hej dziewczyny jestem tu zupelnie nowa.. Mam juz jedno dziecko, synka, ktory za 4 dni bedzie mial roczek.. Byla to ciaza planowana i udalo sie za pierwszym podejsciem. Objawy mialam juz 5 dni przed spodziewana @. Niebieskie zyly na calej klatce piersiowej ( nie bylam najszczyplejsza, 68 kg) , bolaly mnie piersi, mialam bardzo sucho w ustach. Dwa dni przed spodziewana @ zatestowalam i wyszly dwie kreski :) Teraz malz ma rok i yupelnie nie planuje nicyego, bo mieszkam za granica i obawiam sie, ze bardzo byloby mi ciezko w ciazy i z malym dzieckiem. Ale od kilku dni zauwazam u siebie te same objawy co wtedy! mam jeszcze 3 dni do @ ale mysle, ze jestem w ciazy... jestem na zmiane podekscytowana i przerazona, ale im wiecej o tym mysle tym bardziej sie ekscytuje i czytam o wszystkich mozliwych objawach myslac czy to ciaza czy nie :D

zrób test w dniu spodziewanej @ to będziesz wiedzieć

To zrób dzisiaj skoro tak sie niecierpliwisz tylko pamiętaj, że wynik moze wyjść fałszywy.

z tego, co dziewczyny pisały, to często zdarza się, że nawet parę dni po owulacji można mieć pozytywne testy. W zasadzie należałoby przestać testować po pierwszym pozytywnym wyniku. Ja tak do końca nie ufam testom. Ja jeszcze nigdy nie miałam pozytywnego.

Cytuj Zgłoś moderatorowi zmień skasujpermalink
Witajcie dzziewczyny, mam taką sytuację. 4 grudnia zaczął mi się okres tz najpierw małe różowe plamki i już wtedy zaczełam się obawiać o ciążę, ale za kilka dni dostałam bardzo mocnej miesiączki więc moje objawy uciekły, okres trwał do około 11 grudnia może krócej nie pamiętem. Podczas okresu kochałam się z chłopakiem, potem jeszcze raz tydzień później. Teraz jest 26 grudnia. Od około 4- 5 dni bolą mnie piersi bardzo mocno, mam na obkoło sutków żyły takie widoczne niebieskie chyba ich nie miałam w sumie nigdy siętak nie przyglądałąm, bolą mnie jajniki, a ok 6 dni temu tak mnie bolał lewy jajnik, że myślałam, że wykituje... Bolą mnie plecy, ale nie wiem czy to nie od porządków na święta, a jeszcze kilka dni temu często oddawałam mocz u szczypało mnie wtedy bardzo mocno. Mam wzdęty brzuch i zatwardzenie, nie wiem czy to objawy przed okresem czy ciąża :( ale nigdy piersi mnie nie bolały tyle przed. Proszę o rade.

kasiuńka odpisałyśmy ci już w innym wątku. Tutaj też żadna z dziewczyn nie wywróży ci, czy jesteś w ciąży czy nie, litości!

wiem jedno, objawy mozna juz odczuwac tydzien po owulacji. Ja tak mialam z pierwsza ciaza..

ja jestem ciekawa jutrzejszej tempki :) bo ile może być niska albo dziwna

Agatella, odkładające zwracają uwagę na objawy przed @ i zapisują je na długo przed rozpoczęciem starań. To jest zwykły element samoobserwacji.

@Hussy : kazda kobieta z regularnym cyklem zdaje sobie sprawe, ze objawy podobne do @ tydzien po owu to oznacza jakas zmiane. Poza tym ja akurat sugerowalam sie siatka niebieskich zyl na piersiach i calej klatce piersiowej, co wystapilo juz 5 dni po owulwacji a czego nie mozna sobie wyimagowac. Mysle, ze jak sie zna swoj organizm to mozna rozroznic anomalia jakie zachodza od zblizajacej sie @. A ze nie kazda odczuwa objawy, nie kazda ma takie same, to inna rzecz. Ja tylko twierdze, ze jest to mozliwe :)

a mi skoczyła tempka poczekam 2-3 dni czy nie spadnie dziwnie znowu i wtedy oznaczę wykres

w pierwszej ciazy tak bylo.. Teraz zobaczymy.. Jak @ nie pojawi sie w ciagu 2 dni to lece po test. Jestem praktycznie przekonana, ze to ciaza, cycki niebieskie od zylek, bola.. Ech, chcialabym wiedziec juz na 100%!

madzia ja sie caly czas nakrecam, nie potrafie inaczej.. Mysle tylko o tym. A pomyslec, ze nie staramy sie o dziecko i jeszcze tydzien temu nawet o tym nie myslalam. Po prostu zauwazylam, ze cos inaczej jest w tym cyklu i teraz jestem podekscytowana strasznie!

a jednak jestem przykladem ze jak sie ktos nie stara to i tak moze zauwazyc, ze cos jest inaczej. Ja nie chcialam jeszcze sie starac. Moj synus ma dopiero roczek! Mieszkam za granica, gdzie nie mam pomocy ze strony rodziny, wiec jesli bylabym naprawde w ciazy to byloby nam trudno i na poczatku sie bardzo przerazilam na sama mysl o tym. Ale potem podekscytowanie wygralo i teraz siedze jak na szpilkach he he zobaczymy czy moj instynkt moglby mnie az tak zawiezc.. W poprzedniej ciazy tez bylam pewna, dlatego zatestowalam 2 dni przed @ i test byl pozytywny :D

Agatella: MadziaWu ja jestem dokładnie takiej samej sytuacji jak ty.. Z tym że dziś mam 35 dc! Objawów żadnych, co dziwne. Ale już tak długo czekałam na tą końcówkę cyklu, że teraz boję się zrobić test, żeby się nie rozczarować.. A może jak na złość @ w tym cyklu postanowiła się opóźnić? Dodam, że zauważyłam uu siebie objawy, których wcześniej nie było lub nie zauważałam.

Zerknęłam sobie na Twój wykres i nie chcę Cię rozczarowywać ale przy temp. rzędu 36,2, 36,3 prawdopodobnie w ogóle do owulacji nie doszło. Ciężko to stwierdzić, bo nie prowadzisz dokładnych obserwacji, nie wiadomo czy był skok... Jednak ja bym obstawiała brak owulki i stąd taki długi cykl, może organizm się przygotowuje dopiero do owulacji.

vitani_82 a ja tez mam niska temp skok mialam o 0.2oC tylko i owulacje mam potwierdzana na monitoringu :)

Powiem Wam, że mierzyć temp zaczęłam dopiero po owu, pokazało 36,5, natomiast na drugi dzień i aż do dziś rano pokazuje 36,9, a po południu wzrasta do 37,2. Nie umiem powiedzieć jak było wcześniej więc mój wykres jest niekompletny bo i zaczęłam go uzupełniać dopiero od 19 d.c., mam nadzieje, ze dopisało mi szczęście, ale mała ilość śluzu tz suchość każe mi spodziewać się @, to akurat kojarzę z poprzednich cykli.. chociaż szyjka macicy stwardniała, a jeszcze 2 dni temu była miękka i rozpulchniona :) 3mam za Nas kciuki

Zazwyczaj wtedy kiedy się nastawiamy, że to już może być ciąża wtedy się spóźnia heh

Agatella, owszem, tak to jest u samoobsewatorek. Zajrzyj na dziesiątki wykresów i przekonaj się. ;-) Przyzwyczajaj się do dobrego. ;-)

Hussy ja się wczesniej obserwowalam, a jedynie w cyklu kiedy zaszłam wywaliło mi żyłki i to solidnie... wczesniej nic takiego nie mialam...

jeszcze dwa dni i zatestuje i sie dowiem :]

A ja moje Drogie zawsze mam widoczne zyły na klatce piersiowe i na piersiach i na brodawkach bo jestem taki trochę chudzielec( ostatnio fakt przytyłam ale nie w tej okolicy ) więc u mnie ten objaw nic nie znaczy. Wogóle tak nietypowa jestem bo co miesiąc przerabiam wszystkie objawy.

Nie trzeba szukać daleko. U mnie były 2 nieudane podejścia i 3. udane. Wszystko widać na wykresie.

vitani_82: To wina progesteronu, całkowicie to normalne, że w FL wychodzą żyłki na piersiach

No wiem Spoczko.

Co chodzi o widocznosc zylek na piersiach to rowniez je mam w drugiej polowie cyklu i to bardzo widoczne ,a do najszczuplejszych nie naleze i mam bardzo duzy biust.