hej.. pomóżcie ..jak to jest z tą owulacją po clo ? w 9dc o ok 11.30 rano robiłam test owu i wyszedł pozytywny..a wieczorem już blada druga kreseczka...czyli owu miałam chyba w 9 dniu ...już sama nie wiem .?? czytałam na forum że różnie z tym bywa..że clo przyspiesza owu ? czy któraś z was się z tym spotkała....?????
Treść doklejona: 30.03.13 18:42 oczywiście przytulanko było tego 9 dc...
U Nas jesli teraz sie nie uda to kompletnie luzuje i odkladam na czas blizej nie okreslony:) biore sie za siebie, za cwiczenia, odchudzanie, planuje wakacje :) o!
Ale Gienia u mnie tak samo jak teraz sie nie uda to odkladamy na pare miesiecy starania :) dlatego mysle ze teraz sie udalo :D innej opcji nie ma uda sie NAM :)))
a ja dziewczyny mam focha :D zrobilam dzis rano sikanca i wyszedl negatywny i na zadna bete juz nie polecialam pfffffffffff chyba zrobie to 05.04 i juz na 100% bedzie pewniacha... kto jeszcze w tym tyg testuje?
Mam pytanie do mierzących temperaturę. Czy po zmianie czasu przesunęłyście czas pomiaru? Ja mierzę o 6:00 i przyznam,że nie chce mi się do końca tego cyklu przesuwać pomiaru na 5:00. A wypatruję owulacji, więc nie wiem, czy czegoś nie przegapię. Póki co straszne niziny u mnie ( 36,25 wczoraj, 36,35 dzisiaj).
Żurawinko Ja nigdy nie przesuwałam godziny pomiaru w sytuacji zmiany czasu. Jestem pewna, że zauważysz wyraźny skok temp. świadczący o owulacji. A jesli dołączy się do tego obserwacje śluzu i szyjki to na pewno nie przegapisz owulacji
Dziewczyny napiszę i tu pytanko: jak to jest ze skokiem tempki a pęknięciem pęcherzyka? czy jak powili wzrasta to jest podejrzenie że nie pękł a jak taki duży skok to jest pewność że pękł? Czy nie ma różnicy?
Szpileczko - niestety skok temperatury nei zawsze wskazuje na owulację. Ja tak miałam - piekne wykresiki - wręcz ksiązkowe jak to Mini anasza kochana pisała, a okzało się że 3 razy z rzędu LUF był i pęcharzyk nie pękał :/ Więc rozumiem już dlaczego mówi się że 100% owulkę można sprawdzić dopiero na usg... a i tu lekarze się mylą jak widac w moim przypadku ;)
Żeby tylko ta nasza wyjątkowość obróciła się w wymarzoną przez nas stronę... Jakoś tak mogłoby się zadziać, że stopnieją wreszcie lody bezdzietności i zawita wiosna, a wraz z nią nowe życie. No bo przecież to właśnie domena wiosny!
Hej slonca Jak plusikowanie wiosenne? Przy okazji chcialam zapytac -nie prowadzicie juz listy ? trzymam kciuki i czekam na upragniona wiosne z bockami bo ta zima przesadza totalnie
hej dziewczyny chyba nic z tego nie bedzie, dostalam delikatnego plamienia wiec to pewnie zwiastun @ ;/ jejciaaaaaaaa lutka brana do wczoraj przestala dzialac i dupa z tego wyjdzie ale chyba i tak polece na bete z rana jak sie nie rozkreci... echh
tempka nadal wysoko wiec sie jeszcze ludze :) a na bete polece tylko dlatego ze jak jednak jestem in da ciaza to lepiej znow zaczac brac lutke na plamienia- chyba tak sie wlasnie o tym naczytalam... wezcie zaczarujcie, odgoncie eeee eee @@@@@ buuuu
Ja też czekam na @, wiem już że z tego cyklu nic nie bedzie a jak będzie w kolejnych tego nie wie nikt....pęcherzyk mi nie rośnie :( Czułam że coś nie tak jest...
Szpilka27- czytam Ciebie i sama się juz obawiam. Ja również w tym cyklu zapisałam sie na monitoring i mam obawy,że pomimo ładnego wykresu i skoku mogę nie mieć owulki. Zresztą zobaczymy,co wyjdzie?? Dziewczyny a któraś z was tak miała,że wykres i skok ładny a monitoring i USG pokazały,że jednak owulacji nie prawidłowej nie było????
Tinamar a miałaś badane hormony? konkretnie mi chodzi o progesteron. Mój gin na podstawie hormonów stwierdził, że u mnie nie ma co się czepiać. I teraz się zastanawiam czy na podstawie wykresu i progesteronu można wnioskować, że owulacja jest.
U mnie dziś 16 dc. Czekam na skok, który zazwyczaj występuje u mnie ok 18 dc. Tylko niestety nic tym razem nie wyjdzie, bo mój J ma szkolenie i nie będzie go w weekend A ja liczyłam, że w tym cyklu wypróbuję pre seed... a tu nici.
wercik - progesteron miałam przepiękny ! i wszystkie inne hormony też... tylko prolaktynę po obciążeniu wysoka bardzo i dlatego wymusiłam na mojej gin bromergon i zobaczę czy pomoże i czy to tu tkwi problem... Ale gdzieś wyczytałam że własnei przy LUFie taki wysoki progesteron jest...
Treść doklejona: 04.04.13 17:18 Żurawinko - przykro mi :(
przed obciążeniem jakieś 250 a po ponad 6000... a ponad rok temu po miałąm ok. 3000 i wtedy dała mi bromek który w połaczeniu z cło piękne owulki wywołał. Teraz będę próbować bez clo i zobaczę czy tu jest problem....
to mamy podobnie po obciążeniu... mi mój gin przepisać dositnexu nie chciał, twierdząc, że mogłam się zdenerwować przed badaniem i wtedy automatycznie prolaktyna wzrasta...tylko czym tu się stresować... też czekam na wyniki, czy obniżenie prolaktyny coś pomoże w naszych starankach. 1089 norma 102-496 po obiążeniu 6065
ale to tez tą bez obciążenia masz bardzo wysoką. Ale w koncu przepisał Ci leki ? No ale jak się można zestresować badaniem to znaczy że może wżyciu codziennym tez się cżłowiek taki łatwo stresuje a to oznacza że wzrasta prolaktyna. Ja jestem osobą bardzo stresująca się wszystkim i stresów mam dużo w pracy więc jakoś czuję że to może być właśnie to... oby ;)
3 razy prosiłam, w końcu przepisał, ale tylko na miesiąc, a już te piguły zjadłam i teraz pozostaje mi poczekać na następny cykl i zobaczyć czy coś zeszła prolaktyna w dół... być może główną przyczyną jest stres, ale co to za głupie tłumaczenie że mogłam przestraszyć się igły... tak jak piszesz - w życiu codziennym jest więcej stresów niż przy pobraniu krwi. Ach, ci lekarze.
Ja brałam Bromergon przez cały rok! Na zbicie prolaktyny lekko powyżej normy, a nie aby zajść w ciążę, ale jednak. Tego leku nie można brać długo? Lekarze go przepisują tylko na miesiąc - dwa? Ojojoj :)