no ja w sumie nie rozumiem po co gieni to oxy ?!?!?!? bo rozwarcie jest....to chyba za mało, żeby wywoływać poród....ja mam wrażenie że gienia już sama tak bardzo chciała urodzić, że pojechała na IP i nie dała się już stamtąd wygodnić

I Gience i Igorowi:)

kasiek, przy takiej liczbie podejsc to i ja bym sie juz nie dala wygonic, chociaz nie jestem za podawaiem oxy:)

A oglądałyście taki dokument "Biznes porodowy" ?? Tam jest właśnie o podawaniu oksytocyny, a raczej nadużywaniu. Bardzo ciekawy film, polecam. Można go na youtube w odcinkach obejrzeć. Mnie osobiście zmroziło, po jego obejrzeniu.

wielgosz popieram Twoje zdanie w 100%

flavia: kasiek, przy takiej liczbie podejsc to i ja bym sie juz nie dala wygonic, chociaz nie jestem za podawaiem oxy:

może to tylko moje wrażenie, ale mi się wydaje, że niektóre te wizyty gieni na IP były delikatnie mówiąc - niepotrzebna....ale nie mówi się źle o nieobecnych !

_kasiek_: nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam.

Kurcze nie załapałam Kasiek lepiej zobacz moją kartę i napisz który to teraz mam tydzień.

Ja tam wiem jaka jest reguła Naegelego do wyliczania terminu ale to przecież termin, który i tak trzeba traktować z przymrużeniem oka. Ja miałam tylko ten problem, że termin podany przez ginkę - 15 marzec i wyliczany przez sprzęt USG jako wg OM to nijak się ma do mojej karty i suwaków które od ostatniej @ liczą 280 dni trwania ciąży (czyli 40 tygodni) Ja i tak bardziej zdaję się na terminy wyliczane przeze mnie na podstawie szczytu śluzu, skoku tempki. Tyle czasu prowadziłam obserwacje + monitoringi, że wiem jak to się wszystko super pokrywa, więc liczę bardziej na faktyczny czas trwania ciąży od momentu poczęcia - 266 dni. Tylko oczywiście wszyscy lekarze pracują na terminie wg ostatniej miesiączki, chociaż i tutaj jakieś dziwne rozbieżności wychodzą. Trochę to przerażające bo gdybym owulację miała tydzień lub jeszcze później niż w owym 14 dc z reguły Nagelego to przecież jak nic wyciągnęli by mi dziecko za wcześnie twierdząc, że przenoszone i pewnie głęboko gdzieś mieliby moje zapewnienia, że owu była później. Ciekawe jak często takie sytuacje mają miejsce, że poród jest wywoływany przed czasem.

Wielgosz, racja, ale z drugiej strony widziałam w szpitalu takie babeczki jak nasza Gienka, co to nie chcą nawet dnia przenosić i krzyczą od wejścia, że dzisiaj MUSZĄ urodzić ;) Dla mnie to też troche przerażające - dziecko powinno wyjść, jak ONO będzie gotowe, chyba że dzieje sie coś z jego zdrowiem albo jego mamy.

The_fragile: Wielgosz, racja, ale z drugiej strony widziałam w szpitalu takie babeczki jak nasza Gienka, co to nie chcą nawet dnia przenosić i krzyczą od wejścia, że dzisiaj MUSZĄ urodzić ;) Dla mnie to też troche przerażające - dziecko powinno wyjść, jak ONO będzie gotowe, chyba że dzieje sie coś z jego zdrowiem albo jego mamy

Mnie się wydaje, że wynika to z niewiedzy i strachu często, z braku świadomości, że może być inaczej. Za dużo tej ingerencji...

Nikita witaj w klubie, jestem po ogromnym obiedzie, tak z dwiegodziny temu i mam takie ssanie jakbym cały dzień nie jadła !

penny: jestem po ogromnym obiedzie, tak z dwiegodziny temu i mam takie ssanie jakbym cały dzień nie jadła !

Ja im wiecej zjem tym bardziej jestem głodna

_kasiek_: dlatego nie powinno się samej chcieć przyspieszać akcji porodowej !!!!! no i właśnie z tych powodów dopiero po skończonym 42tc powinno się traktować ciążę jako przenoszoną (czyli np. 42tc i 1 dzień)

Dokładnie tak! Ja bym się bała "wyganiać" dziecko wcześniej niż ono samo "zdecyduje"...

Ja widzę kartę JULITY a nie jestem w przyjaciółkach;)
JULITA aktualnie wg karty ciąży i nas tu na forum jesteś w 40 tc, ale wg większości ginów liczą się tylko tygodnie skończone,a Ty skończonych masz 39!!! Czyli dla gina nadal jesteś w 39 tc (bo dokładnie masz dziś 39+6). Jutro kończysz 40 tc i wówczas wg większości ginów będziesz oficjalnie w 40tc. No nie wiem rozumiesz? Bo to ciężko tak wytłumaczyć;) Wiesz ciężarna ciężarnej;)

Mam tylko nadzieję, że te wszystkie matki nie zapragną, żeby dzieciaczek ich wskoczył do brzucha, choć na jedną noc.

Nikkitta, ja tez w tej ciąży mam straszne parcie na "zdrową żywność inaczej". No ale walczę z tym, walczę każdego dnia. Czasami sobie pofolguje, bo w końcu 100% chłop mi rosnie.

Wielgosz ja się nie chamuje w ogóle -nie potrafie Chyba, że mi lenistwo nie pozwala iść do sklepu, to co innego Ale w niedziele miałam pyszny obiadek! Bylismy z Wojtkiem w pizzy hut na dużej pizzy na puszystym cieście mniaaaaaaaaam Jeszcze do tego zachciało mi się teraz lodów i hot dogów z ikei

Penny nie wiem dlaczego ale ja dzisiaj się czuje wypompowana z życia całkowicie! Nie mam siły z łózka się ruszyć więc o moich zachciankach mogę tylko pomarzyć -nikt mi ich do łóżka w końcu nie przyniesie

ja Wam powiem, że niczego w życiu tak nie żałuję jak tego, że dałam się namówić na wywoływanie porodu [4 dni przed terminem]
no i tego, że w konsekwencji wywoływania musiałam mieć CC
bo wg mnie wycofanie się dziecka z kanału i spadające tętno z powietrza się nie wzięło


nie wiem czemu się tak dałam zbałamucić
prawdopodobnie dlatego, że to była moja pierwsza ciąża, byłam wystraszona, skołowana, nie wiedziałam co mnie czeka a jeszcze non stop mnie "straszono" że dziecko bardzo duże i że raczej i tak nie dam rady go urodzić

gdybym wtedy wiedziała to co teraz wiem, to nie było by takiej siły, która zmusiłaby mnie do pojechania do szpitala i podpięcia się pod OXY

jeśli kiedykolwiek będzie mi dane jeszcze raz być w ciąży a blizna pozwoli na poród SN to już wiem, że czekać będę tyle, ile będzie trzeba
szkoda tylko, że musiało się stać tak jak się stało żebym to dzisiaj wiedziała

hej a propos klopsikow, sa podobne w lidlu, jest tydzien szwedzki i mozna do nich dokupic dzem borowkowy ;)

nikkitaa: Jeszcze do tego zachciało mi się teraz lodów i hot dogów z ikei

Ostatnio mojego T. pogoniłam i pojechaliśmy :) zjadłam jednego zagryzłam ciastkiem i już mi było niedobrze :)

TEO jak już tu jesteś...jaki Ty masz wózek? Bo ja dalej się zastanawiam i już wiem, że nic nie wiem
A! I kto tak Ciebie namawiał na wywoływanie porodu?

Teorko lekarze często stosują taktykę nacisku i trochę zastraszania: " Czy chce Pani urodzić zdrowe dziecko ???!!!" To pytanie tak przygniata, że kobieta godzi się na wszystko, oxy nie oxy, byle dzidzia była zdrowa. A wydaje mi się, że wiele więcej porodów mogłoby się kończyć naturalnie, tylko splot :oxy, przeciwbólowe, oxy, przeciwbólowe, ogłupia organizm i matki i dziecka, doprowadza do nadmiernej ilości cesarek..Ja po obejrzeniu tego filmu dołożę wszelkich starań, żeby urodzić siłami natury. I cieszę się, ze mój gin jednocześnie odbiera porody i też jest za SN. Cięcie chcę tylko w ostateczności, bo i tak się przecież zdarza, że nie ma innego wyjścia.

nikkitaa: Też bym zagoniła i byśmy pojechali ale w tygodniu on jest we wrocławiu -praca I tylko w weekendy mogę go troche wykorzystać na latanie mi do sklepu po batoniki

ja dziś wysłałam po kurczaki z maca :D

Dziewczyny, ale smaka narobiłyście, ale nie dam się niezdrowemu żarciu ... idę zjeść sałatkę owocową z płatkami zalaną jogurtem, mniam

Holender a ja lodów z ikei do tej pory nie próbowałam, a tyle było okazji

Teorka - a tak z ciekawości jak duża urodziła się Twoja córeczka ??

ja kocham ikeowskiego camemberta z puree i buraczkami:P i te lody w wafelku<3

flavia: ja kocham ikeowskiego camemberta z puree

o matko! odechciało mi sie maca!!!!