Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Po tym co się tu naczytałam zjadłam właśnie lody z truskawkami z biedronki :)

    Mój mąż mówi że zwariowałam, bo jem co mi karzą na forum :)
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    kasiakuzniki: nadgarstki to istna masakra i z tyg na tydzień jest coraz gorzej ja już w nocy wyje jak wilkołak!!!!!!

    Miałam dokładnie to samo, musiałam kilka razy w nocy wstawać i się rozruszać, pomachać rękami itd. Później nawet to nie pomagało. Dla pocieszenia po porodzie przeszło jak ręką odjął:wink:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    oj wy bidulki...
    mi natomiast juz kręgosłup siada - także teges - nie fajnie;/
    jestem ciekawa co mi jutro gin powie... mam nadzieję, że go tam nie zamorduję hehe
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    the Fragile to gdzies Ty wyladowala, bo ja caly czas myslalam, ze Ty na Madalinskiego:p

    a Wy poraz kolejny o tych truskawkach, w koncu bede musiala pojechac i kupic;]

    ja wlasnie jem tort smietankowy z cheescake'a.... mniam! I po tym remoncie i sprzataniu mam taka ochote cos robic ze chyba sie za dzieciece pranie wezme :p

    a wanna ochrzczona- zamiast truskawek i szampana mialam malinowa herbate i cini minis ( na sucho) :)
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    flavia: po tym remoncie i sprzataniu mam taka ochote cos robic ze chyba sie za dzieciece pranie wezme :p
    \
    no czas najwyzszy kochana, tym bardziej ze nie wiadomo jak to bedzie prawda?;p chociaz ja ci zycze chociaz tego 37-38 tyg o!
    dobrze ze przypomnialas, mam jeszcze dwie tury prania wiec chyba jutro sie zmobilizuje;D
    --
  1.  permalink
    a ja dzisiaj chyba pierwszy raz od 5 lat jadłam placki ziemniaczane i galaretka też była :-) jak tak dalej pójdzie to będę wielka jak słonica :-( mnie jakiś inny nie znany dotąd głód opętuje - nagle mnie skręca z łodu i MUSZĘ coś zjeść, chociaż 15 minut temu skończyłam normalny posiłek albo jak mi przyjdzie do głowy jakaś myśl w stylu placki, to potrafi mnie męczyć aż do momentu kiedy w końcu ulegnę i zjem to co mnie męczy :devil: ja to nie wiem, czy nie wolałabym jednak mdłości niż ten cholernie upierdliwy apetyt :-)
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    e tam ;D ciesz się ze nie masz mdlosci, wymiotow, juz lepiej abys jadla i wygladala jak slonica:P
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    kapelusznick ja też tak miałam w pierwszych tyg teraz już jest lepiej, ale do 9tc przytyłam prawie 3 kilo, teraz na szczęście waga stanęła i od dwóch tyg nie drgnęła.
    Widocznie maluszek tego potrzebuje i tyle, słuchaj swojego organizmu:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    kachaw: Widocznie maluszek tego potrzebuje i tyle, słuchaj swojego organizmu

    to prawda:)
    --
  2.  permalink
    no właśnie ja to słucham organizmu, tyle, że z przerażeniem patrzę na to co on do mnie mówi i czego sobie życzy :-)
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    kuleczka_69: Dziewczyny, ja mam takie glupiutkie pytanie :P Czy taki mimowolny orgazm w czasie tych snow erotycznym moze jakos zaszkodzic dziecku albo ciazy? wiem, pytanie troszke glupie, ale meczy mnie to:shamed:


    ja tak miałam i u mnie wszystko skończyło się dobrze, choc tez trochę panikowałam, bo budziłam się z twardym brzuchem jak kamień :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Gienia, no nie wiadomo... Do tego ( odpukac) we wt kontrolna wizyta i jak wod jest mniej to na te 2 mc zostaje:/ a ja jeszcze nic nie upralam... Dzis 'tesciowa' pytala sie ktory wozek chce? Pokazalam a przyszly dziadek od razu- adres do sklepu prosze :]
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    haha a ja myślałam, że tylko ja jakaś nie wyżyta jestem...
    nawet męża pytałam czy się mną zabawia w nocy jak śpię
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    flavia: Gienia, no nie wiadomo...

    będzie dobrze, wszystko się unormuje :)
    flavia: Dzis 'tesciowa' pytala sie ktory wozek chce? Pokazalam a przyszly dziadek od razu- adres do sklepu prosze :]

    łohoo pozazdrościć:)
    ja zamierzam podesłać teściom dwa linki zaraz z dresikami takimi większymi
    w sklepie są po 80zł za sztukę w h&m a na allegro za 35zl nowe:)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    ja mam to samo :) takie orgazmy przez sen ;p mam zakaz uprawiania seksu a więc organizm sam sobie radzi i fakt, też zaraz po mam ból brzuszka, co mnie niepokoi :/
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Jasne jakbyś miała jeść zupki kuksu, zagryzałabyś tonami chipsów i zapijała hetrolitrami coli, to bym ci pogroziła palcem, ale tak jak masz ochotę czasem na placuszki, to co tam, trzeba się rozpieszczać
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    ja tez miewam takie orgazmy w nocy, szczególnie na ranem, bardzo to lubię:bigsmile: na szczescie nie mam zakazu seksu więc wykorzytsuję małża:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Kakai: wykorzytsuję małża

    a moj poczul juz ze mozna, to mi zyc nie daje, jakis nie wyzyty;D:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    to ja mam odwrotnie, jestem niewyzyta:bigsmile: libido wzroslo w 2-gim trymestrze, gienia daj facetowi sie nacieszyc:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Kakai: gienia daj facetowi sie nacieszyc

    czuje sie jak cnotka nie wydymka ;]
    --
  3.  permalink
    anula36: ja tak miałam i u mnie wszystko skończyło się dobrze, choc tez trochę panikowałam, bo budziłam się z twardym brzuchem jak kamień


    No ja panikuje (moze niepotrzebnie, chociaz po tym krwawieniu ostatnim to sie boje nawet serduszkowac), bo praktycznie co noc mnie nawiedzaja takie sny :P jakas wyposzczona jestem :P a maz nie chce myszki ruszyc :P :P
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    gienia83: czuje sie jak cnotka nie wydymka ;]


    haha:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Za mną weekend na uczelni + mega trudny egzamin. Zdycham ale nadrobiłam:)
    Nikt nie urodził to myję młodego i spadam spać:D
    --
  4.  permalink
    kasiakuzniki: Fausti86: straszniej bolą mnie stawy nadgarstkowe :D Toż to chyba nie ciążowa dolegliwość?
    a nadgarstki to istna masakra i z tyg na tydzień jest coraz gorzej ja już w nocy wyje jak wilkołak!!!!!!


    Zespół cieśni jest przypadłością ciążową, ale też chorobą zawodową osób pracujących przy komputerze.
    Ja mam sprzed ciąży zespół cieśni barku, który leczyłam zabiegami, bo był już operacyjny, ale udało się uciec przed operacją.
    Jak macie czas w ciąży, a macie te dolegliwości, to polecam Wam profilaktyczną wizytę u reumatologa. jeśli miałyście taki ból przed ciążą albo utrzymuje się po ciąży, to koniecznie ortopeda. Nadgarstki rehabilituje się trudniej niż bark.
    Nie lekceważcie tego bólu, bo ja mam parę ładnych tygodni z życia przez niego wycięte.
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    mariamateria w kwestii zespołu cieśni nadgarstka ja polecam neurologa no ortopeda jest od kości a zespół cieśni nadgarstka to jednak nerwy
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeFeb 19th 2012 zmieniony
     permalink
    ŚPIESZĘ WAM DONIEŚĆ, ŻE DZISIAJ O 19:28 LALIK URODZIŁA CÓRECZKĘ! :cheer::clap::cheer:
    --
    •  
      CommentAuthormyszerej
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    vitani_82: ŚPIESZĘ WAM DONIEŚĆ, ŻE DZISIAJ PO 19:00 LALIK URODZIŁA CÓRECZKĘ!

    :clap:
    Gratulacje!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Lalik gratulacje !!!!!!!!!! :bigsmile::bigsmile::bigsmile::flowers:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 19th 2012 zmieniony
     permalink
    Gratulacje:cheer:

    1. marta_885 24.02.2012
    2. biri 02.03.2012 (dziewczynka)
    3. kasiakuzniki 08.03.2012 (dziewczynka)
    4. The_fragile 15.03.2012 (chłopiec)
    5. JULITA1610 17.03.2012 (dziewczynka)

    6. gienia83 18.03.2012 (chłopiec)
    7. mariamateria 19.03.2012 (chłopiec)
    8. Ancia77 21.03.2012 (dziewczynka)
    9. illan 24.03.2012 (chłopiec)
    9. katarzynah1987 24.03.2012 (chłopiec)
    10. gosik0205j 05.04.2012 (chłopiec)
    10. ewelinda29 05.04.2012 (chłopiec)
    11. Biedronka11 13.04.2012 (chłopiec)
    12. flavia 19.04.2012 (dziewczynka)
    13. gilese 20.04.2012 (chłopiec)
    13. pitaja 20.04.2012 (dziewczynka)
    14. paprykowa 27.04.2012 (dziewczynka)
    15. Cherry_Lady 8.05.2012 (dziewczynka i dziewczynka)
    16. justa2586 10.05.2012 (dziewczynka)
    16. nessie 10.05.2012 (chłopiec)
    17. karinazosia 11.05.2012 (chłopiec)
    18. jezynka 15.05.2012 (dziewczynka)
    19. ifonka84 19.05.2012
    20. Tres 24.05.2012 (dziewczynka)
    21. hydrozagadka 02.06.2012 (dziewczynka)
    22. Hanny 03.06.2012 (chłopiec)
    23. norah 13.06.2012 (chłopiec)
    24. _kasiek_ 19.06.2012 (chłopiec)
    25. YPolly 20.06.2012 (dziewczynka)
    26. wielgosz 21.06.2012 (chłopiec)
    27. Osorya 22.06.2012 (dziewczynka)
    28. Lezunia 25.06.2012
    29. cheriniatko 29.06.2012 (chłopiec)
    29. Sayuri78 29.06.2012 (chłopiec)
    30. mkd 03.07.2012
    31. nikkitaa 05.07.2012
    32. Mag_dre 06.07.2012 (dziewczynka)
    32. psycho_patka 06.07.2012 (dziewczynka)
    33. niunia32 09.07.2012 (chłopiec)
    34. sliwson 10.07.2012 (chłopiec)
    34. Fausti86 10.07.2012
    35. doti_p 12.07.2012 (chłopiec i niespodzianka)
    36. P_Madzia 16.07.2012
    37. marylove 17.07.2012
    38. nibriana 20.07.2012
    39. ufo03 25.07.2012
    40. Kakai 26.07.2012 (chłopiec)
    41. cho 28.07.2012
    42. BlueCactus 30.07.2012
    43. atamala 06.08.2012
    44. Mamrotka 13.08.2012
    45. kuleczka_69 14.08.2012
    46. Ul_cia 18.08.2012
    46. Rumba 18.08.2012
    47. Cobraczek 19.08.2012
    48. marysia_23 25.08.2012
    49. Anecia84 30.08.2012
    49. madzinka83 30.08.2012
    50. Kafffka74 04.09.2012
    51. NadziejaUmieraOstatnia 05.09.2012
    52. kachaw 07.09.2012
    53. Peppermill 13.09.2012
    54. katka_81 17.09.2012
    55. asia_ 22.09.2012
    56. sysiajaw 24.09.2012
    57. leneczka8484 30.09.2012
    58. ASulek 30.09.2012
    59. kapelusznick 01.10 2012
    60. Love_line
    61. Xkamilax
    62. dorotka0905
    63. łośćń
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    gratuluję !!!!!!!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    A jednak ktoś urodził:D To warto było tu zajrzeć jeszcze przed snem:)))
    Lalik GRATULUJĘ!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    gratulacje dla mamy i witamy nową księżniczkę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    gratulacje! :)

    Gieńka, właśnie zauważyłam, jeszcze chwila i pogrubiona będziesz:P

    kurde mnie tam senne orgazmy ominęły, bo ja się na jawie dobrze bawiłam... póki mogłam;|
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Gratulacje wielkie dla mamusi i zdrówka dla córusi:):)
    w taki oto sposób wpadam na 3 miejsce!!!! co dziś odczuwam bo mała chyba wędruje coraz niżej wraz z ruchami mam taki ból w kościach biodrowych i w krzyżu że oho!!! no i w szyjce..... ojej robi się coraz bardziej poważnie boję się.... wiem że jeszcze mamy czas i że szybko nie urodzę ale w ciągu 3-4tyg to na pewno muszę inie powiem panika mnie ruszyła......
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    flavia: Gieńka, właśnie zauważyłam, jeszcze chwila i pogrubiona będziesz:P

    hehe :) no ale oby nie za długo :) bo ja odparzeń dostanę :) na tej liście :)
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    gratulacje dla swiezo upieczonej mamusi ;)
    omg a ja juz 2 na liscie...
    --
    •  
      CommentAuthorgosik0205j
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    gratuluje dla rozpakowanej mamusi i witam kolejna ksiezniczke po tej stronie brzuszka:D
    No i jestem w pierwszej 10 wow
    :bigsmile:
    -- [img][/img]
    •  
      CommentAuthorkamiis
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Laik, gratulacje :)

    Ja na chwilkę tylko zdać relację ze szpitala i zmykam spać. Jeszcze nie ogarniam wszystkiego :P

    Mam chwilę (bo wszyscy śpią) to postaram się opisać co i jak.
    Zgłosiłam się 9.02 rano do szpitala. Trochę się zeszło na IP ale jakoś po 10 przyjęli mnie i położyli na przedporodowej na test oxy. Szyjka miała rozwarcie 1 cm wewnątrz. Przy oxy miałam jakieś tam skurcze, ale bez rewelacji. Test wypadł ok. Szyjka rozwarła się o 1 cm, czyli było już 2 :P Odłączyli oxy i mówią, że jak skurcze ustaną to idę na patologię a jak nadal będą to idziemy rodzić. Skurcze ustały :P I już mnie mieli odesłać na górę, ale jak chodziły babeczki to zwróciły uwagę na to iż mój Synuś był całkiem spory. Mówią, że nie mam dużego brzucha, ja na to, że z Nikusiem też nie miałam. No to szybko na usg, żeby podjąć decyzję co dalej, już czułam, że myśleli o cc. Na usg wyszło, że Mała waży 3372 g, że jest 37 tc :P i że łożysko się już starzeje. Pani która robiła usg stwierdziła, że „trzeba zakończyć tą ciążę”.
    W czasie jak się lekarze naradzali zajrzała do mnie położna i pyta co i jak (taka super babka, gadałam z nią chwilę wcześniej). Mówię, że chyba idę na patologię. A ona się pyta czy chce dziś rodzić. Mówię, że tak więc zamknęła za sobą drzwi i pogmerała mi coś przy szyjce. Mówi „ja to widzę tak, podlączamy oxy, zaraz ja zmontuje Ci zastrzyk żeby szyjka szybciej się rozwierała i będziemy robić wszystko, żeby dziś urodzić. Pani dzwoni po osobę towarzyszącą a ja zaraz zorganizuje wszystko”. Poszła do lekarzy, uzgodniła co i jak, wróciła i za kilka minut przeniosłam się na porodówkę. ( 3 box z trzech możliwych, za każdym razem rodziłam w innym:P)
    Dostałam 2 kroplówki i piłkę do skakania :D Po jakimś czasie dotarł mąż, było jakoś pare minut przed 15. Chwila gadki szmatki, za jakiś czas przyszła położna i mówi, że się badamy. 4 cm rozwarcia i w czasie badania odeszły wody (chyba ona sama je przebiła, bo skwitowała to tak „no i załatwione, zostajecie tu aż do narodzin” :D I odesłała mnie dalej na piłkę. Skakałam na skurczach, to już później nie wiedziałam czy bolą mnie nogi, brzuch czy co :D Przychodziła i mówi, "Myśle co by Ci tu jeszcze dać, bo dyżur mam do 19 to musimy w tym czasie się wyrobić :) Jakoś koło 16.30 mówi, że badamy się znowu i że jeśli ona orzeknie, że się znieczulamy (chyba już widziała, że boli:P) to mam się dać znieczulić. Mimo iż znieczulenia nie planowałam to byłam jej bardzo wdzięczna, że się mną zajęła więc dałabym sobie zrobić zoo :) Poleciała na łyk herbaty, wraca, bada mnie i mówi, że 7 cm.. „Rodzimy, teraz pół godziny to max” I faktycznie chwila moment przyszły skurcze parte. Nie wspominam ich zbyt miło, bo położna koniecznie chciała ocalić moje i tak już 2 razy szyte kroczę więc co chwile kazała mi przestawać przeć po to by tam porozciągać mi skórę. Ale udało się i po 10 minutach wyszła moja Mała Myszka :D :D :D Czyli wyrobiliśmy się ładnie przed 19, bo urodziłam 16.50 :) Niunia 3620 g i 56 cm. Dostała 10 pkt.
    Na porodówce siedzieliśmy jeszcze ponad 2 godziny, chyba nie było akurat wolnych łóżek na górze. Ja czułam się świetnie, po godzinie to chciałam już stamtąd sama sobie iść :)
    I wszystko było pięknie do rannego obchodu. Pani doktor coś długo osłuchiwała Niunie. Po jakimś czasie mówi, że jest problem. Że nierówno bije serduszko mojego Skarba. Że zaraz pójdzie zlecić echo serca i badanie EKG holterowskie. I żeby się nastawić, że do poniedziałku na pewno nie wyjdziemy.
    Echo wyszło ok. Holtera założyli w piątek o 11, a zdjęli w sobotę po 13, bo urodziło się jakieś bardzo chore dziecko i prawie cały personel był bardzo zajęty tym dzidziusiem. Zresztą i tak wynik holtera dopiero w poniedziałek dostał do obejrzenia kardiolog. Przyszła koło 11 pani doktor i mówi, że wynik jest zły, i że kardiolog mówi, że nie możemy iść do domu bez konsultacji z kardiologiem dziecięcym. I że trzebaby przenieść moją Niunie na taki oddział do szpitala dziecięcego. Już miałam łzy w oczach na wieść o tym, że serduszko chore i że pewnie będziemy oddzielnie, Niunia w szpitalu a ja w domu :( Dopiero po południu udało się Paniom dodzwonić do Centrum Zdrowia Dziecka. Nie chcieli nas przyjąć na oddział, powiedzieli, że zrobią badanie Holtera w czwartek a w piątek opiszą wyniki i podejmą decyzję co i jak z nami. Takze od poniedziałku od 12 do czwartku do 10 Niunia leżała pod kardiomonitorem na kabelkach :( Całe szczęście, że Nikola jest sprytna bo tak dawała czadu w pokoju tym „lekarskim”, że uzgodniono iż dostanę sale jedynkę po to by być z Niunią. Bo beze mnie ona ciągle płakała :( Więc siedziałyśmy do czwartku. W czwartek po 10 przyjechała karetka noworodkowa i na sygnale w inkubatorku powieźli moje Dzieciątko do CZD. Wrócili dość szybko, jakoś po 1,5 godziny. Niunia oklejona, teraz czekamy do piątku na Tatusia, który zawiezie Holterka do analizy do CZD. Był straszny ryk jak odrywali jej elektrody, bo były one na takich naprawdę wielkich plastrach :(
    S pojechał tam i dowiedział się, że coś im nie pasuje ze skierowaniem, dodatkowo, że Pani Profesor dopiero koło 14.30 będzie mogła rzucić na to okiem. Nie wiem jak załatwił, ale Pani wydrukowała mu wynik i poszedł do innej części szpitala do tej Pani na konsultacje. W drodze czyta mi wynik i mówi, ze chyba nie jest dobrze :( Przeryczałam te pół godziny a on dzwoni uchachany z gabinetu i mówi, że mozemy dziś wyjść :D Że nie jest tak źle, że musimy być pod stałą obserwacją, ale nie ma po co siedzieć w szpitalu :D
    …….
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    kamis, pozostaje więc życzyć Tobie i Twojemu Skarbkowi zdrówka i aby serduszko miała mocne jak dzwon :) Trzymaj się cieplutko :)))
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    To dobrze, że już lepiej. Zdrowia dla Niuni!
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Kamiis, to miałyście przejścia;/
    ale powoli wszystko będzie tak jak być powinno:)
    zaciskam za to mooocno kciuki:)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    kamiis zdróweczka dla Nikolki!!!
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    ja to w ogóle jako niemowlę, też miałam kłopoty z serduchem, miałam szmery. Badano, obserwowano i co? z biegiem czasu samo ustąpiło i nigdy nie miałam problemów z sercem :) będzie dobrze kamiis :)))
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    u mnie w rodzinie wada serca panuje, ja na szczescie tego nie przejelam... nie bede pisala bo to nie potrzebne

    Kamis zdrowka dla malej
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeFeb 19th 2012
     permalink
    Kamiis kurcze... To się nieźle nastresowałaś!
    To zawsze tak jest, że jak poród w miarę lekki to po porodzie coś musi pójść nie tak :-/ Dobrze, że już wszystko ok i jesteście w domku!!!:)
    Trzymam kciuki za Twoją córeczkę!!!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 20th 2012
     permalink
    Lalik - gratuluje!!!

    Kamiis, fajnie ze na taka polozna trafilas!!! Ale z malutka przygody... Zycze jej zdrowka duuuuuzo!!!
    --
  5.  permalink
    vitani_82: ŚPIESZĘ WAM DONIEŚĆ, ŻE DZISIAJ O 19:28 LALIK URODZIŁA CÓRECZKĘ!

    gratuluje :cheer::swingin::clap:

    kamiis polozna rzeczywiscie do pozazdroszczenia....a malej to zdrowka zycze...z wiara, ze juz teraz jednak wszystko bedzie ok :)
    --
  6.  permalink
    Kamiis dużo zdrowka dla Waszej córuni!
    Lalik gratulacje!

    Ja dziś na kolejne ktg biegnę. POwiem doktorkowi o tym nieszczęsnym paciorkowcu, wypytam co i jak robimy w związku z nim.:neutral::neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeFeb 20th 2012
     permalink
    cześć lasencje:):)
    kamiis trzymam kciuki za mała musi być dobrze!!
    Fausti86: No tak mdłości nie miałam, wymiotów nie miałam, żadnych bóli, komplikacji to mi się jakiś zespół cieśni nadgarstka przytrafił :confused: w ogóle są na to jakieś lekki, które można zażywać w ciąży? Przez 20 tygodniu to ja ocipieje z tego bólu, północy nie przesypiam :sad:

    no ja mam właśnie to samo i do tego opuchnięte są takie że aż wstyd je pokazywać w dzień..... i caluteńki dzień mam mrówki....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.