Kakai: dziewczyny chodzicie na pedicure, czy ktos Wam pomaga? ja teraz juz nie moge sobie poradzic

Jeszcze nie mam z tym problemu

magku: Jeszcze nie mam z tym problemu

moze jak brzuch jest niżej, jest inaczej? nie wiem, ale jak sie schyle do go dusze

mkd TŻ Ci woskowal bikini? jesli tak to szacun dla niego, bo mój by sie bał

woskujesz sie plastrami czy ciepłym woskiem?

magku: Też mam bardzo nisko brzuch...taka wiszącą piłkę :D Tyle, że się nie schylam...a podnoszę stopę na udo...

tez tak próbuje, ale wtedy slabo siegam i nie widze co tam robie

chyba tylko ja jestem taka problemowa bo widze ze Wy sobie radzicie

Jejku...:( Sliwson, Trzymam kciuki!

Kurcze jak tak czytam o tych szyjkach to jestem przerażona . Mi przypelętało sie jakieś zakażenie a czytałam że od tego też może skracać się szyjka . Co używacie jak "swędzi i piecze"
Napisałam sms do gin i pozwoliła mi stosować maść clotrimazolum a oprócz tego łykam femisept

Wystawiłam w bazarku tygryskowe ciuszki, nie które z Was pisały żeby powiadomić jak się ukarzą, tak o to informuję.

rodźcie noo...

Witam

Strasznie mi przykro że tu takie wieści. Trzymajcie się dziewczyny to jeszcze nie czas.
Zaciskam kciuki z całej siły.

Moje wyniki nadal nie najlepsze. Staram się myśleć tylko pozytywnie, aby maluszek nie stresował się wraz ze mną.

Pozdrawiam serdecznie i myślami jestem z Wami.
Dobrej nocy

sliwson trzymam kciuki!!!
A ja dopiero wróciłam znad morza, m. miał mnie zabrać tylko na zakupy do Tesco, a wywiózł mnie 200 km dalej :D
Jak na razie nie mam problemów z depilacją, ani z obcinaniem paznokci :))

Jejku Śliwsonku co ten Franko wymyśla ?
weź mu tam nawrzucaj jak matka i rozkaż siedzieć w brzucholu jeszcze co najmniej ze 2 miesiące !

sliwson i cho trzymajcie sie dzielnie i zaciskajcie nogi...nessie Ty tez sie zastosuj :)

Kuzwa spać w tym szpitalu nie moge! :-/ nie wiem czy to te leki, stres czy może tęsknota (pierwsza nic bez dziecka) ale oka zmruzyc nie moge... ;-(

Czesc Dziewczyny!
Ja juz na nogach w zasadzie od 4.00 bo tesciowe o dziwnych porach zapraszaja do siebie znajomych od 4.00 do 6.00 nie mogla spac tak bylo glosno
Ide snaidanie zaczne robic,potem sie ogarne.I jeszcze ta paskudna pogoda,tak to by czlowiek wyszedl na spacer a tu zonk..ehhh dzisiaj u mnie wszystko na nie

sliwson: Kuzwa spać w tym szpitalu nie moge! :-/ nie wiem czy to te leki, stres czy może tęsknota (pierwsza nic bez dziecka) ale oka zmruzyc nie moge... ;-(

Doskonale pamiętam te nieprzespane noce w szpitalu Będzie dobrze, założę się, że Twój syn lepiej to zniesie od Ciebie Tak było u nas, ja się martwiłam jak to będzie, a Hania przyjęła wszystko ze stoickim spokojem. Ważne, żeby udało się zahamować to skracanie się szyjki. Lekarze mówili coś konkretnego już?

ja też tak mam ze szpitalem, że nie umiem w nim zasnąć, a co do dzieci pozostających w domu na czas kiedy mamusia w szpitalu, to ja mialam tak samo wielokrotnie w tej ciazy, nawet ryczalam i mowilam do lekarzy zeby mnie wypuscili bo juz nie wytrzymuje :( tak np miałam jak Igora urodzilam :( w pierwszej dobie byl na obserwacji z tym tętnem i nie podali mu szczepienia na gruzlice;/ i dopiero w 3dobie jak juz powiedzieli ze nas wypisuja, babka sie wrocila i oznajmila ze jednak nie wyjdziemy bo nie ma tego szczepienia, o kur... gdybyscie widzialy w jaka ja histerie wpadlam :( conajmniej jak male dziecko, ale tesknota byla silniejsza, pozniej drugi lekarz przepraszal nas za swoja nieudolna kolezanke z pracy ktora zapomniala o tym ;/ katorga to byla dla mnie;/

kakai faktycznie mąż mi pomaga przy bikini a stosuję ciepły wosk. ja też mam taki mega cellulit że aż strach
co do lewatywy to na pewno nie jest ona obowiązkowa mi np nie zaproponowano.

dziewczyny trzymajcie się dzielnie!

ja od rana chodzę jakaś humorzasta i zmęczona, to chyba ta pogoda tak na mnie działa.

Witam i ja....
Nigdy nie mialm zgagi
Nigdy nie mialm jeczmienia

Chyba czas sie przywitac z tym drugim
Chyba jeczmien w ciazy nie jest grozny?????

i ja sie witam niedzielnie...piekne slonce za oknem, mama pod reka...kurde jak to fajnie byloby ja sobie tutaj zatrzymac :) pomarzyc mozna co nie??? poki co zbieramy sie na lumpeksowe zakupy achhh jak ja kocham niedzielne poranki :DDD

nessie nie wydaje mi sie zeby jeczmien byl grozny ale nie zazdrosze...moze Ci na niego napluc ?? :P

mkd ja tez lewatywy nie mialam bo w UK nie robia...no i zdarzylo mi sie w trakcie porodu to czego sie balam...wstyd przed Polowkiem jak nie wiem, przed personelem mniejszy... ale co sie okazalo ten pierwszy zupelnie o tym zapomnial...dopiero niedawno mu przypomnialam, mowiac ze teraz to bede wiedziala ze jak zachce sie kupe to za chwile bedzie dzidzia...on mi na to ze moglabym i 3 zrobic gdyby to mi ujelo cierpienia.... jak widac jemu zupelnie co innego w pamieci utknelo...ale nie powiem, ze tym razem rozwazam opcje lewatywy w domu przed wyprawa na porodowke...o ile zdarze....bo zajrzalam ostatnio w wypis ze szpitala po porodzie MInika i az wierzyc mi sie nie chcialo ze mam wpisane faza pierwsza: 4h faza druga: 52min i faza trzecia 10min... a wydawalo mi sie ze to wieki trwalo:))) a tak w ogole to czytalam tez opinie (na naszym forum gdzies wczesniej) ze lewatywa i tak nie jest gwarancja ze kupa sie nie przydarzy...:/

Cho, trzymam kciuki!

Niedziela w szpitalu... Eh... Nic sie nie dzieje. Zrobili mi rano ktg. Chyba coś wyszło bo kazali wstawać tylko do toalety. Podali leki i tyle. Żadnego USG, żadnego badania... Dziwne to troche ale co tam. Leże jak kazali i tyle. A no i błogosławie Zelazna za wifi:)

Kakai: pozatym badaja mi ja tylko przez usg, a obawiam sie ze to nie do konca miarodajne

to jest chyba o wiele bardziej miarodajne niż badanie palpacyjne bo tam lekarz mierzy ją "na oko"
tak mi się wydaje przynajmniej



ŚLIWSONKU trzymaj się bidoku
jak coś będziesz wiedziała to daj znać....

Ja do USG 1,5 tyg temu miałam zawsze szyjke około 38-40mm wiec długa ale od czasu tego gronkiwca ona byla troche miękka. Niecałe 2 tyg temu pojawił sie glutem z krwią, na IP szyjka wyszła 29mm ale dalej miękka. Podczas badania w tę środę wyszło 20-23mm. Wczoraj wystąpiło większe plamienie, wyszło 1,8 mm + 1,5cm rozwarcia (którego wcześniej nie było). Tak to generalnie u mnie przebiegało.

Kakai Teo ma racje. Przez USG można dokładniej określić długość szyjki. Nie martw sie na zapas ale jak coś kuje, ja bym zapobiegawczo brała magnez i nospe.

Ja Dale zagrozenie mam porodu przedwczesnego. Szyjka przepuszcza, 1 cm. Macica twarda i nie dobrze to wyglada. Wstaje tylko na siusiu.

Dziewczyny trzymam mocno kciuki za te Wasze szyjki!!! Kurcze u mnie też tak koło 28tc się zaczęło...Tylko, że mnie skurcze męczą i to one dobijają tą szyjkę:( Ku pocieszeniu powiem Wam, że ja już 3 tydzień leżę z szyjką 0,5 cm i rozwarciem na 1 cm ( ponoć takie rozwarcie to nie rozwarcie). W piątek się dowiedziałam, że nas póki co ratuje ułożenie szyjki... tak jakby główka jest bliżej brzucha mojego, a szyjka z tyłu (plecy, krzyż). I wygląda to tak, że faktycznie główka się bardzo pcha, a szyjka jest jakby troszkę wyżej. Ponoć dla nas to dobrze, bo gdyby szyjka była centralnie położona to już nie byłoby szans przy takich skurczach i pod takim naporem główki…Mam od lekarzy przykaz nie rodzić wcześniej niż za 2 tygodnie;) Ale już wiem, że może to nastąpić w każdej chwili:(
Kolejna rzecz ku pocieszeniu u nas w szpitalu ostatnio matka odbierała swojego syneczka (zupełnie zdrowego!) urodzonego w 24tc!!! Posiedział co prawda pół roku w szpitalu, ale te nasze dzieci też już by uratowali!!! Oczywiście niech siedzą jak najdłużej!!!
Dziewczyny leżeć i oszczędzać szyjki...po 32tc to już duż dzieci, więc chociaż tyle;) Bedzie dobrze, musi byc!

Cho jedziemy zdaje sie na tym samym wózku... Trzymam za Was mocno kciuki!!!

Hanny super, ze chociaż ta główka jeszcze nie napiera to może jeszcze kilka tyg uda sie usiedziec w dwupaku. Trzymaj sie!!!