Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeSep 5th 2007
     permalink
    a z przyjemniejszych rzeczy musze Wam powiedziec , ze po wczorajszym USg nie ma wątpliwości że Maksiu to Maksiu - po raz pierwszy (chyba wzięty z zaskoczenia) ekosponował wyraźnie swoje męskie walory :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeSep 5th 2007
     permalink
    Vall no to super, fajnie wiedzieć. Ja już się nie mogę doczekać, może w końcu z M przestaniemy się przekrzykiwać czy córcia czy synuś :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeSep 5th 2007
     permalink
    Vall super że już się wyjasniła przyczyna Twoich skurczów :bigsmile: i wiesz już na 100% że chłopiec a ja jesio nie do końca:wink:

    a apropos Beate to jesli to prawda i to ta sama osoba co Klaudia i reszta to ......to poprostu brak słów na debilizm ludzi ....aż strach pomyslec że takie osoby żyją obok nas :sad:

    Zuza Ty to prawie jak detektyw :shocked:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
  1.  permalink
    czesc dziewczynki
    własnie wrócilam z przychodni odebrałam wynik badania na przeciwciała i pisze tam tak:przeciwciał Anty -Rh i innych odpornosciowych majacych znaczenie immunonatologii ciąży nie stwierdzono.
    To dobrze czy źle?
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Ciasteczko, to dobry wynik, z tego, co wiem, wyklucza konflikt serologiczny.

    Vall, gratuluję facecika :wink:

    Zibi, wstawiłaś już gdzieś swoje zdjęcie, bo nie widzę?
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Vall gratulacje pomiziaj chłopaka :)

    tagusia, harpijka dziękuję :flowers: aż dumnej mamie serce rośnie, jeszcze chwila i będziemy Wasze dzidzie podziwiać :)))

    A kto teraz finiszuje Kona ma na 14.09 i się nie odzywa małpa na forum (zaraz w łeb za małpę dostanę) a kto jeszcze ?

    Co do beate cóż brak słów ...
    --
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    no własnie a co z Koną ??? widział ją kto ???
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    • CommentAuthorasiula82
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Kolejny pochmurny, jesienny dzień:( z powodu pogody odpuściłam sobie dziś dentystę i zakupy.
    U nas bez zmian, kolejna nieprzespana noc, ale chyba będzie tak już do wielkiego finału:wink: no i potem też:tongue:
    Bóle w dole brzucha coraz częstsze i całe nogi mnie bolą, wszystkie stawy:confused: ale damy radę.
    Też tak się zastanawiałam co z Koną,ostatnio chyba pisała że szyjkę miała długą i zamkniętą i nie zapowiadało sie na wcześniej, ale różnie bywa:smile:
    --
  2.  permalink
    kurde denerwuje sie troche tą wizyta dzisiejsza.Co bedzie jak mi sie dalej ta szyjka otwarła??? już nie czekam tak na to usg jak na badanie zwykłe.Mam zapisane na 17.30 ale ide juz o 16 bo mnie strasznie denerwuje to czekanie.I pewnie przez to brzuch mnie troche pobolewa ,zaraz wezme nospe pójde sie wykapac.Dobrze ze dzisiaj M idzie ze mna ,niech sobie popatrzy na maluszka bo jeszcze nie widział.ale mam stresa....
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Ciasteczko, będzie dobrze! Daj znać, jak się przyszłemu Tacie podobało!
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    A moja gin ma cały dzień wyłączony telefon, a jutro powinnam iść do niej na badania i nie mogę się z nia umówić !!!!!:angry:
    Kurde wkurza mnie coś takiego
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Aha ja z moim też idę pierwszy raz i strasznie jestem ciekawa jego reakcji jak zobaczy maluszka. Cały czas będę go obserwowała. :bigsmile:
    Ciasteczko a później zobaczymy jak różnie faceci reaguja. hihihii:bigsmile:
    --
    • CommentAuthorasiula82
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Ja z moim chodzę na wszystkie wizyty, zawsze stara się tak zamienic w pracy czy ja ustalić badania żeby był. U mnie w rodzinie śmieją sie z niego i mówią na niego 'pan doktor' cały czas cos czyta, szuka, a na wizytach zadaje najwięcej pytań, moja gin to mu zawsze z uśmiechem odpowiada na wszystkie pytania z kosmosu:smile:
    A na pierszym usg to zapytał lekarza czy dzidziusiowi nie jest czasem tam za ciasno (a mała miała zaledwie kilka centymetrów) lekarz śmiał sie i wszystko tłumaczył.
    Fajnie jest mieć w Męzu wsparcie, razem łatwiej.
    --
    • CommentAuthortipsiara
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Ja juz ustalilam z moim M, ze na nastepny raz idzie ze mna do gin, chce aby zobaczyl Malenstwo, moze zacznie sie jakos juz poczuwac do roli ojca :wink:
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Z tego co wiem to Kona dalej łazi w dwupaku i pewnie do terminu połazi czuje się świetnie i może się tu w końcu odezwie :wink:
    --
  3.  permalink
    ja mam pewne nadzieje zwiazane z ta wizyta
    po1.moze w koncu nam powie kto u mnie mieszka
    po2.moze M zacznie sie troche inaczej zachowywac , min czasem dwa razy pomysli zanim powie cos przykrego bo czasem to jest taka zaraza ze szkoda gadac,prawda ze zmienial sie od tego czasu , bardzie na mnie uwaza martwi sie opiekuje ale jednak czasem mam wrazenie jakby zapominał ze jestem w ciazy.no dzieki za pocieszenie dziewczyny, no zobaczymy jak to bedzie
    --
    • CommentAuthortipsiara
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    ciasteczko ja Cie rozumiem, mam dokladnie to samo z moim M
    • CommentAuthorasiula82
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Dziewczyny a co myślicie o porodach rodzinnych, chciałybyście żeby wasz M był??
    Mój zdecydował, że nie ma innej możliwości on chce być i inaczej sobie tego nie wyobraża, ale moja koleżanka powiedziała, że jej M był przy porodzie i bardziej ją denerwował, drażnił i martwiła sie czy on wytrzyma. Podobno nie ma co zmuszać.
    Moja kuzynka rodziła miesiąc temu i rodziła sama, tata czekał na korytarzu, bardzo chciała żeby był przy porodzie ale on nie chciał o tym słyszeć.
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Ja jestem jak najbardziej za. Ale taty bym nie chiała przy porodzie bo to dla mnie i dla niego byłoby krępujące, mamy zresztą też nie bo za bardzo by panikowała i przeżywała. Ale M jak najbardziej. Wszystkie moje koleżanki rodziły ze swoimi chłopakami i mówią, że jak najbardziej jest to dla kobiety wielka pomoc. Jedna np. nie słyszała co położna spod nóg mówiła :bigsmile: to mąż powtarzał jej. Mój M nie ma wyjścia czy chce czy nie ma być i już. :bigsmile: Całe szczescie, ze chce ale boi się, że nie wytrzyma. Z resztą podobno bardziej wszyscy uważają i są milsi jak jest przy porodzie ktoś z rodziny czy przyjaciół.
    --
    • CommentAuthortipsiara
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    ehhh mooj M na poczatku nie chcial, na sama mysl o widoku krwi robi mu sie slabo :) ale jakos dal sie przekonac :) a jesli w ostatnim momencie zpanikuje poprosze moja mame :) chyba ona by mi byla bardziej przydatna niz On :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    •  
      CommentAuthorKona
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Witajcie moje oczekujące Babeczki :smile: Od razu bardzo Was przepraszam, że się nie odzywam, ale mimo to, że siedzę w domu to pracuję, tak to jest jak się ma własną firmę, ale nie mówię tu broń Boże narzekając :smile: Już mnie Magg poinformowała, że się dopytujecie jak żyję i czy się nie "rozpakowałam". Na razie dzidziuś nie ma zamiaru wychodzić na ten świat, a przynajmniej nie daje jakiś wyraźnych oznak :smile: Czuję się bardzo dobrze, tylko już i ja i mój M nie możemy doczekać się Maleństwa:smile:
    Zibi Kochana, a jak Ty się miewasz? Jak się czujesz?? Bo my to jakoś razem mamy termin, w sensie, że blisko siebie :smile: Tipsiara, mój M też zawsze czuł "dyskomfort" na widok krwi itp. a mimo tego chce być przy porodzie :smile: W związku z czym dam Ci znać jak urodzę jak moje Kochanie to zniosło :smile:
    --
  4.  permalink
    Czesc , już po wizycie.Oczywiscie wszystko ok niepotzrebnie sie martwiłam.Szyjka sie dalej nie otwarła a dzidzia jest juz głowa na dole.M był przy badaniu , pogadaliśmy sobie pośmialiśmy sie z ginkiem.Wiem już że bedziemy mieli chłopca,widziałam siusiaka i jajeczka....słodziutkie...teraz jem arbuzika a M obiad i ciagle pyta :czy nasz synuś nie jest głodny??hihih śmieszne

    aaa i już mam 71.5 kg prawie doganiam mojego szczypiorka małżonka

    ubranka dzieciece
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Ciasteczko gratuluje SYNKA :cheer::cheer::cheer:
    --
  5.  permalink
    Dziekuje Vall nie dosyc ze równo idziemy to jeszcze obie mamy chłopców:)

    ubranka dzieciece
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeSep 6th 2007 zmieniony
     permalink
    Gratuluję ciasteczko malego siusiaczka :))))
    Kona jakby co to dzwoń przyjedziemy Twojego M reanimować hihihihihih :crazy: no i ciekawe kto to będzie Kubuś czy Małgosia hmmmmm
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Dziekuje Vall nie dosyc ze równo idziemy to jeszcze obie mamy chłopców:)


    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    ale ja juz 14 kg in + :sad:
    --
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Przyłączę się do dyskusji.Mój M też ze mną był na dwóch dotychczasowych wizytach, ale na badanie wychodził.Dopiero teraz, 18 września, zostanie razem ze mną.

    Kurcze, chodzą mi głowie myśli, czy aby nie iść na zwolnienie. Lubię swoją pracę, alę zastanawiam się czy aby jej nie zmienić po macierzyńskim i wychowawczym na lepiej płatną. Wszystko ma swoje plusy i minusy, wydaje mi się że ciekawym jest bardziej świadomie przeżywać ciążę, móc pójść na spacerek, posłuchać z dzidzią muzyki, poczytać książki...

    A jak chodzę do pracy to do środy jest okej, a później mam załamkę i czwartek i piątek popołudniami śpię.

    A wy dziewczyny siedzicie na zwolnieniach czy pracujecie?
    --
  6.  permalink
    Fmartunia ja od dwóch tygodni jestem na zwolnieniu.Ja mam naprawde fajną prace ale juz musiałam isc bo zaczeła mi sie szyjka otwierac a to mogło byc z przemeczenia.Nie zamieniłabym jej na inna bo z kasy tez jestem zadowolona.Poza tym ja uwazam ze jesli sie dobrze kobieta czuje i nie ma przeciwskazań to powinna byc jak najdłuzej miedzy ludzmi.Mi bardzo szybko ten czas ciąży leciał gdy chodziłam do pracy a teraz wlecze sie niemiłosiernie.Ale jak mus to mus.Juz powoli organizuje sobie czas,spotykam sie z kolezankami,jeżdze do miasta,kupuje ciuszki dla siebie i maluszka , ogladam wózki łózeczka i odwiedzam rodzinke.no jakos daje rade

    ubranka dzieciece
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeSep 6th 2007
     permalink
    Hej dziewczyny.
    Cizsteczko no to moje gratulacje, będzie pewnie mamusi synek :bigsmile:
    Fmartunia coś dawno Cię nie było, jak się czujesz? Ja cały czas pracuje i mam zamiar pracować jak najdłużej o ile mi na to zdrowie i dzidzia pozwoli. Ale myślę, że tak misiąc przed porodem to sobie już odpuszcze i będę próbowała jak najwięcej odpocząć przed zarywaniem nocek:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Ja dzisiaj na 18 idę zobaczyć mojego kartofelka, ale fajnie, bardzo się cieszę bo już się stęskniłam.:bigsmile:
    --
    • CommentAuthorasiula82
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    fmartunia ja już od tygodnia na zwolnieniu:sad: chociaż chciałam jeszcze być w pracy, a i tak cały czas dzwonią i przesyłam wszystko meilem. Mój M juz się niecierpliwił i za moimi plecami wynegocjował zwolnienie z moją gin. Tak samo jak ciasteczko uważam, że czas się wlecze niemiłosiernie jak się siedzi w domu no i nie wiem Justyś czy miesiąc przed porodem odpoczniesz, ja nie mogę spać, bóle w dole brzucha dają popalić, ciężko chodzić:confused: no i to czekanie jest najgorsze:smile: już by sie chciało:surprised:
    --
    •  
      CommentAuthorKona
    • CommentTimeSep 7th 2007 zmieniony
     permalink
    Magg, na pewno będę pamiętała, że mogę do Ciebie zadzwonić i będziesz reanimować mojego M:wink: Już się nie mogę doczekać czy Kubuś czy Małgosia :smile:
    Asiula, ja śpię tak sobie, jestem tydzień przed porodem, ale to inna rzeczywistość jak nie trzeba jeździć do pracy, mimo tego, ze ja bardzo lubię moją pracę i biuro. Jednak jest ogromny komfort jak wstajesz rano i jesteś w biurze, ja w tej chwili tak pracuję czyli w domku :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Kobiety a ja na zwolneiniu juz hohohoho.... niemal od pocztątku... z niedluga przerwą...
    co prawda przez pierwsze 4 miesace mialam co robic, nauka, oborna itd, potem slub.. no i spróbowałam wrócic..i nie wyszło..od pocztaku mam zalecany oszczedny tryb zycia, zagrozenie przedwczesnym porodem:neutral:

    Ale nie ma sie co bac.. w domku, czy wogole na zwolnieniu zawsze ejst co robic :bigsmile:
    --
  7.  permalink
    pewnie ze jest co robic ,a le czasem chce mi sie usiaść i ryczec z tej bezsilnosci ,zazdroszcze tym co szykuja sie do pracy a oni zazdroszcza mi ,ze siedze w domu.Nie ukrywam ,że wolałabym pracowac ale ja tez niestety mam takie zagrożenie jak Vall dlatego oszczedzam sie naprawde nawet w domu i za dużo nie robie.Myśle ze to są takie chwilowe kryzysy
    --
    •  
      CommentAuthorKona
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Hej Dziewczyny, głowy do góry, mi te 9 m-cy zleciało strasznie szybko, mimo, że przez 8 m-cy wymiotowałam jak durna, czułam się fatalnie i miałam ochotę tylko siedzieć i ryczeć. Odpoczywajcie, spacerujcie i nie stresujcie się tym. Rozumiem, że w domu ma się więcej czasu i człowiek zaczyna myśleć o głupotach, ale ja znalazłam na to sposób. Jak mam ły humor, to biorę wełnę i druty i robię szalik :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Kona i co dlugi juz ten szlaik czy na razie tylko dla lalki Barbie by sie nadal? :wink:


    ja zwolnienia totalnie nie planowalam ale z przyczyn niezaleznych byc na nim musialam... tez dostawalam szalu, planowalam pracowac do 9miesiaca ale sie nie udalo
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    ciaseczko gratuluje siusiaka :clap::clap::clap: ja może dzisiaj się dowiem w klinice czy to Oliwka czy Filip ??( na dzień dzisiejszy to są aktualne imiona :rolling:)
    Kona a więc Ty jesio na nogach :shocked: więc prawdopodobnie będziemy rodzic w tym samym tygodniu :wink: ja biorę poniedziałek a Ty wybierz sobie pozostałe dni:tooth:
    ja byłam na L4 od 16tyg. nie planowany cholerny dysk mi wyskoczył :devil: ale wcale się w domku nie nudziłam ......ani jednego dnia :bigsmile:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    zibi....... zazdroszcze ze to juz u Ciebie za moment :bigsmile:
    i bede niecieprliwie czekac na realcję:wink:może pomoże mi w decyzji :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKona
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Aaaa właśnie Ciasteczko, gratuluję Chłopaczka :cheer:
    Zibi ja mam termin na next piątek i zobaczymy co z tego wyjdzie, a właściwie czy wyjdzie czy nie wyjdzie :wink: Zibi, a jak się w ogóle czujesz?? Brzuchalek się opuścił, czy nie? Ja się zastanawiam czy nie iść na usg i nie zważyć dzieciątka. Jak myślicie?
    AniuM szalik już dość długi, chociaż ja uwielbiam mieć takie, którymi tak ze 100 razy można się opasać, więc jeszcze trochę mi się z nim zejdzie:wink: Anula, a jak tam Krzyś?? Na pewno jest uśmiechnięty i szczęśliwy:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Vall napewno szczerze Ci odpowiem :wink:
    Kona brzunio opadł już z 2 tyg.temu , czuje się super :bigsmile:dalej wsio robie choc miałam się ostatnio oszczędzac , autkiem jezdze choc ciężko mi się już oglądnąc w do tyłu :tooth: wagowo przytyłam 9-10 kg , a dzisiaj będzie własnie ginek ważył dzidzie bo w 35/36 tyg. ważyła 2870g, mysle że już waży z 3kg i to mi wystarczy reszte urosnie na maminym cycu :peace:
    a Ty też dalej nie wiesz kto się urodzi ?? ja licze na to że dzisiaj się dowiem:thumbup:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    o to bede czekac :smile:
    zazdroszcze.... wagi... :cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Kona a dzeikuje, Krzys ma sie dobrze, rosnie ladnie i lekarze mowia ze wyszedl obronna reka. strach jest ze moga byc powiklania i juz zawsze bedzie ale cieszymy sie tym co mamy. a maz jak maz ale ja mam fisia na jego punkcie :)
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Vall i Ciasteczko gratulacje siusiaków :cheer: :clap:
    Cos mi sie zdaje, ze w przyszlym tygodniu bedziermy kibicowac najpierw Zibi a potem Konie i Asiuli, ale sie bedzie dzialo :crazy:

    Co do porodu, to ja mysle, ze M sam musi zdecydowac czy chce byc przy porodzie czy nie. Nie mozna na pewno go zmuszac ani namawiac, sam musi podjac taka decyzje. Moj na razie nie chce, bo boi sie :wink: Zobaczymy czy nabierze odwagi, jeszcze ma duzo czasu :wink:

    U mnie kwestia pracy/zwolnienia jest nieco skomplikowana, to znaczy ja nie mam pracy biurowej, ciagle w ruchu po kilkanascie godzin, w domku bylam tylko w weekendy, pon i wtorki a poniewaz firma ma centrale w wawce a reszte oddzialow w europie wschodniej, wiec szef powiedzial, ze nie ma innego wyjscia jak tylko poprosic mnie o zwolnienie. No i siedze oficjalnie na zwolnieniu, nieoficjalnie caly czas pracuje na tel i kompie a i czasem gdzie ruszam z Krakowka...eh, takie czasy przyszly. Ale absolutnie nie narzekam, bo prace mam super !
    --
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Justys ale super , ze dzisiaj zobaczysz swoja kruszynke, ja musze jeszcze czekac do przyszlego czwartku....a chcialabym juz :wink:

    Vall - czemu Ty sie martwisz ta waga, widzialam zdjecie z wozeczkiem ... i wygladasz super :bigsmile:

    Dziewczyny, tak cos mi sie wydaje, ze wlasnie zaczal mi sie II trymestr :cheer::tooth: Ale zlecialo...:boogie:

    Kurcze, kto to tak zmajstrowal z ta pogoda , koszmarek, zimno, mokro, ciemno ... ale piateczek :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    tagusia dzieki :bigsmile: w sumei posżło mi głównie w brzuch:confused:ale wynik 14kg to mógłby byc na finishu a nie na prawie 3 miesące przed:confused:

    ale... spoko - jakos sie potem tych kg "pozbędzimey" :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeSep 7th 2007 zmieniony
     permalink
    Vall kochanego ciałka nigdy dość a brzusie są przecież takie piękne ja na swój z rozrzewnieniem patrzę :cry:

    Ale się będzie działo już czuję te emocje waszych porodow!!!
    Kona dzwoń jakby co od razu ze wspomagaczem przyjedziemy dla M bo Ty i tak na haju będziesz hihihihihihihi (oczywiście haju emocjonalnym i przeciwbólowym żeby Cię ktoś o alkoholizm nie posądził :)))))))
    Dziewczyny trzymam kciuki i nie mogę się doczekać nowych małych ślicznych buziaczków!!!! Tylko wrzucajcie od razu na NOWE DZIDZIE dobrze :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeSep 7th 2007 zmieniony
     permalink
    a u mnie właśnie ładna pogoda się zrobiła, wstałam rano, jakoś mi zimno było, ubrałam się jak na Sybir, wychodzę na dwór, a tu za chwilę słońce i się robierałam ;))))

    dziewczyny czy miałyście białko w moczu? ja własnie odebrałam i mam 10mg/dl i 25-35 krwinek białych w polu widzenia (norma jest do 5). Do lekarza swojego idę dopiero w poniedziałek i będę się denerwować jeśli mnie nie uspokoicie :)

    a wczoraj byliśmy na usg3d + echo serca, mamy filmik, 18 minut i mogłabym go oglądać nonstop, maluszek jest całkowicie zdrowy, rozwij się prawidłowo, ułożony jest podłużnie główkowo (czyli główka w dole), łożysko na ścianie przedniej i wysoko. Ciąża w pełni prawidłowa, wady wrodzone serduszka wykluczone :))) i potwierdziła się płeć - chłopiec, tym razem to i my widzieliśmy jajka i siurka dokładnie
    --
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    Harpijka gratulacje zdrowego synusia :flowers::cheer: Szkoda, ze My tez nie mozemy tego filmiku zobaczyc...:wink: Co do bialka, to nie mam pojecia, ale moze to typowe odchylenia ciazowe. Oni przy wynikach zawsze zamieszczaja normy dla przecietnego czlowieczka a przeciez ciezarowki maja normy nieco inne.

    Vall - super laska z Ciebie, to Ty jeszcze masz talie :shocked: :bigsmile:

    Od poniedzialku szykuja sie nizle emocje :jumping:
    --
  8.  permalink
    harpijka to gratulacje ogromne , kolejny przystojniak nam sie urodzi:cheer::cheer::cheer::cheer:

    Nie znam sie na wynikach moczu i tez zawsze sie pytam dziewczyn,ale nie martw sie na zapas.ja nie mam dzisiaj auta bo M zabrał je do mechanika i siedze w domu.Miałam w planie sprzatanie ale jest juz 12 a ja nadal nic kompleetnie nie zrobiłam , nawet sie nie ubrałam.Zanim M przyjdzie to zdaze bo jeszcze mam dobre 4 godzinki.taki ze mnie leniuch.

    ubranka dzieciece
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeSep 7th 2007
     permalink
    harpijka a możesz zadzwonić do swojego gina z wynikami moczu bo czasami białko w moczu + wysokie ciśnienie oznacza cukrzycę ciążową nie chcę Cie broń Boże straszyć ale lepiej dmuchać na zimne ....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.