Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    A moje dziecię dziś mało aktywne :( Jak tak dalej będzie, to chyba będę musiała jechać do szpitala to skontrolować...bo ta nieszczęsna pępowina na szyjce... Wariuje już :(
    hydrozagadka i hanny - 3mam kciuki za Was!
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    pamietam jak ja dopiero co w szpitalu lezalam z rozwarciem, a teraz sladu po nim nie ma. Wyczekuje porodowych objawow i nic! Takze dziewczyny zaciskac uda, to dziala cuda:)
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    The_fragile: Haha, Gienia, dlatego stąd nie znikam, bo pewnie i ja niedługo dołączę do tabelki ;)


    jestem skłonna przychylić się do namowy męża ;) haha on ubolewa, bo będziemy musieli używać gumek a on nie cierpi ja zresztą też, a tabletek nie chcę brać... on zresztą też nie chce abym brała... a po 3dziecku to nie wiem wytnę sobie wszystko hehe
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny: Dzięki dziewczyny za Wasze kciuki:))) Wyszliśmy ze szpitala…choć strasznie się teraz boję, że znowu tam wrócimy…skurcze mam nadal, ale słabsze i rzadziej…szyjka baz zmian…dlatego nam pozwolono leżeć plackiem i brać leki w domu…Dzięki jeszcze raz:))) Swoją drogą miałam "próbkę" skurczów porodowych i że tak powiem da się przeżyć...co gorsza miałam "próbkę szpitala" i niestety póki Kubuś byłby wcześniakiem muszę jechać do tego właśnie szpitala (bo mają super sprzęt dal wcześniaków, uratowali nawet chłopczyka urodzonego w 24tc!!!), ale nie chciałabym tam rodzić niestety raczej nie wytrzymamy do terminu--


    trzymam kciuki, żeby dzidzius poczekał, żeby bylo dobrze!
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    hydrozagadka: Liczę czas z dnia na dzień i tygodnia na tydzień, żeby nie zwariować od myślenia, że do czerwca jeszcze tak daleko...


    Też tak mam i nadrabiam książki;)

    magku u nas położna mówiła, że pępowina wokół szyi w brzuszku nie stanowi żadnego problemu (bo tam nie zaciśnie szyjki)...gorzej przy porodzie.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Gienia, nie wycinaj, może Ciebie na czwarte kiedyś najdzie? :D

    No właśnie - Flavia też dotrwałaś ładnie!
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny: u nas położna mówiła, że pępowina wokół szyi w brzuszku nie stanowi żadnego problemu (bo tam nie zaciśnie szyjki)...gorzej przy porodzie.

    Lekarz też mnie niby zapewniał, że sama sobie nic w brzuchu nie zrobi, ale wiem, że są przypadki, gdy dziecko bawi się pępowiną i sama sobie ją może zacisnąć... Jak nie urok, to...chyba czułabym się lepiej gdybym każdego dnia miała się zgłosić na ktg...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink

    magku u nas położna mówiła, że pępowina wokół szyi w brzuszku nie stanowi żadnego problemu (bo tam nie zaciśnie szyjki)...gorzej przy porodzie.


    Ja też tak słyszałam. Bo przecież dziecko w brzuszku otrzymuje tlen za pośrednictwem pępowiny a nie dróg oddechowych. Zaciśnięcie szyjki nie grozi jakoś bardzo. Gorzej jeśli pępowina zostanie gdzieś zaciśnięta.
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    The_fragile: Gienia, nie wycinaj, może Ciebie na czwarte kiedyś najdzie? :D

    wiesz co, ciesze się że mam chociaż jedna córkę :) bo jakbym tak pomyślała że nawet gdybym zdecydowała się i na 4 i byłyby same chłopy to ja bym osiwiała :)

    kto wie kto wie :) nigdy nie mów nigdy :) ale na 3przystaję póki co :) bo miejsca w domu zabraknie a dobudówki raczej nie zrobimy bo ni ma gdzie;D
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny super, że już w domu i pomyślności na kolejne tygodnie :)))
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    bo ta nieszczęsna pępowina na szyjce... Wariuje już :(


    Też bym pewnie na Twoim miejscu wariowała....wiedząc że dziecko ma pępowine na szyjce, ale pamietaj że stres źle wpływa na ciąże ja sobie to powtarzam jak tylko coś albo ktoś mi cisnienie podniesie.... Jesli nadal sie nie będzie ruszac dziecko to dla uspokojenia sumienia jedź i sprawdź co jest grane. A może wcześniej napij sie zimnej wody czy zjedź coś słodkiego może dziecko sie pobudzi. Ja często miałam tek że jednego dnia dziecko wariowało cały dzien (wtedy martwiłam sie że coś sie tam dzieje że jest taka niespokojna) a drugiego po prostu odpoczywało (i też sie martwiłam..).:wink:

    Tak przy okazji to zaczełam odczuwac bolesne ruchy dziecka, mało brakło a w kościele bym krzyknęła podczas kazania jak Mała dał mi kopniaka pod żebro:wink:
    --
  1.  permalink
    Hanny: niestety raczej nie wytrzymamy do terminu:sad:

    wystarczy, że wytrzymasz do 37tc :wink:
    U mnie akcje zaczęły się jeszcze wcześniej, a udało mi się dociągnąć równiutko do 37tc. A pamiętam jak dziś jak beczałam, że nie damy rady, sraty pierdaty- ciążowe hormony :wink:
    --
    • CommentAuthorsaba___
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    hej dziewczyny przyłączam się do przyszłych mam. Czytałam was długo ale i tak nie przeczytała wszystkiego trochę napisałyście.Dużo się dowiedziałam czytając was.
    --
  2.  permalink
    hej Dziewczyny :)
    hannytrzymajcie się dzielnie z Maluszkiem
    saba witam i gratuluję :)
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny: niestety raczej nie wytrzymamy do terminu:sad:

    Kochana nawet jeśli nie wytrzymacie to trudno jakoś będzie, kciuki trzymać będziemy najważniejsze abyście zostali jak najdłużej w dwupaku!!! Każdy dzień dla was jest na wagę złota, więc im dłużej tym lepiej wiadomo, myśl pozytywnie musi być dobrze!!!
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    cerisecerise dzięki;) bardzo bym chciała, ale nawet lekarze nie daję wielkich szans (szyjka 0,5 cm i idzie rozwarcie). Już się pogodziłam, że będę miała wcześniaczka, ale walczymy dzielnie o każdy dzień (tydzień)
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    bardzo bym chciała, ale nawet lekarze nie daję wielkich szans

    Zmień Kochana nastawienie, nie myśl ciągle że nie dasz rady dociągnąć do tego bezpiecznego tygodnia. Wiem że łatwo mówic ale mi samej w 31tc ginka powiedział że ,,abym tylko do tego 36tc dotrwała" przeraziło mnie to straszliwie, co prawda ja w szpitalu nie wylądowałam ale moja szyjka też nie ma 1cm...(zobaczymy dzis na wizycie czy sie cos zmieniło). Ale ciągle sobie powtarzam że nie można sie martwic, tylko trzeba sie cieszyc ciążą i każdym dniem i jak najmniej myśleć o tym że istnieje możliwosc przedwczesnego porodu. Mysle że dobre nastawienie bardzo pomaga. Trzymam kciuki za WAS Hanny.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.04.12 11:53</span>
    Poza tym spójrz na to z tej strony, jestes JUŻ w 32tc a to już jest na prawde dobrze:)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny, ja też w 32 miałam taką szyjkę :))) Ja tam za Was kciuki trzymam, żebyś donosiła!
    --
    • CommentAuthorsaba___
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Justa mam do ciebie pytanie przeczytałam że miałaś infekcje , wydaje mi się że ja to też złapałam tydzień temu gin pobierał mi cytologie , powiedział że mogę trochę plamić i oczywiście plamiłam ale bardzo mało parę kropelek i to nawet nie krew a brązowe plamki a za jakieś dwa dni poczułam taki dyskomfort pieczenie jakby mnie zarywało coś i nie wiem czy to po tej cytologi czy infekcja zrobiłam sobie mocz i wyszło z moczu KET Trace i BLO trace - intact a poza tym o.k lekarz rodzinna powiedziała ze nie chce przepisywać mi tabletek bo te KET to może być po cytologi mam pić dużo wody i coś z żurawiną a jutro z powrotem na wynik co o tym sądzisz
    --
  3.  permalink
    Hanny welcome back :)) teraz tylko pozostaje wygodnie sie ulozyc w SWOIM lozku i dac sie obslugiwac...z zacisnietymi nogami....i skonczyc z zamartwianiem...:)tak jak piszesz kazdy dzien na wage zlota jest...ale justa tez ma racje...to juz 32 tydzien wiec wcale nie najgorzej :))

    my jestesmy po wizycie u poloznej (jak co 2 tygodnie)... cisnienie idealne 120/58 (aspiryna dziala cuda), brak cukru i bialka w moczu, tetno malenkiej 145-148/min, a wysokosc dna macicy odpowiada 25 tc...polozna powiedziala ze to dobry wynik i ze mam sie nie martwic...ale teraz mam zagwozdke...do czego w ogole sluzy to okreslanie dna macicy i czy ma ono zwiazek z wielkoscia dziecka??? bo jesli tak to moze malenka pojdzie wzrostowo w slady mamy - ja urodzilam sie dluga na 45cm i wazaca 2450g- w dniu dzisiejszym wzrostowo dobilam do 156cm w kapeluszu...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Tak, tak dzięki dziewczyny:) Oczywiście, że cieszę się że udało nam się wytrwać chociaż te dwa tygodnie...modlę się o każdy kolejny dzień dla Kuby, ale też musiałam się już z tym wszystkim pogodzić (bo w szpitalu to codziennie płakałam). Nie jest już źle choć oczywiście będę leżeć plackiem;) Najgorsze jest to, że te skurcze powracają co drugi dzień:( Co prawda już nie takie duże, ale są mimo leków, więc pewnie nie mam co liczyć, że donoszę, ale moje jeszcze nienarodzone dziecko już teraz nauczyło mnie cieszyć się każdym porankiem:wink:
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Justa mam do ciebie pytanie przeczytałam że miałaś infekcje , wydaje mi się że ja to też złapałam tydzień temu gin pobierał mi cytologie , powiedział że mogę trochę plamić i oczywiście plamiłam ale bardzo mało parę kropelek i to nawet nie krew a brązowe plamki a za jakieś dwa dni poczułam taki dyskomfort pieczenie jakby mnie zarywało coś i nie wiem czy to po tej cytologi czy infekcja zrobiłam sobie mocz i wyszło z moczu KET Trace i BLO trace - intact a poza tym o.k lekarz rodzinna powiedziała ze nie chce przepisywać mi tabletek bo te KET to może być po cytologi mam pić dużo wody i coś z żurawiną a jutro z powrotem na wynik co o tym sądzisz

    Ja miałam infekcję wskazywała na to b. duża ilość leukocytów w osadzie moczu. Brałam globulki i patrząc na czwartkowe wyniki osad bez zmian, nie mam leukocytów czy bakterii. Tyle że wyszły mi te ketony, ale na ten temat nic konkretnego ci nie napisze bo dziś mam wizyte i dopiero cos konkretnego sie dowiem.
    Pamietam że ja po cytologii tez plamiłam i miałam bardzo nie przyjemne uczucie, była po prostu podrażniona TAM.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.04.12 12:12</span>
    w dniu dzisiejszym wzrostowo dobilam do 156cm w kapeluszu...

    Niczym ja:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    A tak poza tym to wiecie, że w szpitalu, w którym leżałam dziewczyny rodziły bliźniaki sn? I pierwsza ciąża - położenie pośladkowe i sn? Ja myślałam, że są to już wskazania do cesarki:shocked:
    --
    • CommentAuthorsaba___
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hann trzymam kciuki żeby się udało , musisz w to wierzyć , a wiara czyni cuda.

    Treść doklejona: 02.04.12 12:18
    właśnie ja to czuje TAM a może pamiętasz czy długo odczuwałaś e nieprzyjemne uczucie i czy długo plamiłaś.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny: A tak poza tym to wiecie, że w szpitalu, w którym leżałam dziewczyny rodziły bliźniaki sn? I pierwsza ciąża - położenie pośladkowe i sn? Ja myślałam, że są to już wskazania do cesarki


    U mnie też. Z tego co mówili, to nic nadzwyczajnego u nich.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Ale w którym Twoim szpitalu Hydro? W tym, którym już rodziłaś czy w tym, w którym teraz byłaś? Bo w takich przypadkach to jednak chyba cesarka lepsza niż narażać życie dziecka...choć możliwe, że przewrażliwiona teraz już jestem:neutral:
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    właśnie ja to czuje TAM a może pamiętasz czy długo odczuwałaś e nieprzyjemne uczucie i czy długo plamiłaś

    Jesli chodzi o plamienie to raptem było to kilka kropelek krwi na wkładce a to nie przyjemne uczucie kurcze to nie pamietam bo to było na samym początku ciąży a nie chciałabym Cie wprowadzic w błąd.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny: Ale w którym Twoim szpitalu Hydro? W tym, którym już rodziłaś czy w tym, w którym teraz byłaś?

    W tym, w którym leżałam na patologii teraz. W tamtym nie wiem, bo się nie interesowałam tematem i akurat nie było żadnych bliźniaków :wink:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Ehhh...to widzę, że podobne praktyki w tych "naszych" szpitalach :sad: tak bardzo chciałabym rodzić e innym miejscu, ale póki Kuba byłby wcześniakiem to niestety zdana jestem na ten szpital, bo i tak wszystkie wcześniaki z okolicy tu przywożą:sad: W tym szpitalu (tfu!) byłam nawet świadkiem sytuacji, gdzie dziewczyna przyjechała wieczorem (34tc odeszły jej wody, ale chlusnęły...nie że się sączyły), a lekarzowi chyba nie chciało się siedzieć na porodówce ( bo niby jaka inna przyczyna), więc podłączył jej pompę z fenoterolem:sad: po to tylko, by rano kolejny lekarz mógł jej podłączyć kroplówkę z oksy:sad:, bo już najwyższy czas:sad:
    --
    • CommentAuthorsaba___
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    dziewczyny jak już jesteśmy przy szyjce macicy to 20 marca miałam mierzono szyjke macicy bo mojemu gin. się nie podobała bo wydawało mu się jakby dziecko napierało na nią . Ale po badaniu powiedział że jest o.k zmierzył i ma 37 mm czy w tym tygodniu ciąży to naprawdę jest o.k czy chciał mnie tylko uspokoić.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    saba mysle ze lekarz nie oklamal by Cie tym bardziej, zeby Cie uspokoic... Ladny wynik tej szyjki i z tego co pamietam mialam bardzo podobny na tym samym etapie, taze uszy do gory:)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    Hanny: byłam nawet świadkiem sytuacji, gdzie dziewczyna przyjechała wieczorem (34tc odeszły jej wody, ale chlusnęły...nie że się sączyły), a lekarzowi chyba nie chciało się siedzieć na porodówce ( bo niby jaka inna przyczyna), więc podłączył jej pompę z fenoterolem po to tylko, by rano kolejny lekarz mógł jej podłączyć kroplówkę z oksy, bo już najwyższy czas


    Klasyka gatunku :confused: Na "mojej" patologii to samo - hektolitry oksytocyny się lały na porannej zmianie, żeby "załatwić" wszystkie "chętne" do popołudnia...

    Treść doklejona: 02.04.12 13:00
    saba___: zmierzył i ma 37 mm czy w tym tygodniu ciąży to naprawdę jest o.k


    Jak najbardziej ok! Granica normy to 25 mm pod warunkiem, że nie ma rozwarcia i nie pojawiają się skurcze :smile:
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Ja nie mogę czytać tych historii ze szpitali w których leją się hektolitry oxy, krocze tnie się dla rozrywki a cesarkę zleca co drugiej pacjentce... Co się w tej Polsce dzieje?!? Co lekarze się chyba koszmarnie minęli z powołaniem... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Ale żeby wstrzymywać poród po odejściu wód?!? Biedna dziewczyna aż płakała, ale nie miała co zrobić, bo pozwolono jej iść do innego szpitala "na własne życzenie". Boże, ja też nic nie mogłam się dowiedzieć (chciałam skonsultować z moim ginem). Powoływałam się na Kartę Praw Pacjenta, że mam prawo do przystępnej informacji, że do wglądu mam prawo...Zapomnij! W odpowiedzi usłyszałam, że "mam brać, co mają w szpitalu" lub wyjść "na własne"....czemu takie rzeczy się dzieją? Ja nie podważam wiedzy lekarzy...chcę tylko wiedzieć w jakim jesteśmy stanie:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    slyszac/ czytajac takie historie odechciewa sie chodzic do lekarza, o rodzeniu juz nie wspomne...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Dziewczyny, po prostu póki czas to przemyślcie wybór szpitala! Ja na razie niestety nie mam wyjścia, ale gdyby udało się do połowy maja chociaż to moja noga tu nie stanie!!!
    --
    • CommentAuthorsaba___
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    a czy bolało was podbrzusze tak w 19 tygodniu bo tak naprawdę od początku ciąży mam bóle w podbrzuszu do pierwszych 3 miesięcy potem trochę się uspokoiły a kiedy zaczęłam czuć ruchy dziecka to znowu zaczęło mnie pobolewać tak jakby mnie coś rozpierało nie umiem dobrze wytłumaczyć.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    U mnie też był problem z uzyskaniem informacji wszelakich, ale upierdliwymi pytaniami dawało radę. Po dwóch dniach już wiedzieli, że ja nie odpuszczam i nie musiałam się aż tak bardzo prosić. Ale gdybym nie pytała, to bym się nie dowiedziała, w jakim jestem stanie, jakie leki leją mi w żyłę i co będą ze mną robić. Nikt sam od siebie nie raczył informować. Dopiero w poniedziałek, jak ordynator wrócił z urlopu, to widać było, że jest z zupełnie innej bajki - przyszedł pogadać, opowiedział co i jak, czego mam się spodziewać w domu, co z lekami itd. Mam nadzieję, że szybko zrobi z resztą porządek (przejął stanowisko od niedawna).
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    saba mnie nic nie bolało, nie kłuło, nawet nie wymiotowałam, szyjkę do III trymestru miałam długą, wzorową..wszystko, co najgorsze zaczęło się w 28tc.

    U mnie ordynator był chyba najgorszy:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Dzień dobry ... ja po fatalny poranku chciała bym Tylko powiedzić ze z maleńkiej Zosi zrobił nam się Zosiek. Chłopczyk jak byk :) z siusiakiem i moszną :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny cieszę się, że wróciłaś do nas :) Staraj się myśleć pozytywnie,wiem, że łatwo sobie tak klepać w klawiaturę, ale naprawdę dobre podejście to część sukcesu. To, że lekarz mówi, że raczej nie dotrwacie to terminu to jedno, ale Twoje nastawienie to drugie. Wyznacz sobie za cel: "choćby nie wiem co ,dotrwam do 37 tyg !!!" i trzymaj się tego postanowienia kurczowo :)

    sliwson: Ja nie mogę czytać tych historii ze szpitali w których leją się hektolitry oxy, krocze tnie się dla rozrywki a cesarkę zleca co drugiej pacjentce... Co się w tej Polsce dzieje?!? Co lekarze się chyba koszmarnie minęli z powołaniem...


    flavia: slyszac/ czytajac takie historie odechciewa sie chodzic do lekarza, o rodzeniu juz nie wspomne...


    Hanny: Ale żeby wstrzymywać poród po odejściu wód?!? Biedna dziewczyna aż płakała, ale nie miała co zrobić, bo pozwolono jej iść do innego szpitala "na własne życzenie". Boże, ja też nic nie mogłam się dowiedzieć (chciałam skonsultować z moim ginem). Powoływałam się na Kartę Praw Pacjenta, że mam prawo do przystępnej informacji, że do wglądu mam prawo...Zapomnij! W odpowiedzi usłyszałam, że "mam brać, co mają w szpitalu" lub wyjść "na własne"....czemu takie rzeczy się dzieją? Ja nie podważam wiedzy lekarzy...chcę tylko wiedzieć w jakim jesteśmy stanie


    A podobno od zeszłego roku miało być lepiej, g... prawda jak widać na powyższych przykładach.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Hanny: Ja na razie niestety nie mam wyjścia, ale gdyby udało się do połowy maja chociaż to moja noga tu nie stanie!!!


    To samo sobie mówię - w razie W, jakby coś się nagle zaczęło dziać, to wiadomo, jadę tu, bo mam najbliżej, ale jak dotrwam, to mnie na pewno nie zobaczą :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Oby te nasze dzieciaki zrozumiały, że w ich interesie jest dotrwać;)
    --
    • CommentAuthorsaba___
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    hanny a jakie miałaś objawy że coś się dzieje niedobrego
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    saba nic ...zaczął mi twardnieć brzuch, ale nie jakoś boleśnie, ktg wykazywało długie, regularne skurcze porodowe i szyjka w opłakanym stanie. Nie da się takich rzeczy przewidzieć...badania moczu i posiewy wszystkiego czego się da wychodziły super...ot taka "uroda" mojej macicy.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    saba to moga byc bole zwiazane z powiekszaniem sie macicy:)

    ja wyladowalam w szpitalu z krwiomoczem w 29 tc a jak mi usg zrobili okazalo sie ze mam rozwarta szyjke na cm od srodka, potem sie zamknela i skrocila.
    Mialam skurcze ktorych nie czulam, mialam urodzic dzien pozniej( nie udalo sie na szczescie) a objawow jako takich wskazujacych na problemy z szyjka nie mialam! Po prostu trzeba sie badac, czesto:)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    U mnie zero objawów na początku, poszłam na wizytę, dowiedziałam się, że szyjka skrócona do granic normy, ale zamknięta na głucho. Miałam leżeć, nie przemęczać się i teoretycznie wystarczyłoby. To było w czwartek, w sobotę zaczął mnie pobolewać brzuch, twardniał też często, w niedzielę było trochę gorzej, w poniedziałek źle, więc trafiłam znowu do mojego gina - z miejsca skierowanie na patologię, bo te niespełna trzy dni wystarczyły, żeby tę szyjkę "rozwalić". Jeszcze trochę i byłoby naprawdę źle :sad:
  4.  permalink
    Hej dziewczyny,
    zgłaszam się ze szpitala. Dziś zostałam przyjęta. Zrobili mi ktg, "najmocniejszy" skurcz na poziomie 60. Ja go w ogóle nie czułam. Szyjka miękka, rozwarcie na opuszek palca. Na razie nie podają kroplówki. Chyba poczekamy, aż coś samo ruszy... Dziś to na pewno jej nie dostanę...
    --
  5.  permalink
    Witaj Hanny ! Jak sie czujesz kochana?


    katarzynah1987: Hej dziewczyny,zgłaszam się ze szpitala. Dziś zostałam przyjęta. Zrobili mi ktg, "najmocniejszy" skurcz na poziomie 60. Ja go w ogóle nie czułam. Szyjka miękka, rozwarcie na opuszek palca. Na razie nie podają kroplówki. Chyba poczekamy, aż coś samo ruszy... Dziś to na pewno jej nie dostanę...


    Trzymamy kciuki!:bigsmile::thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    katarzynah1987: Szyjka miękka, rozwarcie na opuszek palca. Na razie nie podają kroplówki. Chyba poczekamy, aż coś samo ruszy... Dziś to na pewno jej nie dostanę...


    Nie ma się co spieszyć po kroplówkę. Życzę, żeby samo się ruszyło :smile:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.