Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69: nie potrafie zrozumiec tego, ze jak od niego ktos z rodziny krzywo pierdnie to on juz leci i sluzy pomoca, a jak ja cos chce to dupa, dla mnie juz nie mozna nic zrobic..ot, sie wyzalilam.
    --

    ja też to skądś znam ;) teraz na Święta Przemek przyjechał na 4 dni, więc postanowiliśmy Święta poświęcić rodzicom a te 2 pozostałe dni sobie... więc, kiedy mnie rodzice poprosili, bym kupiła prezent dla siostrzenicy, bo oni nie zdążą, to odmówiłam, tłumacząc, że ten czas chcę spędzić z Przemkiem, tak jak oboje sobie uzgodniliśmy i nigdzie się z domu nie ruszam. Przyjęli - zrozumieli. Na drugi dzień zadzwonił Przemka tata mówiąc, że właśnie rozebrał auto i potrzebuje część (sworzeń) do auta i Przemek musi Mu pojechać kupić i dowieźć. I co zrobił Przemek? - pojechał oczywiście :) A ja głupia byłam zła na siebie, że się sram, staram a On na kiwnięcie rodziców leci :/ DUPA A NIE FACET! O!
    --
  1.  permalink
    katka_81: DUPA A NIE FACET! O!


    No moj chyba tez, kiedys w nasza rocznice, zamiast zostac ze mna to pojechal z tesciem naprawiac bojler do siostry swojej, i jeszcze pozniej na mnie sie nadzieral, ze ja mu sceny robie jak mu tylko powiedzialam, ze mi sie to nie spodobalo, bo on mial obowiazek jechac i pomoc..kuzwa, a wobec mnie tez chyba jakies obowiazki ma no nie?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69: jeszcze pozniej na mnie sie nadzieral

    mój też nigdy swojej winy nie widzi a teraz to dopiero ma pole do popisu, bo przecież "jestem w ciąży, hormony mi buzują i po prostu ciągle się czepiam". Ehhh....
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Dziewczyny wszystko mnie boli, co zrobię krok to mnie ciągnie, schylam się to mnie wszystko ciągnie... masakra tego jeszcze nie było... nie wyspana chodzę buuuu ponarzekałam sobie :confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    sysiajaw: Dziewczyny wszystko mnie boli, co zrobię krok to mnie ciągnie, schylam się to mnie wszystko ciągnie... masakra tego jeszcze nie było... nie wyspana chodzę buuuu ponarzekałam sobie


    oj to się zacznie dopiero....choć oczywiście nie chcę cię straszyć, ale lżej nie będzie jak brzucho więcej urośnie !!!
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    sysiajaw ponarzekaj a co ;) ja na Twoim etapie ciąży też narzekałam i ba - płakałam, bo klucia szyjki, ciągnięcia podbrzusza... co krok, to ból :) Minęło :) I Tobie minie :)
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    katka_81: bo klucia szyjki,


    o tak zapomniałam dodać!

    _kasiek_ niby ja wiem, to moja druga ciąża ale w tamtej wydaje mi się że jakoś tak czas szybciej leciał, a narzekać zaczęłam po 30tc....ale to już prawie 7 lat minęło od poprzedniej ciąży może nie pamiętam a może się po prostu postarzałam :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    moi 'teściowie' wiem, że chcą dobrze... czekają na wnusię, pomagają kupują dla niej rzeczy
    nie mam nic przeciwko
    tylko boje się, że przez to za często będą chcieli się z nią widywać... wiecznie u nas przesiadywać
    a to jest tez moje wyczekiwane dziecko, MOJE, NASZE! i tez chce mieć czas tylko dla NAS, a czuję, że tak nie będzie
    nie chce się z nimi kłócić, odsuwać... kurde panikuje...
    przepraszam, że tak chaotycznie piszę, ale to na prawdę cieżki temat dla mnie

    oho, słyszę pierwsze w tym roku grzmoty ( chyba), czyżby burza?!
    znajoma Ginka ze szpitala mówi, że najwięcej pracy w pełnie i jak burza jest...
    także Łucja idealny moment na narodziny!
    --
  2.  permalink
    flavia: moi 'teściowie' wiem, że chcą dobrze... czekają na wnusię, pomagają kupują dla niej rzeczy


    to chociaz CI pomagaja, ja nie mam w nich oparcia....
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69: to chociaz CI pomagaja, ja nie mam w nich oparcia....


    to tak jak ja.....moi teściowie nawet do mnie nie zadzwonią, żeby zapytać jak się czuję....po pierwszym porodzie też telefon milczał - to troszkę smutne...

    sysiajaw: _kasiek_ niby ja wiem, to moja druga ciąża ale w tamtej wydaje mi się że jakoś tak czas szybciej leciał, a narzekać zaczęłam po 30tc....ale to już prawie 7 lat minęło od poprzedniej ciąży może nie pamiętam a może się po prostu postarzałam


    wiesz, może i lata robią swoje (bo ja też więcej narzekam) a może i fakt, że jednak przy jednym dziecku - nie ważne czy 3 czy 7 letnim już musisz zawsze coś zrobić, troszkę się nim zająć. Nie można sobie pozwolić na odpoczynek kiedy nam się żywnie podoba tak jak w pierwszej ciąży. Mamy już pewne obowiązki. W każdym razie mi się tak wydaje.

    katka_81: ja na Twoim etapie ciąży też narzekałam


    ale przecież wy jesteście na podobnym etapie :wink: kilka dni was dzieli....
    --
  3.  permalink
    _kasiek_: to tak jak ja.....moi teściowie nawet do mnie nie zadzwonią, żeby zapytać jak się czuję....po pierwszym porodzie też telefon milczał - to troszkę smutne...


    no dokladnie, jak lezalam niedawno w szpitalu to prawie tydzien, nikt mnie nie odwiedzil od nich.Przykre, tym bardziej, ze czas maja... ale coz, tesciow nie wybierasz...
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Jeśli chodzi o kochanych teściów, to niestety mam takie wrażenie, że wnuki od córki (jeśli ją mają) są lepsze, niż te od syna - czyli od mojego męża... Choć pewnie to i od ludzi zależy, więc nie jest to reguła...ale i u mnie i u siostry się sprawdziło...
    Co do narzekania to mi póki co ciężko jakoś nie jest...bardziej narzekam w sensie - że Mała się za mało rusza, że pewnie coś jest nie tak...itd... Nakręcam się niepotrzebnie...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69: to chociaz CI pomagaja, ja nie mam w nich oparcia....


    ja jestem jakaś dziwna chyba, bo przeraża mnie ich zaangażowanie
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    flavia: ja jestem jakaś dziwna chyba, bo przeraża mnie ich zaangażowanie

    W nadmiarze też pewnie by przeszkadzało ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  4.  permalink
    Flavia, ja juz nawet jak u nich jestesmy to probuje jakos temat zagaic, ale gdzie tam, zero odzewu i jakichkolwiek pytan.... najpierw bylo chroniczne pytanie kiedy sie zdecydujemy na potomstwo, a teraz cisza, to moja babcia sklada pieniazki dla nas na wozek, pomaga jak moze, moi rodzice kupuja ciuszki, a oni NIC...byleby tylko im pomagac....i zeby synus byl na kazde ich zawolanie.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69 ale myślę, że ich zainteresowanie powinno być wypośrodkowane...ani za dużo, ani za mało... ;] Bo takie natręctwa też doprowadzają do szału...przynajmniej tak mi się wydaje, tylko WYDAJE, bo moi teściowe obrali taką samą taktykę, jak Twoi...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  5.  permalink
    Tez mi sie tak wydaje, ja juz mam naprawde czasami dosyc tych ich zagrywek, z mezem spokojnie porozmawiac nie moge, bo on od razu sie oburza, ze jak ja moge tak na jego rodzicow nadawac...nie potrafimy sie w pewnych sprawach dotrzec;/ a ja tak bedzie to ja nie wiem jaki sens ma to wszystko, ech, jakis dzisiaj dzien mam placzliwy i w ogole zle mi i musze sie wyzalic.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 20th 2012 zmieniony
     permalink
    ja w tym temacie powiem tak: "nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu" i pomimo checi pomocy, mozna kogos zaglaskac na smierc...
    Ciesze sie, ze moj maz zawsze jest po mojej stronie... :)
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Moi teściowie po porodzie olewali nas prawie 4 miesiące. Zawsze mieli jakąś wymówkę żeby nie przyjść, a mieszkali dwie ulice od nas. Gdy młoda skończyła 4 miesiące nagle coś się stało i zaczęli ją na spacery zabierać, zajmować się gdy musieliśmy coś załatwić, pytać o nią... Może musieli dojrzeć do tej roli. Także jeszcze nic straconego z teściami.
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Pochwalę się, a co :bigsmile: wczoraj licytowałam na allegro ubranka - mega paka dla chłopca next. I wygrałam 2 sekundami różnicy :) Polowałam już kilka dni po kolei i nie udawało mi się wygrać, a wczoraj miałam szczęście.
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kula nie warto sie smucic z powodu tesciów, sa jacy są, ale to nei z nimi sie hajtasz, wiec ucz sie powoli olewac to, ja po kilku latach do tego dochodze stopniowo:wink:
    --
  6.  permalink
    Kakai, ale ja wlasnie czuje sie tak, jakbym sie z nimi ohajtala :P ale moze masz racje, olac to a moze im sie kiedys odetka, ze nie jestem ta zla co im synusia ukradla.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Wczoraj domówiłam pare rzeczy na allegro dla siebie i małej, mąż wczoraj wygrał licytację na bazę pod fotelik do samochodu :cheer: a dzisiaj złożyliśmy zamówienie na komodę na ciuchy i rzeczy Pati - robimy na zamówienie, bo chcemy aby pasowała do mebli w pokoju i aby była taka jaką my chcemy- czyli funkcjonalna i aby służyła na dłużej niż rok :crazy: Zostało już niewiele do kupienia :rolling: pościel i rożek zakupiła moja mama, dokupiła tez kocyk i ręcznik dla niej mają też nam zakupić łóżeczko- z tym chyba można poczekać hehe, ciuchy mam po bratanicy, wózek głęboki też- dokupiłam troszeczkę tylko ciuchów zwłaszcza sweterków bo tych mało zostało po Natalce. Teściowa też nam pare ciuchow dokupiła w rozm 62 :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    a i zazdroszcze wszystkim tym, ktorzy nie musza mieszkac z rodzicami, jednymi, czy drugimi ;)
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Vsti: a i zazdroszcze wszystkim tym, ktorzy nie musza mieszkac z rodzicami, jednymi, czy drugimi ;)


    ale niektórzy mają b blisko 'teściów' 10 min i są... do tego najnowszy tekst "jak ja lubię tu u was siedzieć" :shocked::shocked::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kuleczka_69: Kakai, ale ja wlasnie czuje sie tak, jakbym sie z nimi ohajtala :P ale moze masz racje, olac to a moze im sie kiedys odetka, ze nie jestem ta zla co im synusia ukradla.


    niestety czasem tak jest, wlasnie takie głupie zachowanie tesciow, uswiadamaij delikatnie TZtwoi ze teraz ty jestes nr 1 w jego zyciu, cokolwiek by sie nie działo:bigsmile: Jak bedziesz czuc to mocno, to rowniez zachowania tesciow zaczna ci zwisac:bigsmile:

    Treść doklejona: 20.04.12 15:22
    Vsti: a i zazdroszcze wszystkim tym, ktorzy nie musza mieszkac z rodzicami, jednymi, czy drugimi ;)--


    ja sie z tego bardzo ciesze, męża rodzce meiszkaja 30km od nas, moi 10 minut, ale nie przychodza do nas, jedynie jak sa zaproszeni:bigsmile:
    --
  7.  permalink
    Vsti: a i zazdroszcze wszystkim tym, ktorzy nie musza mieszkac z rodzicami, jednymi, czy drugimi ;)--


    My mieszkamy z moimi rodzicami, ale jest tak, jakbysmy mieszkali osobno, planujemy cos kupic, ale chyba nie teraz jeszcze bo najzwyczajniej nas nie stac na mieszkanie;/
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Ja mieszkam w domu tesciow ale oni w nim nie:P Oboje mieszkaja za granica...
    Jednego jestem pewna maz jest na daleko na kazde ich zawolanie a co dopiero jakby tu byli...strach pomyslec...:(

    Judka - gratuluje, ja jeszze nie kupuje sama sobie ale za to podostawalam:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Hopeligt, ja też kupuję sama body, śpiochy, pajace- 56, 62, 68. A na allegro zalicytowałam pakę w której były głównie spodnie jeansowe, dresy, bluzy, sweterki i kurteczka- na 6- 9 mcy i 9-12 mcy, czyli według podanych rozmiarów 74-80. Rozmiar rozmiarowi nierówny, ale te ubranka next, h&m są większe niż ich polskie odpowiedniki. Tak mi się podobała ta aukcja i tak ją chciałam wygrać, ze wczoraj szalałam z radości :bigsmile: a przecież to tylko ubranka ....:cool:
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Kiedys wyczytalam ze mieszkasz w Austrii. Dostalam pare ciuszkow od tesciowej wlasnie stamtad niby rozmiar 50 ale przykladajac to naszych Polskich wydaja sie byc wieksze:) nie wiem czy zauwazylas a moze tylko ja takie dostalam:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Ja mam do tesciow 5 minut.... a wpadaja tylko jak zaprosimy...przewaznie na grila... (2,3 razy w roku) :D
    Za to my jestesmy u niech 3,4 razy w tygodniu na obiadkach!!! haha :)
    .... z moimi rodzicami dzieli mnie 1200km wiec tesciow cenie sobie jak nikogo na swiecie!
    Mam nadzieje ze po narodzinach pierwszego wnuka nasz kontakt sie nie zmieni :)
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Mam kilka śpiochów z Polski, ale planuję dokupić resztę tutaj i czuję, że będzie z tym ciężko. Chodziłam już po sklepach i już na oko widać (bez porównywania, przymierzania), że tu są większe -56 są jak 62. Nie wiem też jakie urodzi się dziecko i chyba wstrzymam się do porodu z kupowaniem tych najmniejszych. Najwyżej wyślę męża do sklepu.
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Dlaczego ciezko:)
    Ja podostawalam sliczne spioszki z Wiednia:) a ceny tez sa fajne:) Tylko te 50 to jak 56 :/ ale to nawet lepiej:D:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
  8.  permalink
    flavia - gdy piszesz o swoich wątpliwościach, to mi się własne wątpliwości przypominają.
    Moje relacje z teściami gdy córcia była mała były trudne. Wtedy myślałam, że to ważne żeby być pełnoprawnym członkiem rodziny mojego męża.Teściowie rzucali hasła typu: jedziemy za granice na wakacje - chcemy małą zabrać ze sobą, albo na weekend zabieramy małą do siebie, a wy gdzieś sobie idźcie. Raz im zaufałam. Gdy córcia miała 5 miesięcy pozwoliliśmy sobie na 6 dni urlopu we dwoje. Jak wróciliśmy, odebraliśmy dziecko, to oni cały czas do nas przyłazili. I to mi dało do myślenia. W końcu nauczyłam się odmawiać - oni czuli się dotknięci i zaczęli obrabiać mi tyłek przed swoją rodziną. Było mi przykro ale oni widzieli tylko swoją krzywdę. Odbierali moją obronę własnej przestrzeni jako atak na siebie.Teraz nasze relacje to chłodna dyplomacja i ani kroku dalej.
    Niektórym trzeba stawiać wyraźne granice, czasem kosztem porzucenia jakiejś iluzji, którą sobie tworzymy po to żeby być akceptowanym.

    Mam nadzieje, że Twoi teściowie aż tacy nie są. Ale jeśli czujesz, że coś Ci w tej relacji nie pasuje, że starają się być za blisko, to może dobrze byłoby ich trochę zdystansować, żeby potem nie deptali Waszych granic. Jeśli są normalni to nawet jak strzelą focha - za jakiś czas im przejdzie... A i ciekawe co mąż na to - bo często tak się zachowują rodzice mężusiów - synusiów z nieodciętą pępowinką.
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Ciężko, jak będę w szpitalu i wyślę samego męża do sklepu :bigsmile: Musze chyba sama to zrobić, żeby chociaż kilka sztuk mieć na początek.
    Hopelight właśnie się zorientowałam, że jesteśmy na tym samym etapie ciąży :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Dziewczyny, czy któraś z Was ma w planach kangurowanie maluszka??

    Treść doklejona: 20.04.12 16:57
    Jak to jest z np. karmieniem?? Trzeba całą chustę znowu rozwiązywać aby móc dziecko nakarmić??
    Przepraszam, że wcięłam się w temat :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Ja całe szczęście z teściami problemów nie mam - teść z żoną mieszkają 400 km od nas, a mama mojego P niestety nie żyje.... Chociaż ponieważ to moje drugie małżeństwo, to swoje z teściami przeszłam przy pierwszym podejściu :wink::devil:

    Ja dzisiaj dostałam od mojej przyjaciółki 3 torby ciuszków dla Malutkiej :cheer: Różne rozmiary (najmniejszy 56) i różne ilości - musze posortować, policzyc, poprac itp - ale jestem podniecona jakbym dostała conajmniej skrzynie złota :rolling:

    Nie mam pojęcia ile czego potrzeba dla takiego maluszka - macie moze jakieś takie gotowe listy wyprawkowe, którymi chciałybyście sie podzielić? Np. ile bodziaków, ile śpioszków, pajacyków czy tam jakiś innych pierdółek?
    Poczułam sie zagubiona jak to wszystko zobaczyłam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Ul_cia: Nie mam pojęcia ile czego potrzeba dla takiego maluszka - macie moze jakieś takie gotowe listy wyprawkowe, którymi chciałybyście sie podzielić? Np. ile bodziaków, ile śpioszków, pajacyków czy tam jakiś innych pierdółek?
    Poczułam sie zagubiona jak to wszystko zobaczyłam


    Znam to - ja słyszałam, że najlepiej mieć po 7 egzemplarzy wszystkiego (bodziaki z kr. rękawem, bodziaki z dł. rękawem, spiochy, podkoszulki, pajacyki, spodenki, skarpetki itp.). Tylko nie wiem czy tylko rozmiar 56 czy 62 czy oba... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Ulcia ja się sugeruję listą wyprawkową umieszczoną tutaj na 28dni - baza wiedzy. Tak na moje oko sądzę, że zawiera wszystko co potrzebne. Co do ubranek to mniej więcej będę się trzymała na początek właśnie według tej listy, ale nie szczegółowo, co do ilości ubranek na dany rozmiar. Po 7 egz. na każdy rozmiar na pewno nie będę miała. Dzieci szybko rosną, nie wiadomo jakie na długość się urodzi. Zawsze można dokupić, jeśli będzie za mało.
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    O! Dzięki za odzew.
    Właśnie tak skradam sie do tego watku z wyprawkami - ale tam jest tyle stron, że nie wiem czy dam radę przeczytać :-)

    Sayuri - w sumie fajna ściąga
    --
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Ul_cia: Właśnie tak skradam sie do tego watku z wyprawkami - ale tam jest tyle stron, że nie wiem czy dam radę przeczytać :-)


    gdzie ten wątek?? będę wdzięczna za linka :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Niezalogowana: Mam nadzieje, że Twoi teściowie aż tacy nie są. Ale jeśli czujesz, że coś Ci w tej relacji nie pasuje, że starają się być za blisko, to może dobrze byłoby ich trochę zdystansować, żeby potem nie deptali Waszych granic. Jeśli są normalni to nawet jak strzelą focha - za jakiś czas im przejdzie... A i ciekawe co mąż na to - bo często tak się zachowują rodzice mężusiów - synusiów z nieodciętą pępowinką.


    w sumie to nie są moi teściowie, bo z Pawłem nie jesteśmy małżeństwem i póki co nie planujemy ( co się jego rodzicom, w szczegolności mamie nie podoba)
    są bardzo wierzący, maja 4 dzieci z czego siostra mojego ma 31 l i jeszcze odkłada posiadanie dzieci, faceta ma, zaręczeni są ale o ślubie nic nie mówią...
    "teściowa" cieszy się, że w końcu będzie miała wnuka do nianczenia, nie dziwię się i rozumiem, zaangażowali się mega, tylko chciałabym, żeby byli dziatkami od rozpieszczania i "niedzielnych wizyt"
    obawiam się, że będą się wtrącać w wychowanie, "ciocia, babcia dobra rada"- nieuniknione! ale niech nie zapominają, że to NASZE dziecko!
    mój P zapewne bedzie mówił, że histeryzuje etc i po części tak pewnie będzie... nigdy nie dogodzisz!
    --
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Matko!!! Co za tempak ze mnie, już mam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Dziewczyny jeśli nie chcecie czytać całego wątku, to ta lista jest jeszcze tutaj: http://wiki.28dni.pl/doku.php?id=wyprawka
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Ja się tą właśnie listą wyprawkową sugerowałam :bigsmile:
    -- [url
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Wyspałam się jako tako to mogę się odezwać :D Jestem po wizycie u nowego ginekologa maluch waży 1589g i wg USG urodzę nieco wcześniej tzn 27.06 :D Zobaczymy, który termin się sprawdzi :D A tak ogólnie to zakochałam się chyba w tym lekarzu -miły, dokładny, delikatny, słucha i odpowiada na każde pytanie zrobił mi badanie piersi, ginekologiczne, USG dopochwowe (szyjka 4cm nadal i zamknięta :D) i brzuszne, które trwało dłuuuugo -sam dał zdjęcia, nic nie musiałam mówić, tłumaczył co i jak, znów serducho słyszeliśmy i siedzialam u niego w gabinecie dosyć długo bo conajmniej 40min ! :bigsmile: Mam okropnie dużo badań do zrobienia min. cytologia, czystość pochwy, toksoplazmoza, hiv i coś tam jeszcze ale nie pamiętam co (mam zapisane) bo po prostu nie mialam tego robionego w ogóle. I za 3 tyg znów wizyta :)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012 zmieniony
     permalink
    A mi się wydaje, że 7 szt.bodziaków to za mało... Rodzę latem, więc jeśli będzie ciepło będę zakładała tylko body z długim rękawem...do tego dziecko się poci, może ulać itd. więc myślę, że 3szt.może pójść nawet w ciągu całego dnia...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Zgadzam się, że bodziaków trzeba dużo, poza tym są praktyczne, ale 7 szt. wystarczy. Ja mam dylemat ile ubranek na r. 56 a ile 62? Tzn. zakładam, ze na 62 dużo (min. to co na liście wyprawkowej), ale z tym r. 56 to taki dylemat, że szok.
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    a latem to nie lepiej z krotkim rekawem? moja bratanica ur. w czerwcu, wlasnie w samych bodach z krotkim rekawkiem urzedowala cale lato... Sama nie wiem, zalezy tez, jakie lato bedzie...
    moje dziecko chcialo dzis rozwalic ktg :D
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Zalezy jak bardzo ciepłe lato ;) Ale czy długie czy krótkie...myślę, że latem właśnie najbardziej przydadzą się body...już kiedyś był tutaj poruszany wątek odnośnie rozmiaru 56 i 62...myślę, że dziecko z 1,5 miesiąca pochodzi w 56, ale były też dziewczyny które uważały, że 56 to zbędny zakup, bo od razu ubierały w 62...wiec judka25 sama musisz zdecydować, bo zdania są bardzo podzielone ;) Ja mam sporo na 56 i na 62...

    Treść doklejona: 20.04.12 18:54
    Vsti: moje dziecko chcialo dzis rozwalic ktg :D

    Czy są chwile, że nie wariuje Ci w brzuchu :bigsmile:?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.