kasiakuzniki: objawów nie ma co 3 osoba ma tego paciorkowca nie jest dla nas szkodliwy ale dla dziecka przy porodzie już tak bo nie ma jeszcze swojej odporności i potem może wyjść zapalenie płuc i jakieś tam inne....

Tak, ale zachorowuje na zapalenie płuc lub posocznicę 2-3dzieci na 1000 urodzeń!!!!!!
Nie panikujcie!!!!!
Antybiotyk śródporodowo wystarcza, bo do zakażenia może dojść, gdy drogi oddechowe dziecka mają kontakt z paciorkowcem - to najbardziej prawdopodobna możliwość zakażenia- jak się dziecko przeciska. Jest ryzyko zakażenia gdy pęknie pęcherz płodowy, ale pomyślcie, jeśli zachoruje 2-3dzieci na 1000 a Wy wiecie, że macie paciorkowca, więc dostaniecie antybiol, więc nawet jak ten pęcherz pęknie, to zanim się dziecko zarazi, to Wy będziecie już w szpitalu i będziecie dostawać antybiotyk.
:)
bez paniki :D

kasiakuzniki: a z paciorkowcem no trochę paniki jest wolałabym nie mieć nic o!

a po jakim czasie jest wynik>

mi w szpitalu powiedzieli ze wychodowalam sobie paciorkowac, ze z tym sie normalnie zyje i nic zrobic nie da, dobrze ze dowiedzialam sie teraz a nie jak juz Mala sie urodzi...

Tak beznadziejnego dnia to jeszcze nie bylo...
Czy ktoras z Was wymiotuje jak jest glodna? Ja mam juz dosc...

masakra nie zadaje sie z wami bo zaraz sobie wkrece ze mam paciorkowca

gienia83: a po jakim czasie jest wynik>

ok tyg!

gienia83: masakra nie zadaje sie z wami bo zaraz sobie wkrece ze mam paciorkowca
--

hehe chyba się tam nei da ale kto wie kto wie

Gienia, zamiast sobie wkrecac idz zrob wymaz ;P

flavia: jedno wylecze, 2 tyg spokoju i nastepny syf;( meczace...

ja też tam mam i przed ciążą też tak miałam... słaba odporność tam na dole muszę po karmieniu wziąć się za jakieś łykanie kultur bakterii czy coś może pomoże...

ja narazie mam spokoj z infekcjami tam na dole, ale lipa, ze to jakies penicyliny podaja :P

ja już dwa razy miałam drożdżaki;/

Fausti86: ale jeszcze 20 tygodni już mi się dłuży

mi ciaza jakas szybko mijala do momentu 31tyg od nakazu leznia przez miesiac zrobilam sie jak stara kwoka az maz zemna nie wytrzymuje...

flavia: Czy ktoras z Was wymiotuje jak jest glodna?

Ja tak mialam! Brrr zle ten czas wspominam!
W kazdym razie jak tylko zaczynalam byc glodna i jak czegos szybko nie zjadlam to wymiotowalam takim niczym.... Nawet w nocy musialam wstawac i jesc np banana bo inaczej wymioty. A najgorsze jest to, ze jak wymiotowalam jakims jedzeniam po chwili mysialam cos szybko zjesc bo znow by sie zaczelo z powiodu pustego żołądka..

Oby Ci jak najszybciej minelo!

jak nie ifekcja w pochwie, to w ukl moczowym- nery ( the Fragile, jak sie czujesz? ) a jak wylecza jedno to po antybiotyku oalabienie organizmu i lapie przeziebienie. Do tego pachwiny bola, jakby mi ktos nogi ze stawow wyrywal. Dzis powrot wymiotow, brak apetytu, z nosa cieknie. Remont skonczony ale jeszcze nie moge wrocic bo sie wzial za malowanie drzwi i korytarza, brod smrod, a ja u ''tesciow'' ;((((( dopiero jutro przychodzi pani posprzatac po tym remacie, ja bym sie dzis za to wziela ale dostalam zakaz od mojego i jego mamy ( wczoraj nie moglam sie powstrzymac i 2 x w calym mieszkaniu podloge umylam) ;]

kuleczka_69: Mi jeszcze daleko do tych badan na paciorkowca, ale czytalam teraz, ze podaje sie antybiotyk z grupy penicylin, a ja na penicyline uczulona

W tym przypadku podają Ampicylinę lub inny antybiotyk.

Biedronka, pamietam wlasnie, ze tak sie meczylas, w sumie ja tez do 5 miesiaca, czasem mi to wraca ( np. Dzis;( ) w nocy o 4 sie obudzilam i juz glodna bylam, a ze nie nocuje u siebie musialam do 9 czekac az cos zjem- masakra!

Hussy, znam to z wlasnego doswiadczenia;/

kasiakuzniki: muszę po karmieniu wziąć się za jakieś łykanie kultur bakterii czy coś może pomoże...

Witam w rozpoczętym 22 tygodniu :). Kasia tak jak sliwson pisze można w ciąży brać preparaty na odbudowanie flory bakteryjnej. Ja w pierszym trymestrze obok leku na stan zapalny (w sierpniu miałam waporyzację a we wrześniu zaszłam w ciąże) brałam lecibios femina (całe opakowanie). Konsultowałam się u 2 lekarzy i każdy twierdził, że nieszkodliwy a nawet wskazany od czasu do czasu w ciąży.

Co do paciorkowca też mam nadzieję, że mnie ominie - bo ja czasem do tego typu spraw nie mam szczęścia. Po poronieniu w ferworze różnych badań wykryto u mnie wirusa HPV typ 35 (stąd waporyzacja) a więc wysokoonkogenny (dodam jeszcze, że będąc z rodziny lekarskiej cytologię robię regularnie i zawsze miałam gr. II - do tego jednak aby wykryć to u mnie potrzebna była tzw płynna cytologia wraz z genotypowaniem - wtedy oprócz wirusa cytologie również miałam w gr. II). Po początkowej panice spotęgowanej reklamami związanymi z rakiem szyjki macicy itp. uspokojono mnie, że jak będę regularnie co pół roku się badać, nic mi się nie stanie. Ciąży to nie szkodzi, ale trzeba uważać, dlatego ja pewnie oprócz tego paciorkowca będę miała zlecenie na inne badania.

Poza tym dodatkowo jesteśmy z mężem niezgodni serologicznie ja 0RH - a on BRH +. Po zabiegu dostałam immunoglobulinę i obecne wyniki wskazują, że jest ok. Muszę je jednak jeszcze parę razy powtórzyć.
I co? I nic! Musi być dobrze i już!! A że jak na razie jest to wiem, że dalej tak będzie :).

Ponarzekałam sobie również ale jakoś tak, mimo wszystko, jestem do tego piątku optymistycznie nastawiona. Po pracy idę z koleżankami na wielki kubol gorącej czekolady :)!!!

hmmm flavia ja wymiotowalam i wymiotuje nadal, dzis mam naprawde serdecznie dosc:(( po tej cholernej nocy wymiotuje od rana, juz dwa razy zemdlalam dla meza wiec ide klade sie i dzis nie wstaje, trzymajcie sie dziewczyny

Przeczytajcie wnioski, zanim zaczniecie się stresować niepotrzebnie tym paciorkowcem :) http://www.ptmp.pl/png/png1z2_2008/pngzz12-6.pdf to trochę tak jak z tym kotem i toksoplazmozą :D

a tu jest wszystko ładnie naukowo i wogóle łącznie z tym co podawać zamiast penicyliny czy ampicyliny.

Bez stresu :) Zbędnego.

Sayuri No my też mamy konflikt ja jestem A- tato A+, GBS dodatni, cukrzyca ciążowa i dziecko co się na poród właśnie tyłkiem wypieło, chociaż cały czas było głową na dół. I też twierdzę, że będzie dobrze, bo jak ma być inaczej? Musi być.

Brawo Dziewczyny za podejście! Tak trzymać!

Czasem jak zaczynam panikować w tej ciąży, przypominam sobie biograficzną książkę "Biała Masajka". Nie wiem czy czytałyście, w filmie pominięto wiele rzeczy. Konkretnie myślę o ciąży głównej bohaterki (całą tą nieprawdopodobną miłość do wysmarowanego gliną i pijącego kozią krew masajczyka, pomijając). No bo skoro taka europejka nie przyzwyczajona do tamtejszych megaspartańskich warunków, przeżyła tam całą ciążę bez czystej wody, pełnowartościowego jedzenia na co dzień, w towarzystwie kóz, krów i much oraz przy współudziale żółtaczki i malarii w trakcie (2 razy trafiała do szpitala z tego powodu) i na koniec urodziła zdrową, śliczną dziewczynkę to albo ona miała takie cholerne szczęście albo ja musiałabym mieć strasznego pecha aby coś miało pójść nie tak

ja w 4-5tc miała 252 a 2 dni później 595 :) a 6 dni później: 5 367. I gin powiedziała, że przyrost piękny :) po 48h powinien wzrosnąć o 66% o ile się nie mylę...

Kuleczka, ja tez uczulona na penicyline i teraz w szpitalu dostaje zastepczy antybiotyk :) Nie z grupy penicylin.

Flavia, raz lepiej, raz gorzej. Nerka caly czas potwornie boli. Co mnie pocieszylo to poczytalam na necie opinie mamusiek z tym co ja mam i mowia, ze porod boli o wiele mniej niz to :D Czyz to nie jest pocieszajace??? :))))

wiem, że kolka nerkowa boli bardziej niż poród... a ból nerek... miałam i kolkę i ból (leżałam w szpitalu, bo miałam odmiedniczkowe zapalenie nerek) - sam ból - pomimo, że sprawiał trudności nawet w chodzeniu + omdlenia - to pikuś w porównaniu do kolki nerkowej. Życzę powrotu do zdrówka :)

oddam zgagę w dobre ręce, która chętna?

bidulka...

a ja sie czuje super :)...
Bylam u fryzjera! Odmlodnialam o 10lat haha