no to juz nie musisz bo napisalam i drugi raz :))) a sluz rzeczywiscie przykul moja uwage jeszcze na dlugo przed testem...ba nawet przed chwila kiedy w ogole pomyslalam ze moge byc w ciazy...pozniej bylo go tylko wiecej i wiecej...teraz juz sie unormowalo...
Dziewczyny,nie ma czegoś takiego,że w ciąży jest jakiś szczególny śluz. U niektórych będzie rozciągliwy,u innych grudkowaty.Poza tym często przed @ można zaobserwować śluz typu płodnego. Więc nie wiem po co się tak tym śluzem nakręcacie przed spodziewaną @ . Tu śluz jest indywidualną sprawą. - Ciasto,pisałam Ci ,że u Ciebie pózno był skok.Poczekaj jeszcze trochę. Nie ma @ - jest nadzieja. - Izulka23, mogę Cię pocieszyć.Ja też świrowałam podczas starań.Codziennie po kilkadziesiąt razy oglądałam piersi pod każdym kątem, sprawdzałam śluz i krótko mówiąc wpadłam w obłęd. Był tylko jeden cykl,w którym odpuściłam ,ale też nie wyszło. Po tym cyklu był kolejny,w którym znów dostałam wariactwa,no ale w tym się udało
Witajcie :) Byłam dziś na becie, ale wyniki będą dopiero w poniedziałek. A że od rana startuję do pracy, odbiorę koło 17. Ale nerwowy ten Sylwester i nowy Rok będzie ;). Do siego roku dla Wszystkich !
Hussy no nie zaprzeczam ze sluz to sprawa indywidualna jednak u mnie byl on naprawde zupelnie inny niz zazwyczaj...bardziej gesty i bardziej rozciagliwy niz w dni plodne a do tego bialo-kremowy.... i z tego co czytamy tutaj da sie zabserwowac ze juz dwie kolejne kobitki pytajace o dziwny sluz, ujrzaly na tescie druga kreche...wiec moze cos w tym jest???
Ja przeczytalam na osobnym wątku, ze np śluz przypominający ten płodny w fl zwiastuje zblizajaca sie @. To ponoc teoria wg Roetzera. Ja miałam taki wczoraj więc nadzieja na dzidza dalej upada....
Izulka23 - trzymam kciuki :) szczęscia w Nowym Roku. Jestem na podobnym "etapie" do Ciebie. łośćń i Madzia Wu - dziękuję :) wiad. Dla czytających mnie wcześniej - jest szansa na zgodę w związku
CiastoMiłości: Ja przeczytalam na osobnym wątku, ze np śluz przypominający ten płodny w fl zwiastuje zblizajaca sie @.
no u mnie na przykład zwiastował ciążę a nie @ także na dwoje babka wróżyła dopóki nie zrobisz testu [nie mówię o tej becie z 6 dnia FL bo to zdecydowanie za wcześnie było] to nadzieję miej kobieto !
Robiłam dziś rano kolejny test, wyraźniejszy niż ten wczoraj. Mam też ciekawą obserwację dotyczącą oglądania testu po czasie zaznaczonym na ulotce. U mnie w przedziale 2-10 minut plusik jest blady, ale doskonale widoczny, natomiast po tym czasie blaknie stopniowo i po jakiejś godzinie zanika. Także nie ma co się sugerować wynikiem po czasie.
A propos śluzu u mnie w 7dfl był jeden dzień rozciągliwy, płodny. Następnego dnia zaczęło się 3-dniowe plamienie. Teraz mokro, a śluz biały. No i podpisuję się pod najczęstszym "objawem" -cały czas mam wrażenie że @ jest tuż tuż.
Kaffka- super, życzę Wam szczęścia, niech się Wam ładnie układa!
Z tym śluzem to różnie bywa faktycznie. Ja u siebie nigdy (od początków) śluzu nie mogłam zaobserwować, bo było go tak mało, że na zewnątrz "nie wychodził". A jak zaszłam to już w 4 tyg mnie zalewało... I to był dla mnie znak, że coś jest inaczej ;)))
Izulka GRATULACJE !!! cudowne wieści na NOWY ROK :)) Kaffka dobrzeze jest szansa na zgodę, bo nie śmiałąm Cie pytać o to czy ajk sie dowie o ciąży czy to zmieni jego decyzję, cieszę się ze sie problem rozwiązuję :) Jęśli chodzi ośluz to ja jak mam objawy płodności w fl to już wiem ze u mnie lipa, więc tak jak piszą Hussy I Teorka to sprawa bardzo indywidualna, w tym cyklu tez już mam taki lekko rozciągliwy, więc cykl na straty :(( ech szkoda :(
Dziewczyny mam problem. Poratujcie , pocieszcie. Wczoraj zrobiłam testa,żeby mieć czyste sumienie, wiadomo sylwek, chce się i człowiek winka napić. Ale do sedna sprawy. Mianowicie, wczoraj test nic nie wykazał. Połozyłam go w łażience, no i miałam wyrzucić, ale w całym tym zamieszaniu-zapomniałam. Ja dzisiaj do testu,a na teście widoczna słabsza druga kreska. Pomyślałam cholera jasna, chyba nie może tak być. Czy któraś z Was tak miała?
Nie zawracasz:) Mnie się raz zrobił na teście bardzo widoczny naciek, o ciąży nie mogło być mowy, bo test był zrobiony dużo za wcześnie. Więc generalnie dalej nie wiesz nic, bo testy też nie zawsze wyjdą (tak mówią niektóre dziewczyny - że były a test nie wykazywał na początku..). Ale takim wynikiem bo czasie bym się nie sugerowała jednak.. niestety
Test nie jest miarodajny po 10 minutach pod pojawiania się kreski testowej. Powinien zostać wyrzucony. Produkty metabolizmu moczu z elementami chemii testu mogą dawać wynik fałszywie dodatni. Dlatego producent NA ULOTCE, którą powinno się przeczytać, pisze, że wynik odczytany po czasie dłuższym niż 10 minut jest niemiarodajny.
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Tak dla jasności, zgadzam się z Irlandią, ale dodam, że ujemny wynik testu (tu zaliczamy ten oglądany po czasie), nie zawsze daje 100 % pewność, że ciąży nie ma.. Przynajmniej tak wynika z opowiadań dziewczyn mających doświadczenia z testami..
Dziękuję dziewczyny, chcę poprostu mieć czyste sumienie.Ale muszę poczekać co czas pokarze. Nie robię sobie zbytnio nadzieii , tylko żałuję,ze się nie zaopatrzyłam w dwa testy. Bo do miasta niestety mam daleko . :-(
Iza, brzuch mnie boli przez większość czasu i jest napięty. Cały czas myślę, że @ zaraz się pojawi. Poza tym, teraz to już sama zgłupiałam z tym testem. Wiem, że po 10 min nie powinno się go czytać, ale nie jestem w stanie pojąć czemu kreska blednie po tym czasie. Przez pierwsze 10 min ewidentnie widać +, a potem jaśniejsza, jaśniejsza, aż prawie niewidoczna. Po godzinie wywaliłam go do smieci, bo nie chciałam popadać w paranoję. Teraz żałuję, że nie kupiłam dodatkowo testu innej firmy.
Izulka a nie lepiej isc na bete ??? ja sie zastanawiam czy nie isc jutro na krew poniewaz z jednym tescie z 3 widac mega mega cieniutka druga kreske . trzeba sie dobrze przyjzec a w 10dfl mialam sluz biało-różowy a 11i 12 dfl delikatnie brazowy . miewalam tak jak mialam dostac @ ale sluz byl zabarwiony tylko 12godz wczesniej a dzis juz 3 dzien mam zabarwiony ;(
Ja przez pierwszych kilka dni mialam duzo bialego gestego sluzu, wczoraj pojawil sie przez chwile przejrzysty rozciagliwy a dzis zanikl zupelnie... Jest zupelnie sucho... :(
witajcie ;] jestem tu można by powiedziec nowa ale pisalam kiedys ponad rok temu.. staralismy sie z mezem o dziecko przez 10 mcy.. co prawda mam juz coreczke 3 latka skonczy za kilkanascie dni.. piszecie tu o pierwszych objawach.. mianowcie mnie jeszcze przed terminem miesiaczki codziennie bolała głowa dwie trzy godzinki zawsze wieczorem.. a jakis tydz przed moje sutki bardzo je odczuwalam.. nie moglam dotknąc do nich.. duzo duzo bialego śłuzu.. i ból brzucha taki jak na okres, ze myslalam ze go dostane.. i w dniu terminu miesiaczki pochłonelam caly słoik ogorkow i z tymi ogorkami tak zostalo mi do 8 tyg.. obecnie jestem juz w 11 tyg ciaży :D:D:D pozdrawiam wszytskie zaciązone i staraczki ;]
Każdy wynik przed terminem okresu nie musi być wiarygodny.. bo jesli się nie obserwujesz to nie wiesz kiedy była owulacja..
wgl dziewczyny jak jak chodzilam do gina w czasie kiedy sie staralismy to pow mi (dodam ze mialam cykle nie regularne) zeby kochac sie nawet jeszcze w przedpstatni ostatni dzien miesiaczki i tak co drugo dzien przez cały cykl.. i wtedy sie uda.. mi to akurat nie dalo nic bo meza mam tylko na weekendy ;/ wiec dodatkowe utrudnienie mielismy...
Mieszkam w Szkocji, więc to nie takie proste. Przychodnie są zamknięte do środy. Nawet jak w środę uda mi się dostać do lekarza to mogę go nie namówić, żeby mnie skierował, bo oni tu tego nie uważają za konieczne.
To tak jak w Irlandii ;/ na takie badanie musiala bym specjalnie jechac do polskiej przychodni 40km. i az sie nie chce, bo czas i koszty badan i dojazdu
Generalnie wolę tutejsze podejście, przynajmniej jesli chodzi o ciązę. W Polsce niemal każda ciężarna obstawiona lekami od samego początku :"na wszelki wypadek".
Dziewczyny, a ja zadam pytanie z innej beczki, co myślicie o termometrze bezdodytkowym? Ma chyba największą dokładność, więc pomyślałam aby z nim spróbować w kolejnym cyklu, bo moja @ nadchodzi ogromnymi krokami:)