Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    katka_81: Cobraczku będzie dobrze... Juz jutro będziesz pod dobrą opieką.


    Mam juz serdecznie dosc :cry: Czy to tylko ja mam takie odczucia,ze coraz wiecej przyszlych mam im ciaza wieksza tym coraz wiecej problemow z nia:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    nie tylko Ty masz takie wrażenie... a przeszłaś na prawdę wiele ale zobaczysz, wszystko skończy się dobrze :*
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    tez tak mam I i II trymest bezproblemowo, a teraz non stop cos... ;) juz mnie ogarnia strach przed wtorkowa wizyta i wizja pojscia do szpitala ;)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Dokładnie tak samo miałam. I i II trymestr wszystko super, a w III jak się przyczepiło to ciągle coś:sad: do samego porodu, ale teraz mam super synka i wierzę, że już będzie dobrze:bigsmile:
    --
  2.  permalink
    Przez chwile jest dobrze a potem za to dlugi czas nadrabiamy problemami....:confused:
    Czekam na jutro jak na zbawienie,doslownie...Mam nadzieje,ze jutro sie troche wyjasnI.We wtorek mam wizyte u diabetolog,zobaczymy co z tym cukrem,mam andzieje,ze skonczy sie na diecie...

    A tak apropo obciazenia glukoza,jak wyjdzie wyniki wysoki to trzeba powtarzac badanie?czy wtedy jakies inne badania zalecaja?
    --
    •  
      CommentAuthorasia_
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    hej , bo tak jest , dziecko zaczyna coraz bardziej brać , zaczyna się osłabienie organizmu. U mnie zaczyna się anemia a lekarka mi powiedziała że przy anemi infekcje są częste - też wyszły mi leukocyty
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Cobraczek ja mialam w szpitalu robiona hemoglobine glikozylowana, profil glikemii i powtorzone TTG 75g, na tej podstawie diab. stwierdzila, ze dieta wystarczy...
    --
  3.  permalink
    Vsti: Cobraczek ja mialam w szpitalu robiona hemoglobine glikozylowana, profil glikemii i powtorzone TTG 75g, na tej podstawie diab. stwierdzila, ze dieta wystarczy..


    Dziekuje,kurcze mam nadzieje,ze insulina lub bardziej radykalne kroki nie beda potrzebne...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    jesli na czczo i 1h po glownych posilkach cukier wychodzi w miare dobry (oczywiscie przy diecie) to insulina raczej nie bedzie konieczna :)
    --
  4.  permalink
    Dzisiaj po obiedze godzine cukier wyszedl 158:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Ja chyba w kazdym trymestrze miałam "coś", teraz to już tylko licze ile do końca;-)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Cześć dziewczyny! Wreszcie i u mnie przywoita pogoda. Może nie rewelacja, ale przynajmniej świeci słońce!
    Byłam dziś rano na giełdzie/pchlim targu z ubraniami i akcesoriami dziecięcymi i niemowlęcymi. Kupiłam kosz mojżesza do spania dla dzidzi, kocyk-śpiworek, ubranka i rowerek dla mojej starszej córki- wszystko za grosze. Uwielbiam buszowanie w takich miejscach i wyszukiwanie skarbów za śmieszne pieniądze.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Ja ten III trymestr przechodzę duuuużo gorzej psychicznie niż poprzednie trymestry... Nie chodzi o strach przed porodem...bardziej chyba hormony szaleją, bo od kilku dni mogłabym płakać non-stop...a w dodatku puchnięcie powoduje, że czuję się jak słoń... Wiem, że te moje rozterki psychiczne to pikuś w porównaniu z Waszymi problemami, ale musiałam się wygadać/wypisać...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    dziewczynki, mam pytanie... otóż od wczoraj inaczej odczuwam ruchy Michalinki. Tzn, wcześniej były to wyraźne kopnięcia w brzuszek, wysoko, koło pępka, czułam nawet Jej piętkę podczas kopnięcia, kiedy miałam przyłożoną dłoń a dziś są one jakby stłumione - sama nie wiem jak to nazwać - i czuję je w podbrzuszu. Nie czuje kopniaczków, tylko brzuch mi cały podskakuje podczas jej ruchów a nie konkretne miejsce. Czy to możliwe, że moja Miśka zmieniła po tak długim czasie pozycję i teraz kopniaczki są skoncentrowane w tylną ścianę macicy? To pytanie może wydac się głupim - niestety doświadczenia nie mam w tych sprawach i liczę na Wasze słowa...
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Mąż się stara jak może, żeby mnie pocieszyć i zrobić wszystko,żebym się tak źle nie czuła...a ja chyba mam coś w tej głowie nie tak :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    A ja chyba nie mam teraz, w II trymestrze, powodów do narzekania. Odpukać. Jasne, że coś tam by się znalazło, ale patrząc przez pryzmat pierwszych 11 tygodni (nieustających mdłości, zgagi, wymiotów itd.) to nietaktem byłoby się skarżyć.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    magku ja mam tak od miesiąca - ciągle bym wyła a w ogóle się nie uśmiecham. Ciesz się, że dopiero teraz Cię dopadło ;) trzymaj się cieplutko :)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    cobraczek a co zjadlas na obiad?
    katka81 na Twoim etapie Maluch caly czas moze zmieniac pozycje, ma duzo miejsca jeszcze :)
    --
  5.  permalink
    Vsti: cobraczek a co zjadlas na obiad?


    Krupnik a po pol godzinie zrobilam sobie jeszcze kanapke z kotletem,pomidorem,ogorkiem i sos do tego....
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    katka_81 żadne pytanie nie jest głupie i nawet się takie nie wydaje, ale niestety nie pomogę Ci, bo nie wiem :confused: Ale biorąc to na 'chłopski rozum' :bigsmile: może być właśnie tak jak piszesz, że Miśka ułożyła się inaczej... :wink:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    no tak, tylko czy zmiana pozycji powoduje, że inaczej odczuwa się ruchy?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Najważniejsze, że Ją czujesz ;)
    Dzięki za pocieszenie...zawsze mogło być gorzej...fakt ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    kotlet smazony w panierce +bialy chleb?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    katka_81: no tak, tylko czy zmiana pozycji powoduje, że inaczej odczuwa się ruchy?

    Jasne, raz czujesz jak wali Ci w brzuch, a raz możesz odczuwać Ją bardziej w środku...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMay 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Katka, ja też tak czasem czuję - czasem klasyczny kopniak przywołujący mamusię do porządku :wink: a czasem właśnie takie niesprecyzowane "wiercenie się malucha" . Ja sobie mówię, że to OK :wink:
    A ja zaczęłam III trymestr i jakby ktoś czarodziejską różdżką dotknął i apetyt mi wrócił i pierwszy sen o porodzie się zdarzył:shocked: i na pewno nie jest to psychika bo jakoś tak wogóle do tych trymestrów wagi nie przykładałam ...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    dziękuję dziewczyny :) parę słów a tyle daje dobrego :*
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    katka, wydaje mi sie, ze jak najbardziej, choc specjalistka nie jestem ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Katka, na pewno mała fiknęła koziołka i teraz kopie w inne rejony. Moja robi taki zwrot raz na kilka dni, tzn. zazwyczaj kopie w okolicy pępka, ale zdarzają się dni, że odwraca się nogami w dół i kopie/uderza w okolice szyjki i tyłka (niekoniecznie przyjemne uczucie)
    --
  6.  permalink
    Vsti: kotlet smazony w panierce +bialy chleb?


    Zgadza sie.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Cobraczek, a kotlecik schabowy?? Ale bym zjadła schabowego w panierce....mmmm...A wydawało mi się, że nie mam zachcianek:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    cobraczek radzilabym zrezygnowac ze smazonego miesa, na rzecz pieczonego, gotowanego i zamias bialego pieczywa-ciemne. po bialym chlebie ostatnio zawsze mam cukier za wysoki ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Peppermill: Kupiłam kosz mojżesza do spania dla dzidzi, kocyk-śpiworek, ubranka i rowerek dla mojej starszej córki- wszystko za grosze. Uwielbiam buszowanie w takich miejscach i wyszukiwanie skarbów za śmieszne pieniądze.


    Ha, ja tez uwielbiam ;) w sobotę kupiłam cudną pościel dla małej do kompletu z zasłonką za całe 10 zł ;) to tego piękny becik i ubranka, tez za grosze. A dziś dostaliśmy kołyskę od naszych znajomych - piękna ręcznie przez nich zrobiona, wydłubana z jednego kawałka pnia, zawieszana na suficie, w pięknym kolorze koralowym. Cudo :bigsmile:

    magku: bardziej chyba hormony szaleją, bo od kilku dni mogłabym płakać non-stop...
    magku: Nie chodzi o strach przed porodem...bardziej chyba hormony szaleją, bo od kilku dni mogłabym płakać non-stop...


    Mi hormony również od paru dni figle płatają :wink: Wyżalaj się woli ;)

    katka_81: dziewczynki, mam pytanie... otóż od wczoraj inaczej odczuwam ruchy Michalinki.


    Wszystko jest w porządku. Mała ma jeszcze duużo miejsca i na pewno będzie zmieniać pozycję nie raz :smile:

    Do nas materacyk przyjechał, rzeczy dla Małej już poprane, jeszcze tylko prasowanie zostało i urządzanie pokoiku. Dziś miałam bardzo mocny, ostry ból podbrzusza połączony ze skurczami. Odczekałam godzinę i przeszło, ale spakowałam na wszelki wypadek torbę do szpitala, bo naprawdę myśleliśmy, że zacznę rodzić ;)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Penny - ja już też mam poprane...poprasowane też...torby jeszcze spakowanej nie mam :confused: Ale uczucie, że już wszystko do Maleństwa gotowe - bezcenne! :bigsmile:

    Treść doklejona: 20.05.12 19:11
    No i dobrze, że Ci przeszło, bo Wasze Maleństwo też ma jeszcze troszkę czasu ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Peppermill: Katka, na pewno mała fiknęła koziołka i teraz kopie w inne rejony. Moja robi taki zwrot raz na kilka dni, tzn. zazwyczaj kopie w okolicy pępka, ale zdarzają się dni, że odwraca się nogami w dół i kopie/uderza w okolice szyjki i tyłka (niekoniecznie przyjemne uczucie)

    no właśnie ja tak czuję, jakby kopała mnie gdzieś w okolice odbytu, że się tak prosto wyrażę ;) czyli wszystko w normie :) Dziękuje babeczki raz jeszcze :*
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Penny- pokaż kołyskę! Bardzo jestem ciekawa, jak taka zawieszana wygląda.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    ooo penny ja dzis tez torbe spakowalam ;D
    pierwsze pranie rowniez za nami ;p moj tata, jak zobaczyl stos ubranek spytal: czy na pewno jednego dziecka sie spodziewamy ;D
    Na kosz mojzesza, czekam, az do mnie dojedzie ;D Bardzo fajna rzecz na pierwsze miesiace :)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    No i dobrze, że Ci przeszło, bo Wasze Maleństwo też ma jeszcze troszkę czasu ;)


    Otóż to. Koniec z tym wychodzeniem przed szereg. Trzymajcie się dziewczęta ustalonych terminów!
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Ja mam ochote juz prac ciuszki, posciele i inne gadżety synka, ale wstrzymuję się jeszcze;-)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    pranie to jeszcze spoko, bo pralka i jechane (choc niektore rzeczy zalecilam wyprac recznie), ale prasowanie:devil: wspolczuje mojej m. :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti: pranie to jeszcze spoko, bo pralka i jechane (choc niektore rzeczy zalecilam wyprac recznie), ale prasowanie wspolczuje mojej m. :)


    ja chce i prac i prasowac, juz bym nawet chciala łóżeczko ubrac bo kupilam sliczną pościel feretti:heartsabove:


    ja jutro mam wizyte, długo wyczekiwana achhhhhh :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Kakai: Ja mam ochote juz prac ciuszki, posciele i inne gadżety synka, ale wstrzymuję się jeszcze;-)

    Jak już wszystko gotowe, to jest super...ale po pierwszych trzech pralkach - miałam już dość :D Prasowanie tych maleńkich ciuszków - tragedia :P
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    No niech ta mała nasza nigdzie się jeszcze nie wybiera, ma jeszcze trochę czasu :)

    Pepermill pokażę jutro jak zrobię zdjęcie, ale niestety na razie leży na podłodze. Do sufitu w salonie mamy 4.30 m, więc dziś już jej M. nie będzie zawieszać, bo dopiero co ją wniósł, a jest ciężka bardzo;) Musimy kupić jeszcze sznury żeby ją zawiesić iwtedy na pewno obfocę raz jeszcze ;)

    Magku no właśnie ja jeszcze tego odczucia nie mam, no może połowicznie ;). Pokój goły, na szczęście odmalowany, ale muszę go urządzić. Nie mamy jeszcze Małej w czym kąpać ani wozić: ni wózeczka, ni fotelika, no jeszcze trochę nam brakuje ;)

    Vsti to ja mam tego jakos niewiele.. nie wiem czy nie za mało, ale wszyscy mówią, że dziecko tak szybko rośnie, że łatwo przesadzić z ciuszkami ...Kurka może mam za mało :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Vsti
    Na kosz mojzesza, czekam, az do mnie dojedzie ;D Bardzo fajna rzecz na pierwsze miesiace :)


    No, to prawda. U nas bardzo się sprawdził przy pierwszym dziecku. Świetna sprawa. Poza tym ślicznie wygląda.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    ja lozeczka jeszcze nie mam skreconego :D i musze przemeblowanie zrobic ;) Mysle, ze za tydzien w koncu stanie na wlasciwym miejscu ;D
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Wózka też nam brakuje, ale z zakupem czekamy aż Mała się urodzi...mąż pojedzie po wózek jak będę w szpitalu... U nas jest taki jakiś dziwny przesąd...(niby w przesądy nie wierzę,ale...zawsze jest to ale..)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    magku: Jak już wszystko gotowe, to jest super...ale po pierwszych trzech pralkach - miałam już dość :D Prasowanie tych maleńkich ciuszków - tragedia :P


    haha:-) w sumie logiczniej byłoby prac i prasowac jak mam wiecej sił czyli JUŻ:wink: bo za miesiąc nie wiadomo:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    u mnie duzo sie wydawalo, bo m. postanowila wyprac wszystkie w rozmiarze 56, 62, 68. poza tym my sami b. malo kupilismy ubranek, wiekszosc dostalismy ;)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Co do ciuszków - to powiem szczerze, że mam tego mnóstwo (nie chce, żebyście odebrały, że się chwalę, bo nie), ale tylko i wyłącznie dlatego, że mam siostrzenicę 11 miesięczną...gdyby nie ten fakt zapewne nie miałabym takiej ilości...więc wydaje mi się Penny, że nie masz czym się martwić ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    ale po pierwszych trzech pralkach - miałam już dość :D Prasowanie tych maleńkich ciuszków - tragedia :P


    Później to się dopiero zacznie. Jak wspominam pierwsze tygodnie życia Natalki, to wydaje mi się, że każdą wolną chwilę poświęcałam na rozwieszanie prania i prasowanie. Dlatego też szybko zrezygnowałam z prasowania każdej rzeczy.:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 20th 2012
     permalink
    Kakai:
    haha:-) w sumie logiczniej byłoby prac i prasowac jak mam wiecej sił czyli JUŻ:wink: bo za miesiąc nie wiadomo:bigsmile:

    Ja prałam w weekend majowy... Też wzięłam się za to dość szybko, bo lubię mieć wszystko tak jak zaplanowałam, a nigdy nie znam dnia ani godziny...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.