Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 12th 2012 zmieniony
     permalink
    My wlasnie zakonczylismy nasze cotygodniowe wypady na spacerek wzdloz morza... przynajmniej do 37tygodnia :D

    Fausti
    u mnie tez beda wakacje w Polsce :pirate:
    pt. "odwiedziny u dziadkow" :D
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Ja na Lido Adriano jakoś nie jeździłam -przyzwyczajona jestem do Punta Marina, ponieważ najczęściej własnie tam się zatrzymujemy na wolnej części plaży tzn tej bez wykupywania miejsca :)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    no my tez :D mamy swoje lezaki i swoj parasol :D
    zbankrutowala bym gdybym miala wyporzyczac!
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Czasem pod koniec wakacji naciągaliśmy się na wypożyczanie leżaków i parasoli ale to baaaaardzo rzadko :bigsmile: Niestety w te wakacje mnie tam raczej nie bedzie, bo zostaje w polsce :(
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Fausti86: w lipcu to u nas będzie dodatkowa atrakcja na wakacje- porodówka :D

    niezapomniane wakacje :)

    oczy mi sie kleja.... musze odespac stracone noce...
    dobranoc kobitki :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorgosik0205j
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    kobietki a my jutro wizyta trzymajcie kciuki aby pomalutku juz sie zaczelo cos dziac :D
    -- [img][/img]
  1.  permalink
    Nessie, ja też nie wiem ile mam dokładnie wód, ale brzuch mam wieeeeeeeeelki, dziecko w normie ok 3,300 czyli znaczy się wód sporo...

    zmieniam zdanie - skurcze zaczynają mnie boleć...

    mega ból na @ czyli jeszcze nic z porodu, bo za długo trwają... ale nic bliżej niż dalej....
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    dziewczyny gienka milczy a ja mówię już dobranoc i do zoo jutro
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    jak rodzi to pewnie się wydziera, a nie milczy:devil:
    czekam na wieści, mam nadzieję, że jutro rano jak wejdę to lista się skróci :P

    o wypoczynku w wakacje to mogę zapomnieć na najbliższe 6-7 lat:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    jutro strzelę fotkę do cotygodniowego brzuchowego zestawienia...
    wydaje mi się, że wczoraj mi opadł.
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Mi może też uda się jutro zrobić zdjęcie brzuchola, bo wydaje mi się, że nieco urósł :D
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    Ja dziś z ciekawości się zmierzyłam i jest +2cm w 4 dni... O jaaaa ale tempa nabrałam.
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 12th 2012
     permalink
    U mnie w 1.5 tygodnia przybyło 4cm :D
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Dzień dobry śpiochy !!!!!!!

    Ja zmykam za godzinkę do poradni cukrzycowej na wizyte....i pewnie wrócę z insuliną bo jak po południu (tzn. teoretycznie po obiedzie, który jem w pracy i wpisuję jako podwieczorek) może 5 razy miałam cukier w normie mimo, że zawsze jem to samo :( no cóż - pewnie jak mi ją wlepią to sobie popłaczę troszkę ale się z tym pogodzę.

    Na poprawę humorku wracając zahaczę chyba o Smyka bo mam ochotę wózki pooglądać :bigsmile: a przy okazji kupię prezent na sobotnią imprezkę - synek znajomych skończył roczek !!!

    Mam do was pytanie - czy jeździcie samochodem, jeśli nie to do jakiego momentu jeździłyście ?? ja chciałam jechać sobie dziś autkiem do tego Smyka, ale mi mąż zabronił :(

    JULITA1610 w temacie KTG - ja robiłam pierwsze w 38tc a co do tego, że powiedziałaś, że jesteś w 40tc to Pani miała rację bo w 40tc będziesz po 15 marca - oni w szpitalach ZAWSZE liczą skończone tygodnie ciąży a nie zaczęte
    --
  2.  permalink
    Kasiek, ja jeździłam do zeszłego tygodnia, ale ja mieszkam w małym mieście, gdzie ludzie jeżdżą 50/h... to nie cywilizacja, gdzie liczy się koncentracja i refleks...

    insulina nie straszna jest... nie ma się co martwić, ja się po niej uspokoiłam, bo tak to stale się denerwowałam, że cokolwiek zjem cukier za wysoki...

    dobrego dnia.

    ja miałam kiepską noc, z bólami, ale teraz wszystko przeszło...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    mariamateria: Kasiek, ja jeździłam do zeszłego tygodnia, ale ja mieszkam w małym mieście, gdzie ludzie jeżdżą 50/h... to nie cywilizacja, gdzie liczy się koncentracja i refleks...


    no ja mieszkam w ścisłym centrum Krakowa......ja się nie boję, ale mąż we mnie zasiał wątpliwości i teraz boję się że jakby nie daj Boże się coś stało to będę miałą wyrzuty, że on miał rację a ja go nie posłuchałam. No i pamiętasz - ja mam już spory brzuszek....

    mariamateria: insulina nie straszna jest... nie ma się co martwić, ja się po niej uspokoiłam, bo tak to stale się denerwowałam, że cokolwiek zjem cukier za wysoki...


    no przecież ja to wiem - już miałam i to 4 razy na dobę !!!! ale jakoś tak nie mogę się cały czas pogodzić z tą moją cukrzycą....mimo, że przez to już raz przeszłam
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Witam się i ja :wink: i wcale nie taki śpich, jestem na nogach od 6 :devil:
    Dziś będę buszować po sklepach dla najmłodszych, taki mały rekonesans :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Wspołczuję tej cukrzycy... też musę kontorlować, bo tata i babcia chorzy. Ale w pierwszej ciaży było ok.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Doberek :) Wszyskim :)
    Ja jeżdze cały czas samochodem po warszawie dziennie robie 60 km. Mam zamiar jeździć do końca :D albo do mometu kiedy nie zmieszcze się za kółko :)
    Melduje ze pokoik odremontowany i jak dla mnie wygląda fajnie :) kocham Ikea za jej funkcjonalność :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    czerwinka: Melduje ze pokoik odremontowany i jak dla mnie wygląda fajnie :) kocham Ikea za jej funkcjonalność :)


    Jej a ja szukam ciągle tej koncepcji :) jak tak dalej pójdzie, to czasu zabraknie..
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    hehe :) Powiem szczerze u nas to był ostani dzwnonek ... nic mnie tak nie zmęczyło jak te malowanie i wymiana mebli ... spakowanie starszego synka zajeło mi cały dzień a dla czego bo ciągle odpowczywałm ... karton spakowany i odpoczynek...koszmar czułam się jak niepełnosprawna ... autentycznie dwie ciaze dwa różne samopoczucia, pierwszego rodziłam to byłam młodsza a teraz to chyba jestem za stara :/
    --
  3.  permalink
    Czesc Dziewczynki!
    Gratuluje rozpakowanym mamusiom!!!:clap: Nie nadrobie was tyle namachalyscie hehe.
    Wczoraj 22 lat mi styknelo:swingin: Od meza dostalam bukiet kwiatow:flowers:

    A tak w ogole to zaraz spadam bo dzisiaj zupa meksykanska a to czaso chlonne i bede powoli meza budzic na sniadanko hehe:tongue::wink:
    --
  4.  permalink
    kasiek no mi brzuch po mimo wszystko mało przeszkadzał, ale nie byłam taka "zwrotna" przy rozglądaniu się na skrzyżowaniach i miałam wrażenie, że mam problemy z koncentracją uwagi. Poza tym nigdy nie wiadomo czy dziecko, gdy mama jest w pozycji siedzącej nie będzie uciskać na kreskę i wtedy można zasłabnąć, a tego za kierownicą byśmy nie chciały :D

    no mi też się trudno pogodzić, szczególnie, że teraz przed porodem przychodzą różne myśli. wczoraj zapis ktg zawężony chociaż zjadłam jabłko przed badaniem...dopiero jak w czasie badania zjadłam coś słodkiego, to się zapis poprawił... kurczaki nijak się nie mogę dowiedzieć co to znaczy... połozna milczy jak zaklęta a lekarka, która miała akurat dyżur wczoraj jest zainteresowana głównie sobą...
    jutro mam wizytę u swojego gina więc go przycisnę....
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Cobraczek wszystkie naj naj naj :swingin:
    Czerwinka ja się czuję w miarę dobrze, chociaż już mi brzuch zaczyna przeszkadzać trochę, więc tez powinnam zacząć sie sprężąć z tym odświeżeniem pokoju i całym ustrojstwem, które ma się w nim znajdować :)

    Kasiek, Mariameteria kurde, że też nie ma sprawiedliwości na świecie, nie dość że nosicie brzuchy to jeszcze te zastrzyki przez cukrzycę :( ale jesteście dzielne babki !
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  5.  permalink
    Cobraczek: Wczoraj 22 lat mi styknelo Od meza dostalam bukiet kwiatow


    sto lat młodzieniaszko :D
    --
  6.  permalink
    penny: Cobraczek wszystkie naj naj naj


    Dziekuje:wink::tongue:

    Dziewczyny liste sobie wstawcie bo przepadnie:wink::tongue:

    Jeszcze raz dziekuje wszystkim za zyczonka:kissing:
    --
    •  
      CommentAuthorcheriniatko
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Witajcie

    Kasiek ja zamierzam jeździć dopóki będzie mi wygodnie za kierownicą i będę się czuć bezpiecznie, a mam codziennie do pracy ok 22km w jedną stronę. Przyznam szczerze, że za kierownicą w ciąży jestem o dziwo bardziej skupiona niż przed. Tyle że z Twoim brzuszkiem, może być już niewygodnie i mało bezpiecznie. Ale stanowisko męża rozumiem, mój też się o mnie boi :bigsmile:

    Penny ja koncepcję na pokoik mam już od dawna, na pewno będą białe mebelki, kolory będą w dodatkach :tongue:

    Cobraczek sto lat :bigsmile: Strasznie tu dużo bardzo młodych mamusiek :smile:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Ja też jeżdżę autem po Warszawie i jest ok - adapter do pasów jest wygodnie. Ale wczoraj mój m. powiedział, że jeszcze raz zasłabnę i zabiera mi kluczyki do końca ciąży. Ja zresztą też zastanawiałam się jak mam wrócić do domu... Ja będę jeździć dopóki mi brzuch i koncentracja pozwolą:)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    No właśnie też myślałam o białych mebelkach plus kolorowe akcenty, bardzo mi się taka opcja podoba :) Sama bym chciała coś też zrobić, no zobaczę jeszcze :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    witam sie i ja :)) u mnie poki co chyba sie wyciszylo:)) tzn brzuch spina sie ale bezbolesnie wiec nic sie nie dzieje zlego....malutki rusza sie a to boli jak cholera....dzis na 18 mam ktg wiec zobaczymy co tam:)) milego dzionka poki co:))
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Cobraczku sto lat :)
    --
  7.  permalink
    Cobraczek: Wczoraj 22 lat mi styknelo Od meza dostalam bukiet kwiatow


    O Ty też marcowa? Ja też, tyle, że z 9tego ale mi stuknęła 25tka więc trochę starsza dupa jestem...

    Kasiukuzniki, fajnie, że się odezwałaś! Jeszcze raz gratuluję!

    A my rozpoczynamy dziś 40sty tydzień i co?! Skurczy nie czuję, czop nadal w środku siedzi bo jakoś nie zauważyłam, żeby odchodził więc zaczynam poważnie przeczuwać, że przenoszę. :cry::cry: Nie chcę, nie chcę!!!

    Dziewczyny, jak planujecie przyjmowanie wizyt po porodzie? My z Piotrem już uprzedziliśmy rodzinkę, że dwa tyg. po porodzie zamykamy się na cztery spusty i nie przyjmujemy żadnych gości... Jesteśmy zdania, że te pierwsze dwa tygodnie są tylko dla nas, dla naszej trójki...
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    My to samo katarzyna postanowiliśmy - że dwa tygodni będą tylko dla nas, bez pośpiechu, bez stresu. A rodzice to pewnie do szpitala wpadną :)
    -- [url
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Kasiek ja przestałam jeździć autem (centrum Warszawy) na tydzień przed porodem bo spuchły mi nogi i bałam się trochę, że odmówią mi posłuszeństwa. Używałam adaptera do pasów i bardzo polecam. Nie tyle ze względu na wygodą (choć nie powiem, jest wygodniej) co ze względu na bezpieczeństwo:)
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Jak pod koniec pierwszej ciąży jeździłam autem to mi się skurcze rozkręcały i tylko dlatego zrezygnowałam :cool:
    A pasów niby nie trzeba zapinać, ale ja wolę jednak tak. Bo przecież mam dla kogo żyć... To brutalne, ale lepiej, żeby się coś stało maleństwu w brzuchu niż mnie i żeby mąż stracił żonę a córcia mamę :confused:
    Gości z najbliższej rodziny będziemy przyjmować od razu - przy drugim dziecku będziemy oswojeni z tematem. Ale zobaczę jak Mała będzie reagować. A reszta świata stopniowo.
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Dziewczyny, jak planujecie przyjmowanie wizyt po porodzie? My z Piotrem już uprzedziliśmy rodzinkę, że dwa tyg. po porodzie zamykamy się na cztery spusty i nie przyjmujemy żadnych gości... Jesteśmy zdania, że te pierwsze dwa tygodnie są tylko dla nas, dla naszej trójki...


    My przy pierwszym dziecku zupełnie tego nie zaplanowaliśmy i to był chyba błąd. Przyjść chcieli wszyscy i to najchętniej pierwszego dnia... Rodzina ogromna, połowa z nich to lekarze więc nie dość, że oglądali Tyma, to jeszcze chcieli oglądać mnie. Każdy sypał radami i mądrościami... Byłam tym wykończona po 3 dniach...
    Tym razem chyba poprosimy, żeby w pierwszym tygodniu wpadli najbliżsi a reszta dopiero po 2-3 tyg.
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Dzień dobry! Ja tam na nogach od 5:30! Córka z katarem dłużej już spać nie mogła. Ciekawe co tam u gienki :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    To brutalne, ale lepiej, żeby się coś stało maleństwu w brzuchu niż mnie i żeby mąż stracił żonę a córcia mamę :confused:


    No i tego można uniknąć.
    Jak jeździsz z adapterem, pas poprowadzony jest między nogami i nisko pod brzuchem. W razie wypadku (oczywiście nie mówię tu o jakimś bardzo drastycznym wypadku, przy dużych prędkościach) bezpieczna jest zarówno mama jak i dziecko.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    kasiek ja do 23 tygodnia jeździłam do pracy 35 km w jedną. Teraz już nie pracuję, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić jazdy mzk. Raz jechałam jak były takie mrozy i samochód mi nie odpalił. Ja sobie zakładam pas pod brzuch i jest git. Nawet jak mocniej zahamujesz to przecież dziecko ma powłoki ochronne. A czy się coś stanie? No wiesz, idąc chodnikiem też może ceglanka na głowę upaść;) Wiecie o co chodzi. Trzeba zakładać najlepsze;) Także zamierzam jeździć normalnie póki brzuch nie będzie mi przeszkadzał;)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Ja też korystam z adaptera do jazdy jest wygodniej i bezpieczniej. Nie zapięcie pasów nie przejdzie bo samochód ma za dużo czujników :/ i będzie piskał ....

    Niewiem jak będzie z odwiedzinami ... rodzice na 100 % ... ja niechce tylko ojców w szpitalu mamy mogą być, a w domu nie mam z tym jakiegoś problemu no chyba ze małe będzie płuca ćwiczyło a ja będe nieprzytomna :)
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Co do jeżdżenia bez pasów, to ja sobie nie wyobrażam, adapter mam od początku ciąży. Samo złożenie pasa pod brzuch, może nie wystarczyć, przy gwałtownym hamowaniu może się na brzuchu zacisnąć. Mój adapter już się raz sprawdził, bo mało co nie miałam stłuczki z tirem, który się przede mnie wcisnął i nagle zahamował, a pasy pięknie się na udach zacisnęły. Od tamtego momentu już nie podjeżdżam bez adaptera nawet do sklepu (co wcześniej czasem robiłam, jak mi się nie chciało przekładać)..
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Szkoda, że ten adapter taki drogi. Jak bym jeździła codziennie to by było warto, ale siadam do auta raz w tygodniu.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Ale przecież nawet gdyby się zacisnęły pasy to dziecko jest zdecydowanie wyżej (aktualnie pod żebrami) niż, że tak to ujmę na kroczu, gdzie mam pasy;) Ja się bardziej obawiam stłuczki (możliwość odlepiania się łożyska) niż gwałtownego hamowania (wody, mięśnie, tłuszcz i przede wszystkim zupełnie inne położenie dziecka).
    --
  8.  permalink
    ja jeżdżę bez adaptera, bo jakoś mi tak pasy pasują, że je pod brzuchem zapinam. warszawscy policjanci mnie kiedyś edukowali, że jak się tak zapina, to dziecko też jest bezpieczne, bo wody zamortyzują szarpnięcie. a jak się nie zapnie, no to można wylecieć przez przednią szybę...


    ja mam dzisiaj nastrój po bandzie, bo zastanawiam się od wczoraj co robić... czy rodzić tu czy 50km od domu w szpitalu, gdzie mają oddział neonatologiczny i kierują cukrzycowe mamuśki... bo jak urodzę tu a coś będzie dziecku, to i tak mi zabiorą je do bydgoszczy i w tedy do bani. Ja tu, dziecko tam... qrczaki a nie wiem jakie są statystyki powikłań więc nie wiem czy warto ryzykować czy nie
    :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    mariamateria no na takim etapie jak Ty jesteś to już tylko pozytywne myślenie Was uratuje! Nie myśl o komplikacjach! Będzie dobrze, nawet lepiej niż przypuszczasz. Choć mam podobny dylemat co do szpitali;)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_ ja przestalam jezdzic tydzien temu :)))) z wiadomych przyczyn...
    Ale wczesniej sie nie oszczedzalam... codziennie do pracy tam i powrot 20km... plus wypady do centrum handlowych, raz w tygodniu nad morze (40km)...
    Gdyby sie nie stalo to co sie stalo... pewnie nadal bym smigala...

    Witam sie wtorkowo :) U nas upal!!!!!
    Musze kupic wkoncu firanki!!! Pomorzecie?????? :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    mariamateria ja bym wybrala ten lepszy :)))) 50km to wcale nie daleko... (choc to zalezy jak sie porod rozwinie)....
    i moze niechcianych wizyt zaraz po porodzie unikniesz :)
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    Witam się. Po wczorajszej wizycie okazało sie że bakterii nie mam a te podwyższone leukocyty to z zapalenia dróg rodnych czy cos takiego. ostatnio byłam dość ,,sucha" tzn. nie było tego białego sluzu co do tej pory ale nie wiedziałam że to ma coś wspólnego a jak sie okazało to u ujścia szyjki zrobił mi sie stan zapalny i tam ten śluz sie zatrzymał i co gorsza spowodowała skrócenie się już i tak krótkiej szyjki:confused: w tej chwili moja szyjka ma nieco ponad 1cm ale na szczęście jeszcze jest zamknięta. dostałam globulki dopochwowe na ponad 2tygodniowa kurację. Ginka stwierdziła że ,,obyśmy jeszcze chociaż do tego 36tyg. wytrzymały" co bardzo mnie wystraszyło i wzbudziło niepokój bo ja jeszcze nie gotowa jestem...na dodatek pół nocy nie spałam bo mnie brzuch bolał cały, najbardziej w okolicach pępka ale po 2 nospach przestał.

    Poza tym Mała waży 2200 i jest już bardo niziutko główką.
    Ja samochodem nadal jeżdże ale zauważyłam że nie potrafie już sie tak skupić jestem rozkojarzona coraz częściej wiec staram się jeździć tylko jak naprawde nie mam wyjścia.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    justa jeszcze jezdzisz???? Cholera do lozka a nie na wycieczki!!!!!!
    Moja szyjka sie troche wydluzyla dzieki temu, ze nie ruszalam sie z lozka wiec.... moze i u Ciebie chocby sie zatrzyma!
    Tylko plackiem do lozka!!!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    nessie ale Ci zazdroszczę tych upałów! Całe szczęście, że i u nas ma być 20 stopni w weekend;) To może jeszcze nie upał, ale zawsze;) Wystawię sobie łóżko na taras i będę leżeć;P A Tobie pozwolono normalnie chodzić czy też leżysz?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.