Witaj ewelina__13. Szybkiego zafasolkowania życzę i zmiany forum na przyszłe mamusie. Nasza Zosia urodziła się dzięki wiedzy profesora Pawelczyka. Trafiłaś w naprawdę dobre ręce. Teraz to już tylko czekać na zdrową ciąże.
Haniutka dzieki mam taka nadzieje, ze prof mi pomoze teraz czekam do 4 lutego na wizyte zobacze co wymysli. Jak poszlam do niego na pierwsza wizyte to jak spojrzal na rane po wyrostku robaczkowym ktora jest brzydka to odrazu podejrzewal ze moga byc zrosty i mial racje
Treść doklejona: 21.01.16 21:52 Haniutka a z czym mialas peoblem co prof ci zaproponowal jakie leczenie? O ile moge zapytac
Ewelina jak wejdziesz w mój opis to trochę tego jest więc zapraszam do lektury :-) Tak w skrócie to mam zdiagnozowany zespół antyfosfolipidowy, podejrzenie niewydolności ciałka żółtego oraz mój organizm zwalcza ciążę dla tego przed cyklem w którym się udało dostałam encorton aby głupić system immunologiczny .. Teraz mam wizytę 1.03. bo coś nie widać efektów kolejnych starań. Może i tym razem encorton dostanę. I u nas mąż musiał wspomóc swoją armię bo zapanował w niej rozgardiasz i lenistwo - ale to już androlog.
Haniutka poczytałam i bardzo mi przykro, że masz tyle aniołków :( Powiem Ci, że zrobiliście razem z m bardzo dużo badań i szczerze w większości ich nie znam. Mi gin kazał zrobić oprócz podstawowych badań hormonalnych również antykoagulant tocznia, przeciwciała kardiolopinowe i mieliśmy robione badanie kariotypu i wszystko wyszło ok. Życzę Ci szybkiego zajścia w ciąże i urodzenia zdrowego dzidziusia :) Już raz wam się udało :) będę trzymać kciuki
Ewelina, czasem pomimo dobrych wyników badań profesor działa instynktownie. Mam wrażenie że w większości znanych mi przypadków działa siódmym zmysłem. My badania na początku robiliśmy tylko podstawowe a z czasem zaczęło ich przybywać. Encorton pomimo dobrych wyników badań był podany instynktownie przez profesora i to był strzał w dziesiątkę.
Wczoraj robiłam bętę i wynik 15,80!!!!!!!!!! pobiegłam od razu do gin ze jednak pęcherzyk pękł czy może ewentualnie to torbiel. Wykonała usg , torbieli nie ma więc trzymamy kciuki i czekamy na fasolkę w macicy.
trochę się boję bo plamię na brązowo ale przepisała mi Duphaston i Acard( ze względu na wcześniejsze poronienia) i mam nadzieję że będzie dobrze.:)
Gratulację :) ja zaczynam 4 cykl starań.. Idę do gina bo pewnie w końcu zapisze jakieś leki wspomagające.Wydaje mi się że moje pęcherzyki nadal nie chcą pękać, temperatura w połowie cyklu nagle wzrasta w jeden dzień po czy nagle spada i już nie rośnie;/
-- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]
Ja przy cyklu 30-dniowym pierwszy raz na monitoring bym poszla 12dnia zeby na pewno nie przegapic. A potem juz w zaleznosci od wielkosci pecherzyka bo jeden raz to troche malo.
ja tez plamiłam na poczatku ciąży i też sie tym martwiłam ale po kilku dniach przeszło. Gin chyba tez by nic na to nie poradziła bo duphaston już ci przepisała. Będzie dobrze zobaczysz..
Ewer wierze, ze bedzie dobrze. Wiem co czujesz, trzymaj sie. Tak jak pisala sony plamienia sie zdarzaja a ciaza rozwija sie prawidlwo. Wiem, ze to trudne ale badz dobrej mysli.
Treść doklejona: 02.02.16 20:33 Aguska ja przy cyklach 30/32 dniowych zaczynalam chodzic na monitoring tak od 14/15dc
Ewer, ciąża z Zosią też na początku z plamieniami a udało się Aguska, ja nie monitorowałam ale po testach owu wnioskuję że 14/15/16 to idealny czas. A ty testujesz owu?
testuję, ale nie wiem czy jest to wiarygodne, przypada mniej więcej na dzień 15-16, ale w tym czasie będę w Szwecji niestety także nie wiadomo jak organizm zareaguje na zmianę klimatu;/ wizytę mam dopiero 19 lutego czyli będzie to mój 19 dzień cyklu, może być troszkę po czasie..;/
-- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]
Treść doklejona: 03.02.16 21:39 Aguska zobaczymy co gin powie w tym 19dc moze owu sie przesunie i akurat zobaczysz pecherzyk lub cialko zolte :) kazdy organizm jest inny i kazdy cykl jest inny wiec trzymam kciuki
Treść doklejona: 05.02.16 10:27 Hej dziewczyny jestem po wizycie u prof i mamy teraz sie starac naturalnie przez 3 cykle pozniej bedziemy mieli dwie iui jak nic z tego nie bedzie to mamy przyjsc na wizyte i zaczniemy rozmawiac o in vitro. A do iui nie przepisal mi clo tylko lamette czy ktoras z was to brala?
U mnie następująco , beta ładnie rośnie w pon 144 a w piątek 940. Caly czas plamię, wśród byłam u giną, zbadał, zrobił usg, niby widział pęcherzyk, według niego umiejscowienie się na dnie macicy. I albo był wyżej i spada i wiadomo jak się może skończył, albo się zagnieżdzil na dnie i będzie sobie rósł, albo jeszcze pójdzie do góry. Twierdzi że przykleić się blisko blizny po cc i może dlatego krwawienie. W pon mam powtórzyć betę i w środę ponownie usg. Mój gin z tych lekarzy co wola farmakologiczne nie pomagać, według niego jeśli zarodek slaby na samzm początku to lepiej że by się od razu poronil niż np w 6 miesiącu. Na początku wizyty powiedział że wszystkie leki odstawiamy, dopiero po usg stwierdził że jeszcze walczymy i kazał brać duphason.
Staram się sporo leżeć i czekam jak na wyrok. Ciężko przy 4 latku leżeć Caly czas.
Zaczęłam się zastanawiać czy to krwawienie niema wiązu z moim ostatnim lyzeczkowaniem?
Nie mogę póki co się cieszyć, staram się być dobrej myśli.
Ewer myślami jestem z Tobą wierząc że wszystko będzie dobrze. A podawanie progesteronu w ciąży ma często związek z niewydolnośią ciałka żółtego a nie z samym zarodkiem. Nam test wczoraj pokazał plus więc w poniedziałek maszeruje na bete bo ja kontrolne muszę robić.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.02.16 16:02</span> Ewelina13 to trzymam kciuki za naturalne starania i ich efekty.
Ewer a dlaczego operacja? Ja miałam usuwany prawy jajowód ponieważ ciąża zagnieździła się bardzo wysoko, tuż przy jajniku i do tego BHCG było powyżej 10000. Jajowód zrobił się bańkowy a to oznaczało że za każdym razem jajeczko mogło się tam zatrzymać. Poniżej 10000 stara się najpierw farmakologicznie usunąć ciąże a w ostateczności robić operacje. Czy twój jajowód jest zniekształcony przez rosnący pęcherzyk ciążowy?
Ewer przykro mi. Haniutka wiesz już coś? Jakieś pechowe ostatnio te ciąże wszędzie ;( U nas nie będzie zielonego końca, Jak tylko przyjdzie @ to idę do apteki po Clo i próbujemy dalej.
Przykro mi, że trafiłam w tak smutnym momencie, współczuję Ewer :( - Wpadłam się przywitać, bo zaczynam powtórne starania. Mój syn ma 4 lata, czas na rodzeństwo, przyznam, że się obawiam powtórki z rozrywki. Maksiu przyszedł na świat 4 lata po ślubie, 2 lata monitoringi cyklu, CLO itd. Mam PCO. Do czasu pierwsszej ciąży nigdy nie dostałam samodzielnie okresu i miałam niedoczynność tarczycy, a po przestymulowaniu CLO trafiłam do szpitala z hiperstymulacją jajników. Na szczęście mamy w tym kraju lekarzy, którzy znają się już na niepłodności i widzę po aktywności na tym forum, że dziewczyny coraz szybciej zachodzą w ciążę - to super! 5 lat temu było na tym forum mnóstwo staraczek, widzę tendencję mocno spadkową :) Bo cisza tu... - Sama po raz pierwszy w życiu dostałam okres po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych początkiem tego roku. Cykl trwał 42 dni, teraz jestem w połowie drugiego cyklu i obserwuję co tam się dzieje. Za wszystkie starające trzymam wielkie kciuki!!!
hej dziewczyny staramy sie z mezem o dzidziusia juz 2 lata….choruje na pcos i okazalo sie ze nie dochodzi u mnie do owulacji… w tym cyklu mialam wlaczone leczenie tabletkami na owulacje i… w 13dc byl piekny 22mm pecherzyk z jajeczkiem, w 14 dc test lh wykazal dwie kreseczki, w 15 dc pojawilo sie jakies 3 godzinne klucie jajnika w ktorym byl pecherzyk. 17 dc po wizycie okazalo sie ze pecherzyk peknal. oczywiscie kochalismy sie przed w trakcie i po owulacji… moja temp wynosi zwykle 36,3-36,4 w porywach do 36,5.(w pochwie temp utrzymuje sie mi na poziomie 36,79-37,36 ale nie wiem jak bywalo wczesniej bo niedawno zaczelam mierzyc tj od momentu owu.) w dzien owu lub dzien po (nie wiem dokladnie w jakim czasie wystapila) wzrosla do 36,6 i na takim poziomie utrzymuje sie juz 5 dzien… myslicie ze mozliwa jest ciaza czy lepiej nie robic sobie zludnych nadziei?? pobolewaja mnie tez piersi, ale to moze byc oznaka nadchodzacej @
Treść doklejona: 03.03.16 17:05 temp mierzona w uchu po owu podskoczyla do 36,6 i utrzymuje sie juz 7 dzien taka :) przeskoczyly mi wczesniej akapity :)
jeszcze za wcześnie żeby mówić o ciąży...a szanse są jak najbardziej..tylko musisz poczekać do końca cyklu żeby sie dowiedzieć. prowadź obserwacje na karcie cyklu i udostępnij go dla użytkowniczek jeśli chcesz żeby któraś zajrzała.
nie znajdziesz dwóch takich samych odpowiedzi..każda na pewno miała inne. Ja np miałam różnie. Jak mimo brania Clo nie było owulacji to był długi, w niektórych była owulacja ale później po 20 dc. Tak że nie ma reguły.
a moze mi pomozesz.....ja mialam owu w 15 dc, wiec liczymy standardowo jako, ze po 14 dniach od owu powinna wystapic miesiaczka czy jak to jest juz glupia z tego jestem