy mu cos wyluszczy i uswiadomi mu jego durne zachowanie inaczej te problemy sie beda tylko zapetlac i wyjscia juz pewnego dnia nie bedzie...

Nera-problem zawsze lezy po obu stronach...Twoj pewnie jest taki,ze jestes wybuchowa,nerwowa i zapewne czasem zamiast gasic konflikt to go rozpalasz bo dostajesz szalu czy nerwa.wiem to po sobie.w momencie gdy sama zaczelam wsio olewac a nie latac jak wicher po domu konflikty zmniejszyly skale Richtera..:)) bywaja,ale paro minutowe...z wyjatkiem wczorajszego odkrycia,ale ja nie powiedzialam mu jeszcze co zauwazylam,musze najpierw byc tego pewna.jeszcze rok temu bym zrobila drake,dzika awanture i znow wszystko wisialoby na wlosku....oboje musicie chciec sie odnalezc,bo takie myslenie-ja jestem niewinna a tylko On/Ona niczego nie naprawi.zwiazek to sa dwie osoby i te dwie osoby musza cos zmienic by wypracowac sobie Zloty Srodek.

:-(:-(:-( Nercia.... nie denerwuj się... będzie dobrze :-)
Mal na moje oko to implementacja :-) nie to co u mnie...:-(

dzis sie jebne na brazowo ,odreaguje troszeczke ,dobrze mi to zrobi

Jasne jasne Mal :-D:-D 10 razy :-P


Nercia zawsze jakąś zmiana dobrze zrobi :-)

Wątpię :-(:-(
dziwi mnie to że wieczorem mam 37.5 a rano tak nisko :-(

Haha. :-D:-D nieźle Mamuski :-D

Asiu u mnie jest to samo .... Popatrz na wykres.

Ja też mam takie przeczucie, że tym razem u Ciebie się udało.
Kiedy testujesz ? :)

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 07.01.13 10:49</span>
Nerciu ... Przytulam :-*

Nercia przykro mi , że musisz narażać siebie i dzieci na takie stresy ze swoim P.
może jeszcze się ułoży wszystko.. może dziecko go odmieni??
------
Asiula a co to za smutna minka hmm???
głowa do góry.. wykres masz jak malowany.. a uwierz mi , że widziałam ciążowe wykresy z tempką 36,6 ;-)
jedna z Moich e-przyjaciółek w 10 dfl. w dniu pierwszego pozytywnego testu miała temperaturę 36,69 st.
więc spokojnie kochana ;-)
u mnie będzie lipa, wiem to i mam dzień do bani

Myślę że w środę zrobię sikanca... potem może bete.. zobaczę :-(:-(

A dla dziewczynek które ujrzały cienie kciuki zaciśnięte aby krechy ciemniały
---
Maxiulka może coś nie tak włożyłaś termometr??

Treść doklejona: 07.01.13 11:11
Ajj teraz zobaczyłam, że mierzysz oralnie tempkę...
ja jakos nie mam przekonania do tej metody mierzenia wolę waginalnie

No widzisz ;-))
na pewno tak było.. jakoś mi nie pasi ta niska tempka u Ciebie

Stwierdziłam, że jutro wezmę walnę sikańca, w sumie 8 dpo może coś wyjdzie, jak nie to w czwartek pójdę na betę.
Chociaż podejrzewam, że niestety oba będą negatywne :(
No ale jak już mam tego sikanca, a potem zaczynamy staranki dopiero we wrzesniu, to trzeba wykorzystać co by się nie przeterminował :D

Dziś od 18 nic nie pije i jutro z takiego stężonego powinno coś być wiadomo, jeśli te kropki, to była implementacja, to tym bardziej bo minął od tego koło 60 godzin :)

Tylko, ze kurde mam test pre-test i on jest o czułości 25, chociaż niby się go chwali.. no nic okazę się :)

Treść doklejona: 07.01.13 12:23
Niestety.. Bo wiem, że po prostu ciężko byłoby mi pogodzić rodzenie w ciągu roku z nauką..
Wiem, że jakbym musiała, to bym dała radę, ale chcemy to dziecko sprowadzić świadomie więc chciałabym, żeby miało mamę cały czas ze sobą a nie znerwicowaną, że sesja na głowie a ja z nauką w lesie..
4 rok to praktycznie ostatni tej nauki takiej na pełnych obrotach, więc dlatego na samym początku 4 roku, zaczniemy sie starać jeśli nie jestem w ciązy, bo na 5 to tylko magisterka i jakieś 2 fakultety i laboratorium sądowe :) to moja koleżanka sobie ustawiła na 1 dzień w tygodniu :) więc wtedy ewentualnie Robert by mógł brać wolne czy byśmy babcie moją poprosili o pomoc :)
Najgorsze jest to że nic nie czuje :D wywaliło mi cycki, ale to jak zawsze przed okresem, żyły na piersiach miałam juz miesiąc temu, brzuch mnie nie boli czasami tak coś ćmi :D jedyne co to mam cały czas gazy :D albo mi tak jeździ w brzuchu straszne to jest ;p

Haha :-D a ja szalona chce robić w 8 dfl :-D:-D:-D okaże się :-) jak nic nie wyjdzie to trudno.. tak bywa..

Asiula-a nie lepiej zaczac od bety? tak to wylapiesz tylko niepotrzebny stres....ja nie testuje bo nie mam po co.moja tempka spadla,jestem rozzalona i w ogole nie mam dzis humoru....moze ta pogoda taka dobijajaca...na dodatek zimno mi okrutnie.

Niby lepiej :-D ale boję się że za wcZeśnie na bete i trzeba będzie powtarzać a tak to bete zrobię żeby byc pełną na 100% w środę albo czwartek.:-D Ja myślę że u.Ciebie się implementuje kruszynka :-).

ao i tak muszę tego sikanca zuzyc a jak pójdę na bete to nie będzie potrzebne bo i tak wyjdzie negatywna pewnie..
póki co mam nadzieję ale nie chce się nakręcić...
będzie co ma być :-)

Treść doklejona: 07.01.13 13:36
Doti a Ty masz tak idealny wykres że ja to bym już dawno z takim na becie była :-D

Treść doklejona: 07.01.13 13:38
Aslonko a co się stało.?

Haha sama wiesz jak jest z sikancami:-P jak napisalas może wyjść w 8 albo w 14 dfl...

dziewulski w ciąży a jaki mialyscie śluz jak można spytać ?
ja mam od paru dni taki biały albo.przezroczysty wodnisty.i nie wiem czy to.dobrze czy źle...

No czyli.można spróbować...
ja mam wodnisty i czasami w n takie gęste grudki :-D

Anairda, a konsystencja tego przezroczystego jaka jest ? taka stała bardziej czy wodnista ?

Sony to trzymam kciuki za ten cykl !!