Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorma_mi
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    musialabym wyprobowac z no spa,

    myślę, że jeżeli czujesz tylko napięcie, a nie towarzyszy temu żaden ból, to nie masz co panikować, nie brałabym na razie również no-spa
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Patka, a moge Cie przy okazji poprosic, zebys opisala, jak wygladal Twoj porod ze znieczuleniem na watku o porodach?
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    cheriniatko: Jeśli nie boli i nie czujesz takiej przechodzącej przez brzuszek fali twardnienia, to moim zdaniem to normalne. Pamiętaj, że dzidzia ma już tam mniej miejsca. Mój tak do 27tc fikał ciągle i kopał, potem się spokojniejszy zrobił i teraz tylko ciągle się przeciąga i wierci, kopniaki są rzadsze w ciągu dnia.


    no dokladnie, wydaje mi sie ze moj brzuch sie jakos szybko nie rozaciaga tez, skóre mam napięta jak struna,ja bym chciała by mój dzidzius obrócil sie głowa w dól za nim sie zrobi za ciasno:confused:

    Treść doklejona: 27.04.12 11:29
    ma_mi: myślę, że jeżeli czujesz tylko napięcie, a nie towarzyszy temu żaden ból, to nie masz co panikować, nie brałabym na razie również no-spa

    bólu nie odczuwam wcale:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    o boże ale żeście się naprodukowały :)
    --
    •  
      CommentAuthorma_mi
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    bólu nie odczuwam wcale

    to podejdź do tego póki co jak do ciążowej upierdliwości:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    psycho_patka: jesli boisz sie bolu to pomysl moze o zzo


    Chętnie bym pomyślała, ale u mnie na zadupiu i w okolicy to mogę sobie pomarzyć;) Kurcze, nie wiem czemu mnie tak chwyciło...całą ciążę powtarzałam sobie, że nie ja pierwsza i nie ostatnia i że "jak weszło to i wyjść musi", a teraz taka panika...ehhh;)
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Hanny ma to samo, boje sie strasznie ale ciagle sobie powtarzam że nie jetem pierwsza i nie ostatnia. tyle że ja sie nie boje tego bólu (może dlatego ze nie wiem jak boli:confused:) ale boje sie że nie rozpoznam objawów i wyjedziemy za późno albo że podczas porodu pójdzie coś nie tak...ale tłumacze sobie to tak że lekarze wiedzą co robią bo jednak to ich specjalizacja wiec musi byc dobrze. Wczoraj pani dr mnie zapewniała że napewno rozpoznam jak cos bedzie sie działo nawet jak wody sie sączą a nie chlupną to na pewno rozpoznam....oby miała racje, kazała zwrócić szczególna uwage na ruchy dziecka.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.04.12 11:48</span>
    Kakai jak stoisz to brzuszek bedziesz miała zawsze raczej twardy szczególnie że dziecko nie jest juz takie małe i troszke waży, jesli podejrzewasz twardnienia to najlepiej sprawdzić to na leżąco. ale skoro nic cie nie boli to najlepiej sie wcale nie przejmowac, ja twardnienia uznaje już za coś normalnego, zdziwiłabym sie gdybym w ciągu dnia żadnych nie czuła:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkuleczka_69
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny a ja mam pytanie odnosnie tego KTG, od ktorego tygodnia Wam lekarz je zalecil?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Hanny, moja położna mówiła mi kiedyś, że na tym etapie ciąży strach jest normalny i w dużej części stoją za nim hormony. Życzę Ci, żebyś miała tak, jak ja poprzednim razem - panikowałam bardzo, ale jakimś cudem, tydzień przed porodem coś się zmieniło. Nagle jakiś niebiański spokój na mnie spłynął i od tej pory już zero strachu - tylko coraz większe zniecierpliwienie i podekscytowanie. Jak już jechałam na porodówkę, to mimo, że ból przy skurczu był już dość konkretny, gęba mi się nie przestawała uśmiechać :wink: Wiedziałam, że to już finał, że jeszcze trochę i będzie po wszystkim. Do dziś nie wiem, jak to było możliwe przy mojej dość pesymistycznej naturze. Mam nadzieję, że tym razem też mnie coś takiego dopadnie, bo na razie też się cholernie boję...
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Hanny: Da się coś z tym zrobić?!? Normalnie aż mi tchu brakuje jak pomyślę o tym wszystkim

    To ja jestem dziwna! Wogole sie nie boje! Nie moge sie doczekac az mnie zacznie cos bolec :shocked::devil:

    Dzisiaj rano obudzialm sie z plamkami krwi... pojechalm na IP stwierdzili, ze to naczynka pekaja bo maly bardzo naciska!
    Rozwarcie nadal na 2cm a maly jest juz gotowy do wyjscia (tak to okreslili)
    ale czy za 2h czy za 2tygodnie bede rodzic tego to nawet najstarsi gorale nie wiedza:fierce:
    Podobno mam duzo wod a maly ma jeszcze sporo miejsca...
    Waga szacowana 3kg!
    Kolejna wizyta 04.05!

    Treść doklejona: 27.04.12 11:54
    hydrozagadka: Nagle jakiś niebiański spokój na mnie spłynął i od tej pory już zero strachu - tylko coraz większe zniecierpliwienie i podekscytowanie. Jak już jechałam na porodówkę, to mimo, że ból przy skurczu był już dość konkretny, gęba mi się nie przestawała uśmiechać Wiedziałam, że to już finał, że jeszcze trochę i będzie po wszystkim.

    ale jaja to moze ja za tydzien bede rodzic... bo faktycznie cos za spokojna jestem...
    cieszylam sie rano jak zobaczylam troche krwi:shocked: a jak mnie odeslali do domu wrecz przeciwnie haha
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Za wiele lekarz mi nie pomógł (tantum verde i jakieś tabletki gdyby ból się zwiększył), ale przynajmniej jestem ciut spokojniejsza... Zaraz zmykam do łóżka, bo czuje się okropnie :(
    Witam i ja nowe mamusie ;)
    Cobraczku ciesze się, że u Ciebie już spokojniej!
    kuleczka_69: Dziewczyny a ja mam pytanie odnoscie tego KTG, od ktorego tygodnia Wam lekarz je zalecil?

    Ja miałam KTG robione już jakoś od 27 tc, bardzo szybko lekarz zalecił KTG, ale wiem, że dziewczyny pisały, że miały dużo później... Więc pewnie, zresztą jak dużo innych rzeczy, zależy od lekarza :wink:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Mam nadzieję, że się trochę uspokoję...dzięki dziewczyny:bigsmile: dobrze wiedzieć, że nie tylko ja taka panikara;) Jedno jest pewne - odwołania już nie ma;)

    Ja ktg jeszcze nie mam, ale w szpitalu miałam milion razy;)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    kuleczka_69: Dziewczyny a ja mam pytanie odnosnie tego KTG, od ktorego tygodnia Wam lekarz je zalecil?


    niektóre dziewczyny mają dopiero po terminie wyznaczonym z OM, ja akurat pierwszy raz miałam zlecone w 36tc
    --
  1.  permalink
    magku: Więc pewnie, zresztą jak dużo innych rzeczy, zależy od lekarza


    Pewnie tak, mi powiedzial, ze od 26 tygodnia juz mnie bedzie wysylal.
    --
  2.  permalink
    annie128: Ja badania toxo przechodziłam w 2009, wykazały, że przechodziłam, awidność wskazyła na zakażenie powyżej 6 miesięcy. Teraz to już zdurniałam, bo na każdej wizycie pytam o toxo i zawsze słyszę, że nie trzeba powtarzać... Czyli że jednak powinnam powtórzyć?


    Mysle,ze nalezy napewno uwazac na jedzenie szczegolnie na surowe mieso i higiene rak przed posilkiem.Ginekolodzy maja ogolna wiedze na temat chorob zakaznych od tego sa wlasnie zakaznicy i gonekolodzy nigdy nie powinni podwarzac ich zdania,dlatego w takich przypadkach przy zarazeniu to tylko zakaznicy podejmuja decyzjee a ginekolodzy sie do niej dostosowuja...Mysle,ze badan nie ma co powtarzac bez powodu bo gdyby byly wyniki niepokojace to ginekolog napewnoby zauwazyl.

    YPolly: To moze ty sie zarazilas w ciazy dwa razy, ze ci wyniki takie wychodzily?Wrzuce tu jeszcze male ostrzezenie od mojej doktorki, bo wiem, ze na dobra pogode i dlugi weekend sie grile szykuja - kielbaski z grila to w ciazy powinno sie jesc tylko takie wczesniej sparzone/ugotowane w goracej wodzie, nie surowe i tak samo miesa normalnego sporzadzonego na grilu nie powinno sie jesc ze wzgledu na ryzyko toksoplazmozy.


    Moj wyniki jest dosc dziwny i nawet dwoch zakanikow mialo z tym problem ,poniewaz igg i igm wychodzily,ze przeszlam toksoplazmoze a awidnosc jest bardzo niska co stwierdza zakazenie ''swieze'',wiec bardzo mozliwe,ze w bardzo krotkim odstepnie od jednego zarazenia doszlo do drugiego tylko u mnie bez objawow sie to odbylo.Wezly,skore i pluca mam czyste co bardziej ukrylo chorobe bo ja sie czuje doskonale.Mam zwiekszona dawke antybiotyku do trzech tabletek na dobe.
    Najwazniejsze w tym wszystkim jest to,ze synio jest zdrowy:)Ja bede walczyc ile sie da zbey to cholerstwo sie do niego nie dostalo:wink:

    No i tak jak piszesz uwazac na jedzenie bo to jest najwazniejsze...
    --
    •  
      CommentAuthormajka_85
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Witam się w ten słoneczny dzień i ja :) Podczytuję tu już troszkę, bo od początku stycznia, kiedy to zostałam uziemiona najpierw w szpitalu, a potem w domu. Postanowiłam w końcu zacząć się troszkę udzielać :) Proszę więc o dopisanie i mnie do listy z terminem na 11.08.2012 i chłopczykiem urzędującym w brzuszku :)
    --
  3.  permalink
    jejku ile nowych mamusiek sie ujawnilo :) rozgoscie sie dziewczyny...
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Nessie już myslałam że coś sie zaczęło jak przeczytałam o ,,plamkach krwi". Waga naszych dzieci bardzo podobna u nas 3100 ale wiadomo wg usg to +/- 400g. Skoro Mały gotowy do wyjścia to pewnie znaczy że u ciebie główka w kanale....ja też chce.ja wizyte mam dopiero 10.5 czyli w termin porodu no chyba że coś wcześniej sie wydarzy. A jeśli nic sie nie będzie działo to 16.05 zostane przyjęta do szpitala.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.04.12 12:43</span>
    Posiedziałm troche na podwórku ale tak grzeje że normalnie słabo mi sie zrobiło...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Cobraczek: Mysle,ze nalezy napewno uwazac na jedzenie szczegolnie na surowe mieso i higiene rak przed posilkiem.Ginekolodzy maja ogolna wiedze na temat chorob zakaznych od tego sa wlasnie zakaznicy i gonekolodzy nigdy nie powinni podwarzac ich zdania,dlatego w takich przypadkach przy zarazeniu to tylko zakaznicy podejmuja decyzjee a ginekolodzy sie do niej dostosowuja...Mysle,ze badan nie ma co powtarzac bez powodu bo gdyby byly wyniki niepokojace to ginekolog napewnoby zauwazyl.


    a to nie jest przypadkiem tak, że skoro badania wykazały, że się przechodziło to automatycznie ma się odporność i już się nie zarazi ?? bo to chyba tak jak z różyczką - ja robiłam przed pierwszą ciażą - wyszło że przechodziłam i właśnie jestem odporna....

    majka_85: Witam się w ten słoneczny dzień i ja :) Podczytuję tu już troszkę, bo od początku stycznia, kiedy to zostałam uziemiona najpierw w szpitalu, a potem w domu. Postanowiłam w końcu zacząć się troszkę udzielać :) Proszę więc o dopisanie i mnie do listy z terminem na 11.08.2012 i chłopczykiem urzędującym w brzuszku :)
    --


    witam - czy to pogoda was tak skłoniła dziś do ujawniania się ?? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    justa2586: Mały gotowy do wyjścia to pewnie znaczy że u ciebie główka w kanale

    2tygodnie temu tez mi tak mowili :D
    justa mozemy sobie reke podac :D... waga podobna, rozwarcie identyczne, terminy takie same haha :)))

    A tak wogole witam wszystkie nowe mamuski... :)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    1. justa2586 10.05.2012 (dziewczynka)
    1. nessie 10.05.2012 (chłopiec)
    2. karinazosia 11.05.2012 (chłopiec)
    3. ifonka84 19.05.2012(dziewczynka)
    4. Tres 24.05.2012 (dziewczynka)
    5. hydrozagadka 02.06.2012 (dziewczynka)

    6. Hanny 03.06.2012 (chłopiec)
    7. norah 13.06.2012 (chłopiec)
    8. _kasiek_ 19.06.2012 (chłopiec)
    9. YPolly 20.06.2012 (dziewczynka)
    10. wielgosz 21.06.2012 (chłopiec)
    11. Osorya 22.06.2012 (dziewczynka)
    12. penny 23.06.2012 (dziewczynka)
    12. blackship 23.06.2012 (dziewczynka)
    13. magku 24.06.2012 (dziewczynka)
    14. Lezunia 25.06.2012
    15. cheriniatko 29.06.2012 (chłopiec)
    15. Sayuri78 29.06.2012 (chłopiec)
    16. mkd 03.07.2012 (chłopiec)
    17. nikkitaa 05.07.2012 (dziewczynka)
    18. Mag_dre 06.07.2012 (dziewczynka)
    18. psycho_patka 06.07.2012 (dziewczynka)
    19. niunia32 09.07.2012 (chłopiec)
    20. sliwson 10.07.2012 (chłopiec)
    20. Vsti 10.07.2012 (dziewczynka)
    21. doti_p 12.07.2012 (dziewczynka i dziewczynka)
    22. P_Madzia 16.07.2012 (dziewczynka)
    23. marylove 17.07.2012 (dziewczynka)
    24. Xkamilax 18.07.2012 (dziewczynka)
    25. ufo03 25.07.2012 (chłopiec)
    26. Kakai 26.07.2012 (chłopiec)
    27. nibriana 27.07.2012(dziewczynka)
    28. cho 28.07.2012 (dziewczynka)
    29. BlueCactus 30.07.2012 (chłopiec)
    30. polusiowa 02.08.2012 (chłopiec)
    31. Annie128 05.08.2012 (chłopiec)
    31. Matylda1982 05.08.2012(chłopiec)
    32. atamala 06.08.2012
    33. majka_85 11.08.2012 (chłopiec)
    34. Mamrotka 13.08.2012
    35. kuleczka_69 14.08.2012 (dziewczynka)
    36. Ul_cia 18.08.2012 (dziewczynka)
    36. Rumba 18.08.2012(dziewczynka)
    36. czerwinka 18.08.2012 (chłopiec)
    36. ma_mi 18.08.2012 (dziewczynka)
    37. dorotka0905 20.08.2012
    38. Cobraczek 23.08.2012 (chłopiec)
    38. Anecia84 23.08.2012 (chłopiec)
    38. Saba__ 23.08.2012 (dziewczynka)
    39. marysia_23 25.08.2012
    40. madzinka83 30.08.2012(dziewczynka)
    41. judka25 31.08.2012 (chłopiec)
    42. Hopelight 02.09.2012 (chłopiec)
    43. Kafffka74 04.09.2012 (dziewczynka i dziewczynka)
    44. NadziejaUmieraOstatnia 05.09.2012(chłopiec)
    45. Pajacynka 07.09.2012
    46. Peppermill 10.09.2012 (dziewczynka)
    47. oranda 15.09.2012
    48. katka_81 17.09.2012
    49. asia_ 22.09.2012 (dziewczynka)
    50. sysiajaw 24.09.2012
    51. leneczka8484 30.09.2012
    51. ASulek 30.09.2012 (chłopiec i chłopiec)
    52. kapelusznick 01.10 2012
    53. magdalenka2610 07.10.2012
    54. łośćń 12.10.2012
    54. CiastoMiłości 12.10.2012
    55. madziauk 10.11.2012
    56. Linden 12.11.2012
    56. violet_flower 12.11.2012
    57. edzia503 23.11.2012
    58. lofbejbe 21.12.2012
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    justa mozemy sobie reke podac :D... waga podobna, rozwarcie identyczne, terminy takie same haha :)))

    dlatego jestem strasznie ciekawa która sie wysypie pierwsza...ostatnio chciałam męża skusić na jakieś zbliżenie, bo miałam taka straszna ochote a on na to ,,kochanie a jak sie coś stanie"...osłabił mnie tym tekstem.
    --
    •  
      CommentAuthorma_mi
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_: witam - czy to pogoda was tak skłoniła dziś do ujawniania się ??

    Widocznie to tak jak z porodami tutaj- najpierw dłuuuuuugo nic, a potem kilka w jeden dzień:wink:
    --
  4.  permalink
    A ja wlasnie grzesze....czekolade orzechowa wcinam :P
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Dostałam krwaaiwenia leci tak mocno jak w 1 dzien @,czerwona żywa krew
    wyleciało coś wziełam to na papier wygladem przopomina kurza watrubke i wielkością też
    nie wiem jak dojade do szpitala na rower boje się wejśc
    do przystanku 2 km a m, nie dostał wypłaty nawet na taxi nie mam ku.......
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Nessie a ile przytyłas? bo ja sie wczoraj przeraziłam trochę bo mam +16 kg.:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorpaprykowa
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Hej dziewczyny! Wpadłam na chwilę żeby się pochwalić. Takiego porodu chyba mogę zyczyć wszystkim.
    Oczywiście w trakcie porodu wcale mi nie było tak wesoło i ciekawie, ale po wszystkim twierdzę że naprawdę matka natura mnie oszczędziła jeśli chodzi o rodzenie dzieci.
    Dzień przed porodem moje skurcze zaczęły być bolesne. Wieczorem jak się kładłam przemknęlo mi przez myśli że może się uda. Nie zasnęłam, bo wsłuchiwałam się w skurcze. O 2 zauważyłam że są regularnie co 8 minut więc wstałam, bo chciałam się przygotować do wyjścia i przygotować Kubie rzeczy do przedszkola. Ok. 3 obudziłam męża (skurcze co 6-7 minut)i zadzwoniłam po mojego tatę żeby przyjechał do Kubusia. Wszystko było na spokojnie. Pojechaliśmy jeszcze do bankomatu, a później do szpitala- jakieś 35km od Nas. Na miejscu byliśmy o 4(skurcze co 5-6 minut)- nic dziwnego że nie zastaliśmy na izbie przyjęć nikogo- o tej porze to się śpi a nie rodzi:) A niby taki młyn mają w tym szpitalu że mieli mnie nie przyjąć i odesłać:) Od 4 do 5 przyjmowali Nas- no bo wszystkich trzeba było budzić:) O 5 byłam na sali porodowej ze skurczamico 5 minut i rozwarciem 4-5cm. I wtedy zaczęły się miłe niespodzianki- położna która miała odciśniętą poduszkę na twarzy podeszła do mnie złapała mnie za rękę i zapytała ze szczególnym zainteresowaniem- jak wyobraża sobie Pani, jaki chciałaby Pani miec poród- odpowiedź- szybki i bezbolesny:) Zaczeła pytać czy może chciałabym rodzić w wodzie, albo na kole porodowym(taka nowość na tym nowym oddziale- u Nas w województwie jedyne takie), czy znieczulenie...itd. Wiecie ja czytałam o całej nowej opiece okołoporodowej, o planie porodu, ale nie bralam sobie tego do serca bo wiadomo że róznie to bywa w Naszych szpitalach.
    Dano mi takie możliwości, trafiła się fantastyczna polożna, a ja co? a ja jak na złość kiedy poszłam do łazienki w trakcie skrczu prawie zemdlałam i tak było za każdym razem- kiedy przychodził skurcz nie mogłam być w pionie bo fikałam- wtedy zwątpiłam czy dam radę urodzić. Oczywiście poród na kole czy w wodzie już nie wchodził z gre bo chociaż położna bardzo chciała- ja nie była w stanie dojść do sali z kołem. Czyli rodziłam na łóżku. Skurcze się nasilały dość szybko, rozwarcie tez ładnie postępowało. O 7 przyszła nowa zmiana- położna jeszcze lepsza od poprzedniej. Dbała o komfort, było jej w sam raz, przychodziła sprawdzała, doradzała. O 8 zaczęło się robić ciężko, ale rozwarcie 8 cm. Na porodówce zrobiło się wtedy tłoczno w każdej sali były już rozkręcone akcje. Położna która się mną opiekowała porozkładała sprzęty i spokojnie- jakby przy okazji mówiła do mnie- liczyła podczas parcia. Proponowała mi zmiany pozycji, ale mi się ciągle we łbie kołowało. Parłam na boku, ale później sama chciałam się obrócić na plecy. Położna spokojnie poinformowała mnie że będzie trzeba zrobić małenaciecie bo blizna po porzednim porodzie blokuje i może trzasnąć. Podczas 3 skurczów "wyszła" na świat Hania. Moja maleńka ponad 4 kilogramowa Książnicza:)
    Niebywałe że dwa porody potrafią się tak róznic. Ja myślałam ze pierwszy poród był super jak na poród. Nie zwracałam uwagi na ingerencje. Wtedy nikt mnie o nic nie pytał i o niczym nie informował- dostałam pełen pakiet łącznie z oksytocyną, przebijaniem pęcherza płodowego, nacinaniem, niezadowolonymi z życia położnymi. A teraz pokazali mi w tym samym szpitalu po 4 latach (nowy postawiony oddział ale ludzie Ci sami) że można inaczej. Spokojnie, naturalnie, bez "ulepszania"- nie zależało mi na tym ale teraz widze jaka to różnica.
    Trochę Wam się rozpisałam ale chyba do teraz jestem w szoku jak dobrze się ze mną obeszli wszyscy na których trafiłam w szpitalu.
    Hania jest grzeczna(jak narazie), słodka, kochana...mogłabym tak długo- jak każda zakochana mamusia.
    Wrzucę poźniej jakąś fotę.

    Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję za wszystkie gratulacje.
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Edzia ja by leciała do najbliższego sąsiada żeby mnie zawiózł.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    justa2586: Kakai jak stoisz to brzuszek bedziesz miała zawsze raczej twardy szczególnie że dziecko nie jest juz takie małe i troszke waży, jesli podejrzewasz twardnienia to najlepiej sprawdzić to na leżąco. ale skoro nic cie nie boli to najlepiej sie wcale nie przejmowac, ja twardnienia uznaje już za coś normalnego, zdziwiłabym sie gdybym w ciągu dnia żadnych nie czuła


    dzięki:bigsmile:
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    kurna tu same zasrane hol. i dziadki obok, bo naprzeciw rasiści , nie wiem co robić
    Pan nie może ich teraz zabrać , nie teraz
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Edzia a pogotowie???
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Paprykowa opis bardzo pozytywny i optymistyczny! Super, gdzie rodziłas?
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Nie wiem co ci doradzic ja bym dzwonila do znajomych czy rodziny żeby mnie podwieźli
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    justa2586: Edzia ja by leciała do najbliższego sąsiada żeby mnie zawiózł.


    dobry pomysł, trzymaj się ...

    Treść doklejona: 27.04.12 13:15
    paprykowa: Spokojnie, naturalnie, bez "ulepszania"- nie zależało mi na tym ale teraz widze jaka to różnica.


    woow piękny poród pozazdrościć, mam nadzieję że i u mnie będzie podobnie, też nowe całkowicie skrzydło w szpitalu, wszystko nowe, mam nadzieję że i pielęgniarkom się polepszyło, tylko u mnie minęło ponad 6 lat od porodu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    edzia503: Dostałam krwaaiwenia leci tak mocno jak w 1 dzien @,czerwona żywa krew
    wyleciało coś wziełam to na papier wygladem przopomina kurza watrubke i wielkością też
    nie wiem jak dojade do szpitala na rower boje się wejśc
    do przystanku 2 km a m, nie dostał wypłaty nawet na taxi nie mam ku.......
    --


    nie za dobrze to brzmi;/ dzwon po pogotowie bo niestety moze byc za pozno:(
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    paprykowa - super ze sie udalo gratuluje jeszcze raz kochana.
    --
  5.  permalink
    _kasiek_: a to nie jest przypadkiem tak, że skoro badania wykazały, że się przechodziło to automatycznie ma się odporność i już się nie zarazi ??


    Wlasnie nie,a wiekszosc kobiet jest pod tym wzgledem czesto wprowadzana w blad,ze jak ma sie przeciwciala to sie nie zachoruje okazuje sie,ze to nie jest regula i mozna zachorowac ponownie.
    --
  6.  permalink
    Edzia, dzwon po pogotowie, nie zwlekaj!
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Edzia marwtię się, jedx czym prędzej na pogotwie:cry:
    --
    •  
      CommentAuthormajka_85
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    ma_mi: Widocznie to tak jak z porodami tutaj- najpierw dłuuuuuugo nic, a potem kilka w jeden dzień


    Coś w tym chyba jest :) Ja się zbierałam zazwyczaj po tym jak lista ruszała. No i w końcu ruszyłam dupsko i się ujawniłam :)

    Edzia, ja na samiutkim początku 10 tygodnia wylądowałam w szpitalu, bo jak się obudziłam w nocy, to w kałuży krwi. Całkowicie przerażona (bo w zeszłym roku straciliśmy naszą fasolkę), od razu do szpitala, no i całe szczęście informacja serduszko pięknie bije i wielka ulga. Do tej pory nie wiem co to było. Lekarze sami nie wiedzieli, bo krwi dużo, a nic się niby nie działo, żadnego nawet krwiaczka nie było. A teraz nasz chłopak rezolutnie kopie mamusię w brzuszek. Ja bym dzwoniła na pogotowie, w końcu od tego jest karetka, żeby przyjechała i żeby pomóc. Trzymam kciuki!
    --
  7.  permalink
    edzia mnie tez telefon na pogotowie wydaje sie najrozsadniejszym rozwiazaniem....opis nie nastawia optymistycznie :(((
    mimo wszystko trzymam kciuki....i dzwon nie czekaj...
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Nie wzywam tu pogotowia bo jak będzie nie uzasadnione to sie płaci 500e a przytomna jestem wiec bedzie, siede ni eruszam się nie leci wsaneto pewnie znow poleci , ale w tym skrzepie nie ma 2cm. czegoś zauważyła bym,

    Treść doklejona: 27.04.12 13:28
    czekam aż Ala przyjedzie po małego może z nia podjade do szpitala
    --
  8.  permalink
    edzia503: Nie wzywam tu pogotowia bo jak będzie nie uzasadnione to sie płaci 500e a przytomna jestem wiec bedzie, siede ni eruszam się nie leci wsaneto pewnie znow poleci , ale w tym skrzepie nie ma 2cm. czegoś zauważyła bym,


    Nieuzasadnione???Dziewczyno jestes w ciazy i krwawisz to jest bardzo uzasadnione juz bardziej nie mozna.:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Edzia, a zadzwonic i zapytac do gina albo na pogotowie nie mozesz?
    Jak masz potwierdzona ciaze to i w Holandii byloby to przeciez uzasadnione, bo zagrozenie poronieniem.
    --
  9.  permalink
    edzia tez mysle ze wezwanie jest jak najbardziej uzasadnione...nie chce straszyc ale ten skrzep wygladajacy jak watrobka naprawde nie wrozy dobrze...obym sie mylila...jednak do mnie wracaja wspomnienia...nie bagatelizuj tego kobieto.... zycie dwojki maluchow jest chyba warte wiecej niz 500 euro co nie???
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Cobraczek: Nieuzasadnione???Dziewczyno jestes w ciazy i krwawisz to jest bardzo uzasadnione juz bardziej nie mozna.


    Edzia - wzywaj karetkę!
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Cobraczek: Nieuzasadnione???Dziewczyno jestes w ciazy i krwawisz to jest bardzo uzasadnione juz bardziej nie mozna.:shocked:


    dokładnie, zadzwoń zapytaj się co masz robić chociaż, powiedz jaka jest sytuacja... na pewno wyślą karetkę!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Edzia to jest jak najbardziej uzasadnione, jesteś w ciąży, krwawisz, dzwoń po pogotowie ! Daj znać później, ściskam kciuki, żeby wszystko było dobrze!

    Paprykowa szczerze obudziło się we mnie uczucie zazdrości :wink: trafiłaś super, życzę nam wszystkim, żebyśmy miały takie porody..

    Cobraczek napisałam w zasadzie to co Ty, ale to z przejęcia po przeczytaniu postu Edzi, a nie doczytałam już reszty.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    edzia503: Nie wzywam tu pogotowia bo jak będzie nie uzasadnione to sie płaci 500e a przytomna jestem wiec bedzie, siede ni eruszam się nie leci wsaneto pewnie znow poleci , ale w tym skrzepie nie ma 2cm. czegoś zauważyła bym,


    nie rozumiem jakim cudem to miałoby być nieuzasadnione wezwanie pogotowia?!

    majka_85: Edzia, ja na samiutkim początku 10 tygodnia wylądowałam w szpitalu, bo jak się obudziłam w nocy, to w kałuży krwi. Całkowicie przerażona (bo w zeszłym roku straciliśmy naszą fasolkę), od razu do szpitala, no i całe szczęście informacja serduszko pięknie bije i wielka ulga. Do tej pory nie wiem co to było. Lekarze sami nie wiedzieli, bo krwi dużo, a nic się niby nie działo, żadnego nawet krwiaczka nie było. A teraz nasz chłopak rezolutnie kopie mamusię w brzuszek. Ja bym dzwoniła na pogotowie, w końcu od tego jest karetka, żeby przyjechała i żeby pomóc. Trzymam kciuki!


    No to miałyśmy, Majka, bardzo podobnie. U mnie pierwsze krwawienie było z krwiaka w 7tc, drugie dużo większe w 11tc wg lekarzy było związane z tworzeniem się łożyska. Obudziłam się rano, chlusnęło żywą krwią, ale na IP już żywej krwi nie było, a "jedynie" brązowa, skrzepnięta, a to podobno dobrze.
    Edzia, ja bym wzywała. Nie każde krwawienie oznacza poronienie w toku. Trzymam kciuki za was.
    --
  10.  permalink
    Edzia - zrobisz jak bedziesz chciala natomiast uwazam,ze w takim wypadku odwlekanie wizyty u ginekologa jest niebezpieczne i nieodpowiedzialne.Potem mozna miec juz pretensje tylko i wylacznie do siebie wiec nie zamierzam wiecej Cie namawiac w koncu jestes dorosla kobieta i wiesz co robisz...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.