Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Cobraczek: Dzisiaj bylam na obciazeniu glukoza...Dalam rade hehe:tongue:Wyniki po 18.00 beda to dam wam znac jak wyszlo,zrobilam tez analize moczy zeby z tym wszystkim do profesora pojechac


    Super dzielna jesteś:wink: ciekawe czy w Nl robią to badanie
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    edzia503: Wiec jeśli u Ciebie jest coś niepokojące gin napewno nie przeoczy i będzie kazał mierzyć częściej i najlepiej założyć książeczkę sobie wtedy ma pełen obraz , nie tylko wizytowe ciśnieni ale i mierzone w domku.
    --


    No wlasnie to mi kazal robic...tylko ja czuje ze to moje cisnienie jest ciut zafalszowane nerwami przed pomiarem. Pewnie za pare dni jesli sie nic nie zmieni bede brala leki.....jak mus to mus...:(
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012 zmieniony
     permalink
    paprykowa znam to doskonale, tylko ze ja ''juz po terminie'' to juz w ogole... U mnie dzwonia/pytaja bo juz zapowiedzialam, ze dowiedza sie po fakcie. Nie chce telefonow w trakcie porodu. U nas inna sprawa, ze Luska zaczyna nowe pokolenie u mojego w rodzinie dzieci jeszcze nie ma, najmlodsze- rok ode mnie starsze( siostra mojego) takze tego...

    Zapowiedzialam tez ze nie zycze sobie odwiedzin w szpitalu i zobaczymy, czy moja mama to uszanuje:devil:

    podobal mi sie jeden telefon od mamy:
    Ja: co tam?
    M: to ja pytam- co tam?
    Ja: a co bys chciala wiedziec?
    M: czy Ty jestes w ciazy?!

    Heh...przypominaja mi sie poczatki, to bylo takie w stylu:
    ''czy Ty przypadkiem nie jestes w ciazy?'' jak ten czas leci:rolling:
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Kakai: to widze ze wiekszosc z nas spi z karpikiem


    ja myślałam że to tylko mnie się to przytrafiło?!? :shamed: jedno co mnie jeszcze wkurza ślinotok, non stop kącikami mi kapie ślina , skumam co się dzieje jak już na brodzie jest tak to nie czuje:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorkuleczka_69
    • CommentTimeApr 20th 2012 zmieniony
     permalink
    flavia: Zapowiedzialam tez ze nie zycze sobie odwiedzin w szpitalu i zobaczymy, czy moja mama to uszanuje


    U mnie to pewnie sie zwala od strony meza od razu ja uslysza, ze urodzilam. Ale do sierpnia jeszcze kupa czasu to moze uda sie im wybic to z glowy :P
    --
  1.  permalink
    edzia503: Super dzielna jesteś ciekawe czy w Nl robią to badanie


    Ja wiem czy dzielna,bardziej przez przymus sie idzie hehe:tongue:Mialam szczescie bo jeszcze dwie kobietki byly na obciazeniu,ale jedna zwrocila to stwierdzili,ze ma nietolerancje i wyslali ja do domu bo wtedy lekarz podjemuje decyzje co dalej...
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Mnie na szczęście karpik jeszcze nie dopadł :D Za to wczoraj miałam te dziwne twardnienie brzucha...ale dzwoniłam do ginekologa...no i dziewczyny na forum też mnie uspokoiły,że jeśli nie zdarza się to kilka razy w ciągu godziny - tak jak wyżej napisała _kasiek_ to nie ma powodu do paniki... aczkolwiek łatwo się mówi i co się nerwów najadłam, to się najadłam...byle do poniedziałku wytrzymać - mam wizytę i będę spokojniejsza... ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    O matko, już wiem co to znaczy syndrom wicia gniazda!!! Nie ma chwili, żebym nie myślała, co gdzie przełożę, z domu wyniosłam już z 10 worków śmieci,a to dopiero początek WIELKIEGO sprzątania... Normalnie jestem jak opętana!
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    hopelight: No wlasnie to mi kazal robic...tylko ja czuje ze to moje cisnienie jest ciut zafalszowane nerwami przed pomiarem. Pewnie za pare dni jesli sie nic nie zmieni bede brala leki.....jak mus to mus...:(



    no tam sam stras może powodować inny wynik , tak samo jak stres przed wizyta u gina .

    tzn. tak jestem daleka od brania leków tzn. mus to mus wiadomo,ale staram się o właśnie ograniczyć sól ,przekąski słone, i jem grejpfruty meliske z pomarańczą popijam , i może dlatego w gabinecie nawet po przejechaniu 8km, w 30 min, miałam w normie . ale jeśli ciało daje znac że dzieje się cos nie dobrego odrazu siegała bym po tabl. bo nie branie ich jest gorsze w konsekwencji niż ich nadmiar.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    ja z slinotokiem walcze od tygodnia, budze sie z obsliniona poduszka, bleeeh!!

    Bez przesady w szpitalu jest sie ok 2 dni, ja wymaltretowana nie wyobrazam sobie odwiedzin! Z reszta nie ogarniam, jak to wyjdzie z 'pierwszymi odwiedzinami' bo chetnych tak wiele ze ja spokoju nie bede miala. Na koniec wzielam sie za nazekanie:tongue:
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    doti_p: O matko, już wiem co to znaczy syndrom wicia gniazda!!! Nie ma chwili, żebym nie myślała, co gdzie przełożę, z domu wyniosłam już z 10 worków śmieci,a to dopiero początek WIELKIEGO sprzątania... Normalnie jestem jak opętana!


    Oj pamiętam to , tylko się nie forsuj za bardzo pozwól żeby wory M. wyniósł :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    edzia503: ale jeśli ciało daje znac że dzieje się cos nie dobrego odrazu siegała bym po tabl. bo nie branie ich jest gorsze w konsekwencji niż ich nadmiar

    No wlasnie moje cialo nic mi nie daje znac:/

    Flavia a Ty jeszcze na naszym watku? buuu:D
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    flavia: Bez przesady w szpitalu jest sie ok 2 dni, ja wymaltretowana nie wyobrazam sobie odwiedzin! Z reszta nie ogarniam, jak to wyjdzie z 'pierwszymi odwiedzinami' bo chetnych tak wiele ze ja spokoju nie bede miala. Na koniec wzielam sie za nazekanie


    To chyba kwestia indywidualna ale ja bardzo cieszyłam się ja mama moja była obok, mogłam się rozpłakać i nikt się zemnie nie śmiał - tylko ustawiała mnie dopionu że teraz to ja muszę być dzielna.
    No a tak po za tym był tata i brat i tyle. reszta miała ochotę mogli przyjechać do domu jak się ogarnęłam

    Pewnie sama ocenisz jak wolisz, ale jak piszesz że Niunia tak wyczekiwana , to może rzeczywiście niech sobie darują wizyty w szpitalu
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    edzia tylko wiesz, wpuszcze moja mame, ktorej towzystwo by mi nie przeszkadzalo... A co z 2 babcia ktora mi nie pomoze?! Jak wytlumacze, ze ktos moze, a ktos niee?! Wpuszcze jedna os a zrobi sie zlot czarownic:smile:

    hopelight nie pomagasz mi w 'zakopaniu' dola:cry: nawet nie wiesz jak bym chciala przejsc na ''rozpakowane'' fizycznie jak i psychicznie:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    flavia: nawet nie wiesz jak bym chciala przejsc na ''rozpakowane'' fizycznie jak i psychicznie:tongue:

    Już niedługo, pomyśl sobie, że na pewno za parę dni będziesz miała Lusię przy sobie. Już nie ma wyboru, nie zostawią jej tam do końca roku :)
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    doti_p: O matko, już wiem co to znaczy syndrom wicia gniazda!!! Nie ma chwili, żebym nie myślała, co gdzie przełożę, z domu wyniosłam już z 10 worków śmieci,a to dopiero początek WIELKIEGO sprzątania... Normalnie jestem jak opętana!


    coś szybko cię to dopadło bo zazwyczaj przychodzi dopiero grubo po 30tc....ja zaczyna mieć teraz - dziś robię remament w swoich kosmetykach i połowę już chyba wyrzuciłam.....Boże ile się tego nazbierało ?!?!?! ze swojej szafy wyniosłam 3 worki takie 60l na śmieci ciuchów, których już nigdy nie założę i nie noszę już pewnie ze 3 lata !!! za szafę męża też się już wzięłam - poleciał jeden worek. Teraz pora na rzeczy Iwonki ale to od poniedziałku. Wtedy zaczynamy wielki remont i sprzątanie.

    Ale u ciebie pewnie ten syndrom przychodzi wcześniej, bo i pewni ciąża pewnie będzie krótsza

    A - i broń Boże NIE NOŚ SAMA WORKÓW !!!!!!!!!!!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    doti ja wiem:smile: tylko nie chce wracac na patologie, nie chce wywolywania i 'pomocy' niech sie zacznie samo, a poki co nawet jednego, malego objawu nie ma:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    flavia: a poki co nawet jednego, malego objawu nie ma:sad:
    --


    brak objawów to często najlepszy objaw :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    doti ja syndrom wicia ganizada mam od urodzenia, wciaz chodze i zastanawiam sie co jeszze musze zrobic, a raczej co chce zrobic, mój mąż mówi że mam ADfullHD:jumping:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Teo mam nadzieje, ze sprawdza sie Twoje slowa:smile:
    niech to moje dziecie chociaz glowe wpasuje tam gdzie trzeba bo poki co woli 'wysokosci'
    --
  2.  permalink
    Witam się i ja.

    Dziś idziemy się oglądać - musimy co 2 tygodnie. Bardzo mnie cieszą te wizyty a żeby mieć pewność że wszystko ok, chodziłabym co 2 dni. Nie wiem tylko jak wyglądałby nasz budżet domowy :bigsmile:

    Mam pytanie co do tej glukozy. Jeszcze nie udało mi się zrobić na czczo od początku ciąży.
    Jeśli nie zjem po wstaniu to wymiotuje - co będzie z tym testem aż sie boje.
    --
  3.  permalink
    Ooo, u mnie chyba zaraz sie porzadna burza zacznie, bo juz jaies grzmotu pojedyncze slychac, a jak srutnie to pewnie na calego...bede musial po pranie biec jak sie zacznie :P
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    NadziejaUmieraOstatnia: Mam pytanie co do tej glukozy. Jeszcze nie udało mi się zrobić na czczo od początku ciąży.
    Jeśli nie zjem po wstaniu to wymiotuje - co będzie z tym testem aż sie boje.


    a jakie jest pytanie ??
    ________

    Wiecie co - właśnie mi przyszła paczuszka z allegro - wszystko tak jak zamówiłam - pieluszki póki co i inne rzeczy wylądowały w komodzie, ale muszę zaplanować ich pranie :bigsmile:
    --
  4.  permalink
    A ile sztuk pieluch Kasiu zamowilas? bo ja sie zastanawiam ile by tak potrzeba bylo...
    --
  5.  permalink
    Kasiu chodzi mi o to jak ją zrobie skoro nie ma szans aby iść tam na czczo i jeszcze ją wypić.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    NadziejaUmieraOstatnia: Mam pytanie co do tej glukozy. Jeszcze nie udało mi się zrobić na czczo od początku ciąży.
    Jeśli nie zjem po wstaniu to wymiotuje - co będzie z tym testem aż sie boje.
    --


    ja wymiotowałam do końca 5 miesiaca- właśnie jak byłam głodna...
    test obciążenia miałam robiony jakoś później i wtedy już było dobrze( chociaż modliłam się żeby wytrzymać te 2 h i potem kierunek Kibelek)
    to jest chyba jedyne badanie które musi być na czczo.

    _kasiek_: Wiecie co - właśnie mi przyszła paczuszka z allegro - wszystko tak jak zamówiłam - pieluszki póki co i inne rzeczy wylądowały w komodzie, ale muszę zaplanować ich pranie

    kolejna zadowolona:bigsmile: cieszy mnie to bardzooo:wink:

    Treść doklejona: 20.04.12 13:19
    kuleczka_69: A ile sztuk pieluch Kasiu zamowilas? bo ja sie zastanawiam ile by tak potrzeba bylo...


    ja kupiłam wcześniej 10 tetrowych w tesco
    u Pana r_p77 zamówiłam 15 podwójnie tkanych i 10 flanelowych
    myślę, że powinno starczyć, jak coś to się domówi :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    NadziejaUmieraOstatnia: Kasiu chodzi mi o to jak ją zrobie skoro nie ma szans aby iść tam na czczo i jeszcze ją wypić.


    ten test powinno się zrobić między 24-28tc więc może do tego czasu się coś u ciebie zmieni - nie martw sie na zapas :bigsmile:

    flavia: kolejna zadowolona cieszy mnie to bardzooo


    wiesz ja już trzy lata temu zamawiałam od tego sprzedawcy :tongue:

    kuleczka_69: A ile sztuk pieluch Kasiu zamowilas? bo ja sie zastanawiam ile by tak potrzeba bylo...


    zamówiłam po 5 tetry i flaneli, ale ja mam sporo w domu - zaraz policzę i napiszę ile mam w sumie
    --
  6.  permalink
    W takim razie dzielnie czekam ;))

    Ja pobrałam liste potrzebnych rzeczy i wyprawkę dla maluszka z netu bo jak pytałam dziś mamy to stwierdziła że nie mam bladego pojęcia co mi jest potrzebne.
    A ja myślałam że pytać rzecz ludzka ale jak widać się myliłam Czy każda młoda mama wie wszystko od razu ?:sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    mam 20 tetrowych i 10 flanelowych....ale zastanawiam się jeszcze czy nie dokupię tetry, bo wiem, że była mi potrzebna (do karmienia, do odbijania itp. i na początku sporo tego szło w ciągu doby)

    Treść doklejona: 20.04.12 13:24
    NadziejaUmieraOstatnia: A ja myślałam że pytać rzecz ludzka ale jak widać się myliłam Czy każda młoda mama wie wszystko od razu ?


    coś ty nie wie - ale na szczęscie teraz jest internet, forum i my :rolling:
    --
  7.  permalink
    No ja tez wlasnie sie zastanawialam czy mi np 10 tetrowych starczy, ale chyba wiecej zamowie..a dziewczyny te flanelowe pieluszki to po cio?:shamed:
    --
  8.  permalink
    A ja już zaczęłam się martwić :bigsmile:

    Podcina mi skrzydła a to mnie boli - no cóż bywa i tak.
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    doti_p: O matko, już wiem co to znaczy syndrom wicia gniazda!!! Nie ma chwili, żebym nie myślała, co gdzie przełożę, z domu wyniosłam już z 10 worków śmieci,a to dopiero początek WIELKIEGO sprzątania...

    Też to mnie dopadło :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69: a dziewczyny te flanelowe pieluszki to po cio?


    ja używałam głównie na przewijak - miałam niby dwa te prześcieradełka, ale one się dość szybko brudzą a koszt ich jest większy niż pieluszki flanelowej.....no i brałam też zawsze ze sobą jak gdzieś szliśmy do znajomych lub wyjeźdźaliśmy - kładłam na nich Iwi do przewijania żeby komuś właśnie nie pobrudzić kanapy czy łóżka
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka widzę, że Ty tak samo zielona w tych sprawach, jak ja :clap:
    jak ja niewiele wiem a jak wiele się tu mogę dowiedzieć. Wszystko skrupulatnie spisuję i będzie dobrze :peace:
    --
  9.  permalink
    Zaraz dziewczyny rozkladam grila:tongue:Zachcialo mi sie kielbaski mmmmmmm.Pogoda nawte taka sobie sloneczko sie przebila i waitru nie ma to mozna zaszalec:bigsmile::tongue:
    --
  10.  permalink
    [quote=katka_81][/quote] Mam to samo :bigsmile:
    --
  11.  permalink
    katka_81: kuleczka widzę, że Ty tak samo zielona w tych sprawach, jak ja


    No coz, jest to moje pierwsze dzieciatko wiec zielono mi w tych sprawach :P A jeszcze na dodatek maz mi nie ulatwia sprawy, bo twierdzi, ze na zakupy jeszcze za wczesnie...a ja nie chce obudzic sie z reka w nocniku i nie miec pozniej niczego..nawet koszul nocnych jeszcze nie mam przez tego mojego sknere....i dzis tez mnie juz zdazyl wnerwic swoimi filozofiami... nie potrafie zrozumiec tego, ze jak od niego ktos z rodziny krzywo pierdnie to on juz leci i sluzy pomoca, a jak ja cos chce to dupa, dla mnie juz nie mozna nic zrobic..ot, sie wyzalilam.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69: nie potrafie zrozumiec tego, ze jak od niego ktos z rodziny krzywo pierdnie to on juz leci i sluzy pomoca, a jak ja cos chce to dupa, dla mnie juz nie mozna nic zrobic..ot, sie wyzalilam.


    skąd ja to znam....u nas po ślubie zaraz były o to non stop awantury - rodzice męża wykańczali dom i teściowie uważali, że Łukasz ma obowiązek co weekend jeździć do nich, siedzieć tam do wieczora i im pomagać....a męża nie interesowało to, że ja też chciałabym się jakoś urządzić w nowym miejscu (nie mieszkaliśmy razem, wprowadziłam sie dopiero po ślubie).....którejś soboty z rzędu nie wytrzymałam i jak mąż z samego rana tam pojechał to do nich zadzwoniłam i powiedziałam co o tym myślę. Oczywiście usłyszałam, że oni są jego rodziną i że ma obowiązek im pomagać....powiedziałam wtedy, że teraz zdecydował się założyć własną rodzinę i wobec mnie też ma obowiązki które zaniedbuje od ślubu. Bardzo się wtedy z nimi pokłóciłam....potem z mężem też bo on twierdził, że nie miałam prawa do nich dzwonić w tej sprawie. Ale od tamtej pory się uspokoiło.....tyle, że aż za bardzo - teściowa widuje mnie jak musi, nie odwiedza Iwonki, widuje ją tylko wtedy jak my się tam wybierzemy, a ja wiem, że czasem jest na naszym osiedlu, czasem moi znajomi ją widują, ale do nas nigdy nie przyjdzie. Trudno - jej strata.....
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69 maja swoje wyjścia ;D
    Choć mój A ostatnio zapytał co jeszcze nam brakuje do Małej, bo chciałby już mieć pewność, że wszystko dla Niej jest...Byłam w ogromnym szoku! Musiał dojrzeć chyba do myśli, że będzie ojcem...choć długo to trwało...:D
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  12.  permalink
    Kuleczko nie martw się , może mu przejdzie jak minie troszkę czasu a na pewno jak dzidziuś się już urodzi.
    Ja też się boje że nie będę mieć wszystkiego na czas i pomimo lęku związanego z dzieciątkiem postanowiłam po 10 maja kupić większość włącznie z wózkiem nad którym się wahałam a z łóżeczka zrezygnowałam całkowicie pomimo iż dostałam w spadku hii hii
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_ teściowie to osobny rozdział w historii...bynajmniej moi 'zasłużyli' na osobny rozdział
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  13.  permalink
    _kasiek_: u nas po ślubie zaraz były o to non stop awantury


    u nas tez sie zaczely....a jeszcze po slubie uslyszalam, jak tesciowa z jego babka rozmawialy i ktoras z nich powiedziala, ze stracili tesciowie syna...niby niechcecy sie im wymsknelo, ale glosno, tak, zebym ja to slyszala..masakra...nie jest milo slyszec jak Ci ktos jeszcze szpile wbija.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    magku: Musiał dojrzeć chyba do myśli, że będzie ojcem...choć długo to trwało...:D


    tak na prawdę to dotrze do niego jak już się urodzi....sama zobaczysz różnicę :twosome:

    magku: _kasiek_ teściowie to osobny rozdział w historii...bynajmniej moi 'zasłużyli' na osobny rozdział


    wiem, wiem...ja sobie zawsze powtarzam, że teściów się nie wybiera - dostaje się ich w posagu wraz z mężem
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    _kasiek_: tak na prawdę to dotrze do niego jak już się urodzi....sama zobaczysz różnicę :twosome:

    Oby, bo poza tym jednym incydentem (zapytanie czy mamy wszystko) nie wykazuje się gotowością do bycia ojcem... Jeszcze przez jakiś czas mieszkamy w moim rodzinnym domu - mieszka tu też siostra z 10 mies.córką i niestety nie wykazuje większego zainteresowania siostrzenicą :confused:
    Dlatego też mam nadzieję, że jak urodzi się Zuzia, że mu się odmieni...bo nie chciałabym by taki był :sad: mimo że kocham go nad życie, to nie zniosłabym takiego podejścia :(
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  14.  permalink
    Moja teściowa mieszka 400km od nas więc nie mam z nią problemów, widujemy się od ,,święta,, choć gdyby była na miejscu mogłoby być różnie.
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    U mnie na szczęście mąż nie ma dylematu kto ważniejszy, ja czy jego rodzice :)
    -- ,
  15.  permalink
    niunia32: U mnie na szczęście mąż nie ma dylematu kto ważniejszy, ja czy jego rodzice :)


    u mnie jednak jego rodzice goruja nade mna :(
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Mój też nie ma dylematu...ale teściowe np.robią takie rzeczy, których on nie widzi, a mi sprawiają przykrość... I nie chodzi tu o to, że źle mnie traktują, bo tak nie jest... Przykro mi jest z Jego powodu, że to Jego traktują źle...no ale On tego nie widzi....więc już milczę w tej kwestii....
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    a mojego muszę wołami zaciągać żeby swoich rodziców odwiedzał... jakoś mu nigdy nie po drodze chociaż kontakt z nimi ma super... woli wrócić do mnie szybko po pracy... :)))
  16.  permalink
    I deszcz leje:confused: No to sobie rozpalilam grila:confused::angry:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.