Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    penny: no w końcu po dwóch miesiącach od ostatniego usg odetchnęłam z ulgą. Chyba jutro z tego wszystkiego, też coś kupię dla małej w końcu


    noo czas najwyższy

    dziewczyny z innej beczki-nie przyjamny temat- TZ ma od soboty!!! biegunke, nawet soperany i inne takie nie pomagaja, mozliwe ze to jakis wirus jest, wiecie jak sie boje cholernie zeby nic od niego nie złapac:cry:

    Treść doklejona: 04.04.12 20:04
    _kasiek_: witam po 3 dniowej przerwie.....Iwonka bardzo gorączkowała od piątku wieczór aż do dzisiejszej nocy.....padałam z nóg bo w nocy non stop jej mierzyłam gorączkę, dawałam leki i w dzień to samo.....a temp. miałam nawet ponad 39st !!!!!! odpukać dziś o północy temperatura była po raz ostatni i dziś cały dzień spokój. Modlę się, żeby w nocy już nie wyskoczyła. Byłyśmy w poniedziałek u pediatry - zapalenie krtani. Mam nadzieje, że obejdzie się bez antybiotyku. Pewnie w piątek pójdziemy do kontroli.Znowu ja dziś byłam w poradni cukrzycowej - wysiedziałam się jak głupia, bo mimo, że byłam 5 w kolejce, siedziałam tam od 8:10 to od lekarki wyszłam dopiero po 12:15 !!!!!!!!!! Masakra jakaś.....ale plus jest taki, że wyniki badań są jak u zdrowego człowieka (w sensie nie chorującego na cukrzycę) bo poziom HbA1c wynosi 4,9% czyli średnie stężenie glukozy we krwi przez ostatnie miesiące jest poniżej 95 !!!! Poza tym tarczyca też ok - TSH 1,29, potas - 4,4. Bardzo się cieszę w tych dobrych wyników


    trzymaj sie dzielnie i kciuki za Iwonkę!
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    flavia: sliwson ja mam kolyske i ochraniacz do niej wlasnie z mothercare:) tylko moim zdaniem z wyborem szalu nie ma... Dlatego tez molestuje mame zeby mi uszyla poktowiec z 'pasujacego' materialu, ktorego jeszcze nie wybralam:P


    Byłam dziś w mothercare i mają jeden ochraniacz w komplecie. Musiałabym od razu kupić ochraniacz, prześcieradełko i kocyk. Motyw z jakimś misiem więc jest ok ale cena trochę wysoka bo 170zł... Wolałabym kupić sam ochraniacz ale jak nie będzie wyjścia...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Kasiek to ciężkie dni miałaś i pewnie jesteś bardzo wyczerpana, oby Iwonce nie wróciła już gorączka..
    Trudno swoje wyczekałaś w poradni, ale wyniki masz dobre, a to jest najważniejsze :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    silwson ja miałam USG w 13tc robione przez powłoki więc nie ma reguły, że zawsze wykonuje się jej dopochwowo.....to zależy raczej od sprzętu, od umiejętności lekarza no i od wielkości dzidzi, bo mojej już nie dałoby się tak dokładnie obejrzeć chyba dopochwowo albo musiałby bardzo gmerać tą głowicą.
    W pierwszej ciąży też kobieta zaczęła robić najpierw dopochwowo ale po chwili stwierdziła, że dzidzia już za duża i zmieniła na to przez brzuch
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Kasiek dużo zdrówka dla Córci!
    U nas to była jakaś wirusówka ale Tymcio też zaliczył 3 dni temperatury po 39 nawet do 39,5... Masakra.
    Teraz już jest jak nowy:) Mam nadzieję, że u Was niebawem też wszystko wróci do normy!:)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 4th 2012 zmieniony
     permalink
    edzia GRATULUJE !!!!!!!!!!! coraz więcej tutaj przyszłych mam bliźniąt :bigsmile:

    Treść doklejona: 04.04.12 20:14
    penny: Dziewczyny czy któraś ma kontakt z Kasiek, bo dawno jej nie było chyba ...


    dzięki za troskę - tym razem to tak jak pisałam - choroba córeczki....ze mną wszystko ok (tzn. troszkę mnie gardło boli ale nie ma to nic wspólnego z dzidzią.....tu wszystko w porządku - w każdym razie tak mi się wydaje)

    Treść doklejona: 04.04.12 20:15
    sliwson: Kasiek dużo zdrówka dla Córci!
    U nas to była jakaś wirusówka ale Tymcio też zaliczył 3 dni temperatury po 39 nawet do 39,5... Masakra.
    Teraz już jest jak nowy:) Mam nadzieję, że u Was niebawem też wszystko wróci do normy!:)


    no Iwi dziś odsypia - spała do 10:30 i teraz też już śpi prawie od dwóch godzin, więc mam nadzieje, że to takie osłabienie po gorączce i że ta już nie wróci.....dzisiejsza noc będzie kluczowa.

    Treść doklejona: 04.04.12 20:18
    Gratulacje dla Kasi !!!!!!!! spory ten synuś - i jaki długi !!!!!!!! 61cm !!!!! WOW :clap::clap::clap:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    A no właśnie gratulacje dla Katarzynah :clap:

    Cobraczku daj sobie chwilę oddechu, nie poddawaj się i ciśnij to prawko do skutku :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    no i nawet udało mi się przeczytać......dodam jeszcze

    Cherry Lad - 3mam kciuki - będzie dobrze !!!!!!!!! 35tc i 3 dzień to chyba całkiem ładnie jak na bliźniaki :bigsmile:

    Treść doklejona: 04.04.12 20:32
    a no i jeszcze wracając do rozmiarów ciuszków - ja nie wiem jak to jest dokładnie i skąd się biorą te różnice, ale moją Iwonkę po porodzie pomierzyli na 56cm, a na pierwszej wizycie u pediatry (nie pamiętam kiedy ona się dokładnie odbywa ale dość szybko) pomierzyli mi Iwonkę na 52cm !!! Skąd ta różnica - nie wiem. Podobno w szpitalu jakoś mierzą dziecko po obwodzie i coś tam dzielą, a w przychodni na leżąco na takiej miarce. Moim znajomym też wychodziły różnice i że dziecko zmalało od porodu :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Ja też się przyłączam do gratulacji dla Kasi i kciuki dla Cherry oraz dla powitań dla nowych mamuś :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    jeżynka: Super- zaraz serducho mi wyskoczy i stanie obok trzęsących się rąk.Witajcie skutki uboczne.


    Wiesz, po jakimś czasie organizm się przyzwyczaja i już nie reaguje tak mocno na leki. Ja po dwóch tygodniach czuję się prawie normalnie :smile:
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Ale mam stresa...
    Niby przestało ze mnie tak lecieć ale przed chwilą na wkładce znalazłam gluta podbarwionego krwią. Brzuch twardnieje i pobolewa na dole. Nie wiem co zrobić.
    Najgorsze, że męża mam w delegacji i będzie dopiero jutro wieczorem... ;-(
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    a masz kogoś kto by się Tymkiem zajął, żebyś mogła jechać na IP ?? bo ja bym chyba pojechała :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    albo chociaż może masz możliwość sms do gina ...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    o tym mierzeniu w szpitalu rowniez slyszalam, ze niekoniecznie odzwierciedla prawidlowa dlugosc dziecka ;]
    sliwson chyba lepiej sprawdzic to...
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    Kurcze nie mam z kim Tymka zostawić. Musiałabym kogoś ściągnąć a to nie będzie łatwe... :-/
    Póki co leżę. Na wkładce jest czysto. Poczekam do kolejnej wizyty w wc. Jeśli to się powtórzy, zadzwonię po siostrę i pojadę na IP.

    Treść doklejona: 04.04.12 21:58
    Dziewczyny niech mi któraś wrzuci na priv nr komórki, żebym na wszelki wypadek (tfu, tfu) miała kogo informować co się dzieje...
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 4th 2012
     permalink
    sliwson: Kurcze nie mam z kim Tymka zostawić. Musiałabym kogoś ściągnąć a to nie będzie łatwe... :-/
    Póki co leżę. Na wkładce jest czysto. Poczekam do kolejnej wizyty w wc. Jeśli to się powtórzy, zadzwonię po siostrę i pojadę na IP.


    będzie dobrze nie denerwuj się , odpręż .Może przez to że M. nie ma a cięższy dzień miałaś .... oby minęło.

    Treść doklejona: 04.04.12 22:35
    Kasiek tak czytam , twoje odp . i myśle o jak fajnie jakaś pani będzie mieć bliźniaki , ale patrze ej to o mnie....:shamed::shocked:

    Oglądałam Porodówkę- była nasza Polka, ale się :cry: bardzo wzruszające

    Treść doklejona: 04.04.12 22:40
    będe 3-mać :thumbup: Za CHerry , 2 kg. to dużo chociaż, 1,5 tyg. znajoma ur. bliźniaki 2 chłopców ale jeden 1,500 drugi 1,800 więc 2000 to super że tak pięknie urosły. Niesamowite szczęście
    --
    •  
      CommentAuthorcheriniatko
    • CommentTimeApr 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Gratulacje dla Kasi: :crazy::crazy: ...duży synuś jej się trafił :bigsmile:
    Cherry kciukasy zaciśnięte :thumbup:

    sliwson ja miałam tak jakoś jak Ty taką wodnistą wydzielinę jakoś przez prawie tydzień, panikowałam nawet, że to wody i tych wkładek po aptekach szukałam, ale przeszło jak ręką odjął. Ale tym krwistym glutkiem też bym się przejęła, choć mam nadzieję, że u Ciebie to tylko efekt przemęczenia, ale warto sprawdzić. Trzymaj się kochana i odpoczywaj dużo, trzymam kciuki
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Byłam na IP. Plamienia ustąpiły ale brzucho się stawia... Szynka miękka i lekko się skróciła ale bez paniki (była 40mm teraz jest 29mm) nadal zamknięta. Mam jak najwięcej leżeć, brać nospe i magnez i tyle także jest chyba ok:) pisze z kom... Mam nadzieje, ze mój post nie narobi bałaganu... :)
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 5th 2012 zmieniony
     permalink
    sliwson ja mam dokladnie ten z misiem, taki bezowy?! Powiem Ci ze po praniu sie strasznie zniszczyl, wypelnienie sie zglucilo... No i trzymaj sie kochana! Lezec jak kazali:)

    moj dzis do Poznania na spotkanie jedzie... Mam go codziennie, wiec takie kilka godzin rozlaki to dla mnie masakra, wczoraj wieczorem mnie do rodzicow zawiozl zebym jutro ( w sensie dzis) sama nie siedziala i go juz nie wypuscilam z powrotem, nie zasnelabym sama!! ;P wlasnie wyruszyl do Warszawy, nie zasne glupia... No i mam dzis zakaz rodzenia, wraca pociagiem DOPIERO o 20:crazy:

    przepraszam za bl, ale pisze z telefonu i do tego glabem jestem:bigsmile:

    no i witam w skonczonym 38 tygodniu!!:shocked::shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Sliwson leż odpoczywaj jak najwięcej ! może to faktycznie z przemęczenia..
    Flavia to tylko jeden dzień na szczęście :)

    No to jadę zaraz na badania :) miłego dnia :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    a ja dziś na 11.40 mam wizytę usg - nockę miałam niespokojną, jakiś taki stres jak nigdy :( głupoty mi się śniły... Boję się troszkę, bo od jakiegoś czasu tak jakby mi troszkę brzuszko twardniał... nie wiem, czy to normalne... I jeszcze się sliwson przejęłam... :(
    Ehhh, czasem chciałabym być bez uczuć, bo już sama na siebie jestem zła! to moje biedne dziecko, ciągle czuje jakieś stresy :/
    Sliwson, dobrze, że jest wszystko ok... Dużo zdrówka dla Was :*
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    No to witamy się w 21 tygodniu:) Miłego dnia:):bigsmile:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    dzień dobry

    U nas nocka bez gorączki !!!!!!!!!!!! :jumping::jumping::jumping:/

    silwson staraj się odpoczywać, choć wiem że przy małym dziecku to nie łatwo :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 5th 2012 zmieniony
     permalink
    flavia: sliwson ja mam dokladnie ten z misiem, taki bezowy?! Powiem Ci ze po praniu sie strasznie zniszczyl, wypelnienie sie zglucilo... No i trzymaj sie kochana! Lezec jak kazali:)


    No kurcze. To mnie zmartwiłaś Kochana... Przecież nie można go nie wyprać bo to leży w łóżeczku... A wydać prawie 200zł na coś co ma mi się zniszczyć po 1 praniu...:-/ Eh:-/

    flavia: moj dzis do Poznania na spotkanie jedzie... Mam go codziennie, wiec takie kilka godzin rozlaki to dla mnie masakra, wczoraj wieczorem mnie do rodzicow zawiozl zebym jutro ( w sensie dzis) sama nie siedziala i go juz nie wypuscilam z powrotem, nie zasnelabym sama!! ;P wlasnie wyruszyl do Warszawy, nie zasne glupia... No i mam dzis zakaz rodzenia, wraca pociagiem DOPIERO o 20:crazy:


    Wiesz co, mój mąż wyjeżdża w delegacja tak ze 3-4 razy w roku także niezłego miałam wczoraj pecha z tą samotną wycieczką na IP i ściąganiem przyjaciółki w nocy...:P No nic. Ważne, że wszystko jest ok:)

    flavia: przepraszam za bl, ale pisze z telefonu i do tego glabem jestem:bigsmile:


    Hahaa:rolling:
    Ja wczoraj pisałam z iphonea i dziś rano poprawiałam błędy... Autokorekta tego telefonu czasami powala mnie na łopatki:P Tez zawsze wychodzę na głąba:)

    W ogóle to głąb jestem:) Wczoraj jak wróciłam z IP, chciałam szybko zamówić przyjaciółce taksówkę. Mam z męża pracy vouchery na przejazdy taxi więc dzwonie i zamawiam. Dyspozytorka pyta "płatność gotówką?" na co ja jej: "nie! wekslem" :rolling:
    Myślałam, że przyjaciółka popłacze się ze śmiechu:D
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Sliwson dbaj o siebie:*
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    _kasiek_: U nas nocka bez gorączki !!!!!!!!!!!! :jumping::jumping::jumping:/


    Pięknie:)
    Teraz to już do przodu:)

    _kasiek_: silwson staraj się odpoczywać, choć wiem że przy małym dziecku to nie łatwo :neutral:


    Staram się, staram ale masz rację... Ja siedzę z niespełna 2 letnim synkiem cały dzień sama... Musimy wyjść z psem, zrobić zakupy, ugotować obiad, iść na spacer... Młodego trzeba podnieść, przenieść, przewinąć, nakarmić pobawić się z nim... Jak bym się nie starała, fizycznie nie mam możliwości leżeć.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Doberek ja już w lepszym nastroju dziś :) Musze jakoś przebrnąć przez ten okres i tyle :) a przedewszyskim powiedzieć sobie jedno "co ja nie dam rady ?! oczywiście że dam !"
    Sliwson odpoczywaj jak najwięcej ... Nasze dzieci będą sie tak samo nazywać :)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    sliwson: Musimy wyjść z psem, zrobić zakupy, ugotować obiad, iść na spacer... Młodego trzeba podnieść, przenieść, przewinąć, nakarmić pobawić się z nim... Jak bym się nie starała, fizycznie nie mam możliwości leżeć.


    wiem, że może przy mojej już łatwiej bo 10 miesięcy starsza prawie, ale spróbuj go jak najmniej podnosić (bo innych czynności nie unikniesz jak przewijanie, karmienie). Przecież on już ładnie chodzi. Jak go przewijasz staraj się żeby sam wszedł na łóżko, niech zrobi to w formie zabawy, taka wspinaczka. Możesz mu w tym pomóc, ale to zawsze mniejszy wysiłek niż dzwiganie do góry. Ja odkąd przestałam nosić, podnosić Iwonkę brzuch przestał mnie boleć i tak twardnieć. Wczoraj mój mąż poszedł na siłownię i córcia mi usnęła na rękach, musiałam ją zanieść do łóżka i efekt jest taki, że dziś mnie od rana brzuch na dole tak boli, że ledwo chodzę.

    Najtrudniejsze momenty to gdy Iwi się wywróci i chce, żebym ją wzięła na ręce i przytuliła. Ale ja ją przekonuję, że pójdziemy sobie usiąść na kanapę i tam się przytulimy.....
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Hej kobietki , u nas zaczyna się 17 tc.
    Całą noc śniło mi się ze mi cieknie siara z piersi ..
    sliwson przy małym faktycznie nie poleżysz ale staraj się go chociaż nie nosić
    --
  1.  permalink
    Witam sie porannie!

    _kasiek_: Najtrudniejsze momenty to gdy Iwi się wywróci i chce, żebym ją wzięła na ręce i przytuliła. Ale ja ją przekonuję, że pójdziemy sobie usiąść na kanapę i tam się przytulimy.....


    Ja juz Emili w ogole nie nosze odkad wiem,ze jestem w ciazy.Przytulamy sie tak jak mowisz na lozku na siedzaco...;)

    Czekam az szwagier wstanie i jade kupic baterie do zlewu bo w calym domu przez to wody nie ma:confused: Wczoraj jak puscilam wode to nie moglam jej potem zakrecic.W nocy byl znajomy hydraulik i powiedzial,ze cala baterie trzeba kupic i obieg w calym domu trzeba zakrecic a ze caly dom jest do tego samego obiegu podlaczony to nikt nie ma,ten wczorajszy dzien to masakra jakas byla:confused::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Kasiek my unikanie noszenia mamy już opanowane:)
    Po plamieniu w pierwszym trymestrze mamy wyrobiony system. Wszystko mam zorganizowane w okolicach podłogi. Przewijam go na dywanie, bawimy się głównie samochodzikami na podłodze albo oglądamy książeczki... No i wstyd się przyznać ale w takich dniach jak dziś, zawsze ratuje mnie mini mini:shamed:
    --
  2.  permalink
    sliwson: No i wstyd się przyznać ale w takich dniach jak dziś, zawsze ratuje mnie mini mini


    Leee,ale to nie tylko Ciebie kochana:wink:

    Dobra spadam po ta baterie bo chce wooodyyyy:tongue::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeApr 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Mini mini to mniejsze zło , nie miej wyrzutów :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    sliwson: No i wstyd się przyznać ale w takich dniach jak dziś, zawsze ratuje mnie mini mini


    nie tylko ciebie.....ja bym chyba nie dała rady bawić się z Iwi przez cały czas tak jak teraz musi siedzieć w domu, nie idzie do żłobka, nie można z nią wyjść na spacerek.....oszalałybyśmy chyba obie. Choć ona już na takim etapie, że nie wszystkie bajki jej odpowiadają. Ma swoje ulubione i już. A jak się zaczyna coś czego nie lubi to mówi "Nie lubię tego! Wyłącz to mamusiu....."
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    sliwson wczoraj nie mogłam zasnąć i tak sobie myślałam, co tam u Ciebie... Dobrze, że wszystko ok :) No przy dwulatku ciężko się oszczędzać, bo takiemu dziecku nie idzie jeszcze wytłumaczyć, że mamusia nie może tego, czy tamtego... Np. moja 2-letnia bratanica wpada ostatnio w takie histerie bez konkretnego powodu i nawet dotknąć się nie pozwala, przy czym "ryczy, jak wół" ;)
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Choć ona już na takim etapie, że nie wszystkie bajki jej odpowiadają. Ma swoje ulubione i już. A jak się zaczyna coś czego nie lubi to mówi "Nie lubię tego! Wyłącz to mamusiu....."


    Tymek jeszcze tak ładnie nie powie ale też już ma swoje ulubione bajki:) Jak mu coś nie pasuje to krzyczy "mama, to nieeee!" :)

    Np. moja 2-letnia bratanica wpada ostatnio w takie histerie bez konkretnego powodu i nawet dotknąć się nie pozwala, przy czym "ryczy, jak wół" ;)


    To normalnie... Bunt dwulatka przechodzi... Mój też potrafi czasem nieźle dać czadu... Jak mu czegoś zabronię, potrafi się położyć na podłodze i płakać... :P Olewam i tłumaczę sobie, że mu to w końcu minie:)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Vsti: No przy dwulatku ciężko się oszczędzać, bo takiemu dziecku nie idzie jeszcze wytłumaczyć, że mamusia nie może tego, czy tamtego...


    i tu się troszkę mylisz - dwu latki bardzo dobrze rozumieją już o co nam chodzi jak im się czegoś zabrania tylko próbują wymusić na nas zmianę decyzji. Dziecko w tym wieku ma już świadomość tego, że jeśli będzie płakało to rodzice się ugną....ale nie wolno na to pozwolić, bo jak wtedy będzie się mu na wszystko pozwalać to potem jest trudno to odkręcić. Nie można dać na sobie wymusić np. zakup batonika lub też pozwolić na niewłaściwe zachowanie....To trudne bo wiadomo - nikt nie chce, żeby nasz dziecko płakało.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Sliwson - jaka ulga, że wszystko ok!
    _kasiek_ duużo zdrówka dla Iwonki ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    _kasiek_: dwu latki bardzo dobrze rozumieją już o co nam chodzi jak im się czegoś zabrania tylko próbują wymusić na nas zmianę decyzji. Dziecko w tym wieku ma już świadomość tego, że jeśli będzie płakało to rodzice się ugną....ale nie wolno na to pozwolić, bo jak wtedy będzie się mu na wszystko pozwalać to potem jest trudno to odkręcić. Nie można dać na sobie wymusić np. zakup batonika lub też pozwolić na niewłaściwe zachowanie....To trudne bo wiadomo - nikt nie chce, żeby nasz dziecko płakało.
    z tym się zgodzę w 100%, ale na pewno ciężkie do zrozumienia byłoby to, że mamusia nie może wziąć je na ręce lub wyjść na spacer, bo ma drugą dzidzie w brzuszku i jej nie wolno, bo coś może się stać... ale to tylko moje zdanie tak z obserwacji... możliwe, że się mylę, bo bądź, co bądź dopiero za 2 lata będę mogła się o tym przekonać na własnej skórze ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Vsti: No przy dwulatku ciężko się oszczędzać, bo takiemu dziecku nie idzie jeszcze wytłumaczyć, że mamusia nie może tego, czy tamtego...


    Oj, nie zgodzę się, sama się przekonałam, że moja córa rozumie znacznie więcej, niż bym oczekiwała. Jedyny problem polega na tym, że dwulatki działają nieraz pod wpływem impulsu. Do momentu, kiedy byłam jeszcze jako tako na nogach, miałyśmy świetnie opanowane codzienne czynności bez podnoszenia i noszenia jej. Teraz już niestety moje zajmowanie się nią nie wchodzi w grę, bo tego, że muszę leżeć ciągle to jednak nie jest w stanie do końca przyjąć do wiadomości - zwyczajnie się ze mną nudzi. Stanęło na tym, że pod nieobecność męża jest u moich rodziców, tak jak gdy jeszcze pracowałam. Dobrze jej tam, ma do dyspozycji ogród, psa i sprawnych dziadków, to na pewno lepsze rozwiązanie dla nas niż kiszenie się w mieszkaniu z taką bezużyteczną matką. Cieszę się, że tak to mogliśmy rozwiązać, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam...
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Możliwe, nie mówię, że nie, to tylko takie moje spekulacje po obserwacji bratanicy, bądź, co bądź rozpieszczonej przez dziadków ;)

    Treść doklejona: 05.04.12 09:53
    A Cherry Lady o której miała mieć te cc? Może jest już po... :))
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Też się zgadzam odnośnie rozumienia dwulatków:) Mądre z nich bestie:)
    Trudna do ogarnięcie jest raczej kwestia zmiany pewnych przyzwyczajeń jak na przykład codzienne długie spacery czy wspólny taniec. Można tłumaczyć, dziecko może i zrozumie ale zaakceptować takie zmiany jest ciężko i dziecku i mamie...

    Zapomniałam jeszcze napisać, że wczoraj zrobili mi na IP usg i Maluch jest już główką w dół:) Podejrzewałam, że fiknął bo czuję go teraz pod żebrami częściej ale bardzo mnie ta informacja podniosła na duchu:)
    Vsti jak tam Twoja córeczka? Bo wiem, że też była ostatnio ułożona bokiem. Wiesz już coś? Czujesz ją jakoś inaczej?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Dwulatek to już nie niemowlę, potrzebuje jednak pewnych reguł i konsekwencji w ich stosowaniu. Bez tego niestety zdziczenie jest błyskawiczne :wink:
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    sliwson odpoczywaj jak najwięcej, chociaż rzeczywiście nie jest to łatwe, co do mini mini większość tak robi, ja też :bigsmile:

    A ja po wczorajszej wizycie wszystko ok, szyjka długa zamknięta, dzidzia pięknie rośnie i wszystko jest w najlepszym porządku :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    sliwson Tydzień temu nadal leżała bokiem... Czuję kopniaki raz u góry prawie, że nad pępkiem, a drugi raz po boku z prawej strony raz wyżej, raz niżej... Możliwe, że nadal bokiem i fika tymi nóżkami, bo na dole w ogóle żadnych ruchów nie czuję...
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    Choć nie mam dwuletniego dziecka, to póki nie poszłam na L4 pracowałam z grupą dwulatków... Te maluchy są mądrzejsze niż nam się zdaje :D A niestety, muszę przyznać, że płaczem i buntem na rodzicach wymuszą wszystko! Mam dobrą lekcję jakich błędów nie popełniać... bo jak się patrzy na większość rodziców, to aż żal...

    Treść doklejona: 05.04.12 10:05
    Vsti: sliwson Tydzień temu nadal leżała bokiem... Czuję kopniaki raz u góry prawie, że nad pępkiem, a drugi raz po boku z prawej strony raz wyżej, raz niżej... Możliwe, że nadal bokiem i fika tymi nóżkami, bo na dole w ogóle żadnych ruchów nie czuję...
    --

    Ma jeszcze troszkę czasu, żeby się odwrócić... Moja była 2 tyg.już główką w dół, ale lekarz mówił, że może się jeszcze odwrócić...więc oby jej się już nie chciało zmieniać pozycji :D
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    sliwson: Trudna do ogarnięcie jest raczej kwestia zmiany pewnych przyzwyczajeń jak na przykład codzienne długie spacery czy wspólny taniec. Można tłumaczyć, dziecko może i zrozumie ale zaakceptować takie zmiany jest ciężko i dziecku i mamie...


    no u nas w kwestii tańca to w ogóle są cyrki - jak Iwi usłyszy jakąś swoją ulubioną piosenkę to leci do mnie i woła - "mamo tańczymy!!!". Jeśli ja np. leżę to mówię jej, że nie mogę bo się źle czuję...na co moja córcia - "Nie !! Dobrze się czujesz !!". Choć ostatnio i tak mamy już postępy bo jak leżę to przychodzi do mnie i pyta "Się czujesz ??" (w jej rozumieniu - żle się czujesz?) no i jeśli powiem, że tak to mówi, "boli cię brzuszek??".
    Więc myślę, że to powtarzanie że mama ma dzidzię w brzuszku i jej ciężko przyniosi jakiś efekt. Ważna jest konsekwencja, bo dziecku wtedy nie robi się wody z mózgu. Tylko konsekwentni muszą być oboje rodziców no i dziadkowie - a z tym wiadomo - najtrudniej chyba :wink:

    silwson fajnie że się już obrócił - i oby już tak został :bigsmile:
    --
  3.  permalink
    Witam się w rozpoczętym 14tc :)
    Byłam wczoraj na usg gen przez brzuch ;) Dzidzia wygląda że wszystko ok ale trochę ospała.. Serduszko bije 159/' , przezierność 1,8mm , wzrost 6,8cm :) Bardzo się cieszę :) wczoraj uśmiech mi z twarzy nie schodził :)
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    magku: Moja była 2 tyg.już główką w dół, ale lekarz mówił, że może się jeszcze odwrócić...więc oby jej się już nie chciało zmieniać pozycji :D


    a mi lekarze mówili, że jak w 21tc już jest główką w dół to raczej się nie obróci bo to działa na zasadzie grawitacji - główka najcięższa więc idzie na dół. No i póki co się sprawdziło bo cały czas mam nietoperka w brzuchu !!!!! i teraz to już chyba tak zostanie....
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 5th 2012
     permalink
    sliwson Tydzień temu nadal leżała bokiem... Czuję kopniaki raz u góry prawie, że nad pępkiem, a drugi raz po boku z prawej strony raz wyżej, raz niżej... Możliwe, że nadal bokiem i fika tymi nóżkami, bo na dole w ogóle żadnych ruchów nie czuję...


    To trzymam mocno kciuki, żeby zdołała fiknąć głową w dół do następnego usg!:)
    Ja od początku czułam najwięcej kopniaków na dole. Teraz jak usiądę z nogą na nogę, czuję kopniaki udem:shocked:
    Ale też właśnie od pewnego czasu młody wypycha mi nóżki w żebra także tam na dole pewnie pewnie przebiera łapkami:)
    Z tym, że Tobie lekarz od początku mówił, że masz wysoko macicę. Mi mówią, że raczej nisko (na wczorajszym wypisie mam napisane, że dno macicy jest na 2 palce powyżej pępka).
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.