Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    no ---- kanapki z szynką ----- ;-)

    Ło jezu! No to jak tak sama przeczytałam ile zjadła, to stwierdzam, ze mało...... A mi sie wydawało, że jem i jem i pełna jestem strasznie!
    A wszystko przez to, ze mój małżonek jak zaszlismy w ciąze to zaczął sie odchudzać (chyba w obawie, ze przytyje jak każdy mężczyzna w ciaży :devil:) i ciagle się kontroluje - "zabronił" mi robic obiady, bo przytyje :bigsmile: no i pewnie dlatego u mnie się też wszystko poprzestawiało!.
    Popracuje nad sobą!
    Dzisiaj leczo robie - i zjem go duuużo! :-)
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Ul_cia: 1 banan, 2 małe activie, 1 mały danonek, 3 kanapki.


    to jest duużo?! Mąż ma racje to jest mało!

    Ja jem na śniadanie całą bułkę, w pracy o 12 bułkę, o 17:30 obiad, i czasem wieczorem coś na ząb w zalezności od zachcianki i w między czasie jeszcze owoce!

    Cherry_Lady woow Gratulacje dla ciebie i dziewczynek :bigsmile: już nie długo się spotkacie:boogie:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Ul_cia: w sumie cały dzień: 1 banan, 2 małe activie, 1 mały danonek, 3 kanapki.

    Jej to jest bardzo mało o.O Tyle to ja wcisne w siebie na śniadanie a i tak będę głodna godzine później! Poza tym codziennie muszę zjeść coś miesnego bo inaczej wariuje :D
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Ul_cia: Dzisiaj leczo robie - i zjem go duuużo! :-)

    zdjedz nawet porcje meza!!!! :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Ktoś pytał o zachcianki w ciąży - od kiedy sie zaczęły, ja jestem przykładem osobnika, który w ciąży zamiast zachcianek ma "wstręty" do tego co lubiłam przed ciążą :shocked::shocked:
    W załozeniu miałam pozwalać sobie na wszystko co lubię, a czego sobie zawsze odmawiałam (bo tuczące) no i jak tak siedzę i zastanawiam sie co bym dzisiaj zjadła bo wolno mi WSZYSTKO (oprócz zakzaznych oczywiscie)..... to okazuje sie, że nic mi sie nie chce..... to chyba psychika - jak moge to nie chcę, jak sobie odmawiam to mam ochote na wszystko.
    I kto tu kobietę w ciaży zrozumie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Ul_cia: w sumie cały dzień: 1 banan, 2 małe activie, 1 mały danonek, 3 kanapki.


    a ty w ogóle coś jesz ?? bo to są jakieś przekąski a nie posiłki....ja się nie wypowiadam o swojej diecie bo jet cukrzycowa i nie wolno mi ominąć żadnego posiłku a jest ich 6-7 na dobę !!! ale T w ogóle obiadów nie jesz....chcesz w anemię wpaść szybciej niż to potrzebne.....
    --
  1.  permalink
    Hej Dziewczyny :) mam pytanie, czy to normalne, że w nocy piersi bolą tak, że czasem ciężko przespać całą noc? W dzień w staniku w ogóle ich nie odczuwam (tylko przy mocniejszym ucisku), natomiast w nocy (sypiam na płasko na plecach) czasem nie da się wytrzymać...po przekręceniu się na bok, jest jeszcze gorzej...długo to może potrwać? (zastanawiam się czy mam się nastawiać na takie uroki do końca ciąży:P)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Matko, ale płodne jesteście, jakoś przebrnęłam przez te 94 posty :) Witam się popołudniowo,
    Cherry jak Ci te dziewczyny pięknie rosną, to już 3,5 kg razem :)
    Ulcia jedz więcej ;) to mało jak dla Ciebie i dzidzi!!!
    Co do zachcianek to póki co raz miałam tylko ochotę na ogórka i to tyle :wink: I coraz bardziej boli mnie krzyż...

    Violet ja tak miałam ;/;/;/ współczuje, ale na pocieszenie dodam, ze minął mi ten ból około 13 tyg.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    violet_flower tak normalne :bigsmile: w nocy też je odczuwam bardziej, w dzień jak ucisnę to bolą a w nocy, tez mam ten dyskomfort że same z siebie bolą.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Dzieki dziewczyny!
    Naprawde porządnie zabieram się za odżywianie - bo dzieki Wam zauwazyłam, że to jednak zdeeeeecydowanie za mało!


    violet_flower ja dlatego własnie śpie w staniku :( bo bez mnie bolą, a tak jak mi je kaganiec trzyma to jest OK - przyzwyczaiłam się.
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    violet_flower: czy to normalne, że w nocy piersi bolą tak, że czasem ciężko przespać całą noc?

    Nie wiem czy to normalne, ale w weekend w który zaczęła mi się sączyć siara z piersi nie mogłam z bólu w ogóle spać, a nawet w dzień zdychałam -a jak jeszcze dotknęłam się w którąś pierś to już w ogóle ... Ale minęło samo :) Więc nie wiem dlaczego tak jest ... Może przez to że troche mi powyciekało tej siary ...
    --
  2.  permalink
    nessie: nie wiem czy sie odmienia slowo zuch? czy zuchy dziewczyny?

    heh, no fakt ;)
    ciąża zaslepia umysł hahaha :D
    .
    ...i faktycznie, chyba wypijam 4 litry na dzień...stąd też to ciągłe sikanie :wink:
    .
    Fausti86: nieźle!!! Tylko pogratulować :bigsmile: to razem już 3,5 kg :shocked:

    hehe - w 32 tyg.wg OM :wink:
    tak więc - idę znowu jeść i potem leżeć ;)
    .
    Hanny: Ul_cia: 1 banan, 2 małe activie, 1 mały danonek, 3 kanapki.

    jak dla mnie mało...
    ja umarłabym z głodu niemalże !
    heh, od dwóch miesięcy jem po dwa obiady - o 13 sama, o 16 z mężem :D
    a posiłków mamy w ciągu dnia od 5 do 7 ;)
    no ale my to inna bajka - ja muszę wyżywić dwie małe istotki no i trochę siebie też
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeMar 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja tam jem za dwóch chyba, choć ta zasada w ciąży od 50 lat jest już nieaktualna:devil:. No ale co zrobić, przecież syna hoduję, prawda??:cool:.
    Muszę się wybrać na glukozę, ale bardzo się ociągam. Nie wiem jak dam radę wytrzymać do 10 na czczo...
    Wiecie co jest gorsze od głodnej kobiety?? Głodna kobieta w ciąży:devil:.

    Cherry, pięknie Ci córeczki rosną. Teraz to już z górki będzie!!
    --
    •  
      CommentAuthormarysia_23
    • CommentTimeMar 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Witam w ten słoneczny dzień:)
    kurcze a ja Myslalam że to ja mało jem ale w porównaniu z tym co czytam to wcale tak nie jest a jestem -4.5kg sprzed ciazy mimo rosnącego brzucha

    jeśli chodzi o ból piersi to ja tak mam do dzisiaj czasami jeszcze

    wczoraj zaczal się u mnie ból w dole pleców już nie wiem jak Spac na brzuchu jak Spie to dostane kopniaka i odwracam się na plecy a teraz to już na plecach też się nie da:/
    wczoraj m śmiał się ze mnie że Niedlugo będę spala na stojąco xD
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Fausti86: co dziwne zrobiły się mniejsze, bo nie są tak obrzmiałe :P

    Moje tez zrobiły się mniejsze o.O A cieszyłam się, że się powiększają... :bigsmile:
    --
  3.  permalink
    ufff ulżyło mi że to jednak kiedyś minie...:)może faktycznie zacznę spać w staniku, co nie zmienia faktu, że czeka mnie jeszcze kilka ciężkich tygodni...
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Ulcia - Dokładnie tak, jak pisały dziewczyny uważam, że to są przekąski :bigsmile: Ja na śniadanie około 9-10.00 zawsze zjadam 3-4 kromki chleba (lub 2 bułki), około 14.00 obiad- zawsze jest duży i około 19.00 znowu coś jem albo kanapki- min. 2 duze kromki albo coś innego. Między czasie jeszcze jest jakiś owoc albo warzywo, najczęściej jabłko lub marchewka.
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    w koncu sie obudzilam i przeczytalam co splodzilyscie...

    Ja tak duzo jem, ze i tak sie dziwie ze tylko 12 kg na plusie.
    Pobije ktos moje wtokowe mixy:
    * 0;5l szejka bananowego z lodami pistacjowymi do tego pikantna zupa z mielona wolowina i parmezanem ( gesta, wyglada jak sos bolonski) i 4 buleczki z maslem czosnkowym- na cieplo!

    *pomarancz, sok bananowo-brzoskwiniowo-jablkowy( ok.1l) polaczone z 10 paluszkami rybnymi z musztarda i chlebem:)

    i teraz komu niedobrze?! Zaznaczam ze w miedzy czasie zjadlam jeszcze 6 tostow z serem, deser lodowy i cos jeszcze na pewno, ale juz nie pamietam;P


    wlasnie- ide na sniadanie:)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Jezu flavia!
    Szacun :-)))
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Jezus flavia zabiję za tego szejka!!! Teraz do maca muszę jechać...po szejka!!!!;)
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    flavia łoooo ja chyba bym pękła... dzisiaj akurat mam spadek apetytu w ogóle, na razie jestem na jajecznicy i bułce jedzonej o 7:30 ...
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    ja to jem jak fausti mniej więcej tylko jeszcze wpadnie zazwyczaj jakiś słodycz choć ostatnio już jest lepiej.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 15th 2012 zmieniony
     permalink
    flavia: 0;5l szejka bananowego z lodami pistacjowymi do tego pikantna zupa z mielona wolowina i parmezanem ( gesta, wyglada jak sos bolonski) i 4 buleczki z maslem czosnkowym- na cieplo!

    *pomarancz, sok bananowo-brzoskwiniowo-jablkowy( ok.1l) polaczone z 10 paluszkami rybnymi z musztarda i chlebem:)

    i teraz komu niedobrze?! Zaznaczam ze w miedzy czasie zjadlam jeszcze 6 tostow z serem, deser lodowy i cos jeszcze na pewno, ale juz nie pamietam;P


    a ja z racji swojej diety zabije za szejka z lodami, tosty, tą zupę !!!!!! sok.....

    Ja tylko dziś zjadłam póki co:
    -śniadanie to 3 kromki chleba o niski IG z szynką
    -II śniadanie to jogurt z 3 herbatnikami
    -obiad to 3 nieduże naleśniki z jabłkami (zaraz idę zmierzyć po nich cukier....:shocked: ale miałam na nie taką mega ochotę, że nie mogłam się powstrzymać)
    - na podwieczorek mam 3 kromki z wędliną i serkiem białym + ogórek (mam to w pracy ze sobą)
    - potem przyjdę do domu to muszę zjeść jakąś kolację i z racji, że obiad jadłam w pracy pewnie będą to kanapki z serem białym i jakimś warzywem
    - no i jeszcze muszę coś przekąsić przed snem w okolicach 22-giej

    To chyba tyle......
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Nie wiem, czy zauwazylyscie, ale od trzech dni temat schodzi co rusz na jedzenie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Bo to taki wdzieczny temat to jedzenie ;-))
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Jestem gdzieś tak godzinę po obiedzie i znów jestem głodna, wszystko przez tego szejka noooooo :shocked:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  4.  permalink
    Hehe na szejka to mi tez narobilyscie ochoty, nam dzisiaj znajomi przywiezli fladry, prosto z kutra z kolobrzegu :P mam nadzieje, ze sie nie popsuly w drodze, ja i tak nie bede jadla ryb bo nie lubie, mam za to miesko z induyka na obiadek.
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeMar 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Ale pisanie na forum o tym, co się zjadło albo na co się ma ochotę na serio na mnie działa :bigsmile: Jakiś czas temu przeczytałam tu o Macdonald' sie - o frytkach i hamburgerze i o 22.00 musieliśmy jechać, bo bym nie zasnęła :smile: Ochota na coś przychodzi z chwilą przeczytania :cool:
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    no dopiero doczytalam, ze sie gienia rozpakowała! GRATULUJĘ!!! i rzeczywiście szkoda, że najpierw ją wymęczyli, a i tak się na cc skończyło... :(
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 15th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja dziś będę w tzw. rynku, gdzie jest MacDonald's i żebym miała stać 2 h w kolejce to sobie tego szyjka wystoję !!! Waniliowego, ogromnego :devil: Muszę i koniec!!!
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Dla mnie najgorzej to czytac wieczorem - wtedy ledwo sie powstrzymuje z zachciankami (co najwyzej staram sie dogadzac sobie owocami, choc ochote mam np. na wielka pizze albo ziemniaki z pysznym sosem) a tu na forum takie pokusy, ze slinka sama leci...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Ja też zaraz jak mi się obiadek ułoży to jadę na szejka:))) Waniliowego, ogromnego! Penny przybij;)
    --
  5.  permalink
    Ja mam za daleko MacDonald'sa ;/ a dupska mi sie nie chce ruszyc :P
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Skomentuję to tak: mam odruch Pavlova czytając ten wątek :rolling::rolling::rolling:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  6.  permalink
    penny: Skomentuję to tak: mam odruch Pavlova czytając ten wątek


    hihihi:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    A zmieniając trochę temat. Dziewczyny...tak mniej więcej na moim etapie lub te które już na nim były w poprzedniej ciąży...Macie też takie dziwne uczucie...hmmm...jakby Wam głowa dziecka ciążyła? Mój Mały jak śpi to mam wrażenie, że w jednej pozycji i tak z prawej strony, pod żebrami czuję takie twarde (chyba głowa) ...czasem czuję ją ręką, a czasem, jak jest głębiej i idę np to tak jakby mi ciąży;) Macie takie coś? O! I wymacałam i z główki dostałam;) Chyba dziecku się nie spodobało, że je budzę po obiadku;P
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    jak ktoras ma blender to wrzucic banana, ze 2 kostki lodu zalac mlekiem i przydalby sie syrop bananowy ( tak jest przygotowywany szejk o ktorym pisalam) do tego kilka galek lodow w kuflu i zalac to szejkiem<3 az sama sobie ochoty na robilam i co, i teraz musimy jechac do centrum;P
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Hanny: Penny przybij;)


    Przybijam !!!

    Flavia nie mam żadnego z tych składników, a poza tym marzy mi się ten szejk taki makowy :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    ja sie boje tych Mcowych, przyznam sie ze nigdy chyba nawet go nie probowalam...:shamed::shamed::shamed::shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Oj ja też kocham te macowe:heartbounce:
    Czego tu się bać flavia?
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Ja już od wczoraj męczę Wojtka, że jak przyjedzie, to wsiadamy do autka i zawozi mnie na burgera na kolacje :D Więc jutro nie obchodzi mnie czy zmęczony czy nie po pracy i podróży do krakowa -jedziemy na burgery :devil:
    --
  7.  permalink
    hihi, ja mojego chyba dzisiaj tez zmolestuje :P a tak w ogole to mam ochote pojsc na jakas impreze i potanczyc sobie :P
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Hanny, ja tak mam. Dziecko po prawej stronie (ale glowka w dol) a czuje wyraznie jak sie na prawo ukladaja plecki i pupka. Czasem jak za mocno po jednej stronie, to az boli podczas chodzenia, czesto mnie tez kolka od tego lapie. Wedlug lekarki, to wiezadla sie tak rozciagaja od ciezaru, bo dziecko tak sie ulozylo, plecami na prawy bok. Mi pomaga polozenie sie na lewym boku i czasem uda sie, ze przesunie wtedy pupe na srodek. Wtedy ulga na jakis czas.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Flavia ja w Macu w ogóle nie jem od ładnych paru lat, bo nie lubię fastfoodów. Ale pamiętam, że :frytki, kawa z mlekiem, lody i szejki zawsze mi smakowały i czasem sobie pozwalałam. I teraz właśnie zrobię sobie dobrze i go zjem !!!
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeMar 15th 2012 zmieniony
     permalink
    a ja dzisiaj znowu ledwo laze:)) i wlasnie mowie do swojego syna ze moze moglibysmy dogadac sie np na sobote:))
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    kuleczka_69: a tak w ogole to mam ochote pojsc na jakas impreze i potanczyc sobie

    Mnie w sobote czeka impreza urodzinowa Wojtka w knajpce z bilardem -będzie karaoke, rzutki, granie w bilarda i pyszne zapiekanki z baru :devil: Jedyny minus, to że pewnie wszyscy się tam upiją, a ja biedna sama trzeźwa eh :D A potem prowadzić kurde chłopa wielkiego do domu do łóżka... xD Ale ma prawo się upić -jego urodziny, to bronić nie będę :D Tylko nie wiem jak na zajęcia wstanę w niedziele na 8 rano :devil:
    --
  8.  permalink
    Najwyzej wagary sobie zrobisz :)
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    W ten weekend nie mogę -dwa tyg temu sobie zrobiłam -w sumie byłam na 2 zajęciach przez cały weekend bo w niedziele stwierdziłam, że bardziej potrzebuje snu niz nauki :devil: A powinnam być na 6 :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    No z tym niepiciem to wesoło jest czasem, wszyscy dookoła "nabzdryngoleni" jak zające, a my trzeźwe :) Już parę takich imprez zaliczyłam :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMar 15th 2012
     permalink
    Śmiesznie jest obserwowac ludzi po pijaku, ale czasem jest to uciążliwe -jak kurde Wojtek się upije to robi się z niego taka przylepa, ze potrafi mówić do mnie jedno slowo po kilkanaście razy i zazwyczaj jest to "kochanie" po czym na koniec dodaje "no!" I takie są jego wypowiedzi -a trwają po 10min :rolling: "Kochanie... Kochanie... Kochanie... (...) no!" :rolling:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.