Hej dziewczyny ja po wizycie u ginekologa Eh twierdzi że ten cykl faktycznie jakiś dziwny ow prawdopodobnie była 18-19 dc ale coś z tym śluzem nie tak.Endo na dzien dzisiejszy 8 mm więc szalu nie ma.Zaleciła castagnus,wiesiołek i jeśli w kolejnym cyklu nic to na badanie nasienia.Do końca września mamy tak popróbować jak nic nie wyjdzie to będzie monitoring,badania hormonów.Zakupiłam wiesiołek z firmy Gal bo oeparolu nie mieli ten mój ma chyba mniej tego wiesiołka więc ile brać?Zapomniałam się tylko spytać lekarza czy zacząć juz teraz czy poczekać do @ z wiesiołkiem jak i castagnesem?
My staramy się od maja 2011, więc ponad 2 lata i nadal sie staramy... Więc teraz rok wydaje mi sie jeszcze nie taki straszny. Nie wiem skąd ja cierpliwość na to biore. A co wiesiołka to ja biore od 1-go dnia do owu.
My staramy się rok. Dla nas JUŻ, dla innych może dopiero. Też nie wiem kiedy to minęło.... zleciało bardzo szybko, oby już niedługo nam wszystkim się udało :) Przy czym przez ten cały czas czuję, że jestem w dobrych lekarskich rękach, a mimo to nic nie wychodzi... =/
Rozumiem Twoje podejście doti28, jednak weź pod uwagę, że Ty masz już dziecko - chyba dobrze zauważyłam?? A zdecydowana większość z nas tutaj "walczy" o swoje pierwsze dziecko. Może stąd większa bądź co bądź cierpliwość?? :)
Hej, dziewczyny i jak tam jakieś plusiki??? Wiecie co ja ten cykl chyba totalnie zobojętniałam...jakoś nie wierzę, że się uda, a więc jakoś nei czuje potrzeby robienia testów owulacyjnych itd. Ostatnio przeciez test wykazał owulację, był śluz, a okazało się, że w ogóle tej owulacji nei było?Więc pytam jaki jest sens...?
Pracuję w sklepie, i wczoraj przyszła kobieta z dziewczynką, może 2 latka, i ta mała taka słodka.Mówię do niej , chodż do mnie. Wzięła mnie za rękę, wzięłam ją na ręce, a ona tak mocno się we mnie w tuliła i jeszcze potem dała buziaka... Myślałam, że serce mi pęknie...Tak bardzo bym chciała mieć taką małą kruszynkę...
Musiałam się tym podzielić, bo siedzi to we mnie :(
Anabella2013, ja ostatnio jak widzę dzieciaczki, albo matki z wózkami, to też mi łzy do oczu napływają, nie mogę nad tym zapanować... :( A skoro odpuściłaś ten cykl, to może się uda :) często się słyszy, że jak się wrzuci na luz, to bach! niespodzianka :) więc głowa do góry! :)
Dziewczyny, nas ostatnio zaczepili znajomi których nie widzieliśmy 2 lata i zapytali wprost: -a po pociechę to gdzie zostawiliście? ja: na podwórku, domu pilnuje. Oni: to wy dzieci nie macie? ja: mamy psa Oni: a macie coś w planach? ja: tak, kupimy jamnika szorstkowłosego aby nasza pociecha miała towarzystwo Ich mina bezcenna Potem zmieniłam temat na niewygodny dla nich, doprowadzając u nich do sporej różnicy zdań i się rozstaliśmy. Ludzie to jednak wredni bywają
Haniutka tak jak nie pisze za duzo na formu tak musze tobie pogratulowac takiej szybkiej riposty bravo jeszcze raz bravo, jesli nie masz nic przeciwko temu porzycze ten tekst bo nidlugo jade do PL na wesele i na bank pare takich rozmow bede musiala przeprowadzic
od rana mam 37,5 i slabo mi ledwo zyje mimo to zebralam sie i poszlam do tego gina i co i jajko nic sie nie dowiedzialam tylko tyle ze przy mojej wadze i chorobach niby 2 ciaza bedzie wysokiego ryzyka i pownnam to przemyslec yyy??zrobil mi usg i tylko powiedzial ze wsio ok ale to nie oznacza ze nie moge miec problemow z plodnoscia i jak do grudnia sie nie uda to powinnam isc do poradni leczenia nieplodnosci albo do endokrynologa -ginekologa :/ jestem zawiedziona jak cholerka bo tyle to ja sama wiedzialam a tu zadnej podpowiedzi pytania o badania hormonow czy badania meza nic :/ nawet nie powiedzial czy jakies pecherzyki sa czy cos eh w dupie to wszystko a i powiedzialam ze po ciazy bardziej odczuwam bol jajnikow a on na to ze powinnam usg brzucha zrobic bo to moze byc kamica yyy? w dupe z takim ginem szkoda ze moja ginka juz niezyje ona by mi doradzila a tak to ja teraz nikomu nie ufam i nie moge sie nic kontretnego dowiedziec :/
Haniutka jakbym swoją historię czytała u mnie było podobnie jak u Ciebie.. staralismy sie od września 2009. Dopiero w sierpniu 2012 trafilismy do prof Pawelczyka - najwspanialszego człowieka, świetnego fachowca (ehh czemu tak późno :((((() ale on nam pomógł. Też jestem po 2 poronieniach. Udało się w 6 cyklu z dupkiem i luteiną :))))))))))) Ciążę równiez prowadzi prof i jesteśmy bardzo bardzo zadowoleni..
Oj Haniutka- twój teks chyba również sobie jutro pożyczę:) Mamy wesele w rodzinie i coś czuję w kościach,że będę miała pytania, a kiedy dziecko???? Ja ten cykl biorę na luz, ale pomału zaczynam przygotowania do sono HSG. Mam nadzieję,że w sierpniu dowiem się wszystkiego, co z moimi jajowodami.
Dziewczyny a ja właśnie przeczytałam dzisiejszy wynik bety 1002,00. Czyli jest naprawdę dobrze. Jeszcze tylko 2 tygodnie i zobaczę serduszko lub jak to twierdzi mój mąż serduszka (takie myśli Go naszły jak zobaczył jak beta przyrasta). Pomarzyć dobra rzecz :-). Co do tekstu to częstujcie się, a kiedy będziecie go testować obserwujcie uważnie miny drugiej strony. Salinos miło mi spotkać na 28dni.pl kobietę która ma równie pozytywne zdanie o profesorze Pawelczyku co ja. Miło jest przeczytać że Wam też pomógł.
Haniutka: Salinos miło mi spotkać na 28dni.pl kobietę która ma równie pozytywne zdanie o profesorze Pawelczyku co ja. Miło jest przeczytać że Wam też pomógł.
znam jeszcze jedną osobę z 28 :) jest nas więcej od profa :))))))))
to będzie mój pierwszy post, staramy się z Mężem juz 2 lata o maleństwo, początkowo stawialiśmy na stres jako główny powód niepowodzeń. Po roku okazało się że to mój problem z prolaktyną, obecnie doszłam już do wyniku 23 więc w normie i czuje że w tym cyklu mogło sie udać ale ciężko stwierdzić bo dopiero za 2 dni spodziewam się @. byłam u ginekologa ale na wizycie kontrolnej po kolejną receptę na bromka i nie był w stanie nic stwierdzić jeszcze , powiedział tylko że miałam owulacje bo widzi miejsce po pęcherzyku, robiłam test z moczu ale wyszła jedna kreska, być może pośpieszyłam się ale nadzieje zawsze warto mieć no nie :)
Kinga2587, witaj na 28dni.pl O prolaktynie wiem niewiele. U mnie progesteron szwankuje ale udało się i ten problem pokonać. Medycyna jednak czyni cuda. Mi lekarz kazał w 29 dc robić badanie bgcg (cylke mam 31 dniowe). Po takim badaniu wszystko jest jasne. Owocnych starań życzę.
moja Pani ginekolog powiedziała żebym ten test z krwi zrobiła po terminie spodziewanej @ żeby sie nie nakręcać, martwi mnie tylko ten ciągnący się juz ponad tydzien ból podbrzusza który zdaniem gin może byc spowodowany zagnieżdżaniem ale nie koniecznie, może byc po prostu na @, chociaż ja z regułu takich bóli nie mam a jeśli już się zdarzy to dzień przed lub w dzień @ ale to rzadko. póki co chucham w dłoń na szczęście i czekam :)
dziękuję bardzo wszystkie kciuki mile widziane :) w swoim otoczeniu unikam takich rozmów bo nie czuje potrzeby tłumaczenia wszystkim swoich problemów, zwłaszcza że na wielu, głównie świeżo upieczonych rodziców, nie działają żadne argumenty tłumaczące brak posiadania potomka, czasami to przykre czasem denerwujące ale co zrobić, wszystko w swoim czasie, tez czesto używam argumentu na Pieska żeby odbic piłeczke wścibskich :) działa :)
cześć dziewczyny,jesli wyniki moich badań wyjdą dobre od przyszłego cyklu wracam do starań o 3 maleństwo,dla tych którzy mnie nie znają to powiem że mogę mieć problemy z zajściem w ciąże ponieważ w tamtym roku przeszłam całkowitą amputację szyjki z powodu zmian nowotworowych trzymam za was mocno kciuki
Hejka.Chcialabym do Was dolaczyc.Ja mam 29 lat, maz 30 w sumie o dziecko zaczelismy sie starac okolo 2 lata temu,ale jako ze ja duzo wyjezdzalam w rozne strony swiata to lekarze stw. ze ten czas mozna uznac za nie wazny bo byly duze zmiany klimatu, przesuniecia @ i takie tam.W tamtym czasie wyniki moje byly dobre.W sumie od 23.12.2012 zaczelismy takie "prawdziwe"starania i jak narazie bez efektow.Ja mialam robione HSG,AMH,hormony typu FSH,LH,prolaktyna, badania bakteriologiczne na ureaplasma,mycoplasma i chlamydia wszystko ok.,maz wyniki ma wzorcowe.Bylismy z wynikami w klinice leczenia nieplodnosci Gameta i wg.lekarza mamy sie starac przez 6 mies a jak sie nie uda to mamy pomyslec o IUI.Przed konsultacja nie wiadomo skad pojawil sie polip endometrialny 5 mm i oczywiscie ze wskazaniem do usuniecia,wiec usunelam - operacja histeroskopowa.Lekarz stwierdzil ze teraz po zbiegu trzeba sie starc bo moze polip tez mial wplyw na zagniezdzanie. W tym cyklu stosowalam testy owu (cykle mam 27-28 dniowe) w zeszla niedziele zobaczylam sliczne II kreski,ucieszylam sie bo to znaczy ze byla owu,potw.to w srode 17 dc na usg: owu byla,pecherzykl pekl w lewym jajniku W tym cyklu (jest to pierwszy pelny cykl po histero) dalismy czadu od 7dc do 18dc przytulanka raz a nawet dwa razy dziennie. Przedwczoraj mialam dziwne bole (19dc) i po cichu licze ze to moze implementacja bo byly po lewej stronie ale moze byc to tez moja glowa ktora sobie wkreca wiele objawow a jak widac wynik jest jak do tej pory negatywny. Mam nadzieje ze przyjmecie mnie do swego grona.Wszystkim Wam zycze aby rok 2013 jako rok plodnosci byl dla Was i dla mnie szczesliwy bo grunt to wiara.
możliwe, że nie ostatnia, bo odkopałam ją gdzieś na forum, nie szukałam ostatnich wersji. Sorka, że część się "zgubiła" ale dane i tak były już nieaktualne, więc warto się dopisać i odświeżyć informacje :)
Widzę że lista zmodyfikowana. Szkoda bo mi naprzykład pomagało to że były w niej dziewczyny którym sie już udało. Mogłam sobie podejżeć ile która z nich musiała czekać na upragnioną ciąże i to mi dawało siły w staraniach, że nawet po kilku latach dziewczynom sie w końcu udawało. No ale to jest wasz wątek staraczki i jak wolicie tak, to trudno. Pozdrawiam i życzę wszystkim żeby też mogły być usunięte z listy
Witajcie dziewczyny. Nie zrozumcie mnie źle, ale mam prośbę. Jeżeli jedna z was wstawia listę, a zaraz któraś chce się dopisać to niech nie kopiuje po raz kolejny na tej samej stronie listy, tylko poprosi tą osobę, która wstawiała ją ostatnia o zmianę i dopisanie. Chodzi mi o to, ze na tej stronie lista jest już 4 razy wklejona. A ja pomyślałam, ze tyle postów, więc pewnie udaje wam się tak w ciążę zachodzić, a tu jadę i jadę do dołu i same listy. Mam nadzieję, że się nie obrazicie
Hej, czy któraś z Was mogłaby mnie też dopisac do listy?? Anabella2013....Paulina....26.....7 miesięcy....
Gratuluję tym, które już się wypisały z listy i życzę powodzenia tym dziewczynom, które się zaczynają starać!No i nam wszystkim oczywiście :) Ja jestem dzisiaj w 18dc i od tygodnia mam bóle piersi!!!Ostatnie dwa dni są nie do wytrzymania zwłaszcza przez ból brzucha jestem wydęta tak, że ledwo chodze. Nie wiem kiedy była i czy w ogóle była owulacja, bo ten cykl sobie odpuściłam ze sprawdzaniem, i w ogóle z przytulaniem na zawołanie...Wiem tylko tyle, że 12 dnie temu już podobno było widać jakiś pęcherzyk dojrzewający (dzisiaj byłam u lekarza i widział raport od ginekologa). Więc może, a może teraz okres zamiast w 40 którymś dniu cyklu przyjdzie w 20 którymś heh... Oczywiście jak wróciłam z pracy zrobiłam sobie teścik, wydawało mi się, że widziałam jakiś tam cień ale już sobie nie wierzę, bo to by było nie pierwszy raz :) Póki co jakoś się nie nakręcam.
Dziewczyny czy któraś z Was zażywa macę? My z mężem od tego cyklu zakupiliśmy i bierzemy taką oto sproszkowaną roślinę i zastanawiam się czy mogę brać przez cały cykl- również w drugiej fazie? Czytałam, że kobiety w ciąży nie powinny jej przyjmować. To chyba zresztą jedyne przeciwwskazanie jakie znalazłam.