Marion, tak starania. Takie nieśmiałe ze tak powiem ;)
A termometr to MICROLIFE MT 16C2

O to super, dobrze wiedzieć :) i wcale nie taki drogi ;)

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.11.17 09:42</span>
Melduję, ze u mnie plamienia, więc dziś powinnam dostać miesiaczke. Na szczęście ja nie spinam się co do ciąży, bo wolałabym jednak zajść jakoś w marcu dopiero :) ale jak sobie przypomnę starania o Michasie i to parcie na ciążę, to nie chciałabym przeżyć tych comiesięcznych zawodów, płaczu i rozczarowan, ponownie. Wolę takie podejście zdecydowanie.

Cześć dziewczyny- kiedy czytam o kilku poronieniach, od razu mam ochotę wszystkich wysłać do immunologa.
Oranda - ja też mam dziecko - w pierwszej ciąży też miałam krwiak - zaczęliśmy myśleć o drugim i zaszłam w ciążę ale beta od początku kulała się jakoś powoli. Poronienie zatrzymane. Daliśmy sobie spokój na długo i teraz wracam do tematu. Na razie nic nie wychodzi ale lekarz znając moją historię, wysłał mnie do immunologa. I bingo, że tak powiem - mój organizm niszczy wszelkie ciała obce. W środę jadę na kolejną wizytę, zobaczymy jakie podejmie leczenie.
Badania immunologiczne nie są tanie ale zdecydowałam sięna nie, żeby zaoszczędzić sobie płaczu po kolejnej stracie oraz pieniędzy na in vitro, które mogłoby się nie udać mimo ładnych zarodków, bo mój organizm potraktował by je jak intruza.

Trzymajcie się weteranki :)

Ja mam chorobę autoimmunologiczną, zdiagnozowana w 14 roku życia. Jak byłam na początku ciąży z Maja i Leną lekarz gastrolog straszył mnie, że grozi mi poronienie, tym bardziej ze od razu miałam wtedy pogorszenie choroby. Nie wiem, czy to kwestia szczęścia, czy leków immunosupresyjnych(lub obu), ale na 2 ciążę mam 2 zdrowe córki.

Ale seminogram można zrobić w dowolnym laboratorium - nie trzeba w klinikach. I nie trzeba oddawać próbki przy ludziach - można w domu, tylko musicie dopytać, w jakim czasie należy odwieźć.

Marion, tak wiem, ale ja się już zapisałam do kliniki i chciałam, żebyśmy w jednym miejscu się badali i żeby lekarz mógł na nas - parę patrzeć jako na całościowy przypadek.
Pytałam, można dostarczyć nasienie, ale najlepiej do 30 minut od pobrania, sęk w tym, że zapisałam nas do Macierzyństwa w Krakowie, a my mieszkamy w Wieliczce i to jest zupełnie od drugiej strony miasta, więc dojazd zajmuje więcej czasu.
No i lekarz mi mówił, że najlepiej, żeby to było „na świeżo”, wtedy w razie gorszych wyników nie będziemy się zastanawiać „a może źle przechowywaliśmy”, a może za długo, a może cośtam. Jak on jest tak nastawiony, to nie chce, żeby potem miał na co zrzucić winę, tylko żeby przyjął wyniki takie jakie będą.

Jagoda, tam gdzie my mamy iść też jest niby „sekretny pokoik” :D w teorii mogę mężowi tam towarzyszyć, ale nie wiem, czy będzie chciał.

Kasiek1234: Czytam w necie o tych niepękających pęcherzykach i się załamuje.

Spokojnie. Jeśli przy kolejnym monitoringu znów wyjdzie LUF, to poproś (gin sam powinien zaproponować) Pregnyl na pęknięcie.

Na wykresie masz info, że w 15 dc pęcherzyk miał 23 mm. Czy później byłaś jeszcze u gina i miałaś USG?

prettygirl, nigdy nie zrozumię chłopów. Są jak dzieci :( Współczuję :( Możesz mu powiedzieć, że jak nie chce oddać nasienia do badania w tradycyjny sposób to zawsze jest jeszcze możliwa biopsja ;)

Pretty a do kogo idziesz do Macierzyństwa? Pytam, bo ja leczyłam się u Dr co tam pracuję, tylko chodziłam do Tarnowa. Dr Przybycien.

Mój jak oddawał pierwszy raz to strasznie się stresował, jeszcze pielęgniarka mu zaproponowała łazienkę - seminogram był umawiany na godziny. Drugie badanie już na luzie, a jak robił po raz trzeci to w nowej diagnostyce był pokoik.

Marion tak byłam w poniedziałek i pęcherzyk nadal był i nadal miasta 23mm.

Mój mąż jak robił to był pokój z sofa gazetami radio itd i okienko. Jak było po wszystkim to trzeba było zakupić w okienko Pani zabierała pojemniczek i po wszystkim.

Ja tez uważam, ze ciąża tez nie należy do przyjemnych spraw w zakresie w jakim choć trochę obcy facet gmera nam tam gdzie niekoniecznie chcemy, nie wspominając już o porodzie i badaniu szyjki macicy
Mój mąż od początku mówił ze jeśli nie uda się za jakiś czas ciąża to badamy się oboje wnikliwe bo obojgu nam zależy na ciąży :)
Pretty oby jednak mąż się przekonał do tego badania bo nie ma co przedluzac starań przez takie działania..
Trzymam kciuki:)

Tomira jeśli pisałaś o mnie to przyrost jest ale ogólnie jak na 12dc to beta niziutka moim zdaniem :(
Póki co czekamy na rozwój sytuacji :)

Bea86 dzięki za wiadomość o tym pregnylu. Ja jestem zupełnie zaskoczona tym pęcherzykiem.
A kiedy najlepiej badać FSH i LH. Bo w tamtym cyklu badałam prolaktynę i progesteron i były w normie.

bea86: Pregnyl jest wycofywany ze sprzedaży

A dlaczego? Był znacznie tańszy od Ovitrelle - może dlatego ;)

Asiula trzymam kciuki :)

Aneta01,jasmina6,

nie zaglądałam na forum więc dopiero teraz odpowiadam, co macie na myśli pisząc o immunologii? NK? Inne przeciwciała? Część badań z pakietu "dziwne" miałam już robione, ale głównie te zw. z krzepliwością (mthfr, białka, homocysteina, witamina b) + zespół antyfosfolipidowy (antyfosfolipidowe, i antykardiolipinowe), toczeń (antykoagulant tocznia), tarczyca (anty tpo). To były badania zlecone przez immunologa w zw. z 3 poronieniami. Na pewno będę kontynuować diagnostykę. Zapisałam się do kliniki niepłodności ale może dacie przykłady badań to zrobię teraz (czy potrzebny konkretny dzień cyklu?).

Bardziej jednak mnie martwi, że ostatnia ciąża (nr 5) niestety nie okazała się ciążą biochemiczną a pozamaciczną. Miałam robioną tydzień temu laparoskopię (nacięcie jajowodu i wypłukanie jajka). Z tego powodu nie wiem czy nie zostanie mi tylko opcja in vitro, bo może się okazać jajowód niedrożny a drugi mam prawdopodobnie nie działający od lat :/

bea86: Pregnyl jest wycofywany ze sprzedaży.

Hm...
20 września użyła go jeżynka (jest aktualnie w ciąży) - czyli gdzieś jednak zdobyła (nie wiem gdzie mieszka).

TEORKA: Parę ruchów ręką pod Kim Kardashian przed zamkniętymi oczami stojącą i po sprawie

jakbym mojemu kazała sobie Kim Kardashian wyobrazić, to by natychmiastowo oklapł. Ogólnie mój też mocno problematyczny w tej kwestii, byłby bardzo duży problem z takim badaniem.

Mój mąż jak zobaczył czerwoną kanapę i świerszczyki to zbladł i chciał uciekać. On spodziewał się, że będzie łoże z baldachimem i świeczki - ogólnie, że pokój będzie przystosowany raczej dla dwojga. Gdyby nie moja determinacja - nie dałby rady.

No tą Kim rzuciłam przypadkiem, w domyśle chodziło mi o każdą inną cycatą gwiazdkę

Pretty, podzwon po klinikach i popytaj jakie mają warunki do badań. Wybierzcie taka gdzie jest najbardziej intymnie. Powiedz facetowi, że tak to będzie wyglądało i może jakoś łatwiej będzie mu się zdecydować. Powiedz, że go rozumiesz bo Tobie też nie jest łatwo chodzić do ginekologa. On wie jak wygląda usg tv? Może mu powiedz co Ty musisz znosić, jak wygląda badanie ginekologiczne. Wytłumacz, że ani to przyjemne ani fajne ale macie wspólny cel, pragnienie i nie da się inaczej.

to tak jak krótko przed moja pierwszą ciążą wycofali kaprogest (progesteron domięśniowy). Dla znajomej jeszcze udało nam się sprowadzić, ale musieliśmy dobre pół Polski obdzwonić, znalazł się w Ostródzie. Kilka m-cy później, kiedy mnie był potrzebny, nie było już nigdzie. A na tamten moment innego progesteronu w zastrzyku po prostu nie było. Na szczęście dałam radę bez.

Asiula jak dziś beta?

no u nas w tym m-cu ze staraniami może być ciężko - bo jak na złość wczoraj i dziś jestem na nocce w pracy -więc zostaje tylko jutro i nie wiem czy nie będzie "po czasie". Jajniki bolą jak wściekłe ,test ow."prawie"na plus i zamiast korzystać 😆to muszę pracować.😊. Prawie się tak mijamy z mężem ze nie ma kiedy .no nic -zobaczymy ...pozdrawiam

Asiula będziesz jeszcze robić betę?

20 września użyła go jeżynka (jest aktualnie w ciąży) - czyli gdzieś jednak zdobyła (nie wiem gdzie mieszka).

No ale od 20.09 do początku listopada to ponad miesiąc przecież minął...