Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 7th 2012 zmieniony
     permalink
    P_Madzia: ale to już nałóg jest ;)))
    dokładnie, siedzę całymi dniami i all przeglądam :P A może, ktoraś z was kupowała szlafrok z allegro i coś niedrogiego by poleciła? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Vsti: teraz zacznę zapasy pieluch i chusteczek robić


    nie rób zapasów !!! każda położna ci powie, że maluszkowi mogą różne pieluchy pasować lub nie i lepiej nie kupować na początku dużo i dużych paczek. Podobnie z chusteczkami - może się okazać, że na daną markę będzie uczulone i wtedy będziesz musiała wyrzucać i kupować inne.

    mkd: chciałam jeszcze kupić kubełek do mycia głowy bo w życiu jeszcze nie widziałam tego wynalazku a znajomi sobie chwalą, ale jeszcze się wstrzymałam by nie płacić za przesyłkę.


    ja kupiłam ten kubek właśnie u sprzedawcy r_77 przy okazji zakupów pieluch dla Mateusza :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 7th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_: nie rób zapasów !!! każda położna ci powie, że maluszkowi mogą różne pieluchy pasować lub nie i lepiej nie kupować na początku dużo i dużych paczek. Podobnie z chusteczkami - może się okazać, że na daną markę będzie uczulone i wtedy będziesz musiała wyrzucać i kupować inne.

    Wiem, wiem żartowałam sobie :)))
    Z ciekawości zajrzałam dziś do H&m i omal się nie obaliłam, za szmaciany stanik do karmienia (który wyglądał, jak z bazarku od ruskich) chcą 60 zł :shocked:
    --
  1.  permalink
    Vsti: dokładnie, siedzę całymi dniami i all przeglądam :P A może, ktoraś z was kupowała szlafrok z allegro i coś niedrogiego by poleciła? :wink:


    Ja sobie taki kupiłam. Tylko przesyłka dość długo szła, bo coś ok. tygodnia. Gatunkowo bardzo dobry i po praniu się nie skurczył
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Ja też z tych allegrowych maniaczek:wink:. Nie lubię chodzić po sklepach, tym bardziej, że ceny odstraszają. Wyprawkę też planuję kupić na allegro. Póki co wylicytowałam zestaw ciuszków.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Już któryś raz czytam o tym przemywaniu pępka u niemowląt- gazikach, płynach itd i jakoś mnie to zdezorientowało. To ile czasu ten kikut pępuszka może się utrzymywać? Nie wiem, czy tu w UK robią z nim coś innego niż w PL, ale mojej córce odpadł pierwszego dnia po powrocie do domu, czyli w trzeciej dobie życia i o żadnym przemywaniu nie było mowy. W szpitalu też jej nie przemywali.
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    cheriniatko: Ja sobie taki kupiłam. Tylko przesyłka dość długo szła, bo coś ok. tygodnia. Gatunkowo bardzo dobry i po praniu się nie skurczył

    Ten sam zamierzam zamówić :bigsmile:
    --
  2.  permalink
    Peppermill dokladnie tutaj nikt nic o przemywaniu nie mowi...ale pamietam ze MInikowi zaczal pepek ropiec i wtedy polozna przemyla tez takim wacikiem nasaczonym spirytusem prawdopodobnie...nie pamietam niestety czy zalecila cos wiecej...bo i tak mialam gaziki zakupione w PL i z tego co pamietam to wlasnie takich uzywalam...kikut odpadl po kilku dniach...
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Tak własnie liczyłam Patko, że się odezwiesz, zeby porównać doświadczenia. U nas nie było żadnych problemów z pępkiem Natali. Mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo. Chyba faktycznie, jak nic się nie dzieje, to niczego się tu nie stosuje.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 07.05.12 23:24</span>
    madzia, nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale ja chyba nie miałam niczego z Polski- jechałam z powodzeniem na tutejszych specyfikach. Aaa.. wiem. Miałam herbatki Plantex- na bazie kopru włoskiego, bo każdy mi je polecał a tu nie mogłam dostać. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dam ci znać.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 7th 2012 zmieniony
     permalink
    Psycho_patka, Peppermill - wybieram sie do Polski, za miesiac niecaly, to bedzie ostatni raz przed porodem.
    Czy mozecie mi powiedziec co powinnam kupic w PL ?, chodzi o rzeczy dla dziecka - te z apteki.


    Peppermill - dzieki :) zapisze sobie :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Hej Dziewczyny :)

    Mała znów obudziła mnie o 5.3o :wink: Piję słabą kawkę i jem szarlotkę, pyyycha. Zabrałabym się za szycie, ale jest za wcześnie. M. jest chory i nie chcę go obudzić ;(
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Peppermill moja córcia miała kikuta pępowiny prawie miesiąc, więc to różnie jest :wink:

    Po wczorajszych przejściach z glukozą już prawie doszłam do siebie, ale nadal jestem na etapie, że boję się powtórki z rozrywki, a wiem, że badanie musi być powtórzone :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Pajacynka nic na to nie poradzisz, zaciśnij zęby, może tym razem nie będzie aż tak źle. Nastaw się odpowiednio, bo to połowa sukcesu ;)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornuna1
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    witam w tak piękny poranek słoneczny :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Aj coś spać nie mogę :bigsmile: Pewnie za 30min mi się zachce... :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeMay 8th 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti ja kupiłam o taki: http://allegro.pl/szlafrok-s-m-ciaza-bawelna-100-producent-i2274513878.html

    jest super bo jest lekki, dla rodzących w lato w sam raz :)
    a do tego dziewczyna która je sprzedaje ma fajne koszule do karmienia w niskiej cenie. Ja kupiłam 3 i jestem bardzo zadowolona.
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Wiem penny, wczoraj byłam dobrze nastawiona, naprawdę, a było jak było. Ani w pierwszej, ani w drugiej ciąży nie miałam wymiotów, więc nie zakładałam, że obciążenie glukozą coś mi zmieni - no nic, wszystko do przeżycia, musi się udać :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 8th 2012 zmieniony
     permalink
    hej

    Nadrobiłam, ale nie chce mi sie rozpisywać. Noc do bani- wciaz pobudki, jak leżę na bokach to cos mnie boli-chyba jajniki zduszone, a do tego głupi sen, że ktos mi dolał kwasu do wody w wannie:confused:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    zapraszam do galerii Nasze Dzidzie :)
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Co do szlafroka, to ja bardzo polecam ten co p_madzia. W szpitalu jest gorąco, ja rodziłam w majówkę i w ogóle prawie go nie nosiłam, tylko jak schodziłam do pchełek, żeby tyłkiem nie świecić. Gdybym miała gruby szlafrok, to bym go nigdy nie założyła, a tylko miejsce w torbie by zajmowało...
    Ja już lepiej. Dziewczyny bez zmian, wiec to dobrze, że się nie pogarsza. Są śliczne, a ja już jestem w nich zakochana.
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Ładne te szlafroczki, ja mam gruby szlafrok w domu, będę rodzić we wrześniu, więc może być trochę chłodniej...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Doti trzymajcie się dzielnie!
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    doti_p: Ja już lepiej. Dziewczyny bez zmian, wiec to dobrze, że się nie pogarsza. Są śliczne, a ja już jestem w nich zakochana.


    To dobrze, ze stan maleństw się nie pogarsza :bigsmile: a to, że zakochana jesteś w nich to nie dziwota mamuśka :clap::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Pajacynka: ja mam gruby szlafrok w domu, będę rodzić we wrześniu, więc może być trochę chłodniej...


    Nie polecam, serio. Rodziłam w połowie kwietnia, na zewnątrz było zimno jak diabli, a szlafroka nie wyciągnęłam z torby ani razu. Chyba na większości oddziałów położniczych jest strasznie gorąco, niezależnie od pory roku. Szkoda miejsca w torbie.
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Co do miejsca w torbie, to racja :wink: Jeszcze się będę zastanawiać. Na razie o kupowaniu wyprawki jeszcze nie myślę, zresztą po starszej córci trochę rzeczy mam, więc nie jest tak źle :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    A ja się witam po pięknie przespanej nocy, dopiero po 6 wstałam na siku :bigsmile:. Nie pamiętam, kiedy tak dobrze mi się spało.
    Chyba też będę musiała kupić jakąś koszulę i szlafrok w razie gdybym nie daj Boże wcześniej do szpitala musiała jechać. Póki co w domu śpię w piżamkach i nawet jedej awaryjnej koszuli nie mam.
    Zmykam do pracy! Miłego dzionka!
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Z tego co zauważyłam w każdej sali znajdzie się jedna mama, która nie pozwoli otworzyć okna, bo jej dziecko zmarznie przy 22 stopniach w pokoju i ubrane w 10 warstw.
  3.  permalink
    Ja rodziłam we wrześniu i miałam właśnie taki cieniutki bawełniany szlafroczek. W szpitalach zwykle jest ciepło, więc bankowo starczy. Taki gruby to i za dużo miejsca zajmuje i nie przyda się (bo za ciepły) moim zdaniem

    Doti, trzymam kciuki za córeczki!

    Treść doklejona: 08.05.12 09:21
    doti_p: Z tego co zauważyłam w każdej sali znajdzie się jedna mama, która nie pozwoli otworzyć okna, bo jej dziecko zmarznie przy 22 stopniach w pokoju i ubrane w 10 warstw

    Dokładnie :/ Najgorzej ze szpitała wspominam zaduch... Ani drzwi otworzyć na korytarz, ani okna na chwilę. W nocy wyć mi się chciało.
    Choć czasem na sali jak ma się pecha to trafi się na malucha w solarium- wtedy nie dość, że te lampy grzeją nieziemsko, to jeszcze rzeczywiście ciężko wietrzyć, bo przecież maluch w samej tylko pieluszce leży
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Witam się i ja:wink:u nas zimno:confused: melduje że nie rodze ale jeszcze mam dwa dni do terminu:wink: udało mi sie wcoraj mojego M zbałamucić:bigsmile: i jedyne co, to nabyłam w dniu dzisiejszym i przez prawie calą noc liczne twardnienia brzucha niebolesne ale masakrycznie częste i nieprzyjemne...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 8th 2012 zmieniony
     permalink
    Witam!

    Leżąc w szpitalu miałam salę 2-osobową więc miałyśmy okno cały dzień otwarte, bo inaczej chybabym się tam ugotowała, dlatego też szukam jakiegoś cieniutkiego szlafroczka i nie za drogiego, bo za pewne użyję go kilka razy, fajne te za 32 zł, ale szkoda, że wiązane tylko na tą tasiemkę na wysokości piersi... ;)

    A my dziś mamy wizytę, szkoda tylko, że cały dzień muszę czekać na nią... i liczę, że będzie usg ;p Bo jestem ciekawa wagi naszego klopsika, który dziś obudził mamusię o 4.30 uderzaniem w jakiś wewnętrzny narząd :) Moje dziecko nie lubi, jak mamusia śpi na lewym boku, szału dostaje :D Prawy szybko mi cierpnie i tak się wiercę całą noc, jak mi brakuje spania na brzuchu :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Dlatego ja tym razem dopłacam do sali jednoosobowej. Niby dwuosobowa to nic takiego, ale jak mam znowu trafić na babkę z tak niekulturalną rodziną, jak ostatnio, to mi się odechciewa. Z porodówki przywieźli ją przed północą, następnego dnia od 9-tej na sali była obecna CAŁA jej rodzina - babcie, ciocie, kuzynki... I tak cały dzień... Zero reakcji na delikatne aluzje, zero reakcji na uwagi kierowane wprost, zero reakcji na uwagi położnych, wreszcie wielkie oburzenie na prośbę położnej o opuszczenie sali, bo jest zaduch. Niektórzy chyba w ogóle nie mają wyczucia. Z tego samego powodu popieram szpitale, w których obowiązuje zakaz odwiedzin na oddziale położniczym.
  4.  permalink
    witam sie i ja i zgadnijcie co??? na mojej angielskiej wiosce NIE PADA!!!! byc moze chwilowo ale coz za roznica :))

    madziauk ja z PL wiozlam tez PLANTEX, witaminke D3, ...tyle ze problem mialam nabyc gdyz w aptekach na mojej polskiej wiosce chcieli recepte, oraz jakis zestaw witamin w kropelkach, zaspas soli fizjologicznej i gazikow wyjalowionych jak rowniez gaziki do przemywania pepka :) na dzien dzisiejszy nie sprowadzam nic bo chyba wszystko z tych rzeczy mozna nabyc w polskich sklepach...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Psycho_patka, Peppermill - z tym pępkiem to bardzo indywidualna sprawa....u nas odpadła jakoś w 5 czy 6 dobie i też nic się z nim nie działo, ale mam koleżanki, które męczyły się z tym tematem po 2-3tygodnie

    A witaminę K można kupić w UK ?? bo jeśli nie to jeszcze to sobie zakup madziu
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    kasiek a sprawdza ci się ten kubełek przy iwonce czy przy niej już nie korzystacie?
    no i gdzie twój brzuch chce zobaczyć jak odpada :)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Nie lubię takiej pogody to znaczy tych wielkich jej wahań- dzisiaj mam mega ból głowy - chciałabym aby obyło się bez apapu, ale chyba nie ma szans bo już nudności podchodzą :devil::cry:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Ja aż sama się sobie dziwię, że całe 7 m-cy ciąży, jak do tej pory przetrwałam bez żadnych środków anty bólowych, na ból głowy smarowałam się amolem i pomagało :)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Vsti: na ból głowy smarowałam się amolem i pomagało :)


    Od jego zapachu niestety mi niedobrze, więc u mnie odpada. Łykam apap tylko w sytuacjach awaryjnych takich jak dzisiaj właśnie- jak lekko ćmi to obywam się bez niego- ale migreny nie przechodzę bez. :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Jestem po usg 4D, mamy film i Leo jest w takiej pozycji, że już się nie dziwię, że tak się wierci. Dalej ułożony miednicowo (ale w tym tygodniu to jeszcze nie jest powód do zmartwień – słowa dr-a), waży 1260 g i jest taki słodki! To już każde nasze Dziecię ma swój film, zanim pojawiło się na świecie :) Następne usg zwyczajne 5.06, mogłabym chodzić codziennie! :)

    Szyjka całe 2 cm, zalecony oszczędny tryb życia. Trochę mi ulżyło, myślałam, że jest gorzej.

    Osorya ja chodzę prywatnie i państwowo (bo mój prywatny trochę olewa) i u tego dociekliwego mam wizyty co miesiąc, dopiero po 33 tc mam co 2-3 tygodnie. W poprzedniej ciąży miałam podobnie.
    katka_81 historia z dziurką, dobra! :) Inne historie babek - niezłe!
    leneczka gratuluję Synka!!
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    mkd: kasiek a sprawdza ci się ten kubełek przy iwonce czy przy niej już nie korzystacie?
    no i gdzie twój brzuch chce zobaczyć jak odpada :)


    powiem ci, że Iwonka sobie sama nim głowę zaczęła polewać i się bawić....ona już chyba za duża jest, bo jak ja chcę to zrobić to jest wielki bunt !!!!

    A co do brzuszka - dopiero od niecałej godzinki mam dziś neta, musiałam załatwić parę spraw formalnych i właśnie biorę sie za fotki - będą na brzuszkach
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    polusiowa super!!! Leoś chyba będzie lżejszy od Jasia, bo mój 2 tyg. temu wazył 1100g:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Moja w 28 tygodni miała 1540g, aż się boję co będzie dziś :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Polusia to pięknie :bigsmile: synuś rośnie jak malowany :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Vsti: Ja aż sama się sobie dziwię, że całe 7 m-cy ciąży, jak do tej pory przetrwałam bez żadnych środków anty bólowych, na ból głowy smarowałam się amolem i pomagało :)


    Ja też od początku bez przeciwbólowych, nie to żebym czasem nie pocierpiała, ale da się znieść, wolę nie brać ;) u nas leje, że hej ! Jest przepięknie, zieloność tak wyskoczyła, że gdy jadę samochodem, to jakbym przez dżunglę, można się utopić w tej zieleni :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Vsti: Moja w 28 tygodni miała 1540g, aż się boję co będzie dziś :shocked:


    To fajna kluseczka rośnie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Polusiowa super:)) ! dodaj fotki pod karte to zobaczymy tego slodziaka:)

    Doti - nie dziwne:) zakochana mamusia hihi
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
  5.  permalink
    Vsti: Moja w 28 tygodni miała 1540g, aż się boję co będzie dziś :shocked:


    No to pięknie. Ja też trochę przerażona jestem przed kolejnym usg. Mój klocek w 29t5d osiągnął już 1850g. Stawiam, że ponad 2,5kg będzie miał w przyszły wtorek :bigsmile:
    Matko jak ja takiego klocka urodzę :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    no u nas w 32tc było 2400g !!!!!!! i drżę o wagę dalej.....będę robić chyba wszystko, żeby urodzić w okolicach 38tc jak się samo nie będzie chciało rozkręcić....jakoś nie chce mieć cc z powodu dużej wagi Mateuszka

    Treść doklejona: 08.05.12 11:42
    mkd: no i gdzie twój brzuch chce zobaczyć jak odpada :)


    mój brzuch na brzuszkach :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    sysiajaw: To fajna kluseczka rośnie
    Tak, tak tylko kto tą kluseczkę urodzi :devil: Tym bardziej z moją ciasną miednicą ;) I mam nadzieję, że waga nie jest spowodowana cukrzycą :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Co do środków przeciwbólowych, to niestety 3 razy musiałam wziąć Apap...przyszła migrena i chociaż trochę apap pomógł znieść ból...
    A co do wagi dzieciaków, to moja jakaś malutka przy Waszych skarbach...w 31 tc miała 1547g...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    penny: nie to żebym czasem nie pocierpiała, ale da się znieść, wolę nie brać ;


    No u mnie się niestety nieraz nie da znieść- zwykły ból głowy owszem, ale migrenowy z aurą i innymi gratisami niestety nie. Lekarka mi powiedziała, że mogę wziąć na dobę wtedy 2 apapy- bo jesli ja się źle czuję to dziecko to odczuwa i jest podenerwowane. Na szczęście w ciąży rzadko miewam migreny- dopiero trzecia od początku- przed ciążą były 2-3 na m-c. Te 2 apapy pomagają tyle, że nie "rozmawiam z Wisełką" obejmując muszlę i ból głowy jest łagodniejszy do zniesienia.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.