ciasteczko ja tez miewam takie ala bole bo to bardziej delikatnie mnie cmi i wlasnie najgorzej jest jak sie przekrecam. Lekarz powiedzial mi,ze to nic zlego i moze tak sie zdarzac bo mala jest coraz wieksza i uciskac rozne narzady, jak i macica ciagle rosnie dlatego przekrecajac sie dzieci tez musze sie troszke przesunac co moze w nas powodowac lekki bol. Dopiero moze byc bol niebezpieczny jak bedzie przypominal @ (no w ostatnich tygodniach to niebedzie niebezpieczny bol tylko oznaka zblizajacego sie porodu) A jesli boli Ciebie tak jak mnie bardziej od srodka i jakbys byla poobijana to nic zlego sie nie dzieje. AniaM mam tam kalendarz zalozony jest jeszcze takie cos fajne,ze mozna patrzec jak w danych miesiacach dzieciaczki sie w nas ruszaja i jak my to mozemy odczuwac
Masz rację to najważniejsze. Ja się wagą nie przejmuje,tylko się zdziwiłam że w tak krótkim czasie przytyłam 3 kg...ale swoją drogą to brzuch mi strasznie ostatnio wywaliło
A mi się znów wydaje, że tak jakoś pomału na wadze przybieram, tzn po mnie nic nie widać, ze jestem w ciąży. Wszyscy się śmieją, że ciąży u dzieci nie przewidują. Może poprostu mnie tylko denerwują a ja zupełnie normalnie wyglądam a one tyły na potęgę. GIN mówiła, ze jest oki tylko, że mam małą macicę ale to pewnie taki mój urok. Więc nie będę ich słuchała niech zazdroszczą, ze są grubsze niż ja w ciąży. PS przytyłam 3 kg
Zibi gratulacje Teraz to czekamy chyba tylko na Asiule?
Na stronie pampersa tez sie zalogowalam jakis tydzien temu, ale jeszcze nie dostalam zadnej korespondencji. Moja ginka tez poleca Paracetamol. Wczoraj dowiedzialam sie, ze moja ginka nie jezdzi do porodow i nie pracuje w zadnym szpitalu...troche sie zmartwilam ale potem stwierdzialam,ze przynajmniej nie bede miala dylematu i nie bede kombinowac przy porodzie jak ja sciagnac
Monia, ja Ci nie pomoge, bo ja dopiero na samym poczatku...Ja moge przytyc i 30kg byle dzidzi bylo zdrowiutkie
Justyś nie przejmuj sie glupimi babami ! Moja waga wyjsciowa to 56/57kg, teraz mam 60,2 kg Wiec przytylam tyle samo co Ty. Mnie ginka powiedziala, ze mam macice duza , zreszta czuje ciagle klucia i ciagniecia mocne, wiec i brzusio pewnie bede miala duuuzy Mojej Mamie i siostrzenicy brzuchalki wyszly dopiero pod koniec 6 mca , wiec to faktycznie roznie bywa. Wazne zeby dzidzi zdrowe bylo !
Zibi, GRATULACJE, a swoją drogą płeć typowałam na odwrót u Kony i Zibi - chyba brak mi intuicji heheheheh
Justyś, ja teraz mam 3 kg na plus, a ile tygodni dalej jestem. Z tego co pamiętam to Zibi właśnie jakoś mało przybrała, 9 kg na cała ciążę czy coś takiego, więc to naprawdę różnie bywa. Najważniejsze żeby maluch rósł zdrowo, a co nam przybędzie, to i odbędzie kiedyś tam :)))
Rozmawiałam właśnie z Koną, u nich wszystko ok, maluszek zaskoczony światem całą noc nie spał i teraz odsypia i nawet na jedzenie nie raczy się obudzić, i już nawet położna próbowała go obudzić, ale nie ma siły ;) więc Kona grzecznie czeka aż maluch zgłodnieje. Tak poza tym Kona czuje się dobrze i serdecznie was pozdrawia. I oczywiście gorąco gratulacje dla Zibi :)))
Zibi gratulacje córeczki...obstawiałam chłopca Kona gratulacje również.... Ciesze sie że dziewczyny juz po ,i że maja swoje maluszki przy sobie a le ja dzisiaj nie w humorze,mam płaczliwy dzień,wszystko mnie wyprowadza z równowagi,juz nie wiem czym płacze bo tyle aż nie wypiłam wody , skąd te łzy sie biora?już mnie głowa boli od tego ale taki mam dzień.Innego dnia miałabym pewnie wszystko gdzies ale dzisiaj...totalnie jestem rozklejona.najchetniej bym sie połozyła i do konca dnia nikogo nie widziała
Ciacho, to się połóż, albo może idź na spacerek, dziś taka ładna pogoda, ostatnie promyki słońca, kup sobie lody, albo czekoladę i powalcz z tym humorem okropnym mnie też się zdarzają takie chwile złego nastroju, ale staram się walczyć i przechodzi na ogół
no walcze walcze , szukam sobie zajecia bo jak sie połoze to rozmyślam niepotzrebnie,jestem beznadziejna.....dzidzia napewno odczuwa mój stres...ok poprawie sie zaraz mi przejdzie mam nadzieje
To opowiem WAm co dzisiaj robiłam:wiec byłamw sklepie i kupiłam bluzeczke z napisem KOCHAM MAMUSIE ,potem zauwazyłam ze leci mi woda z samochodu , otwarłam maske a to zagotowała sie woda w chłodnicy wiec nic tylko kupiłam mineralna ,a wszytskiemu przygladał sie ochroniarz z supermarketu i miał głupi uśmieszek.Pewnie myślał ze nie wiem gdzie i z czego leci a tu ZONK- wlałam sobie wode i juz mogłam jechac dalej-prosto do mechanika.I co kobiety sobie jednak radza co? Swoja droga mógł sie zapytac czy mi pomóc
Ech, faceci są czasem beznadziejni, uśmiechać się to może, ale pomóc kobiecie w ciąży to już za duży wysiłek. Ale widzisz, jak sobie udowodniłaś, że taka beznadziejna to nie jesteś :))) Jesteś wyjątkowa, nosisz w sobie nowe życie, to cię wyróżnia i sprawia, że jesteś cudowna i powtarzaj to sobie często
harpijka Ty to potrafisz humor poprawić .To co napisałas mi to moge Ci tu ładnie przepisać żebyś Ty tez o tym pamietała i wszystkie przyszłe mamuśki i te które już sie ciesza swoimi dzieciaczkami na swiecie
Zibi dziekuje za gratulacje i wsyztskie was pozdrawia. ma sie dobrze, jest zadowolona z cc bo jak twierdzi nic ja nie boli. klinika na bardzo wysokim poziomie. Jeszcze nie widziala malej ale jak zobaczy to ma mi fote podeslac to wrzuce na nowych dzidziach :)
Ojej ale tu się dużo dzieje a ja ciągle nie mogę nadążyć Ogromniaste gratulacje dla Zibi i Kony!!!!!!!!!!! Widzę że sezon na Oliwki U IWY, Zibi i u mnie też planujemy dać imie Oliwia
justyś ja jestem tylko trochę młodszym pierwszaczkiem od Ciebie (11 tygodni i 2 dni) i jeszcze wogóle nie przytyłam:( brzuszka nie widać, chyba ukrywa sie w moich wcześniej wyhodowanych fałdach brzusznych wielkie gratulacje dla obu nowych świeżo upieczonych mam!!! ewa
Edma ja już w swoich spodenkach ledwo dopinam wieczorkami bo właśnie wieczorkami mi wywala brzuszek. Ale w biodrach mi nic nie przybyło. Te 3 kg chyba w cycuszki poszły no i może tyłek też pełniejszy się zrobił. Ja nigdy fałdka brzusznego nie miałam więc może dlatego brzuszek już mi widać. Ale wiesz co ja dopiero tak od 3 dni mam ten brzuszek większy. Dziś moja fryzjerka mi powiedziała, że to tak jest, jednego dnia nic a drugiego nagle dopiąć się nie można. Szczerze to można się cieszyć, zę się tak nagle nie tyje bo zbędne kilogramy to nic dobrego nawet w ciąży.
mi tez tak szybko brzuszek wyszedł.w 15 tygodniu byłam na weselu i miałam sukienke która go bardzo podkreslała i wszyscy sie dziwili ,ze to dopiero zaczał sie czwarty miesiac.A dzisiaj niektórzy pytaja kiedy rodze! hihihi zawsze byłam szczupła a ze teraz sobie nie załowałam jedzonka i słodyczy to te z mi nie tylko w brzuch poszło ale tez w pupe i cycki.
odemnie tez gratulacje dla Kony i Zibi, juz nie moge sie doczekac fotek :) ja sie po malu pakuje i do PL, w poniedzialek dam znac jak bylo u lekarza, mam na 16:20. Trzymajcie kciuki.
justys moja waga wyjsciowa to 54,5 i jak narazie tez nic nie przytylam jedynie to mam fajne baloniki,a przy pieerwszej ciazy brzuszek mi bylo wida pod koniec 6m.ca to duzo zalezy od budowy ciala i u kazdej kobiety jest inaczej,a glupot niesluchaj jesze bedziesz chodzila paradnie ze swoim brzuszkiem
tipsiara ale ci zazdrowsze tego wyjazdu do POlski,tez bym chciala
Witajcie laski w ten okropny sobotni dzień U nas okropnie zimno, padał deszcz ale na szczęście wyszło słoneczko ale i tak zimno. Fmartunia ja idę w środę na przezierność. Dzisiaj rano byłam w laboratorium-do badania mocz, toksoplazmoza i JG czy IG ja nigdy nie mogę rozczytać mojej GIN, muszę właśnie o tym poczytać/ U nas toksoplazmoza kosztuje 50 zł Rozbój w biały dzień.
no to w podobnym czasie mamy badanie ja za toxo tez placilam 50zl ja narazie zadnych dodoatkowcyh badan na te wizyte nie robilam bo mowil ze poprzednie byly dobre wiec nie musze u nas tez brzydka pogoda.Ja sie od 3 dni dziwnie czuje.Latwo sie mecze i czuje sie jakbym byla w jakims stanie nieważkości. moze czegos mi brakuje,nie wiem. wtorkowej wizyty doczekac sie nie moge,ciekawe jak dzidzia juz wyglada Justys u Ciebie wyszedl brzuch a mi jakos zmalal.wczesniej mialam wiekszy,teraz jest mniej napompowany:) waga tez przez to jakas inna.Dzis rano wazylam 57, czyli tj przytyla niecale 1,5kg wczesniej wykazywalo wiecej. ide cosik zjesc,bo apetyt mi wzrasta.Dzis mialam nawet zacciewajke: smieszki zelki.mniam
fmartunia, maluch pewnie zaczyna więcej wymagać, bo zaczyna się jego wzrost, więc pewnie spada ci żelazo, czyli hemoglobina, powiedz lekarzowi we wtorek o tym, to ci zleci morfologię. co do brzucha, to najpewniej skończyły ci się wzdęcia, które towarzyszą nam w I trymestrze najczęściej. Waga jeszcze urośnie, ma czas, u mnie zaczęło przybywać dopiero od 16 tygodnia, a wcześniej to nawet gubiłam wagę, więc się nie przejmuj
a ja mam dziewczyny temat do obgadania, dziś w DzieńDobry tvn poruszany był temat alkoholu dla ciężarnych. Nie wiem czy wiecie, ale jest pomysł, aby ustawowo zakazać ciężarnym kupowania alkoholu, więc nie wiem, czy przyszłe mamy będą na czoło dostawały tatuaż czy kupując alkohol może się ankietę będzie wypełniać. Ale do rzeczy - reportaż był poświęcony alkoholowi i autor próbował udowodnić, że każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu jest szkoldiwa dla dziecka i że nawet łyk wina jest zakazany. Dodał oczywiście, że opinie lekarzy są podzielone i w wielu poradnikach też jest mowa, że można sobie pozwolić na lampkę wina czy piwo czasami. Co o tym sądzicie? I czy piłyście alkohol w ciąży. Ja dla przykładu się wypowiem - uważam, że to przegięcie i wcale nie uważam, że moje dziecko jest zagrożona zespołem alkoholowym, bo parę razy w ciąży pozwoliłam sobie na piwko, czy kieliszek szampana, czy wina. Co do picia - w czasie wakacji kilka razy zdarzyło mi się wypić z pół piwa, na weselach lampkę szampana na początek i później kieliszek wina przez całą noc.
Harpijko ja tez uwazam te kampanie za przegiecie ;) ja np w 1 pilam pare lykow winka tzw bycza krew z zalecen lekarza ze wzgledu na cisnienie z rzedu 80/40. w drugiej ciazy tez czasami winko sie zdarzylo zwlaszcza z kisielkiem przy przeziebieniu. Moim zdaniem to kolejne wydawanie kasy na nic... kampania przeciwko sprzedazy nieletnim im cos dala??? w polowie skl;epow nie legitymuja i malolaci spokojnie alkohol i papierosy kupuja... zreszta to ze kobietom ciezarnym zabronia kupna i tak nic nie zmieni bo przeciez nie musza kupowac zeby wypic no a czasami chce sie takze kupic alkohol na impreze i co wtedy ze kobieta w ciazy to i jej goscie maja nie byc poczestowani lampka wina??? dla mnie to parodia
Dziekuje harpijka.byc moze w poniedzialek przed praca podjade i zrobie morfologie, bo we wtorek mam wizyte to od razu z wynikami bym podeszla. myslalam ze to moze magnez albo potas wiec wypilam soczek z pomidorow i wcinam migdaly.Ale moze rzeczywiscie masz racje.w pierwszej morfologii mialam hemoglobine 11 , wiec taka dolna granica. Dzieki
Witajcie Kochane Właśnie weszliśmy ze szpitala do domu, więc tylko napiszę, że u nas wszystko w porządku i obiecuję, że później się odezwę, bo już wiem, że na dole są teściowie. Obiecuję, że wszystko przeczytam od a do z, ale już teraz dziękuję Wam za wsparcie
Hej KONA to super, że już jesteście w domku. Pozdrawiam serdecznie. Co do picia alkoholu. Też dzisiaj oglądałam ten program. Ja nie piję alkoholu nawet łyka, ale to pewnie z tego względu, że długo starałam się o dziecko i teraz strasznie na wszystko uważam. Co do kampanio to też uważąm, ze jest totalnie bez sensu. To, że kupuje alkohol to nie znaczy, że ja go będę piła. Może kupuję dla M piwko. Głupota. Z resztą co mam mieć na czole napisane, że jestem w ciąży. Przecież u wielu dziewczyn bardzo późno brzuszek widać, zwłaszcza teraz kiedy chodzimy już w swetrach i płaszczach. Dla mnie bzdura
No dobra, jestem znowu To zacznę od początku, skurcze z krzyża zaczęły mi się 12.09 o 12:00 i miałam je tak co 60-90 minut. Takie były do 03:00 w nocy, po czym ich częstotliwość wzrosła do 1 skurczu na 10 minut i tak było do 08:00 rano. Aaaa jeszcze o 3:20 wyleciał mi czop śluzowy, a właściwie wiadro śluzu. Od 08:00 miałam skurcze co 5 minut, więc ok.09:15 wybraliśmy się do szpitala. W szpitalu stwierdzono rozpoczęcie akcji porodowej, ale brak rozwarcia (czego się niestety obawiałam). Skurcze były coraz silniejsze, coraz dłuższe i coraz częstsze, o 14:00 okazało się, że jest rozwarcie, ale dopiero na 2cm, więc nie można mi było podać jeszcze znieczulenia, o 16:00 wreszcie było 4cm i dostałam znieczulenie. O 18:00 znieczulenie przestało działać, a tu nadal rozwarcie 4cm, a ja mam skurcze co 1,30min i trwają ok.1min. O 19:20 dostałam kolejne znieczulenie i oksytocynę i okazało się, że jest pełne rozwarcie. Sam poród trwał od tego momentu 15 minut i wyskoczył nasz Kubunio A teraz znowu idę Kubełka nakarmić, bo coś się awanturuje
hej Kona, fajnie, że już jesteście w domku. Co do samego porodu, to może szkoda że nie dali ci tej oksytocyny wcześniej, może szybciej by poszło, a z drugiej strony może wcale nie była potrzebna, może i bez niej by poszło hihi. Ważne, że macie to już za sobą. W wolnej chwili opisz nam jeszcze wrażenia męża. Twój suwczek jest urzekający :)))
a wracając do kwestii alkoholu i ciężarnych to jeszcze tak sobie myślę, że zakaz dla dzieciaków jednak w większości miejsc jest respektowany i nieletni muszą się nakombinować żeby ktoś im kupił alkohol, a taka kobieta co chce pić, to najczęściej pije z mężęm czy generalnie w środowisku, które nie ma nic przeciwko, więc ona wcale nie musi tego alkoholu kupować.
Kona - super, ze jestescie juz wszyscy szczesliwie w domku Fmartunia, Justyś - ja co miesiac oboiazkowo musze robic morfologie i mocz, z czego sie ciesze, bo jesli odpukac dzialoby sie cos zlego, to mozna szybko zareagowac U mnie zrobienie pelnej morfologii i moczu to wydatek niewielki bo ok. 16-20 zl, wiec nawet gdyby ginka nie kazala robic tego co miesiac, to zapewne za namowa Mamy, robilabym to na wlasna reke. My przeziernosc robilismy w zeszly czwartek. Strasznie dlugo to trwalo bo maluszek tak sie wiercil i obracal pupa, ze ginka nie mogla uchwycic dobrej pozycji do zmierzenia. Cos mi sie wydaje, ze moje dzidzi to bedzie niezly uparciuszek....ginka z wielkim trudem , po jakis 15 min dopiero "zmusila"go do zajecia odpowiedniej pozycji a my przynajmniej moglismy sobie na niego dluzej popatrzec Ginka powiedziala, ze norma co do przeziernosci wynosi do 2,5 ale trzeba tu brac pod uwage wymiar CRL - czyli wielkosc maluszka i w zasadzie sama przeziernosc moze na nic nie wskazywac, wazna jest aby dobrze widoczna byla kosc nosowa (to mnie bardzo zdziwilo, bo nigdy o tym nie slkyszalam).
Dla mnie taka kampania to rowniez wyrzucanie pieniedzy w bloto! Mnie sie wydaje, ze ostatnio strasznie czesto mozna bylo zobaczyc w tv te baby alkoholiczki zlapiace wóde na potege w ciazy a potem rodzace dzieci juz pijane. To koszmar , przerazajace ale to sa skrajnosci, po prostu patologia, z ktora bezposrednio nalezy cos robic a nie prowadzic antyalkoholowa kampanie dla wszystkich (inteligentnych, swiadomych) ciezarnych! Coz u nas ciagle znajduja sposob jak tu roztrwonic nasze pieniadze.... a potem okazuje sie, ze podatki musza znowu wzrosnac... Eh, szkoda mowic. Ja przed ciaza lubilam od czasu do czasu napic sie winka, rowniez palilam. W momencie jak dowiedzialam sie o ciazy odrzucilam i winko i papierosy. Mysle, ze kilka kieliszkow winka czy szampana wypitych przez ciaze to nic zlego tym bardziej, ze idzie zima a coz moze byc lepszego od kieliszka winka w objeciach ukochanego mezusia kiedy na polku tak zimno
co do przezierności, to mój lekarz mówił, że wielkość jest zależna od akcji serca :) i wielkości malucha, nawet miał taki wykres zależności akcji serca, wielkości i przezierności, kość nosowa to druga, po przezierności cecha, którą sie sprawdza u maluszka - obie nieprawidłowe mogą wskazywać na zespół Downa
właśnie się załamałam lekko znalazłam rozstępy i to na piersiach generalnie cycyki podrosły mi na początku ciąży i od tamtej pory są takie same, więc nie kumam jak te rozstępy się zrobiły, po 1 na każdej piersi, poziomo od brodawki do środka piersi, na lewej mocniej widać, na prawej na razie prawie wcale :((((( Czy mogę coś z tym zrobić teraz? ale mnie to zmartwiło myślałam, że mnie to ominie i spodziewałam się na brzuchu, a na piersiach?? buuuuuuuuuuuu