Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    kuleczka_69: Mi sie wydaje, ze ginek powinien normalnie wypisac, dla nas ciezarnych z cukrzyca ulg na to nie ma, wszystko jest 100% platne ;/


    To dziwne bo mi ojciec mowil,ze na recepte jest taniej.On z recepta kupuje za 5-6 zl a bez sa za 50zl.Jutro bede jechac bo mam egzamin na prawko to wezme zkierowanie na ogolne badania i odrazu poprosze o wypisanie mi tych paskow..
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    katka_81: kurcze _ksiek_ Ty to obcykana w każdym niemal temacie jesteś :)


    jakoś tak przy drugim dziecku już chyba jest :bigsmile: a że to całkiem niedawno było to jeszcze nie zapomniałam większości
    --
  2.  permalink
    _kasiek_: nie prawda !!!! właśnie dla ciężarnych jest ulga na paski i jeśli nie jesteś na insulinie to powinnaś płacić za paski 30% ceny (jakoś tak - jak paski na 100% kosztują 50zł to ja płacę za nie ok. 16zł) a jeśli jesteś na insulinie to paski są jeszcze tańsze (warunek to min 10 jednostek na dobę)Ale czy gin lub rodzinny może je wypisać....nie wiem, nie miałam nigdy takiej sytuacji. Jednak wydaje mi się że już szybciej lekarz rodzinny niż gin. Ale zapytaj lepiej


    A to ja 16 zaplace bo na insulinie nie ejstem,ale zawsze to taniej i bezpieczniej miec pod reka bo glupio mi brac od taty i dziadka:tongue: Jutro bed eu rodzinnego to sie dowiem:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Cobraczek: To dziwne bo mi ojciec mowil,ze na recepte jest taniej.On z recepta kupuje za 5-6 zl a bez sa za 50zl.Jutro bede jechac bo mam egzamin na prawko to wezme zkierowanie na ogolne badania i odrazu poprosze o wypisanie mi tych paskow..


    jeśli twój tata jest na insulinie to wtedy faktycznie tyle wychodzi za paski....ja też tak teraz płacę
    --
  3.  permalink
    _kasiek_: nie prawda !!!!


    O, to widzisz, zas mnie w szpitalu w blad konowaly wprowadzily.... wizyte dopiero bede miala 24 kwietnia to pewnie wtedy sie wypytam o paski, narazie jeszcze mam.
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Dziewczyny nie lubię panikowac ale od wczoraj cały czas stawia mi się brzuch, przynajmniej raz na h... Wczoraj myślałam ze to mała się tak wypycha ale dziś stało się to częstsze i to chyba nie ona... Nospe brałam i nic... Myślicie ze powinnam jechać na ip ?
  4.  permalink
    _kasiek_: jeśli twój tata jest na insulinie to wtedy faktycznie tyle wychodzi za paski....ja też tak teraz płacę


    Jest na insulinie i dlatego placi taniej:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    trzymam kciuki silwsonku - nie wiem jak cię pocieszać......będę się za was modlić jeśli pozwolisz.....
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    _kasiek_: jakoś tak przy drugim dziecku już chyba jest :bigsmile: a że to całkiem niedawno było to jeszcze nie zapomniałam większości

    to ja przy drugim też taka mądra będę? :jumping: :cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Boże sliwsonku trzymaj się w dwupaku jak najdłużej :( Powiedz mi, tej wady serduszka nie zauważono wcześniej na usg połówkowym, czy nie miałaś tego badania?


    Na połówkowym lekarka przez ułożenie płodu nie mogła dokładnie określić serduszka. Na usg w 27tc zobaczyła tą oś serca pod złym kątem. Dziś dowiedziałam się o tych ubytkach. Musimy koniecznie zrobić echo serduszka ale mamy się tym akurat nie martwić bo to ponoć dość częste i w większości przypadków te ubytki zanikają do porodu albo w pierwszych kilku miesiącach i nie zagrażają życiu czy zdrowiu. Teraz uwaga skupia się głównie na tym, żeby go jak najdłużej zatrzymać w brzuszku...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    sliwson trzymam kciuki za Ciebie i Franka, bedzie dobrze, MUSI BYC!
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    katka_81: to ja przy drugim też taka mądra będę?


    albo i mądrzejsza :thumbup: zresztą sama się przekonasz, że wszystkiego się nauczysz jak się dzidzia urodzi, a niektóre rzeczy robi się intuicyjnie, mama to jednak mama.

    Ja nie byłam stanie ogarnąć przed pierwszym porodem faktu, że można po rodzaju płaczu rozróżnić o co chodzi dziecku - czy jest głodne, czy mu mokro czy też jest śpiące. To było dla mnie niepojęte - wydawało mi się, że dziecko zawsze płacze tak samo. A to nie prawda :bigsmile: Szybko się nauczyłam czego potrzeba mojej maleńkiej córeczce.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    te paski to tez chyba zalezy od glukometru, moja babcia musiala zmienic glu.,bo od stycznia nie ma refundacji na paski do poprzedniego ., a do nowego sa refundowane i placi za 100 szt. 6zl
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    sliwson Trzymaj się dzielnie :wink:
    Witam po weekendowo, jakoś szybko mi te weekendy mijają :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    sliwson: w większości przypadków te ubytki zanikają do porodu albo w pierwszych kilku miesiącach i nie zagrażają życiu czy zdrowiu. Teraz uwaga skupia się głównie na tym, żeby go jak najdłużej zatrzymać w brzuszku...

    my to mamy...
    mimo iż usg zwykłe, echo serca, 3d, żadne nic nie wykazywało, jak się dowiedziałam, prawie pękłam w środku :( bo jak to ja wyobraziłam sobie najgorsze, dowiedziałam się o tym w pierwszej dobie, już to pisałam, mamy kontrole po skończeniu 4mż
    --
  5.  permalink
    sliwson jestem z Tobą myślami i życzę jak najlepiej....
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    sliwson ja jak się urodziłam to tak miałam, ale nic mi się nie działo, tylko do 18rż byłam pod opieką kardiologa (kontrole co rok). Trzymajcie się tam dzielnie!!! Dobrze, że pojechałaś do szpitala, tam jesteście bezpieczni!!!
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeApr 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Silwson, masz kolo wsparcia w nas. Bede myslami z Wami codziennie, az do 40 tyg.!! Bedzie dobrze, jeszcze bedziemy Cie wyganiac na porodowke:devil:.


    Nadziejo, zima to najlepszy czas zeby wzmocnic odpornosc malucha. Ja sobie nie odpuszczalam ani jednego dnia, i chodzilam, chodzilam i dreptalam. Wszsytkie domy w okolicy poznalam. Nie ma sie co zamykac na zime w domu, bo to najgorsze co mozesz dziecku zrobic. Ja nawet przy mrozach chodzilam minimum godzine, a Mala mi nie chorowala. Dopiero w 7 miesiacu zycia zlapala infekcje drog mochowych, ale to akurat nie mialo nic do rzeczy. Takze uwazam ze wozek to podstawa, bo nosic dziecko na rekach:shocked:, z tym sie nie spotkalam:wink:. no chyba ze wybierzesz chuste, choc w zimie to chyba niewygodne.
    --
  6.  permalink
    sliwson trzymam kciuki za Maleństwo i Ciebie.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 16th 2012 zmieniony
     permalink
    wielgosz: Takze uwazam ze wozek to podstawa,


    chyba, że się ma takie dziecko jak moje, które na początku się darło w wózku, potem sie przyzwyczaiło do niego a teraz wstręt do wózka powrócił ze zdwojoną siłą odkąd mamy tzw "fazę na mamę" :sad::sad::sad:
    więc zakupiliśmy nosidełko [chusta odpada bo ona musi być przodem do świata a w chuście tak się nie da] i tak będziemy oto spacerować bo ostatnio za każdym razem spacer kończył się pchaniem wózka brzuchem moim trzymając Ninę na rękach :angry:
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Sliwson ja też trzymam kciuki, będzie dobrze. Pozdrawiam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    TEORKA: więc zakupiliśmy nosidełko [chusta odpada bo ona musi być przodem do świata a w chuście tak się nie da


    Teo, błagam, wszystko, tylko nie nosidełko przodem do świata! :sad::sad::sad: To szkodzi dzieciakom, nie powinno się tak nosić...
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Sliwson - będzie dobrze! Wierzę w to i trzymam bardzo mocno kciuki, żeby Franek jeszcze posiedział w Twoim brzuszku!
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  7.  permalink
    _kasiek_: Ja nie byłam stanie ogarnąć przed pierwszym porodem faktu, że można po rodzaju płaczu rozróżnić o co chodzi dziecku - czy jest głodne, czy mu mokro czy też jest śpiące. To było dla mnie niepojęte - wydawało mi się, że dziecko zawsze płacze tak samo. A to nie prawda :bigsmile: Szybko się nauczyłam czego potrzeba mojej maleńkiej córeczce.


    Ty Kasia, ja Kasia więc może i ja się nauczę rozróżniać co oznacza dany rodzaj płaczu bo jak na razie jest on dla mnie taki sam i generalnie "Mamo, jeść!" :smile:

    Mój Misiu właśnie sobie śpi... Ciekawe na jak długo, bo dziś odkąd o 6 pobudka tak Maluszek malutko co spał...

    A wiecie, choć mój tak upierał się na Michała to teraz zaczyna coś wspominać "Może Tomek, może Jerzy?"

    No nie poznaję Go!! Dla mnie Michał zostaje i już! Tak się
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    hydrozagadka: Teo, błagam, wszystko, tylko nie nosidełko przodem do świata! :sad::sad::sad: To szkodzi dzieciakom, nie powinno się tak nosić...

    A dlaczego, jeśli mogę wiedzieć? Pytam z ciekawości... bo po prostu nie wiem... Coś z kręgosłupem się dzieje czy coś?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    hydrozagadka: Teo, błagam, wszystko, tylko nie nosidełko przodem do świata! :sad::sad::sad: To szkodzi dzieciakom, nie powinno się tak nosić...


    a co za różnica czy ją noszę w nosidle czy na rękach również przodem ?
    bo tylko tak sie daje nosić, jak ją daję przodem do siebie to jest wrzask i próba odwracania się w powietrzu :sad:
    i ja na prawdę już nie mam siły bo NIC nie mogę w domu zrobić
    dosłownie NIC
    a jak jeszcze mi 3 ostatnie dni nie spała ani minuty to kurde sorry no :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 16th 2012 zmieniony
     permalink
    magku: A dlaczego, jeśli mogę wiedzieć? Pytam z ciekawości... bo po prostu nie wiem... Coś z kręgosłupem się dzieje czy coś?


    Magku, w ŻADNYM nosidle dziecko noszone przodem do świata nie ma naturalnej pozycji, kopiuję listę argumentów z wątku o noszeniu z innego forum:

    1. Niefizjologicznie prosty kręgosłup malucha,co prowadzi do bólu pleców i późniejszych wad postawy. - kręgosłup małego dziecka wygięty jest w łuk ( totalna kifoza) a odginanie go na klatce piersiowej rodzica w drugą strone powoduje nienaturalną krzywiznę.
    2. Brak pozycji „żabki” szkodzi niewykształconym stawom biodrowym. - nie da się tak umieścić dziecka przodem do świata aby nózki były odpowiednio odwiedzione - dziecko wisi wtedy ciężarem swojego ciała na własnym kroczu.
    3. Poruszająca się klatka piersiowa noszącego naciska na kręgosłup dziecka, wyginając go.
    4. Zwisające i huśtające się nóżki grożą uszkodzeniem stawów biodrowych, szczególnie gdy noszący popycha nóżki do przodu w trakcie chodzenia.
    5. Dziecko wisi na najniż szej części tułowia,nierównomierny ciężar uciska jądra lub spojenie łonowe. (co szczególnie w przypadku chłopców jest niebezpieczne)
    6. Główka nie ma podparcia – nie ma amortyzacji wstrząsów towarzyszących krokom dorosłego.
    7. Wysunięty punkt ciężkości dziecka powoduje bóle pleców u noszących rodziców.
    8. Hiperstymulacja – dziecko wystawione jest na nadmiar bodźców, których nie potrafi przetworzyć.
    9. Nadmierny stres – przestraszone nie słyszy kojącego bicia serca, nie może się wtulić i zasnąć, gdy jest zmęczone patrzeniem

    Treść doklejona: 16.04.12 15:21
    TEORKA: a co za różnica czy ją noszę w nosidle czy na rękach również przodem ?


    Podejrzewam, że trzymając ją w ten sposób tylko na rękach a) odchylasz się do tyłu, tak że jest oparta bardziej o Twoją klatkę piersiową, b) nie jesteś w stanie nosić zbyt długo, bo to zbyt męczące, a tym samym mała nie spędza w ten sposób na tyle dużo czasu, żeby jej zaszkodziło.

    Za jakiś czas będziesz mogła ją nosić albo na biodrze, albo w jakimś MT na plecach - bardzo prawdopodobne, że będzie jej odpowiadało, bo pole widzenia jest lepsze, a Wam obu będzie na pewno wygodniej (i bezpieczniej).
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    hydrozagadka: a) odchylasz się do tyłu, tak że jest oparta bardziej o Twoją klatkę piersiową


    haha własnie, że ona się ni choler o mnie nie oprze..
    mówię Ci - to jest przypadek szczególny :sad:

    hydrozagadka: b) nie jesteś w stanie nosić zbyt długo, bo to zbyt męczące


    kwestia przyzwyczajenia...
    ostatnio miała fazę mega darcia i nosiłam ją tak dobre kilka godzin z małymi przerwami :confused:


    hydrozagadka: Główka nie ma podparcia – nie ma amortyzacji wstrząsów towarzyszących krokom dorosłego.


    e to chyba się mniejszych dzieci tyczy bo moja już dawno głowę sama trzyma :wink:


    poza tym Hydro ja nie neguję, pewnie masz rację
    ale ja już nie wyrabiam i niestety ale dopóki mi z rąk nie zejdzie to będziemy z nosidła korzystać
    wiadomo nie cały, dzień bo tylko pewnie na spacery...
    ale jednak
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    TEORKA: ale ja już nie wyrabiam i niestety ale dopóki mi z rąk nie zejdzie to będziemy z nosidła korzystać


    Twoja decyzja, wiadomo. Ale warto znać wszystkie za i przeciw :smile:
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    zauwazyłam że łuszczy mi sie naskórek na brzuchu po bokach:angry: a nawilzam regularnie
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Kochane, mam pytanko. Nigdy nie miałam przesuszonej skóry głowy a teraz w ciąży jakaś masakra :/ co polecacie na łupież w ciąży?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    hydrozagadka: Ale warto znać wszystkie za i przeciw :smile:


    a tu sie zgadzam....
    --
  8.  permalink
    Sliwson, trzymam kciuki. Z pesarem dacie radę. A wiesz jaki potem (w tym 40tc oczywiście) będziesz miała błyskawiczny poród? :wink:

    Treść doklejona: 16.04.12 15:48
    Teo, a może chociaż rzeczywiście spróbuj ją na plecach nosić, byle nie w wisiadle :confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    cerisecerise: A wiesz jaki potem (w tym 40tc oczywiście) będziesz miała błyskawiczny poród?


    Ha ha, ja też wszystkim mówię, że jak dotrwam do bezpiecznego momentu, to szybki poród będzie taką moją "małą" nagrodą za wszelkie niedogodności :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    cerisecerise: Teo, a może chociaż rzeczywiście spróbuj ją na plecach nosić,


    a ona nie za mała na plecy ?
    poza tym nie mam chusty i nie kupię bo nie wydam 300 zł po to, żeby chusta leżała
    miałam raz pożyczoną
    prawie 4 tygodnie próbowałam, uczyłam i nic
    za każdym razem większa histeria
    już do tego doszło, że wyła jak ja się motałam... :devil:

    a już nie mam od kogo pożyczyć bo mi Jaherka musiała wysylać, potem ja odsyłać itp...


    ale nie bójcie się - cud jakiś nastąpił i Nina juz godzinę leży w łóżeczku i się bawi
    także plecki odpoczywają :wink:

    Treść doklejona: 16.04.12 16:10
    poza tym wydaje mi się, że lekko demonizujecie te nosidła...
    o chustach ja też czytałam, że się dzieciaki dusiły i inne dziwne przypadki były
    przy BLW się dławiły i umierały
    a jakoś się wiele matek chustuje i BLW stosuje
    zawsze jest jakieś ryzyko, wiadomo i nie da się go niestety uniknąć :sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 16th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: a ona nie za mała na plecy ?


    Na plecach można nosić dzieci już koło 6-tego miesiąca życia i powiem tak - to dla nich o niebo lepsze niż wisiadło przodem do świata, cudów nie ma. Poza tym, nie musisz mieć chusty dla dziecka w tym wieku, mei-tai będzie już odpowiedni, a dużo prostszy w obsłudze :smile:

    TEORKA: poza tym wydaje mi się, że lekko demonizujecie te nosidła...


    No dobra - a powiedz, Teo, chciałabyś, żeby Cię ktoś podwiesił na majtach i tak nosił? Wygodnie, prawda? :devil: I nogi się tak fajnie obijają... :tongue:
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    hydrozagadka: Ha ha, ja też wszystkim mówię, że jak dotrwam do bezpiecznego momentu, to szybki poród będzie taką moją "małą" nagrodą za wszelkie niedogodności :bigsmile:
    --


    O tak to najlepsza motywacja i najlepsza rekompensata-donoszone Dzieciątko i błyskawiczny PN:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Dziewczyny mam pytanko o sutki, jak się myję zauważyłam że mam na sutkach tak jakby zaschnięte mleko, jak delikatnie nacisnę to skóra tak jakby się łuszczyła ciężko to mi wytłumaczyć.. nie wiecie czym to może być spowodowane, czy to taki normalny objaw? Co to w ogóle jest. W poprzedniej ciąży nie widziałam nic takiego.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    TEORKA: o chustach ja też czytałam, że się dzieciaki dusiły i inne dziwne przypadki były


    To nie były chusty, tylko nosidła w kształcie toreb na dziecko, w którym trudno ułożyć noworodka tak, żeby nie miał brody przygiętej do klatki piersiowej.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Teroko są nosidełka do noszenia, takie w stronę mamy :) Ja też dużo czytam, rozmawiam z doświadczonymi mammai o chustach, nosidełkach itd i również zgadzam się z tym, że nie jest dobre dla dziecka noszenie przodem do świata.

    Cały dzień śpię przez tę deszczową pogodę i mój M. byłby w końcu ze mnie dumny, że w końcu napawdę sie oszczędzam i dużo leżę. Zobaczymy co będzie w nocy :devil::devil::devil: hahahah :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 16th 2012 zmieniony
     permalink
    sysajaw ja mam to samo :) jak je troszkę wymoczę w wannie, to delikatnie to usuwam - choć nie jest to przyjemne :) Nie wiem, z czego to się bierze... :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 16th 2012 zmieniony
     permalink
    hydrozagadka: Wygodnie, prawda? :devil: I nogi się tak fajnie obijają... :tongue:
    --


    nie wiem czy wygodnie czy nie ale jak Ninę do niego wkładam to jest przeszczęśliwa
    kopie nóżkami, macha rączkami i radośnie pokrzykuje...
    mam wrażenie, że nawet jej lepiej niż jak ja ją trzymam bo ma więcej swobody..

    a w chuście mi sie darła jak poparzona...
    więc sama widzisz :wink:


    moja Nina należy do tej grupy dzieci, że jak coś jej się nie podoba to GŁOŚNO i WYRAŹNIE potrafi to zakomunikować....
    z tego więc wniosek, ze w nosidle się jej podoba
    a to pierwsza rzecz jaka jej się od jakiegoś czasu podoba bo wszystko jest na nie od 9 dni :neutral:
    łącznie z jedzeniem i spaniem
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Flavia,a Ty jeszcze nie rodzisz? :smile::wink:
    --
  9.  permalink
    Kasiek -NadziejaUmieraOstaatnia jak urodzisz we wrześniu to w grudniu/styczniu już będziesz miała spore dziecko i o ile jest zdrowe to powinno się wychodzić co dziennie na spacery nawet przy -10 a nawet -15 stopniach. Oczywiście nie na 2h, tylko np. na 30-40min no i nie wtedy jak jakoś bardzo wieje czy też jest wilgoć w powietrzu. Ale generalnie zasada jest taka, że powinno się codziennie spacerować i jak tak właśnie robiłam. A córeczka pierwszy raz poważniej zachorowała dopiero jak poszła do żłobka. Spacery są najlepsze na wyrobienie odporności u maluszków. Więc wózek głęboki nawet w zimie jest potrzebny zdecydowanie. A ty chciałaś z dzidzią w ogóle nie wychodzić całą zimę ??

    Nie że w ogóle , na początku myślałąm żeby nosić na rączkach a pózniej nosidełko, które do końca jednak nie chroni. Więc sprawe wózka mam z głowy - będzie od razu ;)))))

    Sliwson trzymaj się!!!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    penny: Teroko są nosidełka do noszenia, takie w stronę mamy :)


    ale ja takie mam właśnie
    że można tak i tak
    tylko zrozumcie - Nina przodem do mnie NIE CHCE :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    Teo ja też nie jestem za nosidłami w których nosi się dziecko pleckami do brzucha mamy. Argumentów Dziewczyny przytoczyły już sporo. Słuchaj a może TULA nosidło kupcie i noś ją na pleckach?
    Te nosidła są akurat super zdrowe dla kręgosłupa i bioderek bo gwarantują naturalne ich ułożenie. Te nosidła są ciut drogie ale mój Tymo je uwielbiał.
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Witam sie Dziewczyny już z domku i jeszcze na szczęscie w dwupaku. Dziekuje bardzo Asi (Mariimateri) za relacje moich smsów. nie jestem w stanie ogarnąć postów, ale rzuciło mi sie w oczy że Nessie i Hanny walczą o każdy dzien w dwupaku wiec bardzo trzymam kciuki, jednoczesnie dziwie sie że Nessi wypuścili cie ze szpitala..powinni zostawic chociaz na obserwacji.przecież w każdej chwili może sie rozkręcic. U mnie był to fałszywy alarm, skurcze (po 3x1 nospa i 4x1 magnez) na drugi dzien sie uspokoiły, Mała sie uaktywniła, szyjka sie nieco skróciła ale jeszcze zamknięta, wyniki dobre, dzidzia sie super rozwija wazy 3kg.Ja zaraz uciekam sie wyspac bo normalnie ,,chora" jestem po tym co sie nasłuchałam i napatrzyłam w szpitalu.

    A i oczywiście dziekuje WAM za kciuki:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    penny: Cały dzień śpię przez tę deszczową pogodę i mój M. byłby w końcu ze mnie dumny, że w końcu napawdę sie oszczędzam i dużo leżę. Zobaczymy co będzie w nocy hahahah

    w nocy może też będzie dumny:bigsmile::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 16th 2012
     permalink
    myśleliśmy o tym TULA ale za drogie, żebym na próbę kupowała...
    chyba, że spróbuję z tym tzn dam ją na plecy i zobaczę czy jej się spodoba i wtedy ewentualnie kupimy
    to jest myśl....
    tylko jak ja ją sobie sama na plecach zapnę ? :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 16th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: jak Ninę do niego wkładam to jest przeszczęśliwa


    Wiesz, na tej samej zasadzie ja powinnam dawać mojej córce tylko słodycze, bo niedawno je odkryła i jest przeszczęśliwa, jeśli może je jeść :devil:

    Treść doklejona: 16.04.12 16:22
    TEORKA: tylko jak ja ją sobie sama na plecach zapnę ?


    Nie martw się, ktoś to tak wymyślił, że da się samemu sobie zapiąć. Na pewno łatwiej niż zawiązać na plecach chustę (przynajmniej dla mnie). I nie musisz wcale mieć czegoś drogiego na początek, rozejrzyj się za mei-tai albo za kimś, kto mógłby Ci takie uszyć (sporo wzorów jest dostępnych w sieci).
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.