Ja tez tak mam, ze w podświadomości myśle to powinien być ten cykl, wynajduje objawy, analizuje wykres- wszystko idealnie, a przychodzi @ i wielkie rozczarowanie. I mam na siebie nerwy bo sama niepotrzebnie sie nakrecam.
no niestety same skazujemy sie na to cierpienie, po rozczarowaniu :( zastanawiam sie tylko gdzie umnei tkwi problem jak tak dalej bedzie to skonsultuje to z gin..
Jeśli masz już kod suwaczka z jednej ze stron, to wstawiasz go następująco: 1. Profil 2. Informacje osobiste 3. Inne ustawienia – custom signature, tu wklejasz kod suwaczka w formacie: [url][img]http://...[/img][/url] 4. Zapisz. --
zeby znalezc suwaczek wpisz w google np suwaczek owulacja, w zaleznosci co chcesz szukac...
Znowu czytam i czytam i jakbym samą siebie czytała... ciężki etap naszego życia te starania...mam tylko nadzieję że się jednak uda i będę dumna z tego że dałam radę i nie odpuściłam... marzę o tym żeby już mieć ciągłe mdłości, żeby wstawać po kilka razy w nocy do karmienia, żeby słuchać płączu, nawet już porodu tak się nie boję ;) Wszystko zniosę, tylko żeby było mi dane. Aniu - a ty jakoś się leczysz, czy na razie próbujecie po prostu ? Obserwujesz się ? Sorki - ale mam popsutą lekko klawiaturę i ciężko mi pisać poprawnie :/
witam nowe staraczki,pozdrawiam wszytskie bez wyjatku...
sobota zaczela sie dla mnie fatalnie...wczoraj zaaplikowalam sobie progesteron i pelna nadzieji poszlam spac,aby dzis rano dostac w ryj do zycia...o wizycie w toalecie nie mam juz zludzen...najpierw brunatny sluz,potem sluz z krwia,bol brzucha,szyjka lekko otwarta...nastepne usg bedzie chyba tylko sluzylo temu aby sie dowiedziec czy samo zeszlo czy moze trzeba znow przejsc przez zabieg...nie mam juz sil...nastepne puste jajo plodowe ....zimno mi ,trzese sie jak krowie cycki....podjelam decyzje ze juz nie bede sie starac...widocznie moj organizm juz tego nie udzwignie.........ale bede Was podczytywac i dopingowac....
Tinamar Ja rok temu nie dostałam okresu i myślałam, ze jestem w ciąży ale okazało sie ze to nie ciąża tylko zaburzenia hormonalne( pewnie po tabletkach anty.) Udałam sie do gin i zaczęłam "leczenie" pierwsze dwa cykle z clo - nic i w dodatku marne endo, jeden cykl z tamoxifenem - wynik podobny, endo dalej marne, pózniej przerwa wakacyjna( musiałam odpocząć psychicznie ). W sierpniu powrót do leczenia i w końcu moja szanowna pani gin wysłała mnie na badania - wszystko ok tylko prolaktyna lekko podwyższona - bromergon 2x1/2 i AMH wysokie bo 5,4 ;/. W listopadzie lekki dół bo zaczęła mi mówić o in vitro :? ( generalnie to mnie wkurw*) i wtedy zapaliła mi sie zielon lampka, ze jest to ten typ lekarzy, którzy ciągną kasę. W grudniu miałam mieć hsg ale jak sie okazało, to nie zrobi mi w szpitalu za 100zl tylko u siebie sono hsg za 300zl :/ i tez sie wkurzylam. Badanie sie nie odbyło. To tak w skrócie. ;) Teraz jestem na etapie umowienia sie z nowym lekarzem, myśle ze w następnym tyg bo teraz jestem chora i w dodatku mam jeszcze @ :/. Jedyny plus jaki zauważyłam to moja @ w końcu jest normlna ;))) a nie jak o tej pory miałam troszkę plamien, czyli jest szansa, ze moje endo wzrosło ;)))
Mal- ciężkie te dni przed tobą przed usg. Ale jesteśmy z tobą i pisz do nas tak często jak tylko chcesz, żebyśmy choć w ten sposób mogły być z Tobą :****
Ania - to faktycznie najlepiej zmienić lekarza:/ JA tez miałam tak że pod odstawieniu evry długo nie miałam@ i myślałam że udało się od razu ale też straszne zaburzenia miałam po tylu latach anty :/ Teraz już chyba dużo lepiej ale minęło już 1,5 roku ! W każdym razie po cło, po bromergonie nie zaszłam więc nie wiem co dalej. Teraz czekam na wyniki ponownych badań hormonalnych i zobaczymy czy ok, czy znowu jakieś wspomagacze :/
Witaj Zurawinko, zostan z Nami na dluzej, choc nie na dlugo :) wiesz w tym pozytywnym znaczeniu ( plusik
Jedziemy na miasto troche poodychac spalinami, musze sie rozerwac bo mysle ciagle ze sie znowu nie uda, kompletnie nie wiem co sobie zakodowalam we lbie:(
Hej Bonim :) ja mam juz chyba w tym miesiacu obsesje;/ wlasnie dostrzegam bol brzucha taki cmiacy... omg zwariuje ... chyba pojde na odwyk... najlepsze to bedzie rozczarowanie na koniec zupelnie zdaje sobie z tego sprawe...
A ja mam dzis mega dola ;( poklocilam sie z moim B. Powoli zaczyna pojawiać mi sie w glowie pytanie czy on wogóle chce dziecka... Ja mam mega ciśnienie, chcę jak najszybciej stworzyć rodzine, ale zaczynam watpic czy on tez. Sprawy lozkowe od jakiegos czasu nam sie nie układają, nie kochamy się wiec jak ja mam zajść w ciążę? Stwierdzilam dziś, że może lepiej byłoby gdybyśmy od siebie odpoczęli, bo mamy zupełnie inne priorytety! Ja myślę o założeniu rodziny,a on nie chce chyba brać odpowiedzialnosci na siebie. Nie chce ze mną na ten temat rozmawiać, a jak juz rozmawiamy to on mowi, ze chce miec dziecko, ale czuje, ze mowi to po to zeby sie od niego odczepila... Echhhhh.... Dzis deprecha, nie pojechalam na zakupy, obiadu nie bedzie..sprzatalam i plakalam ;(((
Mam już wynik: HCG+B 4,2 mlU/ml więc jest to początek, ok 2 tydzień - notmy 5,8-71,2 dla 3 tyg. Jutro pierwszy zastrzyk a w poniedziałek i piątek powtórka badania i sprawdzenie czy tym razem beta przyrasta. Pozostaje czekać, ale tym razem jest na co
Treść doklejona: 26.01.13 15:52 Wieczorem mam spotkanie opłatkowe w Kole Gospodyń a za godzinę męża odstawiam do jego kumpla na imprezę. Dobrze, bo przynajmniej za dużo czasu na myślenie mieć nie będę.
Witam nowe staraczki na wątku. Z własnego doświedczenia wiem że lepiej trafić nie mogłyście.
Treść doklejona: 26.01.13 15:53 Mall, pamiętaj że tak długo jak możesz zajść w ciąże tak długo jest nadzieja. I tego się trzymajmy.
Karoolka - takie rozmowy są niestety trudne bardzo... poza tym niestety jest także tomy szybciej dojrzewamy od mężczyzn w tych sprawach i może dlatego on się trochę zapewne boi... na pewno trzeba rozmawiać, ale prawda jest taka że musicie obydwoje chcieć bo inaczej to właśnie nawet z siebie nie będziecie mieli przyjemności. Z doświadczenia wiem, że czasami jest tak, że jak to już kobieta powie - dobra, ja jednak wolę poczekać,chcę się rozwijać w pracy i karierę robić to wtedy mężczyzna zaczyna myśleć, że może jednak dziecko powinno być... Ale na pewno macie jeszcze czas, jesteś młodziutka i może warto zaczekać np. ze 3 miesiące i zobaczyć czy coś się zmieni w jego podejściu... bo naprawdę na siłę to chyba może być ciężko dla was obojga i dla związku...On się na pewno boi i podejrzewam, że nie ma za dużo kolegów którzy są szczęśliwymi tatusiami, co ?
ja do mojego tez dotrzec nie moge... jak on gada o dziecku jest ok, ale jak ja wspomne to juz niekoniecznie;/ dzis kupilam folik a ten do mnie 'ty naprawde masz obsesje' i jak ja mam go zrozumiec;/ raz chce raz nie chce;/ dupa jasiu o!
Treść doklejona: 26.01.13 17:29 co do obsesji to moze i ja mam ale czuje np dzis ze moje cialo jakos inaczej funkcjonuje... moze i sobie wkrecam... no ale co zrobic;/
Moj B. Jest ode mnie 10 lat starszy, niedlugo konczy 35 lat... Chyba powinien juz pomyslec o przyszlosci, a ńie tylko o silowni i wakacjach... Denerwuje mnie to strasznie, ale czuje sie baaardzo bezsilna i to mnie najbardziej wkurza... Czekam juz jakis czas i bede czekac dalej...
hehe to teraz bedziesz pisala ze mna:) bo ja w weekendy mam najwiecej czasu/laby bo maz jest ;) teraz jeszcze tata u nas nocuje wiec wogole luzik blusik tylko figlowac nie ma jak ale nam to nie zaszkodzi, plemniory sie wzmocnia przez ten czas hyhy
Treść doklejona: 26.01.13 20:02 ryczec mi sie chce , boli mnie brzuch jak na @ :( albo to z przejedzenia bo obiad wsunelam jak nigdy... gdyby nie maz to bym talerz wylizala haha
Tinamar omg to teraz serducha by zrzucic:) ja mam napady na slodkie zauwazylam przed @ od jakiegos czasu, potrafilam sie budzic w nocy z ochota na cos slodkiego... dobrze ze nic nie bylo... jutro sie zwarze bo czuje ze schudlam...
eee... serducha odpadają bo zeżarłam ją m.in. z powodu mojego P.:/ Oj chyba zbliża mi się ten okres dołków przed@ :( Normalnie beczeć będę! A on i tak tego nie rozumie i uważa że histerię robię :/
niestety tak to jest jak sie czegos chce :( okropienstwo ja tez teraz leze i nie wiem czy sobie wmawiam ale boli mnie brzuch jak na @ :( pewnie jak zwykle wysylam sygnal do mozgu ze mnie boli no to boli;/ powalone to...
Tinamar - przejdzie mu... faceci tacy sa o! przezywaja wszystko inaczej, wiem to po swoim mezu... przezywa tak samo tylko inaczej... i niestety tego nie powie, widze tylko po jego ustach ze chce cos wydukac ale i tak nie powie;/
ja miesiac temu mialam taka historie ze spoznialll mi sie @ tydzien czasu zle sie czulam i poszlam do lekarza ale kazal zrobic bete i wyszla mi 4,37 a w normach zaczyna sie od 5 i zapytalam pania w labolatorium czy onacza ta ciaze i powiedziala ze raczej nie wiec to olalam i nie szla wiecej do gina potem za kilka dni dostalam @ normalna moze i slabsza teraz znowu spozniala sie@ z tym ze poltoratyg teraz mialam bardziej realne jak by objawy piersi bolaly krecilo sie w glowie i jakos niedobrze bylo zrobilam test i negatywny i po paru dniach znowu nadeszla @ i n ie wiem jhak mam to interpetowac? czy lepiej isc i zrobic bete do swietego spokoju czy nie co uwazacie?
to pojde na bete , tylko ja juz nie wiem co robic zeby dobrze bylo , fajie jak bym poszla i okazal sie drugi miesiac :) heheh to by byla niespodzianka , tak miala moja kuzynka :) ahh czlowiek sie ciagle łudzi :(