Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Mam nadzieje, ze mnie nie ukrzyzujecie za to, ale mysle tez jak Hussy. Np. ja mam juz jedno dziecko i firme, ktora musi dzialac, nie mam za bardzo mozliwosci pojscia na chorobowe na dluzszy czas i dlatego tez na samym poczatku uwazalam, ze zaufam naturze na poczatku i nie bede ingerowac. Dla mnie musi byc silna zdrowa ciaza a nie od poczatku na wspomaganiu. Dodam, ze w pierwszej ciazy lezalam od szostego miesiaca na podtrzymaniu z powodu infekcji i teraz tez bym sie w pozniejszych miesiacach polozyla, gdyby byla taka potrzeba. Tylko te pierwsze tygodnie sa dla mnie decydujace. Tyle jest tutaj niestety wykresow, gdzie przez takie sztuczne wspomaganie nie nastapilo poronienie naturalne, ale miesiac pozniej potrzebny byl juz zabieg, bo zarodek za slaby i obumarl i przez sztuczne podtrzymywanie organizm sam nie chcial sie oczyscic :( Niepotrzebne to i dla dziewczyn, bo i stres i kolejna ingerencja i potem trzeba 3 miesiace czekac. gdyby Ci wyszedł niski progesteron i miałabys brać lutkę to co, powiedziałabyc "sorry life is brutal, nie biorę lutki natura i tak odrzuci słaby zarodek?"
Tylko jesli wystepuja plamienia w ciazy, albo w cyklach poprzedzajacych zajscie w ciaze (co moze wlasnie swiadczyc o niedomodze cialka zoltego) wiec po co brac na wszelki wypadek?