Ja mam na plusie 2 kg. Termin mam 27 marzec. Ja sie nie przejmuje, baby to baby (bez urazy forumowiczkom). Dzieki za dobre slowo Mi sie wydaje ze to jest tez kwestai noszonej odziezy.Ja np mam juz spodnie ciazowe ktore nie uciskaja brzucha i tym samym jest on bardziej widoczny. Gdybym sie sciskala jeansami noszonymi do tej pory byloby inaczej A po Tobie jeszcze nic nie widac?
ja jak narazie w dzinsy wchodze swobodnie mam prawie wszystkie biodrowki wiec mnie nie uciskaja,nawet w nie ktorych mam jeszcze luz. troszeczke widac ale ten kto niewie niezorjetuje sie,przy pierwszej ciazy do 6 m-ca chodzilam w normalnych ubraniach, ciazawych wogole niemialam.
to bedziemy rodzily jedna za druga i jeszcze dojdzie tagusia
Zibi - dzieki, czuje sie w pelni usprawiedliwiona Ja niestety troche jak facet, jak glodna to zla ... Moj brzunio sobie radosnie rosnie i juz go widac. Mama z tesciowa mowia, ze fajny duzy, ale co sie dziwic po mojej mamie widac bylo ciaze pod koniec 6 miesiaca , wiec dla niej moj jest duzy. Ja tez go jakos specjalnie nie ukrywam, a poniewaz juz jakis czas temu wszystkie spodnie i spodnice byly za male, zaszalalam i kupilam sobie takie ciazowe, no i w nich faktycznie widac. Ale super, bo nic mnie w brzunio nie uwiera Ja mam jakies 3kg na + Fmartunia - baby jak to baby, czasem sa glupio zlosliwe, nie ma co wnikac ale cieszyc sie z rosnacego w tym brzuszku dzidziusia Ewa-ja sie nie znam, ale patrzac na moj przyrost, Twoj jest chyba rewelacyjny Dziewczyny, wysyp marcowy faktycznie szykuje sie niezly ja mam termin na 20 marca
ewcia to super na tluszczyk nic ci nie poszlo:-)ja przy pierwszej ciazy tez tak mialam zobaczymy jak bedzie teraz podobno kazda ciaza sie rozni. weszlam na wage i nawet grama nie pokazala wiecej, a to dziwne bo piersi mam fajne baloniki moj M jest teraz szczesliwy
Czesc dziewczyny dzis mam półmetek.Ale ta dzidzia szybko rosnie!!Harpijko a ty wiesz juz kto mieszka w twoim brzuszku!!Miłej niedzieli życze wszystkim1
U mnie już tylko 21 dni "oczko" normalnie z górki, położna mnie straszy, że to już w każdej chwili, jutro idę na KTG, badanko i zobaczymy jak tam mała czy gotowa do drogi, chociaż brzuch chyba mam jeszcze wysoko
Cześć dziewczyny Zarówno moi znajomi jak i babki w pracy nie mogą się doczekać aż mi brzuchol urośnie. Mówią, że nareszcie będę miała ciałko . ja mam termin na 27 marca i jak narazie przybrałam 2 kilogramy, ale u mnie to nic nie wdać, tzn ja widzę, że mi tyłek i piersi spuchły M zresztą się cieszy, ale nic poza tym. Brzuch tylko wieczorem jak piłeczka wygląda nie ma się co przejmować jakimiś durnymi babskami, pewnie zazdroszczą i tyle. Miłego dnia PS. a jak na wiki wpisać zmiany bo mi coś nie wychodzi
No dzisiaj jest oki, ale wczoraj czułam się potwornie. Też poszłam sobie na spacerek z pieskiem, ale spacerek niestety zamienił się w ucieczkę przed psiakami pseudo adoratorami mojej suczki, która właśnie ma cieczke. Niestety jak zwykle mój M zaniedbał sprawę i zapomniał iść do weterynarza na zastrzyk. Jutro na szczęście mam wolne i jadę do mojej bratanicy na rozpoczęcie roku szkolnego. Poważna z niej pierwszoklasistka
fmartunia widzę, że mieszkasz w moim ukochanym mieście, ale Ci zazdroszczę. Ja studiowałam i mieszkałam we Wrocku. To miasto jest cudowne ma niesamowicie wspaniały klimat. Niestety musiałam wrócić na stare śmieci a strasznie nie lubię swojego miasta, nudno, buro i w ogóle do niczego
Justyś, mieszkam we Wroclawiu od 6 lat, ale pochodzę z Wałbrzycha. Również bardzo lubię to miasto, i rzeczywiście ma specyficzny klimat, mnie nastrajający pozytywnie.
Vall ja rodze w CSK w Ligocie ( Katowice ) wójek kumpeli robi mi cc a na oddziale noworodków znajoma pracuje więc będe się czuła" prawie " jak w domciu
Marta, będę mieć synka, płeć poznaliśmy jakoś na początku sierpnia, ale w czwartek idziemy na usg 3d, to potwierdzimy tak na 100%, choć lekarz był pewien siurka już wtedy :))
A ja dziś odsypiam, w sobotę byliśmy na weselu, wczoraj poprawiny, zabawa była po prostu suuuuuper, dawno się tak nie wybawiłam, wytańczyłam i jeszcze sporo wspomnień nam z M wróciło, więc było baaaardzo milutko, parę razy się z zapomnieniem całowaliśmy na parkiecie, mmmmmmmmm fajosko :))) No ale muszę przyznać, że takie imprezy są męczące i powrót do normy zajmuje mi chwilkę :))
Vall - a dokladnie, my z M to rodowici Krakusi Widze, ze Zibi tez z Krakowka A Ty Vall masz wybrany szpital? Ja w ogole nie mam pojecia jaki moglby byc najlepszy? Wiem, ze w zeszlym roku dwie znajome rodzimy w Zeromskim i bylo ok, ale nic wiecej nie wiem, wtedy zbytnio mnie nie interesowalo wiec nie wypytywalam co i jak Zibi - widze, ze Ci sie szykuje prawdziwie rodzinny porod ! I super, ze masz takie mozliwosci Harpijka - gratulacje z okazji synka i rewelacyjnej imprezki
przez ten głupi internet przegapiłam studniówke swoja....wr...... ale juz jestem z powrotem , nadrobiłam zaległosci w czytaniu i juz bede chyba na bieżaco
u mnie ok dużo wypoczywam.Dzisiaj byłam na pobraniu krwi na przeciwciała ,zapłaciłam 30 zł a myślałam ze too wiecej kosztuje...w czwartek mam wizyte u gina i M ze mna pójdzie pierwszy raz.Sam chciał.Troche sie boje tej wixzyty czy czasem mi sie szyjka dalej nie otwarła... trzymajcie kciuki bo nie chce isc do szpitala
ogólnie tak tylko śpi sie coraz gorzej , nie mam siły sie przekręcić w nocy potrzebowałabym jakiegoś dzwigu żeby mnie podniósł(11 kg nA plusie) zgaga mi dokucza ale ratuje sie mlekiem i naprawde pomaga. Dzidzia nadal nie przekrecona bo czuje kopanie na dole ale nie martwie sie tym bo faktycznie na to ma jeszcze troche czasu. Troche sie cieżko oddycha jak leze ale to tez podobno normalne wiec wszystkow normie i jest ok! a Ty Vall? jak Tobie sie śpi?
dołączam się do rozmowy o spaniu. Wogóle nie mogę sobie znaleźć wygodnej pozycji do spania i wiercę się w łóżku przez pół nocy. A ostatnio budzę się po 4 nad ranem i już nie mogę zasnąć
A to widze, ze wiecej dziewczyn jest z Krakowka , fajnie Agnieszka C - to pozwolisz, ze bede Cie podpytywac nieco o szkole rodzenia i generalnie wrazenia z Zeromskiego Honia - super, mamy termin na ten sam dzien... Vall - ja to jeszcze mam niby kupe czasu na decyzje i wybor, ale sama nie wiem na jakiej podstawie wybierac, kurcze czuje ze to bedzie trudna decyzja Ale w zwiazku z tym co sie dzieje ze szpitalami, to obawiam sie ze pewnie co nieco polikwiduja, dzisiaj slyszalam, ze w sosnowcu odsylaja babki z ginekologii z kwitkiem Ciasteczko - trzymamy kciuki jak najmocniej ! Trudno M dzisiaj przez to nie bedzie miec obiadku .... , no ale nic to. Trzymaj sie bedzie dobrze.
a wiecie co jest w tym spaniu najgorsze? ze jak sie przekrecam w nocy to stękam i M sie budzi przez to i tez mu niewygodnie i nie moze spac , ale jak mu zaproponowałam ze sie przeniose do pokoju dla dziddzi to mi nie pozwolił bo mówi ze w nocy by tez nie spał tylko chodził do mnie sprawdzac czy wszystko ok.
beate, to chyba bardzo dobry wynik jak na trojaczki :)) ciasteczko, miło że jesteś :)) a co do spania, to ja z kolei nie mogę zasnąć wieczorami, kręcę się i wiercę - dobrze, że w razie co mam zajęcie, bo gadam sobie z dzidzią i skupiam się na odczuwaniu kopniaczków, natomiast rano śpię do 10 i się podnieść nie mogę, noce póki co jak już zasnę przesypiam dobrze, wcześniej miałam z tym problemy, teraz jest ok
Kurcze a ja marudzę na nocki, że muszę siusiu raz wstać. A tu widzę, że dopiero mnie czeka zabawa Siusiu to jeszcze nie problem, najgorsze jest to, że potrafie się obudzić w nocy i myśleć co by tu zjeść... Ciasteczko mam nadzieję, że wszystko będzie oki, trzymam kciuki. O rany Fiufiu dzięki bardzo. My dopiero pierwszy raz pomyśleliśmy o tych zastrzykach no ale M nie poszedł w pore do weterynarza- i chyba całe szczęście. A szczeniaki planujemy jak najbardziej, bo cała rodzinka już się czai Mieliśmy właśnie teraz ją dopuścić, ale jak się z M śmiejemy sami się dopuściliśmy
Beate3 mam kciuki za trojaczki a z tymi nockami to jest różnie ,mi dopiero zaczeło się latanie nocne w III trymestrze , a teraz jesio do tego doszło to że od 5 nie spie chyba się już przygotowywuje do zrywania nocek
To i ja dąłącze się do rozmowy o spaniu:)) Dla mnie najtrudniejsze jest to wstawanie na siusiu teraz maksymalnie do 3 razy w nocy (chyba pęcherz mi sie rozciągnąl) bo wcześniej to 4 razy obowiązkowo. Poza tym dobrze śpie, tylko jak się przewracam z boku na bok to stękam głośno bo coraz trudniej się obrócić:)) ogólnie jest całkiem nieźle
tagusia - tez oglądałam to co dzieje sie w Sosnowcu. Ja szkołe rodzenia planuje na pażdziernik - UJASTEK. A poród - najprawdopodobniej Siemiradzki, może na Galla... mam tez ew. opcje a la zibi blisko rodziców, znjamoi lekarze, ew. cesarka... ale nie umie jeszcze podjąc decyzji
a dziś czuje sie średnio.... Maluch chyba gniecie sie blisko pęcherza.... i co 3 min siku biegam... a teraz jescze zaczął mnie brzuch boleć... jakos dziwnie... jak na @ lub "czyszczenie" jelitek... ale moze to to własnie.. chyba ze tak wygladaja skurcze no nic..przejdzie - poleże - zobacze...
Ja tez ganiam do toalety, ale juz prawie od samego poczatku.Srednio co 1.5godziny.Masakra.Jak sie zbliza spanie to sie wkurzam,Nie dosc ze boki bola to jeszcze to ganianie. A ja dzis czuje jak mi sie skora na brzuchu rozciaga, dziwne uczucie.Musze duzo balsamu wkremowac a poza tym to okej. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny