giga - racja , a mnie przed chwilka coś wzięło i kwiatki poprzesadzałam w domu . zabierałam się do tego od miesięcy a tu od razu myk i zrobione , może jutro taki sam myk zrobie w szafkach .
witam panie, ale tu kucharek sie nabrało i ważą "fasolówkę", tak po czytałam o tym waszym śluzie, ja mam wrażenie że jest sucho zresztą tez co rusz sprawdzam co sie dzieje, i ja mam śluż owszem biały , lepki, a teraz niedawno biały ale taki co sie da lekko rozciagnąc to ja juz nic nie wiem, dowiem sie pewnie w przeciagu tygodnia
i jeszcze jedno parę dni temu szyjka była tak twarda jak nigdy a teraz jakby troszke miększa, normalnie zanim nauczę sie to wszystko rozpoznawac to wcześniej zeświruję
ja tez jeszcze moge bo potem to mnie boysy od kompa pogonia bo bedą oglądać mecze brrrr nie cierpie meczy, dla mnie to takie bezpłciowe, wolę bardziej kontaktowe sporty, mona a ciebie jak piersi bolą , bo ja do mojego stwierdziłam, że gdyby małego w domu nie było to bym bez góry chodziła, bo najmocniej to brodawki bolą i są bolesne przy najmniejszym otarciu
mona mnie też niby całe ale ja w ciagu dnia w staniku chodze bo za duże zeby bez śmigać, ale ściagnąc go pod wieczór to ból okropny,. Cześc Ewa, własnie dzwoniła moja mama ciekawa jestem jak zareagowałby na wiesć ze 4 wnuk w drodze, nawet nie ma pojęcia ze sie staramy
a ja chciałabym mojej mamie powiedzieć wprost w cztery oczy , a nie przez telefon . No ale jesyna okazja ku temu bedzie teraz , bo potem to nie wiem kiedy sie zobaczymy . dla mojej mamy byłby to drugi wnuk : wnuczka już jest u brata .
ja tam nie będę mieć możliwości powiedzieć osobiście bo ja w Olsztynie ona w Dąbrowie Górniczej to 500 km, są i tego plusy nie będę musiała słuchac , bo jak znam moją mamę to najpierw "a co z pracą ..." takie tam, a potem jak juz przetrawi to będzie oki, wiem jak byłam z Kubą, pierwszy wnuk , jak zaszłam to gadanie, a potem jak sie mały urodził to oczko w głowie, pamiętam że po porodzie chciałam żeby zajechała zaraz do szpitala, a ona co biegała po koleżankach i sie chwaliła, że ma wnuka
no pewnie , na poczatku to był dla niej szok i dlatego tak zareagowała , a znajac moją mame to popłakałaby sie ze szczescia .Dziewczyny , ja biore Luteinę pod jęzor , psa na smycz i idziemy na spacer. Wróce za jakieś 20-30 minut.
hoga - sluz płodny może się pojawić tuż przed @ i szyjka też się wtedy robi mięciutka i otwarta - nie, żebym cię miała dołować ale może @ nadchodzi wielkimi krokami
Witajcie dziewczynki :) miałam dzis fajny dzionek :) i wpadłam sie pochfalic :) siostra mojego meza urodziła dzisiaj coreczke :) kto chcialby zobaczyc mała Roksanke to zapraszam TUTAJ
Kfiatuszku ale pocka z tej malej. DSuper. ja wrocilam od gina dal mi od nowego cyklu cloi luteine. Mam sobie pobrac przez 3 cykle jak nic nie wyjdzie to mnie odesle do kliniki .Jednak ja juz mu powiedzialm ze ja wtedy spasuje.
no nic , to musisz spróbować , chociaz ja bym sie na Twoim miejscu troszkę upierała przy monitorowaniu , bo ponoć Luteina brana przed owu , moze wstrzymać owulacje . Ale może sie myle.
ano własnie przeciez jeszcze nie skończyłas tego , a ja juz sie zamartwiam o twój nastepny cykl , a kysz , zła baba ze mnie . W takim razie urywamy temat.
hihi wiesz w tym cyklu pecherzyk jest ladny na lweym jajniku ale nie ma endometrium wiec nawet jak dojdzie do owulucji moze byc za malo sluzowki zeby sie zagniezdzilo jajeczko .