Isia 3mam kciuki za sikańca jutro ... a co do takich historii to uważam że opieka społeczna w małych miejscowościach i wsiach strzela sobie w stopę z każdą taka historią...::
Moze jutro ruszy A co do tych dzieciobujczyn to normalnie sluchac nie moge,w zeszlym roku zaszlam na chwile w ciaze i akurat byla sprawa ,,zaginiecia'' malej Madzi normalnie masakra. Dobrze ,ze Katarzyna W poszla do pudla
normalnie jakas moda na zabjanie noworodkow tam chyba panuje
Treść doklejona: 21.01.13 21:13 ta szmate to powinni jebnac o futryne i skalami obrzucic az do smierci a nie do wiezienia (odosobniona cela,cieplo,jedzenie na czas,spokoj)
"znaleziono zwłoki 33-letniej kobiety i ciała dwóch noworodków. Śledczy sprawdzają, czy kobieta po urodzeniu bliźniąt usiłowała je spalić i sama wykrwawiła się na śmierć Zabezpieczone na miejscy ślady wskazują na to, że będąc w siódmym miesiącu ciąży urodziła dwójkę bliźniąt. Teraz śledczy będą sprawdzać, czy dzieci urodziły się żywe czy były już martwe i czy to kobieta usiłowała je spalić.""... na razie tyle szczegółów ... tu akurat woj. lubuskie...
A matka Madzi to był jakiś kabaret, dobrze że poszła siedzieć bo kolejnej sesji w bikini na koniu bym nie przeżyła... gwiazda wielka
No ja tez jak dzis usłyszałam o tym biednym dzieciątku to myślałam że nie wytrzymam. Przecież można było oddać to nic nie kosztuje a nie od razu zabijać ;( i to w taki sposób. Obrzydliwe. Odpowiadam na pytania z poprzedniej strony. Zastrzyk nie bolał w ogóle nie poczułam nawet ukłucia. Biłam w brzucho. Dziwne uczucie. Pewnie jakbym nie miała wyjścia to bym wbiła ten Pregnyl ale jak było łatwiejsze wyjście to skorzystałam ;)
Ja dziś trzy razy skrobałam auto z grubej warstwy lodu. Prawie sie do pracy spóźniłam. Cały czas padało i zamarzało i tak w kółko. Jutro rano trzeba będzie wcześniej wstać ;/
Niestety u nas prawo jest jakie jest i to ze teraz wiśniewska siedzi nie znaczy ze zostanie skazana niestety... chyba ze będzie to proces pokazowy bo póki co same poszlaki i ratuje ja depresja poprodowa co zmniejsza kwalifikację czynu.... Jeszcze się nie zdziwie jak to będzie jakiś śmieszny wyrok...
w Łodzi jezdnia powoli wyrownuje sie z chodnikiem ,a jak sypalo tak sypie, jesli nie przejdzie to wyobrazam sobie kroczki mojego brzdaca po starsza corke do przedszkola hehe
Byłam kiedyś świadkiem w takiej sytuacji, kobieta przed moim rodzinnym domem była tak pijana że niemowlak jej ze 4 razy wypadł z wózka jak szła po mojej ulicy.... ona sama się słaniała na nogach... jak zobaczyłam to dziecko ( i usłyszałam ) na asfalcie to zamarłam. Wybiegłam z ojcem w kapciach przed dom, wzięłam niemowlaka a tata próbował ją uspokoić bo strasznie się wierzgała .. wezwaliśmy policję i pogotowie, na szczęście dziecko miało lekkie siniaki. Po małego przyjechał ojciec - trzeźwy. Matka niestety - alkoholiczka
ehhhh Fanto jakie to przykre ,ja tez mialam kiedys pewien przypadek ale inny niz Twoj.Otoz weszlam nieproszona do mieszkania malej dziewczynki ktora zima chodzila w bluzce a w malym mieszkaniu(melinie) ujrzalam zazygane,zasyfiale male niemole niemajace sily plakac ,mleko w butelce kolo wozka i ojca najebanego spiacego.Ta dziewczynka mowila ,ze ona dawala to siostrzycce ale ona tego wogole nie chce pic (bylo skisniete ze hoho)
No właśnie tak już jest... Chyba ze wspomniane wyroki pokazowe... ona to akurat tak wszystkich wpuściła w maliny ze powinna za te czynności śledcze do końca życia społecznie pracować tak dodatkowo...
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 21.01.13 21:27</span> O mój Boże.... te historię to masakra... ze takie rzeczy się dzieją....
straszny los mają dzieci alkoholików, w tych melinach to się dzieją tragiczne rzeczy.... no ale, sorry za poruszenie takiego tematu ale tak jak piszecie za każdym razem jak strzelam prasówkę i czytam takie historie to mnie telepie ...!
meczyk się zaczął ...lecę kibicować ! Trzymajcie się baby
Dziewczyny, a jak to jest z szyjką ? Czy kiedy jest owulacja to jest ona rozpulchniona ?Jak długo ? Możliwe że tylko pół dnia ? Czy jeśli rano byla bardzo rozpulchniona i wysoko, a wieczorem jest niżej i dużo twardsza tojuż po ptakach ? Czy jeszcze trwa owulacja ? Pogubiłam się :/ ale nadal mam bół podbrzusza jak przy okresie....
Nera86 kilka dni temu na przyszłych mamusiach zostawiłam przepis na sok z cebuli na miodzie i cytrynie. Prawie nie czuć smaku cebuli, sama słodycz i jest bardzo skuteczny :) może po tym nie będziesz wymiotować?
Dziewczyny zaciekawiłyście mnei tą swoją herbatką, troche drogawa, na ile takie opakowanko starcza? bedzie na cykl, czy mam kupować dwa? ;P
Tak swoją drogą to widze, że spopro się tu nas zrobiło na końcówce cyklu, tuż przed testowaniem xD już nie ogarniam ile kciuków za Was laski trzymam xD (ALE TRZYMAM MOCNO I ZA WSZYSTKIE!)
A teraz łaże tylko po wykresach niedawno zafasolkowanych i obliczam, i porównuje.. i kombinuje i duuupa i już jestem nakręcona heheheehe niech już się w końcu coś wyjaśni bo oszaleje! xD
Witam Kobietki ; ) Pisze do was ponieważ sa tu doświadczone kobiety. Mój problem polega na tym że z narzeczonym staramy się o dzidziusia juz 2 lata .. i dalej nic bylam u ginekologa poniewaz spozniala mi sie miesiaczka przez 2 tygodnie to powiedziala mi ze mam problemy z jajnikami nie powiedziala mi konkretnie co .(dziwna babka ) po 2 tygodniach kazala mi przyjsc na kontrol ale jej nie bylo to poszlam do faceta. zrobił mi badania i stwierdzil ze jest wszystko okey. Wiec mam do was pytanko czy ktoras z was miala cos podobnego ? z gory dzieki za odpowiedzi :)
A jakie badania miałaś robione? Czy robiliście z narzeczonym badania na własną rękę? narzeczony miał robione badania nasienia? Twoje badania obejmowały hormony? Miałaś monitoring? Jak u Ciebie z cyklami? Najlepiej załóż wykres, będzie o wiele lepszy podgląd w Twój organizm :)
Treść doklejona: 22.01.13 01:13 badania mialam robione standardowe. moje cykle są nielegularne raz co 35 raz co 33.wracamy do polski nie długo i razem sie wybieramy na wszystkie z mozliwych badan.
I jeszcze jedno, czy starania to po prostu brak zabezpieczenia ? Bo znam przypadki starań, gdzie serduszkowanie było 3x w miesiącu i to na tyle tych 'starań" ;P nie mówie, że tak jest ale gwoli ścisłosci są to też ważne informacje :)
Kochana ja byłam u ginA w piątek i od razu zrobił usg i był 4 mm lokator :-) teraz 4.02 idę to już będzie 7.tydzień i.1 dzień więc mam nadzieję ze zobaczę moje serducho <3
Cześć Kochane, ale się rozpisałyście, ciężko Was nadrobić ;) Isia 3mam mocno kciuki i czekam na wieści :) Wszystkim chorym życzę dużo zdrówka. Nie cierpię zimy!!!
maarta1709 Zwyklego badania ginekologicznego nie nazwałabym standardowym na takie badanie wypada pójść przynajmniej raz na pół roku w ramach profilaktyki zdrowia plus cytologia raz w roku a jak wszystko ok to raz na dwa lata. Standardowym badaniem w klinice leczenia niepłodności (po pierwszej wizycie) jest badanie nasienia - od tego się zaczyna oraz badania hormonalne i "tarczycowe" u kobiety w odpowiednich dniach cyklu (progesteron, estradiol, testosteron i ew. androstendion, LH, TSH, FSH, anty-TPO, prolaktyna, rezerwa jajnikowa) oraz monitoring jajeczkowania. Dalej badanie po stosunku, badanie drożności jajowodów oraz badania hormonalne u mężczyzny. Warto zrobić również (kobieta) badanie bakteriologiczne pochwy, sprawdzić obecność przeciwciał na chlamydie: trachomatis i pneumoniae w klasach IgM oraz IgG. Mam nadzieję, że niczego nie pominęłam pomimo bardzo wczesnej dla mnie godziny. x Nie pocieszę Cię, ponieważ znam pary, u których wszystkie te i inne badania wyszły ok a dzidzi nie było. U jednej z tych par po 10 latach starań i pięciu inseminacjach w końcu się udało i teraz są szczęśliwymi rodzicami, u innej pary stwierdzono niepłodność pierwotną. Mam jednak nadzieję, że po zrobieniu badań zostanie Wam przedstawiona prawidłowa diagnoza oraz plan leczenia i w końcu się uda, trzymam kciuki