Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    witam sie i ja w skonczonym 32 tyg. :)
    Dziewczyny nie nakrecajcie sie tak z tymi twardnieniami, skurczami itp. Jesli Wasi prowadzacy gin. twierdza, ze wszystko jest ok. szyjka sie nie skraca, nie rozwiera, a tym bardziej na zapisie ktg nic nie wychodzi to raczej nie ma powodow do obaw... Jesli mimo to uwazacie, ze cos jest nie tak to zwolnijcie tempo, wiecej odpoczywajcie, sam stres powoduje rowniez twardnienie... :)
    --
  1.  permalink
    Witajcie :) wracam po urlopie i chyba nawet nie będę próbować nadrobić wszelkich zaległych wpisów... za dużo... ;-)
    Smucę się bo myślałam że poczuje w tym czasie ruchy malenstwa a tu nic... brzucho też jakiś mały wciąż... ;( hlip hlip..
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    hej:-)

    Kciuki za potrzebujące:-)

    maly ma czkawke, ale najlepsze było w nocy, wstałam siku i kłade się, a mały czkawka
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    A mój Synek dzisiaj o 3:30 nad ranem urządził sobie dyskotekę, cały brzuch mi skakał :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Zgadzam się z Vsti. Kurcze dziewczyny wrzućcie na luz, ja też nie rozróżniam ani twardnień ani skurczy, mam je na grubo przed 20 tc, mówiłam o nich lekarzowi i nic, mówi, że tak ma być. Już była tu na wątku o tym mowa, macica przygotowuje się do porodu. Gdybyśmy teraz i wcześniej tych skurczy nie miały po parę czy nawet parenaście razy dziennie, to nie wiem jak kobiety z dnia na dzień miały by rodzić. To tak jakby całe życie nie robić szpagatu i nagle na zawołanie się maksymalnie rozkraczyć. Katka i tak jest, skurcze są gdy się chodzi albo wstaje, ja tak miałam, uspokajały się tylko gdy leżałam i raz jeszcze powtarzam, że wszystko było ok. Kurde przecież macica to mięsień, ona pracuje, bo ma pracować, do tego została przygotowana ewolucyjnie, a Wy liczycie każdy jej skurcz...
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Pajacynka: A mój Synek dzisiaj o 3:30 nad ranem urządził sobie dyskotekę, cały brzuch mi skakał


    heheh wesoło:-)
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    U mnie piękny dzień się zapowiada, świeci słoneczko :shades:

    ASulek kciuki mocno zaciśnięte :peace:

    Ja też mam i bóle podbrzusza i różne dziwne rzeczy, informowałam gina powiedział że to normalne więc ja się tym w ogóle nie przejmuje, a to normalne, że macica pracuje zwłaszcza jak chodzimy, ja ciągle chodzę do pracy i to spacerem 3km w jedną i 3km w drugą stronę i czuję dyskomfort jak zrobię tyle km, ale jak tylko posiedzę to przechodzi, korzystam póki mogę bo później różnie może być, póki jest pogoda to trzeba korzystać :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Mnie się wydaje, że nikt tu nie panikuje :peace:. Ja tyko wtrąciłam, że nie ma się czym martwić.

    Ciasto - ja ruchy poczułam po 20tc, więc jeszcze troszkę i pewnie zaczniesz czuć kopniaczki. Moja Mała - "zasadniczo pobieżnie"zwana Basią - urzęduje na całego w nocy, a w dzień tylko parę razy się przeciągnie:bigsmile:. Od dzisiaj jestem na L4 :cool: i już komodę w sypialni posprzątałam. W środę - wakacje, a potem remont. Aktualnie mam w chałpie rozpiździel, bo piony mi wymieniają z kanalizacji i wody, tzn. w całym bloku wymieniają.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Nie napisałam nic o panice, napisałam co uważam, czyli żeby się nie nakręcać paroma skurczami macicy w ciągu dnia, bo zrobi się podobna sytuacja do szyjkowego tematu.

    Wrzucam obiecane foty historii łóżeczka naszej Malutkiej. Niestety nie mam wcześniejszych zdjęć: wycinania desek, szlifowania, malowania, bo nie mam chwilowo karty z innego aparatu, więc wklejam tylko z komórki wygrzebane :)

    W ogródku powstały boki i reszta :)

    http://28dni.pl/pictures/1430796.jpg

    Chwilę po złożeniu ;)

    http://28dni.pl/pictures/1430806.jpg

    I w pokoju Malutkiej ;)

    http://28dni.pl/pictures/1430816.jpg

    Oczywiście będzie jeszcze dno, takie dwupoziomowe no i materac itd. :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    witam po weekendzie :smile:
    Penny - super, takiego łóżeczka nie bedzie miał nikt inny TYLKO Twoje Maleństwo - a ja bardzo lubie unikaty :cool:

    My w weekend byliśmy na Sląsku u rodzinki mojego M (jeździmy tam co 3 tyg) i powiem szczerze pierwszy raz tak słabo znosilam podroż.... Pierwszy raz spuchły mi nogi - takie miąłam bańki, ze butów nie mogłam wcisnąć :confused: no i wogóle czułam się po raz pierwszy jak "baba w ciąży" :wink: ciężka, spuchnieta i ledwo chodząca... dzisiajw domku juz wszystko OK. Do tego jeszcze ciśnieniowo pogoda w weekend była "ciekawa" wiec moze to razem wszystko do kupy i dało taki efekt... No cóż, trzeba zacząć sie, przyzwyczajać :wink:
    Moja Martynka dzisiaj o 6 mi w brzuchu kankana tańczyła, albo z tatusiem do pracy sie wybierała - bo jeszcze takiego tańca brzucha to ja nie miałam :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    O rany, Penny, jakiego ty masz męża złotą rączkę. Zazdraszczam. Mój nawet gwoździa wbic nie umie- od takiej roboty w domu jestem ja.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    wow ale świetne łóżeczko!
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    ale swietne lozeczko! naprawde szacun hihi :)

    Katka mysle ze nie masz co panikowac, macica sobie cwiczy po prostu. Ginekolodzy w szpitalu twierddzili nawet ze wiecej niz 10 jest dopuszczalnych a w zasadzie gdybys posiedziala na zagranicznych forach zobaczylabys ze tam lekarze nie przejmuja sie wogole tym. Dopoki szyjka jest ok nie ma co sie martwic. Masz wkoncu piekny wynik 5,5 cm? :) prawda? mi tez czesto twardnieje mojej mamie czesto twardnial, babci, cioci, coz nikt nie mowil ze w ciazy bedziemy czuc sie bezobjawowo. :wink:

    p.s zapomnialam Wam powiedziec ze w moim szpitalu robia ktg dopiero od 30 tc. Bylam troche zdziwiona bo ostatnio u Katki zrobili to badanie jakos w 20 tc. Jak jest u Was?


    Asulek 3mamy mocno kciuki! a nikt nie ma kontaktu z nadzieja?:(
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Śliczne łóżeczko!
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Hope u nas w szpitalu robie późno, chyba po 35 tc, i nie robia ot tak tylko zostawiaja w szpitalu na kilka dni i podłączaja wtedy, weic ja dziękujexD
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziękuję w imieniu mojej Połówki za komplementy. Generalnie łóżeczko miało być kupione, ale tyle było dyskusji na ten temat, że nawet nie chcę pisać ;) Więc M. się zaparł i powiedział, że sam zrobi, a ja mam sobie zażyczyć, jakie ma mniej więcej być :) Ulcia ja się tak cieszę, że właśnie jest jedyne w swoim rodzaju. No i fakt, że M. to złoty jest jeśli chodzi o typowe prace gwoździowo-remontowe, chociaż czasem muszę Go przycisnąć, bo albo mu się nie chce albo zapomina, sama lepsza nie jestem, więc nawet nie narzekam :tongue: A chyba najbardziej lubię w tym łóżeczku to, że materiał był ze starej szopy plus parę desek z budowy, chyba już to pisałam..nie pamiętam :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Jak oglądam te śliczne cziuszki to żałuję, że wszystko mam po pierwszej córci i kupowanie czegoś byłoby rozrzutnoscią:cool:
    Bruch też mi twardnieje już od ponad miesiąca, ale szyjka trzyma. I o to chodzi. Nic się nie dzieje. Więcej odpoczywać, połozyc się.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny patrze wlasnie na liste wyprawkowa i rozkladam bezradnie rece....od czego zaczac? to jakas czarna magia. Wiem ze mam jeszcze kupe czasu ale chyba chcialabym juz miec wszystko do 33 tc. Nie moge sobie pozwolic na zakupy na raz wiec musze jakos rozlozyc koszty a tu taka masakra (do porodu juz tylko jakies 3,5 miesiaca czyli tylko jakies 3 mezowskie wyplaty):(


    wiemze ten tematbyl juz poruszany ale nie zapisalam:( szukam fajnych sprzedawcow na allegro.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Witam poweekendowo!

    Zabrałam się wreszcie za uporządkowanie rzeczy dla Młodego i porządek jest. Jeszcze pranie + prasowanie, ale to za chwilkę, jeszcze nie teraz.
    Całe szczęście, że wczoraj na all nie zaszalałam, bo i tak nie mam tego gdzie upychać, a byłam pewna, że męskich ciuszków będzie garstka.. Ehh,
    ma się ten gen zakupoholiczki i zapasy są.

    Jutro zaczynam ostatnią prostą, dla mnie początek 30 tc to już droga bez zakrętów. I żeby nie było problemów i biegania po lekarzach (wiem, nigdy nic nie wiadomo),
    to mogę rodzić 11 lipca.. Czyli jeszcze troszkę :)
    --
    •  
      CommentAuthorpsycho_patka
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    penny piekne lozeczko...naprawde cudne...chyba musze foto pokazac Polowkowi coby mu troche na ambicje wjechac, ze niektorym sie chce i ze niektorzy potrafia hihihi:devil: nie wymagam od niego od razu takich rzeczy ale moglby kilka rzeczy w domu ponaprawiac albo chociaz chwycic za walek i farby, ktore od miesiaca czekaja zeby sie na scianach znalezc :)))

    my dzisiaj mamy wielki dzien, wiec prosimy o kciuki...mocne kciuki.... mamy wizyte w Great Ormond Street Hospital - kontrola bioderek mojego pierworodnego...nawet nie chce myslec, ze cos moze byc nie tak...ale jak co roku sama wycieczka w to miejsce napawa mnie lekiem i wspomnieniami....o dziwo sam Minik nie potrafi sie doczekac kiedy zobaczy swoje kosci :))
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    psycho_patka: o dziwo sam Minik nie potrafi sie doczekac kiedy zobaczy swoje kosci :))

    I to jest właśnie najlepsze! Zazwyczaj jest tak, ze my sie stresujemy bardziej niż nasze dzieci :wink:
    Oczywiscie trzymam kciuki!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    hopelight: szukam fajnych sprzedawcow na allegro.


    Wiele dziewczyn kupowało u tego sprzedawcy r_p77 :wink: Powoli sobie kompletuj, na pewno zdążysz, chociaż uważam, że akurat na allegro lepiej zamówić raz, bo wtedy zaoszczędzisz na wysyłce ;)

    polusiowa: Zabrałam się wreszcie za uporządkowanie rzeczy dla Młodego i porządek jest


    Ja jeszcze w proszku jeśli chodzi o te sprawy :tongue:

    psycho_patka: moglby kilka rzeczy w domu ponaprawiac albo chociaz chwycic za walek i farby, ktore od miesiaca czekaja zeby sie na scianach znalezc :)))


    Haha, ja wczoraj batalię stoczyłam z Moim. Łóżeczko zrobił: wielbię Go za to i Bóg zapłać, ale ....wczoraj wykłócał się ze mną, że wystarczy tylko jedną ścianę w pokoiku Małej pomalować :shocked:, bo nie widzi sensu by odświeżać cały pokój...wszystko mi opadło, i zrozum faceta :confused: Wkurzyłam się i powiedziałam, ze sama pomaluję, tak się zdenerwowałam, że jedząc pierogi u jego rodziców puściły mi nerwy i posoliłam je własnymi łzami :tooth::tooth::tooth: Jak to zobaczył, to się zreflektował i powiedział, że całą chatę pomaluje :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  2.  permalink
    wczoraj wykłócał się ze mną, że wystarczy tylko jedną ścianę w pokoiku Małej pomalować , bo nie widzi sensu by odświeżać cały pokój...

    hahha no moj to mowi ze zadrapania na futrynach zamaluje bo przeciez nie bedzie scieral calej farby...a ze jak sie pomaluje sciany to zadrapania beda sie rzucac w oczy...nie wiem czy on mysli ze niby miejscowo pomalowne futryny w ciapy beda sie rzucac mniej??? faceci....:))
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    psycho_patka: a ze jak sie pomaluje sciany to zadrapania beda sie rzucac w oczy.




    :tooth::tooth::tooth: Hahahahahha Nieprawdopodobne są punkty widzenia mężczyzn !!!
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Penny ale sliczne lozeczko :)))
    I pomyslec ze moje kosztowalo tyle kasy :D

    I witam sie w piekny sloneczny dzien :)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    hopelight: Bylam troche zdziwiona bo ostatnio u Katki zrobili to badanie jakos w 20 tc. Jak jest u Was?

    Ja ktg robione mam już od 27tc, z tym, że jest to robione w gabinecie u lekarza, nie jeżdżę nigdzie do szpitala...każdy lekarz robi inaczej... :wink:
    hopelight: a nikt nie ma kontaktu z nadzieja?:(

    Też jestem bardzo ciekawa co u Niej...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Co do sprzedawcy r_p77 -robilam zakupy dla corki :)
    Bardzo dobry sprzedwca z allegro ,zamowilam naprawde duzo ,za przesylke placi sie raz ,niezaleznie od ilosci i w ciagu 24h ,mialam przesylke w domku :)
    Tym razem ,rowniez bede robic u niego zakupy .
    Np. to co kupilam ,pieluszki ,smoczki itp...w przeliczeniu w sklepie, zaplacilam u niego ok 200zl taniej :)

    Treść doklejona: 14.05.12 11:03
    penny: psycho_patka: a ze jak sie pomaluje sciany to zadrapania beda sie rzucac w oczy.





    :tooth::tooth::tooth: Hahahahahha Nieprawdopodobne są punkty widzenia mężczyzn !!!
    --


    Heheh ,dobry jest :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    penny: Katka i tak jest, skurcze są gdy się chodzi albo wstaje, ja tak miałam, uspokajały się tylko gdy leżałam i raz jeszcze powtarzam, że wszystko było ok. Kurde przecież macica to mięsień, ona pracuje, bo ma pracować, do tego została przygotowana ewolucyjnie, a Wy liczycie każdy jej skurcz...

    No ale właśnie o to chodzi, by czasem "potrząsnąć" i powiedzieć: "nie panikuj, to normalne" :) Takie coś dodaje otuchy dziewuszki... Dzięki penny ;)
    łóżeczko bomba :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Katka fajno, żeś nie z obrażalskich :hugging: Dopóki lekarz nie widzi problemu, nie stwarzajmy ich sobie ;) jest dobrze, ma być lepiej :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    penny nigdzie nie widziałam ładniejszego łóżeczka- super!:tongue: Wyżej wymienionego sprzedawcę z all również polecam :) Zamówiłam szlafrok i jeszcze jedną koszulę do szpitala + zamówienie w aptece złożone... Z zakupami jesteśmy przy samej końcówce :D
    Mi robiono ktg w 28 tyg. w szpitalu, a o dalszych gin. nic na razie nie wspominał ;)
    --
  3.  permalink
    WItam sie i ja:) W 27 tygodniu ciazy, czyli co, 7 miesiac zaczety i III trymestr? :shocked:

    penny lozeczko zajebiaszcze! Ja musze tez sie wziac za kompletowanie wyprawki, a tu trzeba plackiem lezec :P mezowi tego nie zlece bo on zaraz swoje madrosci bedzie prawil, ze to tego za duzo, a tego za malo, sie nie zna po prostu :P
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti: penny nigdzie nie widziałam ładniejszego łóżeczka- super!


    :shamed: dziękuję, naprawdę mi miło, przekażę to M. to pęknie :wink: No Kuleczka czas leci :) dobrze, że można robić zakupy przez internet :) Ciekawe co u Sliwson..
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Witam się poniedziałkowo, w skończonym 32tc ale wciąż ze szpitalnego łóżka...
    Jest w miarę ok ale mam wrażenie, że im dłużej leże w szpitalu, tym mniej realna staje się perspektywa wyjścia z niego przed porodem. Skurcze na ktg jakieś tam się zapisały dziś ale bez paniki, cukry trochę skaczą ale też jest w miarę ok. Do tego dziś się okazało, że poleciała mi morfologia i coś wyszło w posiewie. Oczywiście nie znam szczegółów bo nikt tu nikogo nie informuje tylko przynoszą więcej leków... :-///

    Penny łóżeczko przepiękne. Bardzo, bardzo w moim guście:) Fajnie, że masz tak zdolnego męża:)
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    spóźnialskie zapraszam do Nasze Dzidzie 28dni :)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Oczywiście nie znam szczegółów bo nikt tu nikogo nie informuje tylko przynoszą więcej leków... :-///
    To głupio... u mnie na bieżąco informowali, jakie są wyniki badań itp. nawet, jaki lek, na co...
    Cały czas zaciskam kciuki za Waszą dwójkę :)
    --
  4.  permalink
    sliwson: Oczywiście nie znam szczegółów bo nikt tu nikogo nie informuje tylko przynoszą więcej leków... :-///


    u nas niestety jest to samo, nic nie powiedza, a coraz wiecej lekow przynosza bez wyjasnienia o co kaman
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    U mnie jak byłam na patologii, to dowiadywałyśmy się wyników badań, jak zostawiali kartę na obchód z ordynatorem :D Co do leków, to zawsze mówili na co je dostajemy :D
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    sliwson: Oczywiście nie znam szczegółów bo nikt tu nikogo nie informuje tylko przynoszą więcej leków... :-///


    Uch, nie znoszę takiego podejścia do pacjenta :confused: Nie wiem, jak u Ciebie w szpitalu, ale u mnie po dwóch dniach uporczywych pytań z mojej strony (z serii po co, na co i dlaczego?) ekipa się przyzwyczaiła, że żądam informacji na bieżąco :wink: i już nie musiałam dopytywać :smile: Ale wkurzające to jest, bo tak przecież powinno być bez dopraszania się.

    A ja się umówiłam na jutro na ściąganie szwu. Miałam jechać dziś, ale moja położna ma dziś wolne, a zależało mi na tym, żeby jeszcze się z nią spotkać przed porodem. Ogólnie to nadal nie przyjmuję do wiadomości, że cokolwiek może się przy tym ruszyć :wink: Nie dociera do mnie :smile:
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    sliwson moze jednak CIe wypuszczą, miejmy nadzieje ze sie wszystko wyciszy:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTres
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Hydrozagadka, trzymam kciuki, choć mogłabyś jeszcze trochę wytrwać w dwupaku, jak Cię nie ciągnie do porodu :bigsmile: Z drugiej strony, jak mnie wyprzedzisz, to mam nadzieję dasz znać, jak to z tym antybiotykiem na GBS dokładnie było :wink:
    Ja wg ostatniego obstawiania mojej lekarki mam rodzić w tym tygodniu, więc w końcu się zmobilizowałam i zapakowałam właśnie torby do szpitala (choć jeszcze jedna koszula mi nie doszła) :bigsmile: Ale też nie czuję jakoś, że coś ma się ruszyć - zobaczymy, co będzie po środowej wizycie. Nie śpieszy mi się, bo ciuszki jeszcze niewyprasowane i dom nie ogarnięty...
    --
  5.  permalink
    Hydro, bedzie dobrze :) pomysl, ze niedlugo bedziesz tulila swoj Skarb :))
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Hydro no to czekamy :) pewnie dopiero do Ciebie dotrze jak się zacznie poród .

    Tres
    a tak z ciekawości, na jakiej podstawie obstawia Twoja lekarka ? Kurka ja chyba w gorącej wodzie kąpana, już bym rodzić chciała, sie doczekać nie mogę :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Dziewczyny powiedzcie mi, bo już sama nie wiem co zrobić. Jutro rano mam badanie glukozy, czy dziś mogę zjeść małego batonika? Ma to jakieś znaczenie i wpływ na wynik? Mam taką ochotę, że zaraz oszaleję jak go nie zjem :D
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    no to ja się też witam poniedziałkowo byłam w mothercare ale wyszłam z pustymi rękoma, za to kupiłam mnóstwo innych potrzebnych rzeczy i chyba pierwszy raz w życiu doceniłam to że w jednej galerii handlowej można załatwić wszystkie sprawunki i wszystko mi poszło gładko i bez kolejek.

    wczoraj mieliśmy długi dzień- najpierw chrzciny potem obiad rodzinny potem urodziny kolegi niby ja trzeźwa zupełnie a sny miałam jak na jakimś niezłym haju.

    co do żelu to moja położna powiedziała że to nic innego jak parafina i odradza.

    Trzymam kciuki za szpitalne i wizytujące i leżące.

    a nie wiecie co z hanny chyba też jej dawno tu nie było, czy mi się wydaje?
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    Właśnie dziecko nokautuje mi jakiś narząd wewnętrzny... Boli ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    mkd: byłam w mothercare ale wyszłam z pustymi rękoma


    jak to?:bigsmile:
    --
  6.  permalink
    judka25: Dziewczyny powiedzcie mi, bo już sama nie wiem co zrobić. Jutro rano mam badanie glukozy, czy dziś mogę zjeść małego batonika? Ma to jakieś znaczenie i wpływ na wynik? Mam taką ochotę, że zaraz oszaleję jak go nie zjem :D


    raczej to nie bedzie mialo wplywu na badanie....mi ostatni posilek kazali zjesc przed 19 dzien przed badaniem :)
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    judka25: Dziewczyny powiedzcie mi, bo już sama nie wiem co zrobić. Jutro rano mam badanie glukozy, czy dziś mogę zjeść małego batonika? Ma to jakieś znaczenie i wpływ na wynik? Mam taką ochotę, że zaraz oszaleję jak go nie zjem :D

    Możesz :). Mnie tylko lekarka powiedziała, żebym na kolację dzień wcześniej nie zjadła paczki cukierków :tongue:. Mówiła, że kolację mogę normalnie jeść.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMay 14th 2012
     permalink
    kakai szukałam bardziej czegoś dla fela, bo dla maluchów to faktycznie było sporo fajnych ciuchów, ale głos rozsądku do mnie przemówił:)
    zresztą wczoraj dostaliśmy kolejną paczkę ciuszków od mojej siostry ciotecznej i mojej mamy no i czekam na paczkę z allegro. Był jeden sweterek który mi się podobał,ale sweterki mają właśnie przyjść z allegro.

    ps. właśnie miałam iść spać a fel postanowił zakończyć drzemkę- ehhh
    --
    •  
      CommentAuthorTres
    • CommentTimeMay 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Już od długiego czasu Mała leży bardzo nisko - ostatnio lekarka stwierdziła, że główka się już prawie do kanału wstawia:bigsmile: Ale prawdę mówiąc szyjkę miałam dwa tyg. temu ok. 3 cm i - o ile mi wiadomo - bez rozwarcia, więc nie jestem do końca przekonana, że to tak szybko będzie:wink:

    Hanny po ostatnich przebojach postanowiła, że nie będzie zaglądać i udzielać się, żeby się bardziej nie stresować. 9.05. zbierała się do szpitala z zamiarem pozostania tam aż do porodu, planowanego przez lekarza na 39 tc. Obiecała dać znać jak Kuba się urodzi. Trzymajcie kciuki, żeby spokojnie oboje dotrwali...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.