eworoby, czy ty przypadkiem nie jestes ewa ? może używaj lepiej na miejsce "ó" "o" a nie "u", bo niektóre dziewczyny mogą pomyśleć, że robisz błędy ortograficzne, pozdrowienia
ooooo jak się wzruszyłam właśnie poczytałam jak dziewczyny oznajmiały swoim najbliższym o fakcie zakiełkowania FASOLKI ... hmmmm piękne historyjki. KOBIETY jesteście po prostu wspaniałe!!!
OJ OJ dziewczyny u mnie cykl bedzie stracony :( moj mial wczoraj wypadek w pracy ale procz kilku obrazen wszystko sie dobrze skonczylo :( i wnika tez nie bylo ale dobrze ze chociaz wy sie dobrze bawilyscie przy pifffku ?? oj strachu i nerwow sie najadlam :( oby jak najmniej takich dni...
p.s PAMIECTAJCIE ZEBY PRZEZYWAC KAZDY DZIEN TAK JAK GDYBYSCIE ZYLY WLASNIE DLA TEGO DNIA
Rosa wiem o czym mówisz, ja właśnie każdy dzień staram się przeżywać wyjątkowo! MM jest zawodowym żołnierzem i ciągle boję się, że wyślą go na misję ... uuuuuu czasem mam takiego stresa, że głowa mała! Cieszę się, że z Twoim M wsio ok.
Ja też się o AnięM martwię Na pewno jest jej bardzo, bardzo przykro i pewnie dlatego nie chce z nami rozmawiać ale ja wierzę, że im się uda. Po prostu jestem pewna, że się doczekają na dzidziusia.
Rosa dobrze że nic zlego się M nie stało! Ja też martwię się o AnięM już wczoraj próbowałam z nią rozmawiać ale się nie odezwała...... mam nadzieję że po jakimś czasie do nas wroci... Już wiem na sto % że w tym cyklu nici, byłam dziś u nowego lekarza i wszystko w jego rękach w następnym cyklu i w chłopakach M! Już nie mogę się doczekać!
KOBIETY i jak mija dzionek??? Lady a mojego M wciale nie ma ... ale mam fajnego sąsiada - kurcze tylko oni razem pracują hahahaha Dziewczyny narzućcie jakiś temat na pogaduchy, tylko waaaaara mi od czarnych myśli!!!
Ja też czuję że się zbliża, kurcze czepliwa jestem! Nie narzucam tematu bo muszę do roboty zaraz lecieć a jak z Tobą zacznę, to obiadu nie zjem i do robotu zaśpię! Jutro pobrylujemy.......