Hmm.. a czy normy bety są dla tygodnia ciąży liczonej wg OM czy od zapłodnienia?

Cześć dziewczyny obecnie jestem w 25 dniu cyklu (cykle 28 dniowe plus minus 1dzień) kochałam się ze swoim chłopakiem w teoretyczne dni płodne bez żadnego zabezpieczenia (stosunek przerywany) w czwartek (tydzień po ostatnim stosunku) wykonałam test ciążowy bobo test strumieniowy podobno wykrywa 2-3 dniową ciąże wyszedł pozytywnie od razu poszłam na betę ale wyszła negatywna. Czy to możliwe żeby beta nie wykryła wczesnej ciąży a test tak ? Moje "objawy " to : senność, zmęczenie mogę przespać 14 godz dziennie, pobolewanie raz w jednym raz w drugim jajniku od 3 dni obolałe piersi w okolicach brodawek które się znacznie powiększyły wrażliwe sutki znacznie ciemniejsze wrażliwe na dotyk tak jakby "piekły" pojawiły się na nich takie małe białe zgrubienia. Czy to ciąża czy moja wyobraźnia ? Pozdrawiam

Tak kreska pojawila sie po ok 2 min. I test robilam tydz po stosunku tak jak bylo podane na ulotce

kiedy testowac by miec pewnosc wyniku jak owu byla 13 dc (potwierdzoba usg)i wtedy tez bralam ostatni zastrzyk z pregnyly?? ktora z Was czula bol w podbrzuszu tak ok tyg przed miesiaczka i czula ze to moze byc "TO" i po kilku dniach test pokazal 2 krechy ? :-) i jest w ciazy badz juz urodzila? hyhs

Czesc dziewczyny co o Tym myslicie
Krwawienie nadal nie wystapilo od 7.10 wiec postanowilam sie wybrac 2 dni temu do ginekologa.
stwiedził
-rozpulchniona macice
- powiekszenie jednego jajnika
Pytał o moje odczucia wiec byly to
-mleczno-biały
-bóle brzucha ,czeste wzdecia ,gazy
- oraz ostatnie mdlosci(nie wiem czy to moje ujorenie czy faktycznie je mam :D)
Zlecił badania morfologie,mocz i glukoze
Do tego spytał czy przyjmuje kwas foliowy... i kazal przyjsc za miesiac :)
co wy o tym myslicie bo jakos dojsc do mnie nie moze ze w ciazy jestem :) nie chce sie łudzic bo bardzo w niej chce byc !:)
Test wyszedł negatywnie a ginekolog nie powiedzial mi dosadnie "Jest Pani w ciaży..." a kiedy mnie badał i stwierdził wlasnie ta rozpulchniona macice i wiekszy jajnik mowil ..."no na początku ciązy tak jest..."

Pozdrawiam

napisalam o tym ze wyszedl negatywnie !

no wlasnie tylko moje najblizsze osrodki tak pracuja ze nie mam kiedy sie na nia zglosic a jak sie juz zglosze to musze czekac jakies 3 dni patologia życia na wsi <ściana>

przesadzasz chryzantemka z ta patologia, ja tez mieszkam na wsi i nie mysle tak jak Ty, do wszystkiego jest dostep, tylko trzeba kawalek dojechac np autem:))

Wiec tak jak mowie to nie patologia tylko brak transportu, mieszkajac w miescie tez czasem jest daleko i tzreba dojechac czyms:) nie stresuj sie tylko kup test i zrob go ponownie za 2 dni, przede wszystkim to daj na luz, jesli jestes w ciazy do za 2 dni ona nie ucieknie:)) wiec glowa do gory i czyms sie zajmij kochana :))

Na Bete nie musisz isc rano. A 1km do autobusu... no prosze cie ;) Ja tez mieszkalam na wsi i codziennie od dziecka zapierdzielalam do szkoly w dwie strony 5 km na piechote a teraz w miescie mieszkam i nawet nie chce mi sie czekac na przystanku, bo szybciej wszystko na nogach pozalatwiam.
A co do ciazy, to jak jest dzis, to bedzie i w poniedzialek Ja wiem, ze my bysmy wszystko chcialy od razu wiedziec, ale teraz tylko cierpliwosc.. Wiec jak za daleko ci jest to poczekaj, i tak potem na usg i serducho bedziesz musiala poczekac. Na razie po cichu gratuluje, traktuj siebie, jakbys juz w ciazy byla i bierz folik.

Chryzantemka co do autobusów Cie rozumiem.. Ja mam do miasta 8km i gdyby nie prawko to chyba bym na każde zakupy musiała ganiać na nogach bo u nas w sklepie jak za komuny a autobus co 2 godziny jeździ i to jeszcze za kosmiczną cene biletu A co do badań to myślę, że nie zaszkodziło by iść do innego lekarza w przeciągu tego miesiąca. Bo jeśli byłabyś w ciąży to już było by widać przecież. Więc nic nie zaszkodzi umówić się u innego na wizytę choćby w innej miejscowości

jaka ja jestem niecierpliwa :P

nie nie oczekiwalam ze powiedza iz jesem w ciazy ,chcialam sie dowiedziec czy wlasnie ktoras miala na poczatku podobnie jak jak... czyli wzdecia bole brzucha,glowy,i pojawiajacy sie biały sluź

Kandyzowana, za wcześnie na takie objawy, zresztą ja np.miałam problem z pachwiną między 4 a 5 miesiącem ciąży i wiązało się to z powiększającą się macicą. Na początku ciąży nie ma takiej możliwości.

Po-cze-kaj-do-test-u

Kandyzowana ja gdzieś już pisałam, że przed terminem @ objawy to raczej nakręcanie się...
W obu ciążach prawdziwe ciążowe objawy zaczęły się około 6 tyg.

spoko :-) czekam na testowanie :-)

dzieki dziewczyni i pozdrawiam ;-))

Chciałam tylko dodać, że mnie od początku ciągnie w pachwinach tak jak w pierwszej ciąży w 2 trymestrze przy rozciąganiu więzadeł macicy. Cóż nie powinno być tak wcześnie tego objawu ale jest... każda ciąża inna ;) Mam tylko nadzieję, żę to nie jest niepokojący syndrom.
Kiedy się znmieniają piersi? Chyba różnie. Mogą od początku pobolewać i ciemnieć. Na pewno 1 trymestr ;)

Cześć staraczki!

Zaczęłam czytać ten wątek dziś rano, zawaliłam cały dzień pracy i jestem dopiero na 20 stronie ;)
Jestem w fazie maniakalno-objawowej tzn. wmawiam sobie wszystkie objawy wczesnej ciąży. Ale może po kolei:
Poprzedni cykl, z resztą jak wszystkie inne, był książkowy - 28 dni, przypuszczalna owu 14 dc (śluz, ból owulacyjny, mega apetyt na sex).

Ten cykl od początku był dziwny, pewnie dlatego, że to pierwszy cylk starań:)
Zakupiłam milion testów owu, zaczęłam je robić od 10 dc do 14 dc. Prawie wszystkie wyszły negatywnie, ostatni 14 dc - słaba krecha (według instrukcji negatywny). Już 13 dc byłam chora - ostry nieżyt górnych dróg oddechowych, mokry kaszel, stan podgorączkowy. Dlatego też zaprzestaliśmy aktywnych starań;) w 14 dc. Zawsze czułam kiedy mam owu, nawet z którego jajnika;) tym razem nic :( Śluz zawsze gęsty, obfity, w sam raz do transportu - teraz wcale :(

Już 17 dc zaczęły mnie boleć jajniki, raz lewy, raz prawy, kilka razy czułam jakby wszystko tam fikało koziołki. Do tego mega ból pleców w dolnej części, właściwie tuż przy kości ogonowej. Raczej powiększone piersi, ale na pewno bardziej tkliwe. Ogromny apetyt na wszystko co w zasięgu wzroku, a co nie ucieka;)
Kolejny milion testów ciążowych - paskowych, z zakraplaczem, strumieniowych - wszystkie niet :(
Dziś jestem w 25 dc, kolejny poranny test niestety nic nie wykazał. Planowana data kolejnego cyklu, czyli początek @ 2.12.2011
Kłuje mnie jajnik, przelewa mi się w brzuchu, a próby ograniczenia pochłaniania pokarmu spełzają na niczym ;) Nie czuję zwykłego dla mnie wkurzenia przed@, za to rozklejam się na widok spalonego naleśnika ;)

Wiem co mi napiszecie - zrób beta, poczekaj do dnia planowanej @ i zrób test z moczu, nie nakręcaj się itp itd. Ale ja nie mam nikogo, komu mogłabym to wszystko powiedzieć, mój małż wychodzi z założenia, że nie ma co świrować (i słusznie), a ja pęknę z niepewności.

Jeśli teraz się nie udało, to ok. Ale CHCIAŁABYM JUŻ WIEDZIEĆ!!

Pozdrowienie dla wszystkich staraczek.

easy za wcześnie robisz testy, najlepsze mają czułość 5dni od zapłodnienia - ale czy są skuteczne? nie zawsze.
A myślałam że mi brak luzu
też jestem w fazie czekania:) Pozdrawiam

Daga,
kurczę, też myślałam, że może tym razem nie było owu. Ale nie miewałam wcześniej takich cykli, a wtedy czułam się tak fatalnie, że mogłam po prostu przegapić. Testy owulacyjne też mogą się mylić, szczególnie przy okazji choroby, prawda?

Rumba, wiem doskonale, że za wcześnie. Ale jak szajba odbija, to co zrobić? :)
Mnie nie brak luzu - ja jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów. Skaczę od stanu - ok, tym razem się nie udało, spokojnie, od przyszłego cyklu robimy pełny wykres, pomiary temp, i damy czadu;) do stanu, JA CHCĘ BYĆ W CIĄŻY TERAZ ZARAZ JUŻ.

Wiem, wariactwo. Wiem też, że stres nie sprzyja poczęciu. Ale u mnie wchodzą w grę jeszcze inne przyczyny takich nerwów związanych z zaciążeniem. Bardziej psychiczne. Nie wdając się w szczegóły wiele lat byłam wkręcona, że nie będę miała dzieci lub nie będę mogła ich mieć. Dopiero dzięki związkowi z moim małżem odblokowałam się na tym punkcie. Dlatego ten pierwszy cykl starań jest dla mnie taki ważny.

easyshare: szczególnie przy okazji choroby, prawda?

"Szczególnie przy okazji choroby" owu może nie być lub może być później.

Zatem powzięłam postanowienie - kolejny test tylko wtedy, kiedy 2.12 nie będzie @. Ba, żeby to był na pewno ostatni test, zrobię go dopiero 3.12 rano.
Zresztą ostał mi się ino jeden ;)

Do tej pory (czyli przez całe 3,5 dnia) trwam w niepewności, umilając sobie ten czas lekturą tego tematu i wkręcając się przez to jeszcze bardziej :)

easyshare a myślałaś o tym , żeby załozyc wykres tu na 28dni? Zawsze wiedziałabys nieco wiecej niż teraz.

eveke,
myślałam o prowadzeniu wykresu, ale jak to napisała łóśćń: modelka, znaczy optymistka ze mnie;) więc założyłam, że uda mi się za pierwszym razem.

łóśćń,
absolutnie nie odebrałam tego źle, bardzo mi się podoba ta modelka. A tak na marginesie mam wielką frajdę pisząc Twój nick, nie wiem dlaczego :D