Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny witam weekendowo:)

    Mam pytanko wczoraj przerazily mnie bardzo niskie kopniaki malego. Cos tak jakby w pochwie od srodka...:/ to mogla byc czkawka bo byly rytmiczne ale czy nie za nisko? mialyscie cos takiego na tym etapie ciazy?? martwi mnie to...
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Hanny: w szpitalu mi też tymi papierkami sprawdzali;)

    a powies=dz jak ich uzywasz? wkladasz sobie doi srodka czy przykladasz z zewnatrz?:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 5th 2012 zmieniony
     permalink
    hopelight ja czasem mam wrażenie, że mi dziecko wypadnie. Jak byłam w szpitalu (28tc) to już wtedy czułam go jakieś 5 cm od "wyjścia" ;)

    Kakai wkładasz do środka na jakieś 5 - 10 sek (nie za długo, bo się rozpuści, porwie i będziesz go szukać;) Nie za głęboko oczywiście;) Tak wiesz, do środka ale że go czujesz "masz w ręku" ;) Tak bardziej przy wyjściu;) No zobaczysz sama;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Hanny: Kakai wkładasz do środka na jakieś 5 - 19 sek (nie za długo, bo się rozpuści, porwie i będziesz go szukać;) Nie za głęboko oczywiście;) Tak wiesz, do środka ale że go czujesz "masz w ręku" ;) Tak bardziej przy wyjściu;) No zobaczysz sama;)


    oki dzieki:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    po dzisiejszych zakupach, zostalo juz nam niewiele rzeczy do skompletowania dla Malej :p a portfel 5 razy lzejszy... :]
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Vsti: po dzisiejszych zakupach, zostalo juz nam niewiele rzeczy do skompletowania dla Malej :p a portfel 5 razy lzejszy... :]


    co kupilas?:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    przewijak, wanienke, 2 kocyki, przescieradlo do wozka i troche drobnostek typu kosmetyki, smoczek itp... :p
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    aha:bigsmile: ja musze kupic jeszce wanienke, i kosmetyki:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    My też już dobijamy do końca :D Poza kosmetykami, apteką i wózkiem mamy chyba już wszystko :cheer:
    Do siebie co prawda nie mam jeszcze nic...ale mam nadzieję, że zdążę ;)
    W tym tygodniu walczyłam z praniem i prasowaniem i też już mam to zrobione :cheer:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    już? matko przecież to jeszcze dwa miesiące, ja ciuszki zacznę ogarniać pewnie w czerwcu co by wszystko było świeżutkie.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    o apteke tez jeszcze mam przed soba... Plus jakis cienki szlafroczek dla siebie musze kupic i staniki do karmienia...
    No i proszek + plyn, zeby tak za 2 tyg. zaczac pranie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    ja za miesiac zaczne pranie i prasowanie:bigsmile: powoli skompletuje kosmetyki i apteke-, generalnie na upartego juz bym dała rade z tym co mam:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    tak do polowy czerwca chce juz miec wszystko uszykowane, bo moje dziecko duzo+ta cukrzyca, czasami moge sie predzej wypakowac ;]
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2012 zmieniony
     permalink
    ja bym sie chciała wypakowac w 37tc:bigsmile: czyli poczatek lipca
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    jejku ja też już odliczam, byle tylko donosić ciążę, a potem to już mogę rodzić.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Wolę mieć już poprane, żeby nic mnie nie zaskoczyło...nie wiem jak będę się czuła za tydzień...a za 5 tygodni mogę już rodzić... :bigsmile:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Hopelight - mam tak jak ty. Raz na jakiś czas czuje kopniaki bardzo nisko, mam wrażenie jakby mi ktoś gmerał w pochwie albo w tyłku.:wink: Średnio przyjemne. Wydaje mi się, że to zupełnie normalne- w końcu dziecko ma wciąż jeszcze sporo miejsca i może poszaleć. Dopóki nie odczuwam przy tym bólu to zakaładam, że jest ok.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 05.05.12 20:59</span>
    Ja na razie na dużym luzie podchodzę do kompletowania wyprawki- mam jeszcze mnóstwo czasu. W lipcu chcemy robić remont- przenosić naszą sypialnię do pokoju Natalki, a dzieciom oddać większy pokój i dopiero wtedy będę mogła kupić szafę albo komodę na ubrania dla dziecka. Teraz musiałabym trzymać wszystko w walizkach/workach- bo nie mam miejsca. Póki co, kilka dni temu skusiłam się na słodkie body i lniane spodenki dla naszej małej dziewczynki.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Peppermill: Hopelight - mam tak jak ty. Raz na jakiś czas czuje kopniaki bardzo nisko, mam wrażenie jakby mi ktoś gmerał w pochwie albo w tyłku. Średnio przyjemne. Wydaje mi się, że to zupełnie normalne- w końcu dziecko ma wciąż jeszcze sporo miejsca i może poszaleć. Dopóki nie odczuwam przy tym bólu to zakaładam, że jest ok.


    ja mam tam codziennie, bo młay siedzi dupskiem do dołu:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    moja mala chyba ostatnio zmienila pozycje, przeniosla sie z prawej strony na lewa i strasznie sie rozpycha, czyzby brak miejsca jej dokuczal? ;p
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Vsti: moja mala chyba ostatnio zmienila pozycje, przeniosla sie z prawej strony na lewa i strasznie sie rozpycha, czyzby brak miejsca jej dokuczal? ;p

    Moja chyba też, tylko albo zaczeła schodzic nisko, albo znowu fiknęła fikołka i siedzi posladkowo:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    U mnie dzisiaj też kopanie bardzo nisko . Do tej pory czułam po boku wię przypuszczam że mała siadła na tyłeczku chwilowo :wink: Ja wiekszość ciuszków po córce rozdałam i przez te lata tyle dzieci w nich chodziło że już nawet nie wiem gdzie są . Dobrze że chociaż śpioszki szwagierka ma po synku w miarę uniwersalne bo musiałamy wszystko kupować :cool: Przypomnijcie mi nick sprzedawcy z allegro któy się tu często przewijał
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    asia_: Przypomnijcie mi nick sprzedawcy z allegro któy się tu często przewijał

    rp77
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    mag , dzięki
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Ja wiekszość ciuszków po córce rozdałam i przez te lata tyle dzieci w nich chodziło że już nawet nie wiem gdzie są


    U mnie to samo, została mi naprawdę garstka ubrań po Natalce. Szczęsliwie mam znajomą, która miesiąc temu urodziła dziewczynkę i już zaproponowała, że bedzie dla mnie trzymać ciuszki. Cieszę się, bo z doświadczenia wiem, że niektóre rzeczy maleństwo ma na sobie raz czy dwa, a potem wyrasta. Pamiętam, że niektórych ubranek nawet nie zdążyłam założyć, a już były za małe.
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeMay 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Pamiętam, że niektórych ubranek nawet nie zdążyłam założyć, a już były za małe.


    Wiem , dlatego nie bedę się przejmować że śpioszki czy bluzeczki te najmniejsze nie będą "dziewczęce" . Mały szwagierki ubierany był w śpioszki w które ubierałam córę ( nie różowe :bigsmile: ) I tak po X latach wrócą . Muszę się zebrać na przegląd tego co mi zostało ale cały czas wydaje mi sie że jeszcze jest czas , a tu połowa za nami :shocked:
    --
  1.  permalink
    dziewczyny jak ktoras chetna to mam kilka ciuchow do rozdania...juz kiedys o tym pisalam...oddam w dobre rece za oplaceniem przesylki.... zdjecia sa u mnie pod karta..jak ktoras chetna to niech napisze na priv, wtedy zmienie dostep do karty...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Hej Mamuśki!
    U nas dzisiaj o 5 burza ze wszystkimi dodatkowymi atrakcjami, wiec już chyba nie pośpię:devil: No i troszkę wyniki glukozy mi spać nie dają :confused:
    Po obciążeniu 75 po 2 h mam wynik 142 (norma do 140)..... :sad:

    Pytanie do znawczyń: Czy to już oznacza, ze mam cukrzycę? Czy taki mały skok ponad normę nie czyni wielkich spustoszeń? Wizytę u ginki mam we wtorek......
    --
  2.  permalink
    Nessie gratulacje:bigsmile: a z przyszłymi MAmusiami witamy się w 14 tygodniu;-)
    --
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Witam serdecznie po dłuższej nieobecności :smile:
    U nas pogoda fatalna a przez ostatnie dni było tak pięknie... Ul_cia to chyba za mały przyrost ale lekarz na pewno powie Ci więcej.
    Ja przez ostatnie dni bardzo intensywnie się ruszałam. Przez całą ciążę nie zaliczyłam tyle spacerów i takiej aktywności (mieliśmy gości). Teraz odpoczywam i zamiast czuć małego co jakiś czas to jest straszna cisza... Oczywiście swoim zwyczajem znowu panikuję tym bardziej, że wczoraj jak już siadłam to najpierw ruchy poczułam (normalne) a potem sekwencję szybkich i gwałtownych kopniaków. Od tego czasu prawie cisza. Co jakiś czas delikatnie się poruszy ale to wszystko. Dziewczyny czy to może świadczyć o owinięciu się pępowiną?? Tętno 155...

    Znowu Wam zawracam głowę ale już wyjaśniałam, że ja po tej "akcji cytomegalia" będę bardziej czujna i przewrażliwiona niż normalne ciężarne...
    Zastanawiam się czy jechać z tym na IP, chociaż dzisiaj niedziela czy przeczekać...
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Sayuri78 żadne nasze zapewnienia nie przyniosą Ci spokoju i pewności. Jak coś się dzieje, to jedź, będziesz spokojniejsza.
    W pierwszej ciąży (Pola była bardzo spokojna inside) przykładałam telefon z głośną muzyką do brzucha i chwilę później Mała kopała mocno. Ewentualnie jadłam ciastko czy coś słodkiego i też kopniaki czułam. Ale miałam kilka sytuacji stresowych i płakałam Monżowi do słuchawki, że chyba coś się dzieje, skoro ja nic nie czuję. Masz prawo się martwić. Jesteś Mamą!
    Proponuję na początek eksperyment z głośną muzyką czy słodyczem, może zadziała..

    Ul_cia mam wrażenie, że to jeszcze nie cukrzyca, ale lekarz podczas wizyty na pewno rozwieje Twoje wątpliwości. Pewnie podejście różnych lekarzy także i do tego tematu jest różne, wtorek już blisko!
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    hejo:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    polusiowa - masz rację... teraz tak sobie myślę, że skoro tętno jest 155 to chyba nie ma szans aby zaplątał się w pępowinę, bo w takiej sytuacji tętno by chyba spadało... = było by niższe...?
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Sayuri78 moj synus sie tez mało rusza, czasami ma akcje, ale generalnie ejst spokojny, ale tentna nawet nie znam, bo lekarz nie sprawdzał:confused: Kochana wydaje mi sie, że po poprzednich doswiadczeniach boisz się zwyczajnie o dzidzię, ale pomysl ze maluch juz ma malo miejsca i nie ma mozliwosci kopania jak wczesniej, bardziej sie wypycha czy przeciaga. Zachowaj spokój i nie nakręcaj się:wink:

    Treść doklejona: 06.05.12 09:04
    Mi za to cos pykło w brzuchu i sie az zleklam:cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Kakai: Mi za to cos pykło w brzuchu i sie az zleklam


    Nie denerwuj się- Może Jasiu cosik kombinuje w swoim mieszkanku.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Kakai mi tak "pyka" od miesiąca już chyba;) Ostatnio coraz częściej i głośniej:shocked: na innych forach babeczki piszą, że też tak miały i wszystko gra (u nas potwierdziła Hydrozagadka), więc luz - widocznie "taka uroda" ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Ul_cia: Po obciążeniu 75 po 2 h mam wynik 142 (norma do 140).....

    Pytanie do znawczyń: Czy to już oznacza, ze mam cukrzycę? Czy taki mały skok ponad normę nie czyni wielkich spustoszeń? Wizytę u ginki mam we wtorek......


    Ulcia - niestety cię nie pocieszę....każde przekroczenie w tym badaniu w ciąży nadaje się do obserwacji, nawet tak niewielkie. Chodzi bowiem o to, że im starsza ciąża tym trzustka gorzej pracuje i te cukry są zazwyczaj coraz to większe. Vsit też miała niewiele normę przekroczoną, no i z tego co wiem póki co jest tylko na diecie i jest ok. Więc całkiem możliwe, że ominie ją insulina. Nie martw się na zapas bo to nie pomoże, a stres podwyższa tylko często poziom cukru. Lekarz pewnie skieruje cię do diabetologa - w każdym razie tak powinien zrobić.

    3maj się i jeszcze raz napiszę - nie zamartwiaj się na zapas !!!!
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Sayuri78, wypij szklankę wody z lodem, takiej naprawdę zimnej. Moja położna tak radziła mi budzić/uaktywniać dziecko w poprzedniej ciąży. U mnie zawsze działało.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    uff dziewczyny dzieki!
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    _kasiek_ i dziewczyny, dzięki za odzew... wczoraj się lekko załamałam - no bo te nakupione lody w zamrażalce dla mnie :wink: - ale dzisiaj troche poczytałam nasze Słodkie Mamusie i zauważyłam, ze wszystko zalezy od osobniczego organizmu - czyli moze się (optymistycznie :wink: ) okazac, że nie bedzie tak najgorzej.... Ja i tak słodyczowa nie jestem, raczej mam skłonności do diety elimującej węglowodany (ale to z kolei powoduje ketony w moczu niedopuszczalne w ciaży) - tylko te lody :devil: No, zobaczymy co powie mi pani Doktor...
    --
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeMay 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Witam niedzielnie;)

    Kakai: Mi za to cos pykło w brzuchu i sie az zleklam


    Też tak czasem mam, że moja mała zrobi ,,coś,, takiego w brzuszku, że nagle czuje dużą dawkę strachu:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Ul cia tak jak pisala Kasiek, ja rowniez miala niewiele podwyzszoy ten drugi wynik, chyba 144... Moj gin. dal mi skierowanie do szpitala, aby zrobic wszystkie badania... Badania wyszly b. dobrze, oprocz powtorzonego testu na tolerancje glukozy... w zaleceniu mam diete, trzymajac sie jej skrupulatnie cukier po posilkach mialam za niski, opracowalam sobie wlasna diete i cukier zawsze ok ;] Czeka mnie jeszcze wizyta u diabetologa, ale wydaje mi sie, ze nic nowego mi nie powie ;p ja na poczatku strasznie panikowala, ale nie jest to wcale takie straszne :) i nawet loda, co jakis czas zjem ;)
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    W którym tygodniu miałyście uczucie że Wasz brzuch zaczyna się rozciągać.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Acia20 - chetnie sie podczepie pod Twoje pytanie.
    U mnie brzuch jeszcze nie rosnie. Tak szczerze powiem, to nie spieszy mi sie do wielkiego brzucha ;) i pewnie u kazdej kobiety jest inaczej.
    Najwazniejsze, ze dziecko rosnie :)

    Ja mam we wtorek usg, beda sprawdzac przyziernosc karkowa i robic badania na prawdopodobienstwo wystapienia zespolu Downa. Ciesze sie, bo znowu zobacze nasze malenstwo na duzym TV :) Maz idzie ze mna, doczekac sie nie mozemy :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    ja pierwsze rozciąganie i z tym związane mega swędzenie brzucha miałam ok 12tc
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    A ja po połowie;) Wiecie co...nie sądziłam, że kiedykolwiek to napiszę, ale mam już dosyć tej ciąży! Oczywiście po akcji z zagrażającym porodem przedwczesnym nie zamierzam mego syna wyganiać z brzucha nawet do "osiemnastki" ;) Ale kurka nie myślałam, że końcówka może być taka za przeproszeniem upierdliwa...Nie śpię już prawie w ogóle, bo albo Młody się wierci i wpycha swoje giry między żebra a tą skórę (ałć!) głową wali przy tym w "wyjście", albo wstaję siku co 15 max 30 minut!!! Leżeć już mogę tylko na lewym boku, który mi cierpnie jak cholera. Prawy odpada - Młodemu nie pasuje - od razu dostaję zdrowe kopy, plecy też odpadają - strasznie bolą. No i już nie wspomnę o koszmarnych wprost zaparciach! W najśmielszych snach nie myślałam, że to tak ciężko na koniec.

    No to się wyżaliłam, to leżę dalej;) Jutro mam wizytę - trzymajcie proszę kciuki, żeby lekarz pozwolił mi już się rozstać z łóżkiem;) Choć jak wstaję to też mnie tak już ciągnie i mam wrażenie, że mam głowę między nogami i że zaraz wypadnie:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Hanny Ty to masz przeboje, trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    ehhh, a mnie ta pogoda dobija... deszczowo, ponuro, do d..y!
    Witam babeczki :)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Hanny: Wiecie co...nie sądziłam, że kiedykolwiek to napiszę, ale mam już dosyć tej ciąży!


    Podajmy sobie ręce... :devil: Od kiedy zrobiło się bardzo ciepło, potrafię tylko i wyłącznie marudzić :devil: Końcówka jest masakryczna, w pierwszej ciąży nie przypominam sobie, żeby było aż tak źle, teraz to po prostu miejsca sobie znaleźć nie mogę. Chcę, żeby było już chociaż z dwa tygodnie później...
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Hanny: Wiecie co...nie sądziłam, że kiedykolwiek to napiszę, ale mam już dosyć tej ciąży!


    Doskonale to rozumiem :devil:
    Pod koniec ciąży tak od 37 tyg., każdego dnia miałam nadzieję, że to już dzisiaj, bo kolejnego dnia nie zdzierżę :wink: To ponoć normalne.
    --
    •  
      CommentAuthorTres
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Ja jeszcze na razie tego zniecierpliwienia nie mam, ale to pewnie przez to, że boję się, że kilku rzeczy mi jeszcze brakuje (już zamówione, tylko muszą dojść :bigsmile:) i nie wszystko gotowe. Ale też prawdę mówiąc dolegliwości przez całą ciążę mnie oszczędzały i nadal tak jest - poza tym kłuciem przy chodzeniu, które mi się ostatnio włączyło:wink: Zobaczymy, co będzie później - bo niby termin wg OM mam na 24, ale tak naprawdę liczę jak na suwaczku (owu była trochę później), czyli jutro oficjalnie kończę 37 tydzień i Mała będzie donoszona:cheer: Pewnie jeszcze jakieś niedogodności mi się przytrafią, bo nie może być chyba tak ulgowo:wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.