Dziękuję, no lepsza niż ostatnio (wtedy w 34 dc 366 a następnego dnia było po wszystkim tyle że progesteron był też baaardzo niski ok 5), ale i tak nerwy są mega. W poniedziałek robię powtórkę. Oby tak dalej :) Oczywiście już sobie poczytałam w necie (głupia baba!!!) jaka może być beta w 33 dc i nowy stres mam Internet to samo zło
oranda to jest czysta prawda - Internet to zło. Nie czytaj tych wszystkich informacji, bo naprawdę można od nich zbzikować. To jasne, że się denerwujesz, jednak pamiętaj, że nerwy są teraz Twoim wrogiem. Postaraj się wyluzować, nie masz już teraz na nic wpływu, jedynie musisz dbać o siebie. Powodzenia, i oczywiście gratuluję :)
oranda: W poniedziałek robię powtórkę. Oby tak dalej :)
No i po cholerę ? Kurde dziewczyny,na prawdę Was nie rozumiem. Większy stres jest na czekanie na ten WYNIK niż radość z ciąży.. A teraz do wizyty będziesz co tydzień robiła,żeby sprawdzać czy wszystko ok ? Obłęd. -
marble85: Nie czytaj tych wszystkich informacji, bo naprawdę można od nich zbzikować.
Chociażby po to żeby wiedzieć czy dobrze rośnie i czy jest sens dalej brać duphaston. Nie nie będę robiła co tydzień bo wizytę mam w środę. Moim zdaniem to żaden obłęd. W ciąży chyba ogólnie często się robi badania i sprawdza różne rzeczy.
zgadzam się z Hussy, można sfiksować od czytania internetu, co ma być to będzie, a stres może tylko zaszkodzić.. Chociaż nie wiem co bym sama zrobiła jakbym juz zobaczyła te II kreski Oranda, gratulacje!!
Ja plamię na brązowo od tygodnia Kochane, niestety. Mam już jedno poronienie za sobą. W ubiegłą środę przepisano mi duphaston 3x1. Zrobiłam 2 bety w dzień pojawienia się plamień (09.01.=252 i 11.01.=595). Przyrost prawidłowy więc czekam, wierzę i "obserwuję" swój organizm". Objawy się nasilają, więc ufam, że maleństwo rośnie :) dziś na przykład już odczuwałam maleńkie mdłości, zaczyna się zgaga i piersi bolą coraz bardziej :) Nie wariuję z betą, bo ide na łeb dostać czekając na wynik. Rozmawiam sobie z maleństwem (a w zasadzie monolog prowadzę ;) ), jak bardzo chciałabym, by było i tak mi o wiele lepiej... niż czekać na wyniki bety wiecznie w nerwach. Pozdrawiam przyszłe mamusie, te "rozpakowane" i te żyjące w niepewności, jak ja... :) P.S. Wiem, że już we wrześniu je przytulę :) Nie ma innej opcji :)))
trzymaj się katka.. też się martwię i denerwuję...mówiłam niedawno do męża, że się przestane bać jak zobaczę serduszko, a mężuś mówi, że nigdy się martwić nie przestanę.. ani w ciąży, ani po niej ;) no i mniej się denerwuję jak nie czytam nic z netu, więc staram się tu rzadko wchodzić.. pozdrowionka dla wszystkich..
Aniu, widzę, że jesteśmy bardzo podobne :) Ja mam identycznie :) Nic czytać na necie nie mogę, bo zawsze coś do siebie dopasuję i stres gotowy :) a przecież każdy przypadek jest indywidualny... Również czekam na to serduszko :) Niedługo założę tu kartę ciąży - może jutro... będę do Ciebie zaglądać :) pozdrawiam :)
witam :) jestem tutaj nowa i mam nadzieje ze bedziecie w stanie mi chociaz troche pomoc. Zatem ostatnia miesiaczke dostalam 26.12.11 trwala 5 dni i byla taka sama jak zwykle cykle mam ok 29-31 dni. w 8 dniu cyklu odbylam stosunek oczywiscie do konca a 17 dnia cyklu wystapilo u mnie plamienie trwalo doslownie chwile i byla to krew czysta taka rozowa bez zadnego sluzu ani nic takiego.. moj partner narzeka ze zrobilam sie tam kwasna ;/ podczas stosunku czuje sie tam bardzo ciasna.. mam dziwne napady bolu glowy i humory ale przed okresem zawsze tak mam. jedynie co daje mi jeszcze do myslenia to dziwne bulgotanie w brzuchu jakby burczenie ale to nie to jakby jezdzilo mi cos po jelitach.. mam tez dziwne napady goraca raz mi zimno a raz za cieplo.. Poza tym jajniki mnie nie bola piersi tez nie nic mnie tam nie ciagnie.. bardzo bym chciala miec w sobie takiego malego bombelka :) jak myslicie czy jest szansa ze zaszlam tak szybko w ciaze na poczatku cyklu?
Paulina,a obserwujesz się? Masz regularne cykle? Jeśli kochaliście się w okolicach dni płodnych to jest szansa,że się udało. Jeśli masz jakieś wątpliwości to zrób test ciążowy w dniu spodziewanego okresu. Inaczej chyba pomóc nie mogę ;)
nie nie obserwuje sie :) w zasadzie to pierwszy cykl staran :) na takiej zasadzie uda sie to sie uda ;] ale czy mozna na samym poczatku cyklu zajsc ? hmm to mnie troche dziwi no i te plamienie nigdy czegos takiego nie mialam a moze to implantacja czy jakos tak ? i dziekuje za pomoc :)
dziewczyny mam dowas pytanie bo może kturaś tak miała ja ostatnio w 17 18 i 19 dzien cylku zauwazyłam u sebie stasznie duzo śluzu i dzis tez bolą mnie strasznie sutki sa bardzo wrazliwe czuje sie tak czasem jak bym miala zaraz dostac okres ale nie tak delikatnie i pobolewa mnie prawy jajnik dodam ze staramy sie po hsg 2 cykl i kochalismy sie przez wszystkie dni plodne do końca to moze byc taki początkujący objaw ciąży???tak z ciekawosci pytam jakby kturas tak miała to napiszcie dodam ze jestem dzis 20dniu cylku a pokres mam,co 26 i 27 dni ale test wykonac dopiero w czasie okresu bo wiem ze tak najlepiej miec pewnosc tagże czekam na waszą wiadomość pozdrawiam kochane;)))))
hmm kisia21 ja niestety ci nie pomoge.. ja wrecz przeciwnie mam sucho od jakiegos czasu tylko na poczatku zaraz po dziwnym plamieniu mialam bialy bardzo gesty sluz ale juz przeszlo.. ale testowac bedziemy w tym samym dniu he oby @ nie przyszla
wiem wiem ale ja nigdy nie miałam tak wczesniej jak mi sie zbliuza okres to pózniej mnie zczyna bolec w 25 dniu a nie w 19 dniu cylku paulina90100 oby nam sie udało trzymam za ciebie kciuki
Hej dziewczyny, jestem dziś po kolejnych badaniach i nie wiem co o nich mysleć, beta wzrosła z 658 na 2013 ale! spadły: estradiol z 460 na 351 i progsteron z 38 na 29. Generalnie wyniki nadal w normie dolne wartości u mnie w laboatorium to 103 i 9. Co o tym myślicie? Czy takie wahania mogą występować w ciąży?
Dzięki za odpowiedz. Estradiol ma prawo? No ja właśnie myślałam że on sukcesywnie stale wzrasta i wzrasta, a dziś jest 36 dc i spadł. Co do progesteronu to skonsultuję, ale duphaston już biorę więc nie wiem czy coś więcej lekarz pomoże. Znalazłam w tym temacie informację, że progesteron wydzielany jest pulsacyjnie i jego wartości się zmieniają. Wizyta w środę to się dowiem
kisia21 a Ty ktory cykl sie starasz ? :) u mnie doszly objawy bol glowy i zawroty hmm moze to moj wymysl ;( obym sie nie mylila.. jeszcze kilka dni kisia trzymam kciuki :)
ja już 10 miesiecy ale dopiero 2 po HSG mnie też delikatnie tak boli głowa i cały czas te piersi od 5 dni już bolą mnie strasznie są bardzo wrażliwe jestem powiem ci strasznie śpiąca szybko sie męcze i czuje sie tak slabo . j też trzymam kciuki za ciebie oby oby wkońcu za kazdym miesiącem tak sobie muwie ale może w końcu kiedyś musi to nastąpić niema innego wyboru
No ja tez codziennie musze polozyc sie na dwie godzinki bo padam no i taki ten bol glowy dziwny jakby mnie cos cisnelo.. ale jajniki ani piersi ani brzuszek nic z tych rzeczy mnie nie boli.. jeszcze ok 5 dni musze czekac do zrobienia testu.. a 10 mies to juz troche czasu ale nie ma co sie zalamywac.. tak to jest jak sie czegos bardzo proganie wtedy wszysko wokol nic nie wychodzi.. mnie najbardziej martwi te plamienie ktore dostalam 17 dnia cyklu, no a moze troche dalo mi nadziei ze sie udalo.. naczytalam sie troche o plamieniu gdy zagniezdza sie zarodek he no i mocno w to wierze ;)
U mnie pierwszym objawem ciąży, były bóle podbrzusza podobne do skurczy, trwające ok. 1 minuty, podczas zmiany pozycji w nocy np przy zmianie pozycji z leżenie na plecach na bok (wtedy nie wiedziałam o co chodzi :) ). Piersi bolały na początku podobnie, jak przed okresem, później coraz intensywniej i tak do 10 tygodnia. Poza tym żadnych mdłości, wymiotów itp. A senność pojawiła się dopiero ok. 7 tygodnia. Do 6 tygodnia żadnych objawów, oprócz tych bóli nocnych.Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamusie :)
o to jak ja tez w nocy te bóle niewiem jak sie mam pzrekręcić nabo bo mnie tak ciśnie na prawy jajnik i mam taki krotki bol czasem ale delikatyny jakbym miała okres dostać ale tak delikatnie niby jak na okres a jednak nie tez około 1 minuty tez niemam ani mdłośći anoi wymiotów nic z tych zeczy tylko ten ból w nocy i bolesne wrazliwe piersi i sudki. Paulinko wiesz może jesteś w ciązy co mocno wierze itrzymam kciuki i to może byc ale ja slyszalam wiesz ze to plamienie dopiero zachodzi w dniu mniej więcej spodziewanej miesiaczki a moze jestes niewiadomo za co trzymam kciuki zebys była czycze ci tego z całego serca
WITAM!Ja też jestem w ciązy:)Ale jak narazie oprócz bóli podbrzusza i bolących piersi nic mi nie jest...no ale co ja bym chciała przecież to dopiero 4 tc:)
Chyba takie inne nie umie okreslić.Mówiłam o tym Pani doktor i kazała brać NOSPĘ w razie czego i oszczędzać się:)ale chyba większość dziewczyn tam ma...w peirwszej ciąży też je miałam przez 3 dni jakoś a potem coś kłuło w pachwinach
Bardzo dobrze kochana Bardzo dobrze! ... a pozwól, że jeszcze Cię pomęczę pytaniami, właściwie jednym... to kłucie w pachwinach to jest raz w jednej ,raz w drugiej na zmianę? Krókotrwałe? Zakłuje jak np. w czasie owu, mocno, intensywnie, ale krótko?
Szczerze to ja jakieś minimalne bóle podbrzusza miałam tak jakby na okres, ale nie wiem czy to naprawde bolało, czy po prostu sobie to wmawiałam :) Najważniejsze to dbać o siebie i nie panikować tak jak ja przy każdym lekkim bólu brzucha :P
dziewczyny jestem zalamana, jutro mam dostac @, piersi nadal mnie bola tempka od owulacji utrzymuje sie w okolicach 37C (36,9 - 37,1), dzsiaj nie wytrzymalam i zrobilam tescik Quick Vue i pokazal wynik negatywny. Myslicie ze juz wszystko stracone?
Leneczka, w takim razie z czystym sumieniem. Gratulacje - A ja w udanym cyklu miałam bóle okresowe jak co miesiąc,piersi bolące(dopiero dzień/dwa po spodziewanym terminie przestały boleć).Było sporo śluzu,bo ciągle latałam do łazienki i sobie mówiłam,że to JUŻ NA PEWNO okres,a tu cisza :)) No i dwa razy dostałam zgagi, i jak chodziłam do pracy to miałam napady gorąca.
dziewczyny, pytanie pewnie z gatunku durnych, ale: czy któraś z was miała, jako objaw ciąży, nagłe rośnięcie zęba mądrości? ząb, który rósł sobie baaaardzo powolutku nagle wystrzelił i urósł o 2 razy w ciągu nocy. bo mnie takie oto coś ciekawi
trzepidlak: to na pewno nie objaw ciąży :) zbieg okoliczności zdecydowanie :) Moim pierwszym objawem było to, że na buźce - jak zawsze, parę dni przed miesiączką coś tam mi wyskakiwało, tak teraz nic a nic (żadne pryszczyki) :) i to mnie już dziwiło :) i już się do siebie uśmiechałam :) poza tym przed terminem spodziewanej miesiączki nic :) ja w sobotę będę mieć 6 tydzień i mam leciuteńkie mdłości i tkliwe piersi, a tak, nic :) aż czasem się boję, co tak mało tych objawów :)
U mnie 8 tydzień i objawów zero, poza pełniejszymi piersiami oraz ich tzw. tkliwością. Żadnych mdłości, wymiotów ect. Jako objaw może mogę zaliczyc codzienne drzemkę, ale moge sobie na nią pozwolić, bo jestem na L4. Jakbym chodziła to pracy, pewnie by jej nie było.
mi po plamieniu implantacyjnym zaczęły się kłucia, ból i ciągnięcia podbrzusza, ale nic takiego, na co zwróciłabym uwagę, gdybym nie wiedziała, że jestem w ciązy. Bolące i obrzmiałe piersi mam dopiero od kilku dni , no i od piątku zgaga, mdłości i wymioty na okrągło. Masakra. Pierwszym objawem na który zwróciłam uwagę zanim pokazał się plusik ( a raczej mąż zwrócił) to nadmierna nerwowość i płaczliwość. Mąż od razu powiedział, że ostatnio tak głupio zachowywałam się, jak byłam poprzednim razem w ciąży.
Z tymi objawami to dziwna sprawa, bo w moim pierwszym cyklu starań miałam teoretycznie wszystkie :) Nawet temperaturę przez całą fazę lutealną miałam wyższą niż zwykle, no i @ przyszła dwa dni później niż zwykle, jednak test pokazał jedną kreseczkę, temperatura spadła, @ się rozkręciła. Dlatego nie sugerowałabym się tak od razu tymi piersiami, pobolewaniem brzucha itp, bo u wielu kobiet jest to klasyczny objaw @. Szczególną uwagę zwróciły moje piersi, które wybitnie się ujędrniły, tylko z drugiej strony może tak bardzo chciałam zauważyć to, że właśnie tak się stało. Być może zawsze tak miałam, ale przez to, że zaczęłam starania zaczęłam czytać pewne sygnały nieco wyraźniej. Moja mama tak ma od kilkunastu lat. Być może u mnie też się to teraz zmieni i każda @ będzie tak "ciążowo" zapowiadała swoją gościnę ;)