mkd: kakai szukałam bardziej czegoś dla fela, bo dla maluchów to faktycznie było sporo fajnych ciuchów, ale głos rozsądku do mnie przemówił:)zresztą wczoraj dostaliśmy kolejną paczkę ciuszków od mojej siostry ciotecznej i mojej mamy no i czekam na paczkę z allegro. Był jeden sweterek który mi się podobał,ale sweterki mają właśnie przyjść z allegro.

a to rozumiem, nie ma co przesadzac z tymi ciuszkami

Ja też żadnego zapału nie mam, owszem oglądam, patrzę, ale nie kupuję i jeszcze przez co najmniej 6-7tyg nie zamierzam jakoś mi się nie spieszy no ale ja mam jeszcze duuuużo czasu

sysiajaw: jakoś mi się nie spieszy no ale ja mam jeszcze duuuużo czasu

Na twoim etapie też takie miałam zdanie, ale po wylądowaniu niespodziewanie w szpitalu zaczęłam pomału wsio kompletować. Koszty rozłożyły się na kilka miesięcy i tak nie odczuwa się mocno tych wydanych kwot.

mag_dre: Koszty rozłożyły się na kilka miesięcy i tak nie odczuwa się mocno tych wydanych kwot

zgadza się masz rację różnie może być , jeżeli chodzi o koszty rozwiązaliśmy to w dziecinny sposób, z córcią i mężem zrobiliśmy skarbonkę z butelki plastikowej, i co rusz wrzucamy kasę do środka, jak przyjdzie moment wyprawki rozetniemy butelkę świetna zabawa dla mojej córki, bo ona ozdobiła skarbonkę, i cieszy się jak widzi jak rośnie górka w skarbonce

hej dziewczyny

kuleczka ja jutro też mam sądny dzień , okaże się czy dalej leżenie czy nie .Mam nadzieję że te nasze szyjki się już wyszalały i teraz będą już spokojne

A czy jak szyjka była miękka to może stwardnieć czy już do końca będzie miękka , boje się jutrzejszej wizyty .

ja sie pocieszam tym, ze moja mamcia lezala od 4 miesiaca non stop bo juz szyjki nie miala i mnie donosila. Bedzie dobrze, mam dzisiaj wilczy apetyt normalnie :P

A ja się pocieszam, że już mi dużo nie zostało do ciąży donoszonej i, że moja 22 mm szyjka da radę do przynajmniej 37 tygodnia ;))Czyli dobry miesiąc ;)

heh Vsti chcialabym, zeby moja tyle miala :P wlasnie wszamalam kalarepke :P mama mi zupe kalafiorowa odgrzewa, kryzys jedzeniowy mam, nie moge sie powstrzymac od zagladania do lodowki :P

Treść doklejona: 14.05.12 14:09
Hydro, tylko ja sie dziwie, ze moj lekarz mi nie dal zadnych zalecen, mowil cos, ze mozna doraznie na to luteine dopochwowo, mowilam mu, ze mam w domu 2 opakowania, ale zeby powiedzial, to prosze brac, to nic :P sama leze i pachne, no dzisiaj to moze wiecej siedze i chodze bo kosci prostuje.

Sayuri78: Dziewczyny, czy każda z Was bez wyjątku uczęszczała do szkoły rodzenia??

Nie... ja nie uczęszczałam i teraz też nie zamierzam. Z korytarza przed wizytą u gin dowiedziałam się od dziewczyn które chodzą do szkoły rodzenia, że w sumie nie warto. A tym bardziej przy drugim dziecku, więc nie zamierzam. Ale co osoba to inna opinia

kuleczka_69: wlasnie wszamalam kalarepke :P mama mi zupe kalafiorowa odgrzewa, kryzys jedzeniowy mam, nie moge sie powstrzymac od zagladania do lodowki :P

W końcu zaczęłaś III trymestr, a to do czegoś zobowiazuje i masz prawo!
Ja na razie nadal mam kryzys jedzeniowy - ale w drugą stronę... no cóż, taka moja uroda, ze ciagle mi niedobrze...

A ja mam pytanko, czy któras z koleżanek miała łóżeczko z IKEI (takie białe HENSVIK)? Jeżeli tak i macie jakieś doświadczenia to podzielcie się, bo cena jest baaardzo atrakcyjna

Sayuri to fajnie, ze u Was sa takie rozwiazania :) ja mogeo takich pomarzyc. U nas juz nie ma miejsc w SR...ale chyba i tak bym nie chodzila, raz, ze samej to glupio, a dwa, cwiczyc przy tak krociutkiej szyjce to chyba niewskazane:P

nibriana: Czytam Was cały czas w miarę na bierząco, ale mało piszę. Tylko, żeby skontultować coś. I właśnie mam pytanie o ekg. Miała któaś w ciaży? Mnie gin kazała zrobić po tym jak na wizycie miałam ciśneinei 140/60. Poza tym od miesiaca robi mi się słabo jak trochę postoję, jakieś duszności mam. Czuję, żę coś jest nei tak.Na ekg coś tam wyszło, jakiś skurcz dodatkowy wysłuchał internista, ale to podobno normalne w ciąży. Skierował na wszelki wypadek do kardiologa. Zobaczymy. Ale istnieje w ogóle coś takiego jak charakterystyczny ciążowy zapis ekg? --

miałam ekg w szpitalu w 20tc, neistety nie powiedzieli mi nic jak wyszło, w wypisie tez nie napisali, tez internista mnie osłuchał

jej mam nadzieje, ze mdlosci, ktore mam dzis sa jednorazowe ;/

nibriana: Poza tym od miesiaca robi mi się słabo jak trochę postoję, jakieś duszności mam

u mnie też tak było nadodatek ciśnienie szło do głowy prawie rąk nóg nie czułam
u mnie było to spowodowane spadkiem żelaza

Vsti: wiem tylko, ze za takie dni opieki placone jest 80%..

to tez wiem bo opieka nad toba lub dzieckiem traktowane jest jak L4

Wielgosz dziękuję. A świat jest tak skonstruowany - ten który zastanawia się jak wkręcić żarówkę, jest np. genialnym muzykiem lub kucharzem i na odwrót A pamiątka faktycznie będzie, na pewno będzie z niego korzystać nasze drugie dziecko, bo już planujemy

Cobraczek: Zaczynaja mi sie rozstepy na brzuchu robicNooo w koncu czuje,ze w ciazy jestem hehehe

Ja swoich rozstępów nie lubię- wolałabym aby mi nie wyszły, no ale mała akrobatka robi je za każdym razem, gdy fika fikołka ehh

Patka, super, że bioderka Minika w porządku!

Witam i miłego dnia życzę:) W końcu się wyspałam. No i mamy dzisiaj 100 dniówke:)

hej ho!

Helloł :D Chyba z deka zimno dzisiaj na dworku, na 12 mam wizyte u doktorka, sie okaze co i jak :P zaraz ide sie szykowac, bo zanim sie wyrobie to akurat bedzie pora wyjscia :P

To mi ciało jeszcze pozwala na zasuwanie samej w domu: wczoraj odkurzanie, zmywanie podłóg, gotowanie. Dziś ciąg dalszy. Nie mam serca go ganiać, póki sama daję radę, tym bardziej, że czeka go koszenie całej działki, a chaszcze są dosłownie do nieba i kupa roboty z tym będzie. No i w weekend też będziemy malować pokój Jutro idę na usg, ale jestem ciekawa ile ta nasza kluska urosłą od ostatniej wizyty

Dzień dobry, ależ dzisiaj rześko i przyjemnie na dworze...

Od dwóch dni śpie jak zabita przez całą noc nawet nie wstaję w nocy do toalety co jest w sumie dziwne, bo małego czuję w ciągu dnia strasznie nisko (prawie w spojeniu łonowym) chyba nie doświadczę w tej ciąży kopnięcia w okolicy żeber ( a podobno taki duży...) :). To normalne, że on na tym etapie tak nisko siedzi i czuje go tylko w dole?? W ogóle mimo spania jak suseł w ciągu dnia przypominają mi się niektóre sny a zaczynają mi się nieprzyjemne. Dzisiaj np. śniło mi się, że byłam u ginekologa na usg, gdzie usłyszałam, że moje dziecko będzie krótkie ale baaaardzo szerokie. W tym momencie wyskoczyły po bokach mojego brzucha maleńkie i nieprawdopodobnie tłuściutkie rączki i nóżki. Teraz to może śmieszne, ale sam sen chyba fajny nie był... :). Chyba podświadomie denerwuje się jutrzejszą krzywą cukrową .


Co do sprzątania wszystko jak na razie robie sama i jak Was czytam to chyba jestem głęboko w lesie. Nie mam ponad połowy rzeczy (od mebelków zaczynając na wanience kończąc), nie spakowałam torby do szpitala nie mówiąc o tym, że nie wiem kiedy zabiorę się za pranie ubranek, których nota bene nie mam jeszcze w całości skompletowanych... Na dodatek mój mąż cały tydzień ten i następny jest na wyjeździe służbowym, więc jestem sama z kotem, który strasznie linieje i doprowadza mnie tym do szału, bo codziennie dwa razy dziennie musze po nim odkurzać kanapy

Sayuri78: więc jestem sama z kotem, który strasznie linieje i doprowadza mnie tym do szału, bo codziennie dwa razy dziennie musze po nim odkurzać kanapy

A nie dasz rady co jakiś czas go wyczesywać? My mamy sunię o krótkiej sierści, ale codziennie jest parę razy właśnie wyczesywana, bo inaczej igiełki robią kurz na podłodze i nie tylko.

Mój m. po ostatniej wspólnej wizycie u gin. jest przerażony, chybaby mnie udusił, jakbym się krzątała po domu i sprzątała... On bardziej się boi tego, że trafię do szpitala niż ja :D A ja bym sobie z chęcią pranie zrobiła itp. :D
A tak w ogóle według usg z 28 tyg. moje dziecko równo o 2 tygodnie wyprzedza suwaczek :D