Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    nessie: A jak wam czop odszedl to na wkladce zostal czy do kibelka wypadl????
    Bo ja juz maniak ogladania wszyskiego co ze mnie splywa i wychodzi... wogole idzie go przegapic?

    nie kiedy wylatuje na sali porodowej
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    peppermill a po jakim czasie ci one odeszly?? :D
    czuje sie jak przedszkolak zadajac te wszystkie pytania haha :)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    mniej więcej po 24h od plamienia. O 18:06 nastepnego dnia! ( mam zapisaną godzinę)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.04.12 11:40</span>
    Dobra, uciekam. Obiecałam córce wyprawę za miasto. Mamy taką fajną trasę spacerową- wąwóz, las i rzeka na obrzeżach miasta. Jedyne, co mnie niepokoi to brak toalety na całej trasie- nie wiem, czy wytrzymam taki spacer, bo chodzę siusiu co jakieś pół godziny albo i częściej. Ale trudno- najwyżej będę lała w krzakach:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    nessie: Nie wiem gdzie mi sie miesci te 2600kg!
    jakos sobie w moim bzuchu nie umie takiego "klocka" wyobrazic :)))))

    Jakoś tam się na pewno mieści, chociaż zbyt wygodnie to mu chyba nie jest, sądząc po twoim pięknym malutkim brzuszku... Ja sobie też nie potrafię wyobrazić, że w moim małym bębenku siedzi ponad 2kg... A będzie jeszcze więcej..
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    doti_p masz raje u Ciebie to juz wogole niepojete :))))
    tez mam nadzieje, ze bedzie jeszcze wiecej! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    sliwson trzymaj sie kobieto

    :hugging::hugging:

    teraz sie zaczynam stresowac ze objawow nie mam,
    boje sie pobytu na patologi
    'delikatnego ordynatora'
    mi sie jeszcze nie zdarzylo plamienie po badaniu,
    chyba ze minimalne, chwilowe po 'peknieciu' od wziernika- standard!:confused:

    nessie zdecydowaliscie sie w koncu Diego vs Leo?!

    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Jej dziewczyny te skracajace sie szyjki mnie okropnie martwia. Tyle teraz kobiet ma z tym problem:(
    Az zaluje ze dzis na pelnych obrotach wysprzatalam mieszkanie. :/ Musze chyba troche wyluzowac....
    Za to od teraz siedze na tylku albo leze nic nie robie:P

    Nessie 2600 to calkiem przyzwoicie:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    ja jak patrze na 3kg cukru
    mysle sobie ze Luska- ma juz ponad 3
    do tego lozysko i wody, to cos mi sie nie zgadza:tongue:
    no ale moja pilka w porownaniu z Twoim brzuchem nessie to gigant wiec dziwie sie jeszcze bardziej...

    Cala ciaza to jak program na discavery w realu:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 14th 2012 zmieniony
     permalink
    nessie: penny: Nie kupujcie, przygarnijcie lepiej ze schroniska :)

    ja kupilam moze dlatego poluje na jaszczurki ????


    Poluje na to co jest :wink: kupny nie kupny, w końcu to drapieżnik, mi chodziło o ideę. Przez wiele lat napatrzyłam sie na cierpienie psów i kotów w schroniskach, po prostu można w przytułkach znaleźć przyjaciela na lata, często w typie rasy nawet, choć ja mam zwykłą kundlicę ;)

    Peppermill: vitani_82
    Poza tym zwierzę zazwyczaj korzystnie wpływa na rozwój dziecka.


    To prawda, ale trzeba być bardzo uważnym i nie brać zwierzęcia tylko ze względu na wygląd. To powinna być przemyślana decyzja, należy patrzeć na to jakie ma potrzeby i czy podołamy w wychowaniu futrzaka. Często brane są psy, bo taka jest moda, a potem te psy lądują w schroniskach, bo się okazuje, że nikt nie ma czasu na zajmowanie się nimi bo:nasikał, coś pogryzł itd. Temat rzeka...a pies sam się przecież nie wychowa. Ja sobie nie wyobrażam domu bez psa :wink: Owszem są czasem kudły, piasek na podłodze, ale to co dostaję od mojego zwierzęcia w zamian jest bezcenne.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    flavia: nessie zdecydowaliscie sie w koncu Diego vs Leo?!

    nie :cool::cool::cool:

    Penny ale mnie w rasowych kotach bawia wystawy!!!! Uwielbiam na nich poznawac nowych ludzi i ogladac wszystkie rasy kociakow!
    Dlatemu moj nie ze schroniska :)
    A jaszczurki im sie bardziej podobaja bo mozna na jedna 2 razy zapolowac :D
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Nessie ja nie mam w sumie nic przeciwko psom i kotom rasowym, o ile mają oczywiście papiery itd. Nienawidzę za to pseudohodowli i całej otoczki, która im towarzyszy, bo tak jak napisałam za dużo się naoglądałam cierpienia zwierząt powołanych na świat przez głupotę ludzką :neutral: Są w Polsce organizowane kampanie: rasowy=rodowodowy, ale póki nie zmieni się mentalność i świadomość ludzi, to schroniska jak były, tak będą pełne.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Jestem ogromnie ciekawa, jak to będzie u nas, jak nasze koty przymą nowego domownika :smile:. Kocurek bardzo lubi dzieci, choć z noworodkami nie miał do czynienia, natomiast kotka jest wariatka strachliwa i pewnie zamieszka pod łóżkiem. Są bardzo łagodne, ale mimo wszystko ogromne, jak to maine coony.

    A dzisiaj mam dobry humor, bo okazało się, że znalazłam w szafie parę ciuchów, w które jeszcze się mieszczę :shamed:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    penny widze ze bysmy sie dogadaly, ale nie ma co odbiegac od glownego tematu tego watku dlatego tez nie bede pisala na ten temat. Jedynie moge zdradzic moj plan na przyszlosc- jak juz Mala podrosnie tak ze bez obaw bede mogla zostawic jak z kims na pol dnia to chce raz w tyg 'pracowac' w schronisku jako wolontariuszka:) 'tesciowej' to nie odpowiada- bo jak to zwierzeta?! Tyle ludzi jest potrzebujacych, dzieci glodujacych... Na co ja jej ze tyle ludzi ( w tym ja) nikomu nie pomaga, nie udziela sie harytatywnie, wiec jak ktos juz sie zdecyduje to nie wazne w co sie angazuje. Zwierzakom tez ktos musi pomagac!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Właśnie też już nie chcę za bardzo się rozwijać, bo się zrobi Off :wink: Flavia jeśli tak czujesz i chcesz, to pomagaj w schronisku, to ciężka praca zarówno fizyczna jak psychiczna, ale daje dużo szczęścia i satysfakcji, nigdy nie zapomnę tych psich mordek, które znalazły nowe domy :rainbow: niektóre po bardzo wielu latach. A teściowej nic do tego, Twoje życie, Twoje wybory :wink:

    No a my mamy od wczoraj w domu jeszcze jedną ciężarówkę z rodzinką, normalnie pełna chata :). Myślałam, że mam duży brzuch, ale słyszę zewsząd, że jakiś kurduplasty :tooth:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    dziewczyny poźniej porobie zdjecia tych pieluch, wrocilam do domu dopiero 4 godziny chodzilam w terenie:confused: teraz popijam herbatke zurawinkowa i odpoczywam:bigsmile:

    wiecie co a mi np 2 tyg temy na wkładce został galaretowaty glut i podejrzewam ze to jakis nagromadzony sluz(resztki z globulek czy coś) ale gdybym byla przed porodem to pewnie pomyslalabym ze to czop
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Dwa pytania do juz mamusiek!
    1. Przed porodem jak juz ma sie te skurcze prawidlowe ... to pod koszula ma sie majtki czy tez nie?:shamed: i kiedy sie ich najlepiej pozbyc :D
    2. Po porodzie i calej reszcie... zakladaja lekarze majtki czy jak to wyglada???:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Nessie, ja w ogóle nie pamiętam, żebym miała na porodówce majtki na tyłku- chyba zdjęłam je przebierając się w koszulę (koszulę zresztą też zdjęłam po kilku minutach). Natomiast po porodzie, szyciu itd. założyłam majtki siateczkowe.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Peperku jak zdjęłas koszulę to w czym rodziłaś?:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    W niczym. :bigsmile: Koszula mi przeszkadzała. Majtała się przy każdej zmianie pozycji, trzeba ją było podtrzymywać...masakra. Wczesniej myślałam, że podczas porodu będę chciała zachować chociaż jakieś pozory intymności, żeby czuć się komfortowo. W "ferworze walki" okazało się, że mi wisi i powiewa, co mi widać i kto patrzy.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Peppermill: W niczym. Koszula mi przeszkadzała. Majtała się przy każdej zmianie pozycji, trzeba ją było podtrzymywać...masakra. Wczesniej myślałam, że podczas porodu będę chciała zachować chociaż jakieś pozory intymności, żeby czuć się komfortowo. W "ferworze walki" okazało się, że mi wisi i powiewa, co mi widać i kto patrzy.


    wow:bigsmile: no to nieźle nieźle
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Nessie - przy porodzie nie powinno się mieć majtek, w razie komplikacji to zdjęcie ich, czy też rozcięcie... czy to przez Ciebie, czy położną, to zbędny ruch... Nie jestem jeszcze mamą, ale tak mi tłumaczono ;)
    no a po porodzie to te siateczkowe, choć wiem, że przymykają oko na te, które mają zwykłe majtki;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    lekarze co rusz gmerają na porodowce wiec od poczatku gacie na bok odrzuc
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Korzystając z okazji...skoro nessie wypytuje o poród itd...to pozwolę sobie zadać jedno pytanie od siebie ;) ...jak to wygląda z lewatywą...? Robią ją czy nie?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Siedzę na IP. Czekam na lekarza. Mocniej plamie ;-(
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Sliwson!Trzymam kciuki!
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 14th 2012 zmieniony
     permalink
    sliwson trzymaj sie!!!!!

    Treść doklejona: 14.04.12 17:18
    magku mi polozna mowila ze lewatywy moga nie robic gdy sie nie zgodzisz, natomiast wedlug niej lepiej zrobic, bo kupka moze pojsc podczas porodu i mowila ze dla personelu nic dziwnego, ale mowi ze w kupie jest masa bakterii i wtedy dzidzia moze zalapac cos, chocby ocierajac sie o okupione meijsc,e pozatym rany goją sie trudniej wtedy
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    nessie: Dwa pytania do juz mamusiek!
    1. Przed porodem jak juz ma sie te skurcze prawidlowe ... to pod koszula ma sie majtki czy tez nie? i kiedy sie ich najlepiej pozbyc :D
    2. Po porodzie i calej reszcie... zakladaja lekarze majtki czy jak to wyglada???


    1. na porodówce od początku bez majtek :bigsmile:
    2. po porodzie nikt ci ich nie założy tylko dadzą tą wielką podpaskę ewentualnie między nogi....po porodzie się krwawi kochana i nie ma sensu tych majtek nawet zakładać. A jak się już zbierzesz troszkę do kupy to sama możesz sobie zakładać te siateczkowe, ale w większości szpitali na obchód trzeba je zdjąć bo ci kroczę oglądają. W niektórych szpitalach wiem, że w ogóle nie wolno w majtkach, bo chodzi o to, żeby był jak największy dopływ powietrza. A ja ci powiem, że ja jak mała spała i mogłam poleżeć to też pod kołdrą ściągałam majtki. A moja przyjaciółka to w domu leżała tylko bez majtek....podkład pod tyłeczek i to się nazywa ślicznie "wietrzenie krocza".

    Tak jak Peppermill napisała - zapominasz o wstydzie !!

    sliwson: Siedzę na IP. Czekam na lekarza. Mocniej plamie ;-(


    ojej - 3maj się :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    sliwson, trzymaj się :(
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Ja też wróciłam z zakupów, nie mam siły, zajęło mi to 3,5 h. Przynajmniej kupiłam sobie i mężowi bluzkę, a dla synka 2 koszulki, grzebień i szczotkę do włosów i maskotkę :bigsmile:
    Tak długo chodziłam, że brzuch mnie zaczął boleć jak na okres, muszę trochę poleżeć.
    -- [url
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Kakai: magku mi polozna mowila ze lewatywy moga nie robic gdy sie nie zgodzisz, natomiast wedlug niej lepiej zrobic, bo kupka moze pojsc podczas porodu i mowila ze dla personelu nic dziwnego, ale mowi ze w kupie jest masa bakterii i wtedy dzidzia moze zalapac cos, chocby ocierajac sie o okupione meijsc,e pozatym rany goją sie trudniej wtedy


    lewatywa to nic strasznego a ja miałam większy komfort jednak (tak mi się wydaje) mając czyste jelita....no i nie bałam się, że coś się wydarzy na porodówce. Nie chodzi o lekarzy, ale np. przy mężu już bym się jakoś jednak głupio czuła....no i to co Kakai napisała - chodzi też o bakterie.....
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Wiem o co chodzi...ale ja sobie nie umiem tego wyobrazić...dostaję skurczy i leże na porodówce, robią mi lewatywe...zdążę się cała opróżnić przed urodzeniem dziecka? Mojej siostrze nie robili lewatywy, czy mogę zatem poprosić, żeby mi zrobili?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    _kasiek_: lewatywa to nic strasznego a ja miałam większy komfort jednak (tak mi się wydaje) mając czyste jelita....no i nie bałam się, że coś się wydarzy na porodówce. Nie chodzi o lekarzy, ale np. przy mężu już bym się jakoś jednak głupio czuła....no i to co Kakai napisała - chodzi też o bakterie.....


    dokladnie:bigsmile: dlatego ja wykonam lewatywe, nigdy jej nie mialam, ale jak piszesz bede miec wiekszy komfort z pustymi jelitkami
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Silwson, mam nadzieje ze wszystko ok...:sad:.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    mojej kumpeli nie zrobili lewatywy, bo babki po prostu "przegapiły" sprawę i bidulka podczas porodu zrobiła kupkę :( było to dla Niej upokarzające tym bardziej, że był to poród rodzinny :/
    --
  1.  permalink
    Mi przed porodem organizm sam sie oczyscil i nie zgodzilam sie na lewatywe,przy porodzie nic sie niekomfortowego nie wydarzylo.
    --
    •  
      CommentAuthorKafka
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    U mnie było za późno na lewatywę, bo dojechałam do szpitala z 8 cm rozwarciem. Prawdopodobnie przydażyła mi się malutenka kupka (mogę tylko domniemywać, bo położne w ogóle nic nie powiedziały) ale zostałam szybko wymyta a krocze odkażone. Także nie ma to większego wpływu. Też miałam poród rodzinny i na prawdę nie to bylo najważniejsze :)

    Ja weszłam na porodówkę z majtkami, ale jak w miarę czasu i odchodzenia wód płodowych podpaska z którą przyjechałam zrobiła się ciężka to wywaliłam majtki z podpaską do kosza.

    No a po porodzie poszłam pod prysznic z położną i dopiero wtedy zalożyłam sobie majtki siateczkowe. Wcześniej położne podłożyły mi wkład poporodowy i podkład 1m x 1m.

    *nessie* nie stresuj się takimi szczegółami, zobaczysz że będą rzeczy ważniejsze ;) A jak czegoś nie będziesz wiedzieć to zawsze pytaj połoznych.
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Dziewczyny wrzucam pod moja karte ciazy te pieluchy, zainteresowane zapraszam tam do obejrzenia, bo tu nie chce zawalać zdjęciami
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Szyjka skróciła sie do 1,8cm, jest bardzo miękka, rowarcie na 1,5cm. Zostaje w szpitalu... ;-(
    --
  2.  permalink
    sliwson: Szyjka skróciła sie do 1,8cm, jest bardzo miękka, rowarcie na 1,5cm. Zostaje w szpitalu... ;-(


    Trzymaj sie kochana!!!
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    u mnie sie nie sprawdzily te majtki siateczkowe najlepiej lezec na tej podpasce i wietrzyc
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    o nie, sliwsonku trzymajcie sie tam dzielnie!
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Sliwson...Trzymaj się!
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Kafka: *nessie* nie stresuj się takimi szczegółami, zobaczysz że będą rzeczy ważniejsze ;) A jak czegoś nie będziesz wiedzieć to zawsze pytaj połoznych.

    ale ja sie nie stresuje... tak sie zastanawialam jak to wyglada wiec zapytalam :)

    Od sasiadki dzisiaj uslyszalam ze mam bardzo nisko brzuch.... albo ja albo ona slepa jest bo wedlog mnie nic sie nie zmienil :D

    Sliwson
    szlag by trafil te szyjki!!!! Dla pocieszenia podam przyklad Hanny ... od 3 tygodni lerzy w szpitalu z szyjka 5mm, rozwarciem na 2cm i skurczami.... bez pogarszania sie...
    Takze trzeba byc dobrej mysli!
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Sliwson trzymam mocno kciuki zeby bylo wszystko ok! Maluch musi jeszcze zostac w brzuszku!
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Oj dziewczyny - miałyście rodzić po kolei według listy - najpierw flavia :bigsmile:
    A ja szczerze mówiąc mogłabym już powoli rodzić - dłuzy mi się ta końcówka ciąży :cry:
    -- [url
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    karinazosia: A ja szczerze mówiąc mogłabym już powoli rodzić - dłuzy mi się ta końcówka ciąży

    chetnie sie zamienie ja bym jeszcze pochodzila z brzuchem ... :) nie wiem kiedy mi to zlecialo....
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    karinazosia: Oj dziewczyny - miałyście rodzić po kolei według listy - najpierw flavia :bigsmile:
    A ja szczerze mówiąc mogłabym już powoli rodzić - dłuzy mi się ta końcówka ciąży :cry:
    --


    chętnie, b chętnie!
    a mi właśnie dni prze palce przelatują
    termin już niedługo a jakichkolwiek oznak zbliżającego się porodu BRAK:(
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    sliwson: Szyjka skróciła sie do 1,8cm, jest bardzo miękka, rowarcie na 1,5cm. Zostaje w szpitalu... ;-(
    Matko, Sliwson, czekaj czekaj, jeszcze nie Twoja kolej i nie ma wychodzenia przed szereg!!! Trzymam kciuki, żeby było ok, pewnie jak grzecznie poleżysz w szpitalu, to się uspokoi...
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    flavia: termin już niedługo a jakichkolwiek oznak zbliżającego się porodu BRAK:(

    a pamietasz ile stresu sie najadlas????? :-)
    Jestes naszym najlepszym przykladem na zgladzone szyjki!!!!
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 14th 2012
     permalink
    Sliwson, trzymaj się, mam nadzieję, że coś poradzą w szpitalu i uda się jeszcze trochę wytrzymać.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.