Trzymam kciuki za wszystkie wizyty:)
Witam sie upalnie ze świętokrzyskiego.Z racji,że dziś u mnie w mieście targ postanowiliśmy sie z mężem tam wybrać...ale niestety nie obeszłam całego gdyż słabo mi sie zrobiło i zemndlałam,ale na szczęście mąż był przymnie i mnie złapał-obyło sie bez pogotowia-znajoma położna podleciała podała wody posiedziałam i wróciłam do żywych i fru do domu mąż spanikowany trochę i powiedział,że dziś mam nic nie robić i leżę sobie,jedynie kolano spuchniete bo na nie upadłam.Maluszek od wczoraj leniwy wierci się ale mało kopie,ale najwazniejsze,że się rusza:)POzdrawiam i śle buziaki

Vsti: A mi cukier szwankuje... specjalnie zjadłam na śniadanie to samo, co wczoraj, wczoraj cukier ok, dziś za wysoki... wrrrr :]

no właśnie z takich powodów nawet jak jest minimalnie norma w krzywej cukrzowej przekroczona to zaleca się kobiecie dietę....bo niestety - im ciąża starsza tym gorzej utrzymać cukier w ryzach

No ja właśnie z group'ona idę do fryzjera.....ciekawa jestem czy będę zadowolona ??

Witam w rozpoczetym 26 tc:)

Kochane mam pytanie. W szpitalu bralam magnez (magnezin) 3x1 jedna tabletka miala 200 mg. Wyszlam ze szpitala i w aptece nie bylo 200tylko500mg (w tabletce) no to biore3X1 po pol tabletki czyli jakby 250 mg. Czy to nie za duza dawka?;/ jutro ide do lekarza wiec sie zapytam co i jak ale z tego co widze niektore dziewczyny biora asmag albo aspargin 3x2 a dawka w tabletce jest podobna. Jaka dawke wy bierzecie? dodam ze odkad biore magnez (odpukac) brzuszek nieco odpuscil.


p.s trzymam kciuki za wizytujace. Ja ide jutro albo w czwartek:) ale jakas budyniowata wydzielina sie ze mnie leje wiec pewnie jutro:/

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=385740524809672&set=a.379943985389326.103801.170048096378917&type=1&theater
kliknij LUBIĘ TO pod zdjęciem mojej córci z góry dziekuje
ŁADNIE PROSZE O GŁOSIK

A ja się witam już po wizycie
Szybka akcja to była, wsio ok. Szyjka zamknięta i dobrze, a trochę się bałam bo w sobotę wieczorem miałam akcję skurczową - regularne skurcze co 7 min przez około godzinę, ale po nospie przeszło, tak oto odreagowałam intensywnie spędzony dzionek.
Na następną wizytę mam przyjść za 3 tyg z wynikami krwi i moczu, i zrobić USG. A kolejne wizyty będą już co 2 tyg.
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty

KAKAI wspaniałe wieści:)maluch to już kawał chłopa:)teraz tylko z górki:*

Kakai: lezy glowka do dolu

pozycja zmieniona :) Już maleństwo nie będzie kopać mamusi po pęcherzu :) Trzymajcie się cieplutko, oby tak dalej :)

Witamy się po weekendzie !
Musze się pochwalić, że mam internet (co prawda przez telefon i mega wolny ... ) więc nie jadę do rodziców w tym tygodniu, tylko zostaje sama w mieszkaniu i robie pranie ciuszków Już 3 prania mam za sobą ale jeszcze zostało tego troche plus prasowanie, sprawdzanie czego ile jest, układanie w komodzie i w ogóle ... Normalnie robota na cały tydzień. Jeśli uda mi się wytrzymać samej w pustym mieszkaniu do piątku, to będę z siebie dumna ! Ostatnio wytrzymałam do godz. 21 i pojechałam do rodziców ... Nie lubie samotności

Dzieki dziewczyny! Jestem spokojna wrescie;)

Cobraczek: U mnie lekarze nie sugeruja sie wedlug OM bo u mnie to nie ma prawa bytu ;)

A to dlaczego tak?:) pytam z ciekawosci, u mnie na USG termin porodu wychodzi ciagle na 13 sierpnia, az 1 dzien wczesniej hihi

Cobraczek: Udostepnie za chwile wykres to sama zobaczysz dlaczego;) Poprostu w dzien kiedy powinnam dostac miesieczke ja mialam dopiero owulacje i ciaza jest o 4 tyg mniejsza;)wiec tu w gre wchodzi tylko z usg termin

Podejrzałam też twój wykres, u Ciebie faktycznie nie ma co patrzeć na termin z OM.

Az wstyd sie przyznac, ale ja nie wiem kiedy w szczesliwym cyklu mialam owulacje :P

Zapewne maluszek wyjdzie, kiedy bedzie chcial :)) wiec terminem nie ma co sie sugerowac :P przynajmniej ja juz sie nie sugeruje :P

judka25: Faktycznie późno była owulacja, ale ja myślę, że to dobrze, że lekarz sugeruje się terminem z usg, bo potem wychodzą sytuacje, że lekarze próbują przyspieszać poród, bo twierdzą że po terminie.

Dokładnie. Ja z córką fakt faktem miałam odwrotną sytuację, bo termin z om był 06.02.06 a z Usg 27.01 i urodziła się bez wspomagaczy 26.01, ale teraz wychodzi mi też wg usg że dzidzia jest młodsza o 5dni ale to widać tez na wykresie :)

Cobraczek a który to już tydzień?

Cobraczek: mlody troszke wazy hehehe juz ma ok 900g

A moj lekarz nie chce mi malej pomierzyc ;/ tak sobie mysle, ze juz ponad 1 kg bedzie wazyla :P

Treść doklejona: 21.05.12 14:07
Aha i wiecie co, stwierdzilismy z mezem, ze nie bedziemy cudowac z usg 3d, bo za duzo bysmy zobaczyli ;)

My też nie robimy usg 3d, ale za to na każdą wizytę zabieramy ze sobą kamerę i nagrywamy wszystko to co na monitorze (od początku do końca badania) wraz z komentarzami lekarza :) Super pamiątka, po takiej wizycie oglądam nagranie po kilka razy.

Ja też mam 31 maja, po 6,5 tygodniach, więc już nie mogę się doczekać. Pierwszy raz tak długo czekam na wizytę.

No to rzeczywiscie dlugo, 6,5 tygodnia, ja teraz mam co 2 tygodnie wizyty

właśnie wróciłam z wynikami badań: w porównaniu z ostatnią morfologią krwii - wszystko poszło ładnie w górę... tzn. czerwone krwinki i płytki krwii jeszcze poniżej normy ale i tak o wiele lepiej niż było :D a tak wszystko w normie, crp i kreatynina też :D
troszkę martwi mnie w moczu urobilinogen bo pisze lekko wzmożony... ale to w środę będę jak co się martwić....

U mnie to było trochę nietypowo, bo nagle w sekundzie zaczęła mnie strasznie boleć prawa noga, ale to taki ból, ze myślałam ze mi ja rozerwie. Ból promieniowal na cały brzuch, dodatkowo znajome uderzenie gorąca, zebrało mi się na wymioty, zrobiło mi sie słabo. Wszystkie objawy, oprócz bólu nogi, miałam zaraz przed odejściem wód w pierwszej ciąży. Nie myślałam zbyt długo, tylko stwierdziłam że lepiej jechać, bo nie mam zamiaru rodzić w samochodzie ( do szpitala mieliśmy jakieś 40 min.). Na dodatek po powrocie do dziadków ciotka i babcia mi powiedziały ze one tez tak miały z tą noga przed porodem. No i wszyscy chórem stwierdzili ze mi strasznie brzuch opadł.... Teraz jest spokój względny, ale kto wie co będzie, bo czuje lekkie ćmienie w podbrzuszu i takie rwanie nogi. W czwartek mam kontrole, do której mam zamiar dotrzymac.

Niech siedzi nawet miesiąc. Mam jeszcze tyyyyle rzeczy do zrobienia...

Ja tez przezywam zawsze przed wizyta, widac tak juz jestemy "zaprogramowane" :)

a ja właśnie w taki upał lepiej teraz czuję się w domku :) Posadziłam niedawno kwiatki na balkonie, więc jest pięknie :) i nawet apetyt dzisiaj mam :) aż dziwne :)

U mnie dalej słonecznie Ale do upału to jeszcze daleeeeko. Mam dzisiaj dzień leniwca. Nic mi się nie chce. Na szczęście mój szef jest w tym tygodniu na urlopie, więc nie muszę z nikim ustalać kiedy i na ile przyjdę do pracy, bylebym się wyrobiła w przeciągu tygodnia. Zaraz zmykam po Natalę do przedszkola i skończy sie to moje słodkie lenistwo.