ja jednak troszke sie boje jeszcze cokolwiek kupowac,ja poczekam do polowy ciazy. Narazie ogladam tylko w necie i marzy mi sie taka drewniana kolyska na plozach, jak kiedys byly. Mamuska ma mi taka kupic. wlasnie jest jedna na allegro, ale z obawy przed negatywnymi skutkami ewentualnych przesadow jeszcze sie wstrzymam
ja z racji nie tyle przesądów, co zagrożeń na początku ciążypoczekałabym do 13-15 tygodnia, żeby później - gdyby coś poszło nie tak, nie było konieczności patrzenia, chowania, czy nie wiem, sprzedawania zakupionych rzeczy. Takie miałam założenie, a tu już 19 tydzień się kończy dziś i nadal nie mam nic dla malucha, ale po prostu nie naszło mnie jeszcze, jak najdzie to zacznę kupować
dziewczyny czy mam robic test na toxoplasmose?jest to konieczne nie mam zadnych zwierzat domowych.
Fiufiu-czy ty bedziesz robila jakies dodatkowe badania; Alpha-Fetoprotein(robilas to) a te kulturelle Untersuchung auf Gonokokken o co w tym badaniu dokladnie chodzi?
ja zakupy robilam w 5 miesiacu i bardzo dobrze bo w 7juz urodzilam a i tak wszystkiego niemialam. Mi sie wydaje ze przez pierwsze 3 miesiace jest najwieksze ryzyko poronienia.Teraz nie musze nic kupowac bo wszystko mam po pierszym dziecku
ja sie zgadzam w zupełnosci z harpijką.Zreszta moje pierwsze ciuszki dla maluszka i tak nie kupiłam ja tylko dziadek a było to troszke ponbad miesiac temu wiec uwazam ze w saam raz.teraz sama kupuje ale tak pomalutku , tu jedne spioszki , tu czapeczka i skarpetki.w tym miesiacu wynalazłam w pepco fajne spodenki i kaftanik.w przyszłym planuje pokupywac wiecej pajacyków.a moja mama sprawiła juz wnuczkowi/wnuczce ślicznego bodziaka z napisem "KOCHAM TATUSIA" mówie Wam przesłodki.wzieła biały-uniwersalny. z tymi przesadami-ja w to nie wierzez ale przed koncem 12 tygodnia nie kupowałabym nic. wózek i łóżeczko zostawiam sobie na ssam koniec ,tak myśle że listopad to bedzie dobry miesiac na to.a swoja droga uwielbiam te małe ciuszki i ciagle je wyciagam ogladam , układam...Wy tez tak macie??
Hej Lili, ja robię tylko tokso, o reszcie nie mam pojęcia, chyba że to część screeningu, to nie robię, bo nie widzę sensu. Tokso warto, bo można się zarazić również przez warzywa, a jest b. groźna dla dziecka. Nie żal mi tych 50 euro.
Lily - toxoplasmoza zagraża nam nie tylko od zwierząt, to gówno niestety jest również w mięsie (dlatego nie jemy surowego), w ziemi (dlatego dokładnie wszystko myjemy) i o zakażenie na prawdę łatwiej niż nam się może wydawać. Toxo waerto zrobić, żeby sprawdzić czy masz odporność, jeśli tak, to zagrożenie znacznie mniejsze, jeśli nie - będziesz wiedziała że musisz bardzo uważać
fifu ja mam cennik i umnie pisze 33e. a bedziesz robila test na cukier.zyli dodatkowego USG nie robisz? niewiem co mam zrobic 4x kosztuje 90e a 3D/4D bedziesz robila slyszalam ze warto.
Tak, będziemy robić USG 3 albo 4D. Co do tokso to należy ją zrobić 2 albo 3 razy (2, jeśli pierwszy test wykaże odporność), stąd ok. 50 euro. Ceny w DDRze najwyraźniej niższe są, bo i za 3D powiedyieli mi ok. 60 e.
czesc dziewczyny, Marta- witaj, sama sie ostatnio z suwaczkiem bawilam, oprocz tego co radzi ci harpijka, jak masz juz zrobiony na jakiejs stronie suwaczek, wchodzisz w profil, potem z boku klikasz w ustawienia osobiste, przesuwasz na dol i przy "inne ustawienia" w custom signature wstawiasz adres tego obrazka w takich [ ] kwadratowych nawiasach i powinno byc ok Harpijka- sny masz rewelacyjne, nie powiem, mnie raz snilo sie, ze biegalam po tafli jeziora ....zostawiam bez komentarza Justys- ale szczuplutka jestes ! ile przytylas czy w ogole cos masz na plusie, czy tylko brzuszek wyskoczyl? Lili- harpijka i fiufiu ma racje co do toxo, ja mialam od zawszze koty, psy i inne zwierzaki a okazalo sie, ze nie mam zadnej odpornosci na to cholerstwo a i nawet nigdy nie chorowalam, co nie znaczy ze mozna. Nic trzeba uwazac. Szkoda tylko, ze takich swinstw jest coraz wiecej wokol nas .... Super maluszek i taki ruchliwy, gratulacje, jestesmy prawie na tym samym etapie ciazowym Ah, ciuszki, sie rozmarzylam, ja na razie na poczatku, wiec nawet jeszcze nie mysle, pewnie zaczniemy zbierac wszystko po 20 tyg, a tak nawiasem mowiac to cala rodzinka czeka "na nasza zgode" zeby zaopatrywac nas w ciuszki. Nie moga sie doczekac, czasem mam wrazenie ze bardziej niz my sa niecierpliwi
A powiedzcie mi, pytam tak z ciekawosci, czy robilyscie lub planujevie te badania prenatalne wykonywane miedzy 12 a 14 tyg? Podczas ostatniej wizyty ginka wlasnie nas o nich uswiadamiala i prosila o podjecie decyzji. My juz zdecydowalismy, nie bedziemy robic . A wy? Byl do dla was jakis dylemat czy szybka decyzja , znaczy robic czy nie?
a co do tych badan prenatalny to wlasnie pisalam na ten temat z fiufiu i ja tego nie bede robila.jedynie na paciorkowce zrobie B- streptokokki i toxo tez zrobie.
tak lili, dokladnie, prawie jakbysmy sie umowily przynajmiej na koncówce bedziemy sie mocniej wspieraly mnie ginka nie mowila o zadnym paciorkowcu i tym streptok...cos tam, co one daja, to znaczy czy w razie wykrycia mozna podejmowac jakies leczenie? czasem to mam takie wrazenie,ze coraz wiecej tych przeroznych badan a laboratoria to tylko na nas zarabiaja a my sie denerwujemy czekajac na wynik. jak rozmawiam z mama, to ona pierwszy raz slyszy o tych roznych badaniach , o ktorych jej mowie, kiedys nie robilo sie tyle. Czy to dobrze czy zle? Mysle, ze czasy sa nieco inne. Milego wieczorku zycze mamusiom i ich dziecinkom
dziewczyny jak to nie wiecie jakie badania macie robic?a wasz gin to od czego jest?przeciez to on kieruje ciaze ,i decyduje jakie badania powinnyscie zrobib...
ewa z badan jakie mam robic, to co miesiac mam rozpiske do zrobienia. tylko z tymi prenatalnymi to nie slyszlam o tym pacirkowcu i chcialabym sie co nie co dowiedziec. ja swojej gin ufam, choc kiedys musialam jej podsunac pewien pomysl na badanie...ale to było jeszcze przed ciaza. Ja po prostu lubie duzo wiedziec i jak tylko o czyms nowym uslysze to chce sie dopytac co i jak - taka ciekawska ze mnie kobita
ja zufam ginie ,tyle jest badan do zrobienia,ze jak bym chciala wszystkie zrobic to bym zbankrutowala...mnie o prenatalnych uswiadomila,ale tez powiedziala ze po 33 roku jest ,wieksze ryzyko,wiec nie robilam,czystos p ,robie czesto bo lapie infekcje ,wiec musz sie leczyc...
Dziekuje za odpowiedz!!Harpijka ja mam na 20 stycznia termin wiec podobnie ale plec bede wiedziec prawdopodobnie koncem wrzesnia bo teraz ide do ginga ale nie bede miala usg.W sumie jesli chodzi o ciuszki to duze dostane od siostry bo jej dzidzia ma 2 miesiace wiec na biezaco mi je odklada.Ciesze sie ze nie jestem sama ktora nie wierzy w te przesady.pozdrawiam
ewaroby-ja tez ufam gince tylko nie ktore badanka trzeba sobie samemu placic i ona mi tylko polcila pere ktore by bylo dobrze zrobic ale decyduje samao tym.
Czesć dziewczyny Faktycznie suwaczek rewelacyjny, inny niż wszystkie, gratuluje orginalności. A ja zawsze robie inaczej niz wszyscy i ciuszki już zaczne kupować tzn narazie nie ciuszki a różne inne rzeczy potrzebne do pielęgnacji maluszka. Większość oczywiście mi odradza, zeby nie zapeszyć ale ja w takie bzdury nie wierze. Na pewno nie poronie od kupienia czegokolwiek dla dziecka. Ja ufam, że wszystko bedzie oki, nie panikuje, nie przesadzam i jestem bardzo optymistycznie nastawiona tym bardziej, że długo się staraliśmy i nie obeszło się bez leczenia. Dlatego uważamy, że teraz trzeba być bardzo optymistycznie nastawionym do wszystkiego. A tokso to dziewczyny macie racje nie tylko zwierzęta nam zagrażają. Moja GIN powiedziała na ostatniej wizycie, że tokso koniecznie musimy zrobić w 12tygodniu i przykurcz karku-jakoś tak-nie pamiętam dokładnie. Za 7-go września ide do GIN więc zrobie te badania. A mocz, wr, glukoza i morfologia wyszły mi idealne. Pozdrawiam miłego dnia.
Justyś, na pewno wszystko będzie dobrze, inaczej być nie może, zresztą jako użytkowniczka portalu od ok września czy października 06, zauważyłam, że w okresie jesienno-zimowym było bardzo dużo poronień, a teraz prawie wcale, ciekawe :))) marta - suwaczek śliczniutki :)) no i jesteśmy na tym samym etapie :)) czujesz już ruchy maluszka?
Jeny dlaczego jest tak duszno. U mnie w pokoju w pracy jest jak w krematorium. Zaraz padne na biurko. Ale na szczęście jeszcze tylko 15 min i do domciu. Jeszcze tylko piatek i w końcu weekend!!
no nie wiem czy za nami te upały -u mnei dzis 34 stopnie .. :( buuuuuuuuuuuu
Ja dzis byłam na kontroli imelduje, ze wyniki nie są dobre, ale są zdecydowanie lepsze od poprzednich ;D kuracja bez zmian ::)
a wogole to sorki że dopiero teraz...ale przeszłam torche po miescie, po galerii...i koszmarnie sie zmęczyłam - upał 34 stopnie chyba źle na mnie działa ::) do tego od rana cos mnie boli dołem brzucha z boku..pytałam gina, ponoc tak ma byc - ale u mnie to nowośc..ale moze to dalsze rozciąganie czy co ::) a co ciekawe najbardziej to czuje jak leże... a leże bo jestem zmęczona - i koło się zamyka :-\ dokąłdnie to tak jakby bolały mnie "podtrzymywacze" brzucha - tak to czuje :)
No ale co tam... nastepna wizyta 12 września :)
a dzis czeka nas jescze kurs na lotnisko w Katowicach..z kuzynką i jej facetem ::) w sumie to mi sie nie chce - zobacze - obiecałam małżowi ze potowarzysze zeby mu sie nie nudziło jak będzie wracał... ;) odjazd o 19
Jetsem zalamana podczas ostatniej wizyty w zeszlym tygodniu mialam pobierany wymaz na cytologie bo ostatnia mialam rok temu robiona. ginka podczas pobierania nawet mowila, ze ladnie, czysciutko, super a tu dzisiaj dostalam telefon, ze cytologii nie oznacza bo jest jakis stan zapalny i musze przyjsc w przyszlym tygodniu po leczenie. Pomozcie, poradzcie cos, czy takie zapalenia sa grozne, pani laborantka niby mowila,zebym sie nie denerowawala ale czy tylko tak powiedziala zeby mnie uspokoic dziwne, nie mam zadnym objawow czy jakichkolwiek dolegliwosci, ahhh, jak ja doczekam do przyszlego tygodnia
Duszno dzisiaj strasznie, a tu jeszcze obiad trzeba dokonczy....a przy garach to juz tropik istny
Vall - trzymaj sie, wyniki na pewno sie poprawia po zaaplikowanych tabsach!!! . Ja wlasnie sie dowiedzialam, ze wynikow tez nie mam dobrych... jakos mi dzisiaj ciezko na serduszku, albo to moje ciazowe humory...
Lili - dziki za linka . Poczytam jak tylko mi sie humor polepszy, bo nie chce sie zdolowac do konca dzisiaj
no tak, u nas dziś też gorąco, ale ja spędziłam dzień na porządkowaniu garderoby i muszę się sama pochwalić, że jest porządek i wszystko, co stało na ziemi pomieściło się na półkach - super. I jeszcze wygospodarowałam całą wielką półkę na potrzeby maluszka, ma 1m szerokości i z 50 wysokości, więc chyba zrobimy tam 2 szuflady druciane takie i będzie super
Vall, najważniejsze, że jest poprawa. Będzie coraz lepiej :)) A te bóle - skoro gin mówi, że to norma, to pewnie tak jest, przecież tam się cały czas macica rozciąga, pracuje
Tagusia, trochę dziwne, że nie oznaczyli cyto, u mnie zawsze oznaczają, np gr. II, stan zapalny, no ale może tak się gince pobrało, że sam "zapalony" śluz. Tak czy inaczej nie przejmuj się tym, tak jak napisała Zibi - to normalka w ciąży, a ja jeszcze dodam, że nic co się dzieje w pochwie nie zagraża maluszkowi - oczywiście wyleczyć trzeba, ale o maleństwo nie musisz się martwić
toga ,stany zapalne ,grzybice ,itp w ciazy to normalne bo zmienia sie ph ,ja tez sie lecze ,lepiej by bylo nie miec ,ale trudno ja lapie ,wiec sie lecze...
vall,ja w 5 miesiu wyladowalam na pogotowiu,najpierw bolalo mnie w prawym boku z przodu a potem z tylu,umieralam z bòlu a to dzidzia sobie robila miejsce,usg nerek nawet mi zrobili,musialam cierpiec az tydzien ,ale przeszlo...
a ja dziewczyny dzisiaj mam płaczliwy dzień.płacze sama nie wiem czy w ogóle mam powód...pewnie nia mam ale co tam łzy sie cisną do oczu.nawet smutne oczy psa mnie dołuja..ehh dzisiaj nareszcie do domku wracam ale tylko na noc bo z rana wyruszam do tesciów na dwa dni, na wies ale bede odwiedzac Was nawet tam bo maja internet:) Dzisiaj musiałam podjechac do mechanika po auto autobusem.myslałam ze tam umre!nie dosyc ze faktycznie upały nieziemskie dzisiaj duszno to w autobusie okna pozamykane i przez te szyby to tak dawało ze ze mnie kapało.Byłam zła na kierowce ze nawet nie otworzył okien.Nigdy wiecej autobusem-wole sie pieszo przejsc. Vall-nic sie nie martw najwazniejsze ,że jest poprawa teraz może byc juz tylko lepiej,a z tymi bólami to nie martw sie -ja tez tak mam czasem czuje jakby mi dziecko w poprzek sie kładło a ja sie wtedy zginam bo mnie wszystko ciagnie.A o lezeniu na wznak nie wspomne-czuje jakby mi skóry brakowalo.moja ulubiona pozycja do odpoczynku to z podusią pod brzuchem na lewym boczku.
Tagusia-spokojnie nie mysl juz o najgorszym , Zibi dobrze mówi Tobie ,że w ciazy stany zapalne sa czestsze-moja kuzynka tez w ciazy ciagle cos miała i dostawała globulki i po kłopocie!
Tagusia nie martw sie ja tez mialam niedawno robiona cytologie i rowniez wyszedl mi stan zaplany ale ginek powiedzial ze nie trzeba sie tym strasznie martwic.Napewno bedzie wszystko dobrze. Harpijka, no nie wiem czy to sa ruchy ale wydaje mi sie ze tak, zawsze rano jak sie obudze to cos czuje i przez dzien rowniez cos wiec pewnie to moja perełka.A ty czujesz cos czy nie??I kiedy bedziesz wiedziala czy to chlopak czy dziewczynka??
Cześć zibi dzięki za informcję, ja oczywiście jestem teraz na maksa zakręcona i nic nie kojaże, mam chyba ciążowy syndrom zapominania. U nas dzisiaj leje ale i tak jest duszno
martus brak przeciwciał swiadczy o tym że nie masz na te bakterie odpornosci czyli powinnas uważac , ja robiłam toxo i mimo iż od dziecka mamy w domu koty które spały u mnie w łóżku też nie mam ciał odpornosciowych , ale mimo to nie wyrzuciłam mojego koteczka z domu tylko uważam tzn.kuwete myje córka ja nie plewie w ziemi bez rękawiczek i po krojeniu surowego mięsa myje ręce i dokładnie deske do krojenia
Marta, pierwsze ruchy, łaskotanie, przelewanie, bąbelki to już czułam jakieś 2 tygodnie temu, a teraz kopniaki, ale nie codziennie jeszcze :)) a co to w ogóle są te alloprzeciwiciała?? nie słyszałam nigdy o tym allo.. Przeciwciała odpornościowe robi się, gdy kobieta ma krew Rh- i właśnie sprawdza się, czy się te przeciwciała nie wytworzyły. Więc jeśli to o to chodzi, to dobrze, że ichnie masz
marus slepa chyba jestem zle przeczytałam ....hahaah,.....myslałam że chodzi Ci o toxo a Ty piszesz o allo .... Alloprzeciwciała - przeciwciała skierowane przeciw antygenom innego osobnika tego samego gatunku; (antygen to makrocząsteczka zdolna do wywołania odpowiedzi immunologicznej).
Witam Po pierwsze gratuluje nowym ciezaroweczkom Co do toxo to ja mimo iz nie mam doczynienia z kotami chorowalam na toxoplazmoze. Z tad moje dwa czesniejsze poronienia. Teraz w tej ciazy jestem uodporniona na nia i IGM mam ujemne Czyli teraz wszystko gra Dlatego uwazam,ze powinno sie robic na toxo badanie. Co do kupowania wyprawki to ja kupilam juz lozeczko,materac piankowo/kokosowy,posciel,dwa komplety powleczki,przewijak i spiworek. Kupilismy to w 21 tygodniu i w zasadzie dlatego ze to byla okazjqa bo za to wszystko zaplacilismy 300zl. Takto mielismy czekac do listopada. Dodam,ze to wszystko jest w bradzo dobrym stanie A z ciuszkow nie kupilismy jeszcze sami nic bo narazie to moi rodzice szaleja i kupuja malej rozne rzeczy a czesc ubranek dostalismy od mojej bratowej i meza siotry Ale tez kupuja od miesiaca a rzeczy od bratowej i siotry meza tez dostalismy nie dalej niz 4 tygodnie temu. Czyli po USG polowkowym jak poznalismy plec
A jeszcze co do badan to mi zleca gin za kazdym razem. I akurat on robi tak,zebuy nie wszystko naraz tylko tak po 2 badania jakies bo aj chodze prywatnie wiec i badania prywatnie robie. A cytologie i czystosc tez juz mialam robiona. Teraz biore globulki dopochwowe na stan zapalny,ktory mam od nadzerki prawdopodobnie
Pewnie każdy chce mieć zdrowe. Mimo to ja chce dziewczynke a mój M chlopca a i tak później Ci tatusiowie bardziej córki kochają i są o nie zazdrośni Pozdrawiam