Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Saba zobacze, tymbardziej, ze nie mam zadnych boli czy stawiania sie brzucholka.....myslalam, ze mnie to cholerstwo ominie a tu dupa.....no nic, bedziemy lezec intensywnie i mniej na kompie zmulac :)
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    a czy wy wiecie ze rozwarcie powstaje m.in pod wplywem stresu?
    ja tak mialam w pierwszej ciazy, trafilam na IP po wypadku samochodowym w 8msc ciazy mialam wtedy rozwarcie na opuszek palca, zas w dniu nastepnym bylam zamknieta ze tak powiem... i lekarz wtedy powiedzial ze pod wplywem stresu nerwow sie tak robi

    a wiec laski glowy do gory!!
    --
  2.  permalink
    Gienie, oby mi sie tam pozamykalo wszystko, bo ja po raz 3 do szpitala nie mam zamiaru isc. Poza tym to dzidzia obrocila sie glowka w dol, ciekawe ile razy jeszcze bedzie sie tak obracac bo od wizyty to czuje rewolucje w brzuchu, a lekarzowi glowica od usg tylko skakala bo tak malenstwo kopalo hihi
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    ja nie wiem...może ja jakaś "inna" jestem, ale o szyjce myślę tylko wtedy jak piszecie na forum....a piszecie bardzo często. Może za dużo o tym myślicie, stresujecie się niepotrzebnie i same w pewnym sensie (nerwami) doprowadzacie do tego, że ta szyjka się skraca....U mnie dziecko duże, od ponad 12 tygodni główką w dół i kopie tą moją szyjkę, ale ona się trzyma !!!!

    Zresztą podobnie z tym twardnieniem brzucha - przecież macica musi ćwiczyć !!! To jest mięsień !!! Jak parę razy w ciągu dnia brzuch zaboli, zrobi się twardy to nie znaczy od razu, że za chwilę wylądujecie w szpitalu albo też szyjka się skraca i otwiera.....jasne, że trzeba to wszystko kontrolować, w razie sporych wątpliwości zapytać lekarza, ale nie dajcie się zwariować....i nie doszukujcie się na siłę niepokojących objawów.....

    .....ciekawe ile mnie zje za tego posta, ale już parę razy chciałam napisać coś na ten temat.....dziś już nie wytrzymałam.....z góry przepraszam jeśli kogoś uraziłam
    --
  3.  permalink
    kasiek mignęło mi gdzieś że byłaś dziś w Ujastku (też jestem z Krakowa) ale nie doczytałam już niestety czy pisałaś coś o wrażeniach z dnia otwartego, co i jak tam jest ;) co prawda mam jeszcze sporo czasu, ale chętnie poczytam jakieś ciekawostki odnośnie różnych szpitali w Krakowie

    Treść doklejona: 24.04.12 22:47
    sorry za pogrubienie, coś mi się poprzestawiało :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    po wizycie ok, szyjka długa ok 47mm, mam brać dalej leki i jakiś nowy na krążenie aby wody nie zbierać- ze spojeniem zobaczymy pod koniec maja jak ono wygląda, bo mnie co chwila boli. Mała zrobiła fikołka i jest główką w dół- ciekawe ile razy tak będzie fikać hehe :D no i mam iść do okulisty, ale przy mojej wadzie pewnie nie będzie przeciwwskazań do SN
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    _kasiek_: od ponad 12 tygodni główką w dół i kopie tą moją szyjkę, ale ona się trzyma !!!!


    nie żebym się czepiała ale jak główką w dół to szyjki raczej chyba nie ma jak kopać :wink::wink::wink::wink::wink::wink::wink::wink::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    TEORKA: nie żebym się czepiała ale jak główką w dół to szyjki raczej chyba nie ma jak kopać :wink::wink::wink::wink::wink::wink::wink::wink::cool:


    Oj czepliwa się koleżanka zrobiła. Czy to nie PMS może :tongue::devil:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    A to i ja bym prosiła o jakieś info o Ujastku -ostanio słyszałam, że tam fajnie :bigsmile:
    W tą sobotę od 9 rano bodajże jest dzień otwarty w Rydygiera i zamierzam jechać się czegoś podowiadywać :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Jak tam rodzicie ?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja tylko dodam do tego co napisała Kasiek, że naturalne jest dla szyjki tendencja do skracania w czasie ciąży, tak samo jak naturalne są skurcze przepowiadające (nie pisze tu o oczywiście ekstremalnych przypadkach, np. szyjka skrócona do 0,5 cm)

    Skurcze Braxtona-Hicksa to sporadyczne skurcze macicy, których zadaniem jest przygotowanie twojego ciała do wysiłku porodowego. Macica zaczyna "ćwiczyć" dość wcześnie, bo już w pierwszych tygodniach po zapłodnieniu, choć oczywiście wtedy nie możesz jeszcze tego poczuć. Skurcze stają się wyczuwalne mniej więcej w połowie ciąży, ale nie martw się, jeśli ich nie zauważysz - niektóre kobiety po prostu ich nie czują.

    Idealna długość szyjki macicy w ciąży, określana w USG, to 38-42 mm. Rzadko jednak udaje się "wpasować" w te granice. W praktyce, szyjka stopniowo skraca się wraz z czasem trwania ciąży.
    Tak naprawdę istotna jest nie tyle długość szyjki, co stan jej uścia wewnęrznego. Jeśli jest ono zamknięte, to przy Pani długości nie ma powodów do niepokoju. Należy kontrolować stan szyjki w kolejnych badaniach wewnętrznych i USG


    długość szyjki macicy jest to sprawa indywidualna i nie ma zakresu prawidłowych norm. Opisując stan szyjki macicy, skrócenie szyjki podaje się jako wartość wyrażoną procentowo, czyli by mieć pewność, że następuje skracanie, muszą być co najmniej 2 badania.Na tej podstawie będzie mógł ocenić, czy rzeczywiście następuje jej skracanie i w zależności od wyniku zaplanować dalsze postępowanie.

    Trzy ostatnie cytaty to wypowiedzi lekarzy. Tak więc dziewczyny owszem oszczędzać się należy, nie dźwigać itd. Mi też na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że mi się szyjka skraca, ale jak on to wydedukował, tego nie wiem. Wcześniej nigdy nie zmierzył mi jej długości (w trakcie tego badania jej dł. to 34 mm, więc całkiem przywoita)... profilaktycznie biorę nospę, magnez, staram się nie przemęczać, ale nie myślę negatywnie.
    Skurcze wyczuwalne dla mnie mam od około 15 tygodnia, ale tak jak pytam koleżanek, to nie mam dosłownie żadnej, która by ich nie miała. Macica musi pracować i uczyć się tego co ją czeka przy porodzie. Także nie piszcie i nie nakręcajcie się też nimi, bo tylko nie potrzebnie się denerwujecie. Mówcie o nich swoim lekarzom jeśli są bardzo bolesne czy też nie, jeśli nie będą widzieli nic niepokojącego to nie ma powodów do zmartwień. Również mam nadzieję, że żadnej z Was nie uraziłam
    :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeApr 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Kasiek, Penny, dzieki ze to napisalyscie, bo mnie od dawna rece swedza zeby cos na ten temat wspomniec. Nie chaialam, bo za rzadko sie udzielam na forum.
    Ja nawet nie wiem jak dluga jest moja szyjka, bo mi lekarz nie gmera tam w ogole. Zupelnie mnie to nie interesuje. Czuje sie swietnie, ciaze znosze super, jestem aktywna fizycznie- dzwigam, skacze, biegam, pracuje do pozna. Tak samo mialam w pierwszej ciazy, i urodzilam silami natury zdrowa i sliczna dziewczynke. Bez oksytocyny, bez znieczulenia. Nie ma sie co piescic ze soba. Takze dziewczyny, dupki do gory i sie poruszac. Ciaza jeste po to zeby sie nia cieszyc, a nie macac i zastanawiac co nas boli.

    Aaa, no i nie mowie tu o skrajnych przypadkach takich jak Silwson, czy inne hospitalizowane dziewczyny.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Słusznie dziewczyny piszą, też już nieraz apelowałam - nie nakręcajcie zbiorowej histerii szyjkowej, bo to nie ma sensu! Tak, to mówię ja, jedna z tych z problemami w tym temacie. A wiecie od kiedy czuję się znacznie lepiej z tym? Od kiedy przestałam o tym myśleć dzień i noc! Tak, nawet mając prawdziwy problem ze skracającą się szyjką da się o tym zapomnieć i wierzę, że to znacznie lepiej działa na mnie, dziecko i tę nieszczęsną szyjkę niż panikowanie na zapas. Więc jeszcze raz - dziewczyny, jak nie macie problemów w ciąży, to nie wynajdujcie ich sobie na siłę! To jest czas, kiedy można się cieszyć, skupić się na przygotowaniach, spacerować, korzystać z uroków tego stanu, bo same zobaczycie, że minie bardzo szybko. I co wtedy będziecie wspominać? Że było pięknie czy że się non stop bałyście o wszystko, a nie było powodu? I po co?
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    violet_flower: kasiek mignęło mi gdzieś że byłaś dziś w Ujastku (też jestem z Krakowa) ale nie doczytałam już niestety czy pisałaś coś o wrażeniach z dnia otwartego, co i jak tam jest ;) co prawda mam jeszcze sporo czasu, ale chętnie poczytam jakieś ciekawostki odnośnie różnych szpitali w Krakowie


    tak byłam tam wczoraj - zrobiłam sobie sama na końcówce zamieszanie w głowie odnośnie tego gdzie chcę rodzić....i dalej nie wiem. Tam gdzie rodziłam pierwszy raz muszę zapłacić za zzo (jeśli będzie), za poród rodzinny, no i za położną. Dlatego się zawahałam, bo od kolegi z pracy mój mąż przyniósł info, że na Ujastek się nie płaci za rodzinny i zzo. No i poszłam to osobiście sprawdzić i przy okazji zobaczyć jak wygląda szpital itp.

    Więc faktycznie - poród rodzinny jest nieodpłatny, podobnie zzo. Dodatkowo jest tam możliwość korzystania z tego gazu rozweselającego. Nie wiem na ile to działa, nie interesowałam się tym tematem bo nie wiedziałam, że w KRK jakiś szpital to ma. Słyszałam o Poznaniu, chyba Wrocławiu....no nieważne.
    Jeśli chodzi o warunki sanitarno - lokalowe....jest 6 sal przedporodowych (I faza porodu), każda sala jest jednoosobowa, ma łazienkę co dla mnie jest plusem jednak. Sale porodowe są 3 i też każda jednoosobowa (II i III faza porodu). Pokoje dla mam z dziećmi są jedno i dwu osobowe, przy czym ten jednoosobowy jest płatny 300zł za dobę i można tam przebywać cały czas (również w nocy) np. z mężem. Natomiast te dwuosobowe nie są jakieś duże, dwa łóżka, dwie szafeczki, szafa, ale każdy ma swoją łazienkę z prysznicem. Jak dla mnie kolejny plus (choć na Siemiradzkiego jakoś nie przeszkadzało mi bardzo, że nie miałam łazienki w pokoju).
    Co do zzo - gdzieś się dowiedziałam, że jeśli się chce zzo to trzeba to zgłosić od razu przy przyjęciu do szpitala bo oni robią badania (elektrolity i układ krzepnięcia krwi).
    Z cukrzycą nie ma problemu, żebym tam rodziła.
    Nie zapytałam się czy mają jakieś piłki itp gadżety :neutral:
    A no i mają swój oddział intensywnej terapii dla noworodków - w razie komplikacji dziecko nie jest przewożone do innego szpitala.

    Co jeszcze - jak wam coś przyjdzie do głowy to piszcie....ale myślę, że najlepiej tam jechać samemu.

    TEORKA: nie żebym się czepiała ale jak główką w dół to szyjki raczej chyba nie ma jak kopać


    no dobra - ale to był skrót myślowy Teorko - chodziło mi o to, że dostaję w szyjkę "z dyńki" co chyba jest jeszcze mniej przyjemne od kopania od kiedy ma czkawkę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Kasia wiem o co chodzilo, wiem wiem :wink:
    ale nie moglam sie powstrzymac, wybacz :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    TEORKA: ale nie moglam sie powstrzymac, wybacz


    no przecież ja się wcale nie gniewam :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    wiecie co?! Chyba RODZE! ;p
    ale nie panikuje, bo to zbyt piekne aby bylo prawdziwe o 6 obudzilam sie z uczyciem 'sikam pod siebie' kilka kropel samoistnie wycieklo- ale barwy zoltej... Wiec poszlam do kibelka, tam na papiierze- slad krwi... Teraz na wkladce mam rozowawe plamki( to chyba normalne przy rowieraniu szyjki????) a i najciekawsze- po wyjsciu z kibelka twardnieje mi brzuch, 3 pierwsze niebolesne, a teraz szal... Mam skurcze:shocked::shocked::shocked: co 6 min :jumping::jumping:

    tymczasem uciekam do kapieli, ale boje sie, ze to falszywy alarm...
    Na 12.20 mam KTG dlatego tez nie planuje leciec na sygnale

    moze to juz?! :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    flavia: Wiec poszlam do kibelka, tam na papiierze- slad krwi... Teraz na wkladce mam rozowawe plamki( to chyba normalne przy rowieraniu szyjki????)


    mi powiedzieli na IP, że to czop mi z krwią odchodził
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeApr 25th 2012 zmieniony
     permalink
    No to szybkiego porodu życzę, co bym na liście 10 była rano jak sie obudzę ( masz jakieś 7 godzin):devil:.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    co do tych szyjek to mi niby tez sie troszke skrocila, brzuch rowniez sie stawia. ale bedac w szpitalu nikt jakos nie przywiazywal do tego wagi (nawet badania gin. nie mialam)... Jak chyba juz pisalam mowili, ze to normalne na tym etapie ciazy i wiadomo trzeba sie oszczedzac itp. Sam intensywny ruch dziecka powoduje napieranie na sciany macicy i twardnienie...
    A stres niestety, ani przy szyjkach, ani przy twardnieniu, ani przy cukrze nie pomaga, a wrecz przeciwnie ;)
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Cześć dziewczyny.
    _Kasiek_ma rację twardnienie brzucha które nie boli i nie powoduje skracania sie szyjki jest ok i jest normalne od ok 20tc. A szyjka nie krótsza niż 2-2,5 też jest ok. Szczerze mówiąc czasem sie zastanawiam jak czytam że wy dostajecie jakieś leki na te twardnienia i te szyjke ok 2,5cm, bo ja taka szyjke mam od 20tc a ok 30 tc miała ona niecały 1 cm i wtedy miałam tylko zwiekszyć magnez, nospe brac doraźnie i po prostu odpoczywać bez innych leków (choc nie powiem panikowałam w tym przypadku, równiez tu na forum) ale polezałam troche zwolniłam tempo i szyjka sie wydłużyła.
    Inna sprawa gdy szyjka skraca sie do znikomych rozmiarów i rozwiera to wtedy dobrze to kontrolować szczególnie gdy jest jeszcze za wczesnie na poród.
    Jedynie na co kazali mi zwrócić uwage w szpitalu to jak często sa te twardnienia i jak długo trwają.
    Poza tym nawet jak byłam w szpitalu to moja szyjka (nie całe 2cm) nie budziła niepokoju tak samo jak twardnienia brzucha które czułam, aczkolwiek nie były bolesne.
    Zgadzam sie równiez z Nessie ze przy twardnieniu brzucha macica stawia sie cała a nie np. jedna strona a druga pozostaje miękka.
    Ja nie powiem bo na poczatku panikowałam jak mi sie zaczeła skracać szyjka szczególnie że było to w połowie ciąży ale jak zauważyłam że praktycznie na każdej wyzycie jest zamknięta i to jakoś sie przyzwyczaiłam juz do tych twardnień itd.

    AAAaaa i trzymam kciuki za Flavie!!!!!oby to było to a skurcze są regularne???
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    flavia: moze to juz?!


    3-mam kciuki żeby to było to!!! co by oznaczało że chyba chce zobaczyć ślicznie przygotowany pokoik.Bądź dzielna co by Wam szybko poszło :thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    od samego poczatku mam co 6 min regularne, ale nie sa jakies wyjatkowo dlugie z tym ze bola;/ baardzo
    kurde, z moim szczesciem zaraz mi przejdzie i nici z rodzenia;P
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Flavia chyba podziałał zakup przwijaka:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Ale sie obudziłam :D Widzisz flavia, Twoje rodzenie mnie poruszyło na tyle by wstać tak wcześnie! :bigsmile:
    Trzymam kciuki, żeby to było to i teraz mogę iść spać dalej :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    flavia wazne, ze zaczyna cos sie dziac ;) Trzymam kciuki!

    Treść doklejona: 25.04.12 08:32
    a tam w ogole to zaczynaja mnie skurcze lydek w nocy lapac :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Dzień Dobry:)

    Flavia zaciskam kciuki!!!! :)))
    U mnie plamienie było właśnie oznaką rozwierania się szyjki:) Ty Kochana leć na piłkę a nie do wanny bo jeszcze wyciszysz...:)

    Zgadzam się z Dziewczynami odnośnie nakręcania się szyjkowego. Są oczywiście sytuacje, kiedy interwencja lekarza jest niezbędna ale w większości przypadków natura naprawdę wie co robi...:)
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeApr 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Flavia powodzenia!!!
    Zbieram się do pracy, dzisiaj ciężki dzień, bo zebranie z rodzicami - może oszczędzą mi wrażeń, bo to chyba ostatnie nasze spotkanie :wink:. A wcześniej jadę z uczniami na warsztaty z Amnesty International - bardzo się cieszę :cool:. Miłego dnia życzę!
    Vsti: a tam w ogole to zaczynaja mnie skurcze lydek w nocy lapac

    Mnie też dzisiaj chwycił skurczybyk łydki, biorę magnez i jest trochę lepiej, myślałam, że już koniec tych przyjemności, a tu znowu, teraz mam zakwasy w tej łydce.
    Aaaaa i skończyliśmy 22 tydzień właśnie, co ja bym zrobiła bez tego suwaczka :devil:
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    No,Flavia najwyższy czas :smile: Trzymam kciuki! :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Flavia, oby to było to, trzymam kciuki!!!!

    źle sie czuje wczoraj wieczorem objadłam sie kababem, byłam glodna i łakoma i zjadłam za dużo, dzis czuje sie jak bania, chciałabym juz zrobic kupe :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Falvia - trzymaj się tam:) powodzenia :) Oby to było to :)
    Dziewczyny, ja bym się skłaniała do tego, by swoje problemy szyjkowe wpisywać pod kartę ciąży a tu na forum oszczędzić takich newsów, bo to rzeczywiście napędza"globalną" - że się tak wyrażę - panikę. Ja na przykład mam krótką szyjkę z natury, bo tylko 2cm i ni hu hu więcej nie chce być (od początku ciąży) i jak czytam, że te szyjki tak lecą, to sobie myślę, że u mnie jak ta marnota poleci, to nawet nie zdążę się zorientować. I najgorsze jest to, że co tu zaglądam, to czytam o tych szyjkach... I na prawdę obłędu dostaję. A to forum ma dostarczać Nam wspólnych radości i nie stresów :(
    Dzięki dziewczyny za ten temat...
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    FLAVIA POWODZONKA!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Aaaa Flavia jak super :bigsmile: Się doczekałaś i to chyba już na pewno oznaka, że to TO właśnie :wink:

    Ja dziś na śniadanie opędziłam serek biały z jogurtem, rzodkiewką i szczypiorkiem, zerwanym prosto z ogródka jak z psem wyszłam na siku. Pyycha, musiałam sie opanować resztką zdrowego rozsądku, żeby normalnie jak na człowieka przystało zjeść :wink: Zamierzam od dziś pić herbatę ze świeżej pokrzywy :tongue: Piła któraś z Was ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Ja też popieram nie panikowanie przy każdym skurczu macicy. Mi brzuch twardnieje częściej niż raz na godzinę, a szyjka pięknie trzyma, a dr mówi, że to normalne, że macica ma na tym etapie nawet 200 skurczy dziennie.. Poza tym zauważyłam, że często mi twardnieje reagując na szaleństwa dzieci, więc nawet jakbym leżała, to i tak się stawia, ba nawet bardziej niż jak chodzę.. więc chodzę i jestem aktywna :) Oczywiście nie mówię tu o prawdziwych problemach szyjkowych, tylko o panikowaniu na każdy skurcz.. flavia dawaj dawaj! Moje 6 kciuków zaciśnięte:)
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 25th 2012 zmieniony
     permalink
    A tak przy okazji mamy skończony 38tc:bigsmile: jutro wizyta już sie nie moge doczekać.:wink:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.04.12 09:22</span>
    Co do twardnień brzucha to jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniała, ponoć twardnienia brzucha o ile tak jak pisałam wcześniej nie są bolesne nie powoduja rozwierania sie szyjki itd. powinny cieszyć mamy chcące rodzić naturalnie gdyż oznaczaja że macicia sie do takiego porodu przygotowuje i w odpowiednim czasie przerodzą sie w skurcze porodowe. tak mi pani położna kiedys powiedziała.
    I co do twardnień brzucha to ja zauważyłam u siebie taka zależność iz wystarczy że spedze jakiś dzień bardziej intensywnie tak np. jak wczoraj od rana na nogach na uczelni stresując sie ( bo chciałam indywidualnie zaliczyć jeszcze przed porodem niektóre przedmioty aby później mieć wiecej luzu) jak wróciłam do domu to brzuch twardniał mi co chwilę a czasem czułam nawet takie szczypanie ale jak wezme nospe odpoczne w pozycji leżacej to powoli przechodzi.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    doti_p: więc nawet jakbym leżała, to i tak się stawia, ba nawet bardziej niż jak chodzę.. więc chodzę i jestem aktywna :)


    bo jak chodzimy to robimy dziecku tak jakby kołyskę i ono wtedy zazwyczaj śpi, a jak usiądziemy to się budzi :bigsmile: może to nie reguła, gdzieś to wyczytałam..... w każdym razie u mnie się to sprawdza, łącznie z tym, że jak się kładę spać to Mateuszek wtedy się właśnie budzi i dokazuje
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    justa2586: Szczerze mówiąc czasem sie zastanawiam jak czytam że wy dostajecie jakieś leki na te twardnienia i te szyjke ok 2,5cm

    U mnie zadnych lekow nie bylo przy dlugosci 15mm w 30tc !!!!!!!!!
    i co ??? .....czuje, ze skoncze jak Flavia :D :D :D

    A wogole popatrzcie tyle problemowych szyjek a zadna nie rodzi przedwczesnie :-))))


    Flavia:crazy::crazy::crazy:
    Sliwson dobrze pisze... nie za ciepla kapiel sie bierz tylko smigaj po schodach i myj okna! zeby nie wyciszyc :D
    Powodzenia i trzymam kciuki:thumbup:

    Treść doklejona: 25.04.12 09:27
    justa2586: powinny cieszyć mamy chcące rodzić naturalnie gdyż oznaczaja że macicia sie do takiego porodu przygotowuje i w odpowiednim czasie przerodzą sie w skurcze porodowe.

    noooo tez to slyszalam i to ze podobno jesli sie je czuje od "zawsze" oznacza latwiejszy porod!
    OBY!:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    _kasiek_: bo jak chodzimy to robimy dziecku tak jakby kołyskę i ono wtedy zazwyczaj śpi, a jak usiądziemy to się budzi może to nie reguła, gdzieś to wyczytałam.....


    Prawda prawda :) A jak już się urodzi dziecko to się je kołysze, żeby je uspokoić czy położyć do snu w łóżeczku czy kołysce :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Myślę, że jesteście nie fair pisząc, że panikujemy na każdy skurcz...kto pyta nie błądzi...nie czułam nigdy twardnienia brzucha i nie mam pojęcia jak to się objawia...a to, że kiedyś zapytałam, bo się bałam o Małą, to chyba rzecz ludzka...nie chce dzwonić z każdą rzeczą do lekarza, wolałam najpierw Was zapytać jak to się objawia i czy to może być to (w sumie i tak na końcu zadzwoniłam do lekarza co robić itd)...a to, że takie skurcze są normalne dowiedziałam się na tej wizycie...(mogłam wcześniej wyczytać w internecie, ale tam też można przeczytać bzdury)

    Treść doklejona: 25.04.12 09:35
    Flavia - trzymam kciuki!!!!
    Oby to było to :cheer:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Magku nie odbieraj tego w ten sposób bo ja sama jeszcze jakiś czas temu z tego powodu panikowałam :wink:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.04.12 09:43</span>
    Zresztą do tej pory czasem łape sie na tym że nie potrafie rozpoznac czy stawia mi sie brzuch czy to Mała tak umiejetnie sie wypchnęła, dopiero po chwili jak podotykam brzuch mogę to rozpoznać.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    magku, ależ oczywiście zawsze jak coś nas niepokoi trzeba zapytać, ale chyba najlepiej gina, bo tu co dziewczyna to zupełnie inne doświadczenia.. Mi np ciągle ktoś na żywo mówi, że z bliźniakami to powinnam leżeć, bo jakaś tam czyjaś znajoma całą ciążę bliźniaczą leżała, a ja bym chyba zwariowała i już dawno z samego bólu pleców urodziła, bo KAŻDA ciąża jest zupełnie inna :) Ja tylko mówię o nie panikowaniu, bo jak tu dziewczyny pisały, od tego szyjka też szaleje, a na spokojnie pytaniu gina o wątpliwości..
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Ja - podobnie jak Wy napisałam co myślę o Waszych wypowiedziach na temat panikowania...
    Ale dobra, koniec tematu już :smile:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    magku: Myślę, że jesteście nie fair pisząc, że panikujemy na każdy skurcz...kto pyta nie błądzi


    Eee nie przesadzasz troszkę :wink: Ja napisałam po to, żeby uspokoić, a nie wszczynać dyskusję o byciu fair czy nie fair, bo przecież wiadomo, ze my tu dla siebie wszystkie wsparciem jesteśmy. A post Kasiek był takim małym kubłem zimnej wody i nic więcej :surprised:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    A mi się chce akurat wszystkiego, co jest mi niedozwolone :neutral: Loda bym sobie zjadła :devil:
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Odejdę troszke od tematu wczoraj mnie pani w sklepie troszeke przestraszyła a jednocześnie rozśmieszyła. Cos tam kupowałam a ona do mnie ..To już chyba niedaleko prawda?"no ja mówie że termin za dwa tygodnie a ona ,,widac bo strasznie ma pani brzuch nisko poza tym nos taki rozpulchniony" a ja jak usłyszałam o tym nosie mało nie buchłam jej smiechem w twarz. czy Wy słyszłałyscie o tym że po nosie wydać zbliżajacy sie poród?
    '
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    magku: a to, że kiedyś zapytałam, bo się bałam o Małą, to chyba rzecz ludzka...nie chce dzwonić z każdą rzeczą do lekarza, wolałam najpierw Was zapytać jak to się objawia i czy to może być to


    ale tu nie chodzi o takie zwykłe pytania tylko o taką jakby falę....jak jednej się zaczyna skracać szyjka lub też dostaje leki na twardnienie brzucha czy też ląduje w szpitalu to zaraz znajdzie się parę dziewczyn, które mają "takie same" objawy (nie wiem czy to podświadomość, wmawianie sobie samemu....nie wiem) i już jadą na IP bo im się raz czy dwa macica postawiła a to na pewno znaczy, że szyjka się skraca.....chodziło mi o takie przypadki, które coraz częściej tutaj zauważam. I powiem wam, że czytając to momentami i ja miałam chwilę zwątpienia, bo nie znam długości swojej szyjki....ale za chwilę do mnie docierało, że przecież jest zamknięta i wiem, że ładnie trzyma i wiele więcej nie potrzebuję do szczęścia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    penny - niech będzie, że przesadzam
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    justa2586: czy Wy słyszłałyscie o tym że po nosie wydać zbliżajacy sie poród?


    już tu o tym dziewczyny pisały....chyba nawet gienia :bigsmile: i to właśnie starsze panie mają taką "oznakę" porodu....sama nie wiem czy to prawda...ja u siebie tego nie zauważyłam :bigsmile:

    Treść doklejona: 25.04.12 09:53
    penny: A post Kasiek był takim małym kubłem zimnej wody i nic więcej


    cieszę się, że tak został odebrany przez większość z was, bo taki właśnie miałam cel - nie chciałam nikogo obrazić czy urazić
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 25th 2012 zmieniony
     permalink
    justa2586: widac bo strasznie ma pani brzuch nisko poza tym nos taki rozpulchniony"

    Justa kiedys pisaly dziewczyny o tym nosie !!!
    Nie pamietam kto ale bylo cos takiego ze nos puchnieje haha!
    ....
    Az poszlam mojego nochala poogladac w lusterku !!!!!!!:cool:
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    i to właśnie starsze panie mają taką "oznakę" porodu....sama nie wiem czy to prawda...ja u siebie tego nie zauważyłam :bigsmile:


    To nawet nie była starsza pani bo moe miała 35 -40lat. ale co najlepsze ja dwa dni temy pytałam sie mojego M czy nie zauwazył zmian na mojej buzi bo mi sie właśnie wydaje że jakbym była taka napuchnieta ale on stwierdził że wygladam tak samo....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.