PaulinaMala dzieki za tak obszerna informacje.... Kupie mezowi podstawowe witaminy, wit C to mu chyba nie brakuje bo pijemy prawie codziennie swieze soki pomaranczowe. Musze zobaczyc ta MACA bo to z Peru wiec mysle ze bez problemu znajde w jakims sklepie z naturalnymi prodyktami... Maz wraca w niedziele wiec bedziemy sie brac do roboty :)
Lidusia teraz jest taki nowy suplemement dla facetów nazywa się Fertimen i raczej jest dostępny tylko w aptekach internetowych ma taki sam skład jak androvit tylko że dodatkowo zawiera mace i l-karnityne
hej dziewczyny od 2-lat staramy sie o dzidziusia.... ciezko jest cały czas o tym mysle. mam 6 dc i 2 tabletki clo juz za soba. czuje sie strasznie. mam nadzieje w czwartek ide do gina zobaczyc czy pecherzyki sie ruszyly czy nie. tyle nadziei....
Paulina również 3mam kciuki:) daj znać co jak po wizycie. Ja natomiast liczę, ze dziś jest ostatni dzień mojego cyklu. jestem na siebie cholernie zła, że przez okres kiedy mieliśmy przerwę w starankach nie obserwowałam swojego organizmu. i teraz nie wiem, kiedy spodziewać się owu, czy nadal skok mam tak jak kiedys - po 3 dniach od owu.echh... szkoda, że ten nasz organizm taki skomplikowany jest ;-)
Witam Was dziewczyny Chce opisac Wam w skrocie moja historie kosmitki i zobaczyc co o tym myslicie. W poprzednim cyklu czulam sie na maxa ciazowo ( 2 razy juz bylam w ciazy takze objawy byly dla mnie czytelne ). Bylam niemal pewna, ze jestem w ciazy, chociaz nie planowalismy dziecka, ani tez specjalnie sie tego nie wyrzekalismy. Az tu ta moja pewnosc przerwala mi miesiaczka...Problem w tym, ze przez caly czas temperatura utrzymywala mi sie na dosc wysokim poziomie 37-37.1 stopni. To skusilo mnie do zrobienia jednak testu, po miesiaczce w 6 dzien cyklu. Wynik negatywny. Temka nie spadala, wiec przedwczoraj, w 11dc partner namowil mnie do zrobienia testu potwierdzajacego. Powiedzialam wtedy, ze bedzie to ostatni test i juz wiecej tym sobie glowy zaprzatac nie bede. Hmmm,zrobilam i... pojawila sie tam jakas bardzo cienka druga kreska. I znowu mam test powtarzac? Zbzikuje jak tak dalej bedzie. Co Wy na to?
to kiepsko, bo bez bety ciezko cokolwiek powiedzieć. W takim razie dbaj o siebie i czekaj na wizytę u lekarza. ale wydaje mi się, że w tym czasie to krecha powinna być już widoczna dość wyraźnie.. ale ja tylko przypuszczam, bo pewności nie mam :)
Dziewczyny piszę tu, bo nie wiem gdzie będzie najlepiej. Jak widać na suwaczku, mam prawie rocznego dzieciaczka. Czekałam na @ bo chciałam zacząć starania znowu, ale była cisza. Aż do dnia 23 sierpnia, kiedy to zauważyłam czystą krew po powrocie do domu - wtedy powiązałam to z ciężarem, jaki wnosiłam na drugie piętro - mega zakupy i Kacperka w foteliku samochodowym z naciskiem na brzuch dla podtrzymania. I wtedy było trochę takiej właśnie czystej krwi a przez kolejne 4 dni taka brudna i, tak jak napisałam, bardzo mało, że mogłabym spokojnie z jedną cienką podpaską wytrzymać w ciągu dnia. Jeśli to była @ to wg śluzu owulacja wystąpiła między 15 a 19 dc a serduszkowałam 4 dni przed i 4 dni po. Po drugim serduszkowaniu na 3 dzień zaczęło mnie bolec podbrzusze jak na @ (26 dc) i potem od 32 dc przez trzy dni pobolewania, kłucia... Lewy jajnik głównie. No i dalej od 38 dc do dziś (40 dc) mam kłucia (czasem silne) prawego jajnika i takie dziwne bóle jak na @. A @ brak. Dodam, ze obecnie śluz jest jakiś zakłócony, bo kilka dni mam sucho, kilka lepko, kilka biało, a czasem nie wiadomo jak... A no i przez ostatnie 2 tygodnie miałam rehabilitacje na odcinek lędźwiowy kręgosłupa - pole magnetyczne, co pogdobno dla ciąży jest niebezpieczne, dlatego wcześniej zrobiłam betę (ok. 2 tyg. temu) i nic nie wyszło ( 0,001 czy jakoś tak).
Amazonka już mi tłumaczyłaś na wątku kręgosłupowym, ale jak Ci pisałam, wtedy nie robiłam żadnych pomiarów, więc skąd mam to wiedzieć, a tak to też nie robię... Po pierwsze trzeba to robić codziennie o tej samej porze (rano) a rano to mnie mały budzi i lecę do niego, to niby jak mam robić pomiar? Nie będę się specjalnie budzić wcześniej, bo i tak Kacper budzi się różnie, a i w nocy nie daje bardzo pospać, to jeszcze PTC mam mi ten sen zakłócać? Po drugie, mam marny termometr. Wszystkie, które kupuję są do d...!
kochaniutka nie zamartwiaj się ... szkoda łez... nie ten to następny :))) ja tez miałam tak obiecujący poprzedni cykl i co teraz czekam na następna owulacje:)) świat się nie kończy ...:****
ja takze czulam sie obiecujaco...bylam prawie ze pewna iz tym razem bedzie wsio na tak..coz,jak dostalam @ to sie autentycznie poczulam jakby moj swiat sie skonczyl..ale na drugi dzien bylo lepiej.boli tylko jak na ulicy mijam kobietke w zaawansowanej ciazy...nie dlatego,ze Jej zaluje bo nie wiadomo np.ile sama musiala sie biedna naczekac,ale dlatego,ze czuje w swoim sercu ogromna pustke...bezwiednie dotykam swojego brzucha ktory wciaz jest pusty i czeka...mam nadzieje,ze kiedys sie spelni moje marzenie..kazdej z nas tutaj starajacych sie...
Malgoska15- wlasnie,ja nie widze przeciwskazan aby sie mialo nie udac.musi i koniec..:)
Jaisog-i jeszcze bedziesz sobie spiewac do brzuszka.widocznie ta Fasolka nie byla gotowa jeszcze na tak wczesny dialog.ale poczekaj,nasze dzieci juz sie szykuja aby przyjsc i wpasc w nasze ramiona..:)
Jaisog - musiałaś mówić coś mało zachęcającego ;0) Ja po IUI prawie zaczęłam meblować pokoik ;0) Ale przynajmniej mam ustalony plan i wybrane sprzęty :)
O czym będziemy myśleć przy drugim podejściu? ;) Ja już mam wybrane łóżeczko i przewijak ;) Czekam tylko na zielone światło od gin. Przemyślałam też sprawę wspomagacza i chyba jednak zdecyduję się na Gonal F. Dobrze mi po nim wszystko urosło, trzeba było tylko dodatkowo przyserduszkować po zabiegu i może byłaby fasolka.
kochane i tak będzie co ma być:) więc piersi w przud usmiech na twarzy i czekamy!!!:**:) dzisiaj przesyłam pozytywna energie do was proszę o uśmiech wy moje mordeczki kochane :***:))